Pazdziernikowe mamusie 2014
-
WIADOMOŚĆ
-
ataga4 wrote:pestka, ale widziałaś wcześniej ze szykują się ząbki? jakieś opuchnięte dziąsła, czy coś?
-
Ja jakbym miała jeszcze raz robić, to wzięłabym fotografa. Zdjęcia robił mój brat i nie zorientował się, że poprzestawiały mu się przez przypadek funkcje w aparacie. I co tego wynikło? Zdjęcia mamy w jakości najgorszej z możliwych
Dałam dziś Małgosi chrupka kukurydzianego. Długo szukaliśmy, żeby był bez soli i cukru i taki większy. Najpierw nie wiedziała do czego to, a potem mamlała i zacieszała Oczywiście dałam jej jak leżała na brzuchu, żeby zmniejszyć ryzyko zakrztuszenia. Teraz cały kocyk się klei -
ataga a u Ciebie nie zazyna sie kolejny skok? Brak apetytu? U mnie teraz to norma. Ja co 3h go karmie, żeby mi piersi nie przepełniały się, on w ogóle by chyba nie jadł
No mój waży z 7700g i ma około 69/70cm Jak go posadzę to tez chwilkę siedzi, ale rzadko to robię. Przekręcić sie nei przkręcił, ale bardzo się stara ręką go blokuje a ostatnio smieje sie non stop bo łapię jedną raczką kciuka i robi takiego 'ptaszka' z raczke i ogląda je cały czas! zajawke ma, że hej no i cały czas grzeczny tylko teraz te koszmary senne go męczą..ale mam nadzieję, że szybko minie.
Scęście co to za inne forum? mogę też mieć dostęp? -
pestka wrote:meeega się ślinił, wszystko co dostałam, jaka zabawka czy cokolwiek do buzi...jak chce zobaczyć ząbki, i odsówam mu dolno wargę to zawsze wtedy wysuwa język ale jak sie śmieje to widać było rozpulchnione i białe. No i jak smarowałam mu dentinoxem to czułam igiełki pod palcami
No to u nas zębów ani widu ani słychu. dziąsełka twarde, nie widzę żeby były rozpulchnione (cokolwiek to znaczy ) i nic białego na horyzoncie nie widać. -
pestka wrote:ataga a u Ciebie nie zazyna sie kolejny skok? Brak apetytu? U mnie teraz to norma. Ja co 3h go karmie, żeby mi piersi nie przepełniały się, on w ogóle by chyba nie jadł
No my jesteśmy teraz w 22 tygodniu, i w sumie skok zaczyna się od 23go, więc lada dzień. Albo właśnie się zaczał.. -
pestka wrote:ataga a u Ciebie nie zazyna sie kolejny skok? Brak apetytu? U mnie teraz to norma. Ja co 3h go karmie, żeby mi piersi nie przepełniały się, on w ogóle by chyba nie jadł
No mój waży z 7700g i ma około 69/70cm Jak go posadzę to tez chwilkę siedzi, ale rzadko to robię. Przekręcić sie nei przkręcił, ale bardzo się stara ręką go blokuje a ostatnio smieje sie non stop bo łapię jedną raczką kciuka i robi takiego 'ptaszka' z raczke i ogląda je cały czas! zajawke ma, że hej no i cały czas grzeczny tylko teraz te koszmary senne go męczą..ale mam nadzieję, że szybko minie.
Scęście co to za inne forum? mogę też mieć dostęp?pestka lubi tę wiadomość
-
ataga4 wrote:Dziewczyny, wierzycie w "piątek trzynastego" ? Miałyście jakieś bardzo pechowe a może wręcz przeciwnie, wyjątkowo szczęśliwe i fartowne piątki 13-go?
-
A ja Wam napisze jak to wygląda od strony fotografa. Jako że mój mąż robi to już dobre pare lat, nie raz jest tak ze zapraszają nas tylko po to, zeby on porobił zdjęcia. No bo ma super sptrzęt, wie jak ustawić do zdjęć i uchwycić. Bo to racja sam aparat cudów nie zrobi, trzeba wiedzieć jak wykadrować, jak uchwycić i co najlepsze jak obrobić potem. Nie raz jest obraza że jak to masz aparat a nie chcesz fotek robić. A potem ani dziękuje ani nic. To tez kosztuje pracy i czasu. Raz był przypadek że zostaliśmy zaproszeni na ślub tylko dla "aparatu" i co? Mąż zrobił 500 zdjęć, obrobił i nawet dziękuje nie mówie o flaszce czy kasie.
Tutaj ciekawy artykuł ! http://reportal.pl/kilka-faktow-o-twoim-fotografie -
ja tez nie wierzę, ale miesiąc temu, też w piatek 13-go dowiedziałam sie o podwyżce, więc był szczęśliwy
ale tak jak wy, w razie czego zawsze jest na co zwalić....
37,3 to nie temp powyżej 38 jest temperatura jeżeli sie nie mylę.Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 marca 2015, 13:58
-
Dzień dobry!
Jak pogoda u was dziewczyny? Ja nie mam szans dzisiaj na spacerek bo pada, udało mi się młodego ululać w wózku.
Dzisiaj był u nas agent ubezpieczeniowy z PZU i juz mamy polisy na wyjazd wykupione my podstawowe a dla dziecka taka ful wypas wzięłam
Nam wychodzi druga dolna jedynka, już ładnie ją widać. Czekam teraz na górne i na marudzenie
Scescie fajnie ze jesteś z powrotem! A zdjęcia Kubusia superaśne!
Zrobiłam dzisiaj próbę z tym nosidełkiem I był straszny ryk! Kurcze a jak nie damy rady go w nim nosić? Będę mieć pod ręką jeszcze to tzw wisiadło na wszelki wypadek. Zobaczymy!
Współczuję tej sierści zwierzaków, sama mam psa teraz jest u moich rodziców ale siersciuch okropny. Mają taką turbo szczotkę do odkurzacza i tylko ona daje rade z tymi kudłami. -
nick nieaktualnyKtóraś z was się pytała jak rozpoznać czy ząbki idą. Ja to !myslalam że się od gory patrzy na dziąsła a to trzeba dolną wargę odchylić i wtedy widać. U Filipa to normalnie na dziaslach zarys ząbków jest no i są one przekrwione.
ataga4 lubi tę wiadomość
-
rewoppka wrote:Dzień dobry!
Jak pogoda u was dziewczyny? Ja nie mam szans dzisiaj na spacerek bo pada, udało mi się młodego ululać w wózku.
Dzisiaj był u nas agent ubezpieczeniowy z PZU i juz mamy polisy na wyjazd wykupione my podstawowe a dla dziecka taka ful wypas wzięłam
Nam wychodzi druga dolna jedynka, już ładnie ją widać. Czekam teraz na górne i na marudzenie
Scescie fajnie ze jesteś z powrotem! A zdjęcia Kubusia superaśne!
Zrobiłam dzisiaj próbę z tym nosidełkiem I był straszny ryk! Kurcze a jak nie damy rady go w nim nosić? Będę mieć pod ręką jeszcze to tzw wisiadło na wszelki wypadek. Zobaczymy!
Współczuję tej sierści zwierzaków, sama mam psa teraz jest u moich rodziców ale siersciuch okropny. Mają taką turbo szczotkę do odkurzacza i tylko ona daje rade z tymi kudłami. -
nick nieaktualnySroka wrote:A ja Wam napisze jak to wygląda od strony fotografa. Jako że mój mąż robi to już dobre pare lat, nie raz jest tak ze zapraszają nas tylko po to, zeby on porobił zdjęcia. No bo ma super sptrzęt, wie jak ustawić do zdjęć i uchwycić. Bo to racja sam aparat cudów nie zrobi, trzeba wiedzieć jak wykadrować, jak uchwycić i co najlepsze jak obrobić potem. Nie raz jest obraza że jak to masz aparat a nie chcesz fotek robić. A potem ani dziękuje ani nic. To tez kosztuje pracy i czasu. Raz był przypadek że zostaliśmy zaproszeni na ślub tylko dla "aparatu" i co? Mąż zrobił 500 zdjęć, obrobił i nawet dziękuje nie mówie o flaszce czy kasie.
Tutaj ciekawy artykuł ! http://reportal.pl/kilka-faktow-o-twoim-fotografie -
U nas pigoda feee, szaro, buro i nic, tylko spac Ale za to wybieram sie wieczorkiem na spotkanie z kolezankami z pracy ( jedna ma urodziny) i juz nie moge sie doczekac! W koncu zjem wymarzona pizze z wlaska szynka, parmezanem i rukola mnniiiaamm
A Julcia dokladnie 10 dni temu wazyla 8250 g i miala 66 cm, wiec niezly z niej klocekpestka lubi tę wiadomość