Pazdziernikowe mamusie 2014
-
WIADOMOŚĆ
-
Scęście wrote:malinowa wczoraj plamila, i wybrala sie do szpitala. w czartek ma zabieg. prosila by nei pytac co i jak bo nei ma sily odpowiadac.... wiec wiemy tyle co napisalam, nie skarzyla sie na nic, jednorazowe plamienie i juz po ciazy? byla w 12 tc i myslala ze najgorsze za nia
Cholera.. tak naprawde to moze kazdego dopasc na kazdym etapie ciazy. Nie wiedzialam, ze u Malinowej az tak zle.. Czuje sie teraz taka naiwna, ze wierze, ze sie uda ale co tu zrobic? Przeciez nie mozemy sie caly czas zamartwiac, ze cos pojdzie nie tak. Malinowa na pewno sie cieszyla, ze juz ryzyko za nia tak jak kazda z nas na tym etapie. Bardzo mi jej szkoda bo wyobrazam sobie jakie to okrutne zaskoczenie. -
Biedna Malinowa
Moni ten peeling z Lirene w czerwonej tubie do skóry b. suchej i szorstkiej nie jest antycell, więc nie ma przeszkód żeby go swobodnie stosować Rozejrzyj się za peelengami cukrowymi albo solnymi, ale czytaj składy i unikaj jak ognia, jeśli na początku składu znajdzie się parafinum /parafinum liquidum /mineral oil. -
ja jak odczytalam od nei jwiadomosc dzis o 10 napisala, to az mi kopara opadla.. przeciez jej nicnei bylo, to hcyba tez jesli en ipomylilam osob byla jej 1 ciaza! tak sie ciesyzla, juz ciuszki miala, juz odiczala do II trymestru, bloga zalozyla i opisywala swoja ciaze.. matko.... ja tez mysle sobie ze mnei to nei dotyczy ze u meni ebdzie ok... a tak naprawde to u nei jtez bylo ok a nagle wczoraj plamienie nie wiadomo skad i od razu zakonczneie ciazy.... to ejst straszne! czasem sie zastanawiam ze moze to jest po cos, ze moze to dziecie bylo by bardzo bardzo chore, i lepiej ze tak sie stalo.. chociaz to glupei lowa, ale w koncu chyba po cos sa poronieniaKajaoli wrote:Cholera.. tak naprawde to moze kazdego dopasc na kazdym etapie ciazy. Nie wiedzialam, ze u Malinowej az tak zle.. Czuje sie teraz taka naiwna, ze wierze, ze sie uda ale co tu zrobic? Przeciez nie mozemy sie caly czas zamartwiac, ze cos pojdzie nie tak. Malinowa na pewno sie cieszyla, ze juz ryzyko za nia tak jak kazda z nas na tym etapie. Bardzo mi jej szkoda bo wyobrazam sobie jakie to okrutne zaskoczenie.
-
nick nieaktualnyKajaoli wrote:Cholera.. tak naprawde to moze kazdego dopasc na kazdym etapie ciazy. Nie wiedzialam, ze u Malinowej az tak zle.. Czuje sie teraz taka naiwna, ze wierze, ze sie uda ale co tu zrobic? Przeciez nie mozemy sie caly czas zamartwiac, ze cos pojdzie nie tak. Malinowa na pewno sie cieszyla, ze juz ryzyko za nia tak jak kazda z nas na tym etapie. Bardzo mi jej szkoda bo wyobrazam sobie jakie to okrutne zaskoczenie.
O matko!!!! To bardzo przykre, jaki musi czuc bol..... , az mi glupio, ze sie pochwalilam plusikiem kiedy ona..... -
nick nieaktualnyDziewczyny te nasze ciąże to jak rosyjska ruletka
Niestety statystyki mówią za siebie, 15-20 % stwierdzonych przez lekarza ciąż ulega poronieniu czyli na kogoś musi trafić
Ja też się cholernie boję wizyty w środę ale mam nadzieję że najgorsze już za nami... -
nick nieaktualny
-
wieść o Malinowej mnie dobiła
-
nick nieaktualny
-
Malinka1666 wrote:Masakra - trochę tu nie zaglądałam - a tu takie rzeczy współczucia kochana sama żyję w lekkim strachu i odliczam dni do końca 3 -go miesiąca
Malinowa właśnie pisała wczoraj, że przetrwała najgorszy okres bo to już 12-ty tc -
nick nieaktualny
-
Anoolka wrote:Nati tylko że można mówić że się przetrwało najgorszy okres jak się zobaczy dzidzi w 12 tyg Ehh jak ja bym chciała żeby było już po wizycie...
To żadna gwarancja niestety. Niedawno koleżance zmarło dziecko w 18-tc. A mam też takie, które traciły dzieci na samym finiszu. Nie chodzi o to by się ciagle bać, ale też nie lekceważyć ewentualnych niepokojących objawów.
W późniejszej ciaży jest prosty test - liczy się 2 razy dziennie ruchy dziecka - taki drobiazg, ale po czasie w jakim naliczymy 10 ruchów móżna się zorientować czy dziecko ma się dobrze, czy zaczynają się problemy.
A mało który lekarz uczy tego ciężarne.