Pazdziernikowe mamusie 2014
-
WIADOMOŚĆ
-
Zgadzam się z MOI!
Musimy myśleć pozytywnie bo nasze maleństwa odczuwają nasze emocje. Także dziewczynki nie boimy sie, każdy październikowy dzidziuś będzie piękny i zdrowy, a mamy szczęśliwe Zobaczycie!
Teraz taka piękna pogoda, przed nami weekend majowy, idealny czas na relaks Macie jakieś plany? Wyjazdowe, czy np. grillowanie ze znajomymi albo z rodzinka? My sie chyba wybierzemy ze znajomymi do Kazimierza Dolnego, bo maja tam działeczkę, i mam zamiar tam cieszyć sie każdą chwila, a jak mama zadowolona to i maluszek tezMOI, Kajaoli lubią tę wiadomość
-
paradise wrote:Tak to już jest że każde usg ładuje moje baterie pozytywną energią i nadzieją a po tygodniu są one już wyczerpane i zaczyna się odliczanie do następnej wizyty ;c
-
paaolka wrote:Teraz taka piękna pogoda, przed nami weekend majowy, idealny czas na relaks Macie jakieś plany? Wyjazdowe, czy np. grillowanie ze znajomymi albo z rodzinka? My sie chyba wybierzemy ze znajomymi do Kazimierza Dolnego, bo maja tam działeczkę, i mam zamiar tam cieszyć sie każdą chwila, a jak mama zadowolona to i maluszek tez
My wyjeżdżamy na wieś w góry trochę pooddychać "świeżym" powietrzem no i dostaliśmy przy okazji zaproszenie na komunie, która będzie miała tam miejsce Racja im więcej pozytywnych myśli tym lepiej dla maluszkapaaolka, Kajaoli lubią tę wiadomość
-
Witam
Mam pytanie, co prawda do października jeszcze trochę czasu ale mnie już to męczy. Nie wiem czy któraś z Was jest z okolic Warszawy a bliżej Pruszkowa. Mam gina bardzo dobrą ale niestety pracuje w szpitalu w Pruszkowie ( szpital ma nie najlepszą opinię)Mam planowane cc. Pytałam swoją gin o to jak będzie tam wyglądać mój poród ale ona przedstawia mi wszystko w samych superlatywach. Podobno szpital w Pruszkowie nie ma oddziału patologi ciąży ani sprzętu odpowiedniego dla wcześniaków lub gdy są jakieś problemy. A moja gin mówi że jestem specjalny przypadek i przy moim cc na pewno będzie większa ekipa lekarzy niż normalnie. Mam też gina który pracuje w szpitalu na Żelaznej w Warszawie i zastanawiam się czy przenieść się do niego ze względu na szpital właśnie. Wątpliwości mam bo znam go tylko z jednej wizyty. Czy skoro mam zespół antyfosfolipidowy to nowy gin będzie utrzymywał stary tok leczenia? Mam mętlik w głowie a decyzję muszę podjąć.Kajaoli lubi tę wiadomość
Matka fantastycznej 4 -
My niestety nie mamy żadnych planów wyjazdowych, chociaż bardzo na to liczyłam Może uda się chociaż otworzyć sezon grillowy, oby tylko pogoda dopisała!!!
A jak dziewczyny wasze przygotowania do macierzyństwa? Kupujecie już coś dla swoich maleństw???? Pochwalcie się!!!
Ja na razie wstrzymuję się z ciuszkami, za to dziś zamówiłam kilka książeczek dla najmłodszych, takich z prostymi czarno-białymi obrazkami. Mam też płytę z kołysankami, no a dla siebie zakupiłam kojec do spania i próbuje się do niego przyzwyczaićpaaolka, Kajaoli lubią tę wiadomość
-
Mam nadzieję że uda nam się chociaż wybrać na 1 dzień nad morze mieszkam bardzo blisko bo tylko niecałe 100 km, no i jakiś grillek. w maju mam same wydatki czeka nas komunia synka więc trzymam się za kieszeń. Jeszcze żadnych zakupów dla dzidzi nie robiłam mam w planach zacząc gdzieś od lipca.
paaolka lubi tę wiadomość
-
Ja też jeszcze żadnych zakupów nie robiłam, w wakacje się przeprowadzamy więc zacznę wtedy kompletować rzeczy dla maluszka. Za to moja mama szaleje i kupiła już kilka neutralnych ubranek i kołyskę
Pogoda "ponoć" ma dopisaćpaaolka lubi tę wiadomość
-
MOI wrote:A jak dziewczyny wasze przygotowania do macierzyństwa? Kupujecie już coś dla swoich maleństw???? Pochwalcie się!!!
Ja na razie wstrzymuję się z ciuszkami, za to dziś zamówiłam kilka książeczek dla najmłodszych, takich z prostymi czarno-białymi obrazkami. Mam też płytę z kołysankami, no a dla siebie zakupiłam kojec do spania i próbuje się do niego przyzwyczaić
No ja już pare rzeczy kupiłam, bo nie mogłam sie powstrzymać mam rożek, małą kołderkę i podusie, kocyk, 2 smoczki, jedne skarpetki, malutkie trampeczki i ręcznik z kapturkiem aaa i kupiłam sobie juz w promocji w Rossmanie jedna paczkę pieluch jedynek...wiem ze to wcześnie, ale łatwiej mi po troszku kupować niz potem na raz wydać większą sumę...a ciuszki tylko oglądam na razie, bo siostra męża ma nam przesłać kilka pudel po swoim synku, także najpierw przejrzę co tam jest i wtedy będę dokupować no i trzeba sie upewnić co do płci, niby na 90% chłopak ale zawsze jest odrobinka niepewności..MOI, Kajaoli lubią tę wiadomość
-
Hej Chciałam się z wami podzielić informacją, że w święta powiadomiliśmy wszystkich naszych bliskich o ciąży. Okazało się, że mama chyba jednak się nie domyślała:). Teściom wysłaliśmy kartkę świąteczną z życzeniami od nas dwojga i od dzidziusia i dołączyliśmy do tego kopię usg. Teściowa się wzruszyła, bardzo się cieszy i mówi, że cały czas ogląda usg orzeszka.
Pozdrawiam was serdecznie.paaolka, Madź, Eva0507, Kakabaka, MOI, anka_a, Kajaoli lubią tę wiadomość
-
Witajcie dziewczyny
wczoraj tak wymiotowałam i miałam światło wstręt, że się przeraziłam- cały pierwszy trymestr spokojny a tu taka przygoda, w nocy fatalnie spałam, teraz ból głowy został...
ciuszków nie kupuję jeszcze, bratowa obiecała mi wszystko po swojej najmłodszej łącznie z kołyską ale akurat nad nią się zastanawiam
a co do planów- mój ma wolne 9dni i może jeden dzień uda nam się wyskoczyc w góry -
moni28 wrote:Mam nadzieję że uda nam się chociaż wybrać na 1 dzień nad morze mieszkam bardzo blisko bo tylko niecałe 100 km, no i jakiś grillek. w maju mam same wydatki czeka nas komunia synka więc trzymam się za kieszeń. Jeszcze żadnych zakupów dla dzidzi nie robiłam mam w planach zacząc gdzieś od lipca.
Jak nad morze to zapraszam do trojmiasta na jakiś sok -
Ja właśnie czekam na dzisiejszą kontrolę. Po 14 jadę odebrać wypis ze szpitala, a o 15:20 do gina. Ja zawsze byłam spokojna przed wizytami, oczywiście niecierpliwiłam się, ale zupełnie bez stresu (no może poza jedną, kiedy lekarz miał skontrolować wchłanianie się krwiaka). Teraz jest zupełnie inaczej. Bardzo się denerwuję, od wczoraj ciężko mi o czymkolwiek innym myśleć. Od tego feralnego piątku cały czas czuję niepokój
Mam nadzieję, że po południu będę mogła odetchnąć z ulgą.
Co do planów na majówkę, to my jak się uda zrobimy małą parapetówkę - bo wczoraj zaczęliśmy przeprowadzkę do nowego mieszkania. A jak pogoda dopisze, to resztę weekendu spędzimy na naszej działeczce
P.S. Trzymajcie mocno kciuki za nas!Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 kwietnia 2014, 13:26
paaolka, MartaR.., Madź, paradise, anka_a, Kajaoli lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Agatas, oczywiście, że trzymamy kciuki!!!!
Anoolka, ja zawsze byłam czekoholikiem i nie powiem, żeby w ciąży czekolada mi nie smakowała, ale na pewno mam do niej mniejszy pociąg. Za to bardzo, ale to bardzo bardzo wchodzi mi ostre i kwaśne Pomidora sobie pieprzę, że aż robi się czarnyAnoolka lubi tę wiadomość