Pazdziernikowe mamusie 2014
-
WIADOMOŚĆ
-
Sylwia1985 jak masz czekac jeszcze tydzien to może lepiej skontaktuj sie z lekarzem internistą..
Ja po porannej wizycie - lekko rozczarowana, ale ogólnie mega szczęśliwa! Dzidzia rośnie jak na drożdżach i jest baaaaardzo ruchliwa! Ale własnie miał mi lekarz potwierdzić płeć (teraz byłam na tej prywatnej wizycie,a on powiedział, że tylko sugeruje chłopczyka) ale w kroku była pępowina gruba ja nie wiem i nic nie było widać.. No cóż - najwazniejsze, że wszystko OKW poniedziałek mam wizyte na NFZ, a ten lekarz z kolei mówił, ze na 10000% chłopak i moze w ogole mi cos wiecej powie, bo dzisiaj ten prywatnie zmierzył obwód główki i powiedział: dobrze - i tyle wiem
A mam mieć USG w poniedziałek połówkowe w przychodni to moze dostane jakies zdjecie itd.
31.05.2014 umówiłam sie na USG 3/4D u lekarzy specjalistów z Łodzi i to bedzie usg połówkowe i bedą dokładnie badać serde i przepływy.
O i tyle...MOI, ao12., paaolka, Kajaoli, lubek lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnysylwia1985 wrote:Bylam u gina zapytac sie czy mnie przyjmie bo przyjmuje tylko w srody i czwartki. Mowilam mu ze pecherz mnie strasznie piecze, ze caly czas siusiam i czuje ucisk na pecherz i ze chyba mam uplawy bo mnostwo bialej wydzieliny a on powiedzial ze mnie nie przyjmie bo jest dzisiaj krotko i ma duzo pacjentek. Wkurzylam sie - boje sie o dzidziora ale bede musiala poczekac do czwartku 22- mam nadzieje ze wszystko wyjdzie ok.Kazal mi kupic sobie tylko żurawine i jesc. Troche sie podlamamlam ale nic nie moge wiecej zrobic
Kobieta w ciąży ma pierwszeństwo i nie ważne czy miał dużo pacjentek.
Dziewczyny mają rację, leć do rodzinnego bo jak się infekcja rzuci na nerki to będzie katastrofa
-
Hahahaha tez mnie bardzo korci!!! Czuje tego chlopaka, niby jeden lekarz powiedział, że na pewno boy, ale obiecalam sobie, ze poczekam na polowy ciąży i jak potwierdzi to zaczne cos kupowac
Teraz czekam do poniedziałku
Chociaż juz na ciuchach kupiłam parę rzeczyWiadomość wyedytowana przez autora: 16 maja 2014, 05:47
MartaR.., Aniqa, ao12., Monica lubią tę wiadomość
-
Ulcio wrote:
Poczwarkah a gdzie Cię boli mnie b. często boli tył pleców na wysokości nerek po porodzie pierwszym miałam kamienie w nerce i nie chciałabym tego znowu przerabiać bo ból był nieziemski.
Teraz jak zgłaszałam gince ból pleców i pokazywałam gdzie to mówiła, że to od kręgosłupa.
Ulcio, boli mnie cały bok, i z przodu i z tyłu od żeber aż do za przeproszeniem cipki, tak trochę skośnie to biegnie. Czasem mnie nawet boli w kolanie jak mnie złapie
U mnie to na pewno nie kamienie, wczoraj na USG wykluczyli to.sylwia1985 lubi tę wiadomość
-
Hej dziewczyny, czytałam wasze wpisy dotyczące przyrostu wagi i jestem bardzo pozytywnie zaskoczona (trochę też zazdrosna
). Albo jesteśmy tak zdyscyplinowane tu na forum, albo nie wiem jak wytłumaczyć fakt, że wcale nie tyjemy jak statystyczna, typowa "baba w ciąży"
ania.g, Aniqa, ao12., Eweloka84, Ciapulinka, Kajaoli lubią tę wiadomość
-
MOI wrote:Hej dziewczyny, czytałam wasze wpisy dotyczące przyrostu wagi i jestem bardzo pozytywnie zaskoczona (trochę też zazdrosna
). Albo jesteśmy tak zdyscyplinowane tu na forum, albo nie wiem jak wytłumaczyć fakt, że wcale nie tyjemy jak statystyczna, typowa "baba w ciąży"
Kajaoli lubi tę wiadomość
-
ale isę rozpisałyście...
Co do wagi to ja czuje ze nieźle mi isę przytyło ale na wadze 3 kg na plusie...mimo to wole nie próbować wchodzić w swoje spodnie przed ciążychodzę w leginasach
Po ciąży wezmę się z siebie
Co do pęcherza też bym go nie lekceważyła -
poczwarkah wrote:Ulcio, boli mnie cały bok, i z przodu i z tyłu od żeber aż do za przeproszeniem cipki, tak trochę skośnie to biegnie. Czasem mnie nawet boli w kolanie jak mnie złapie
U mnie to na pewno nie kamienie, wczoraj na USG wykluczyli to.
Ja tez od kilku dni mam takie bóle- taki kujący ból od krzyża leci na lewy pośladek i promieniuje aż do lewej nogi. Wczoraj tak miałam jak chciałam rano z łóżka wstaćZdarzają się też po większym wysiłku, np. po dłuższym spacerze, po myciu mopem podłogi i ostatnio jak kota pod prysznicem kąpałam
Od koleżanki słyszałam, że może się tak zdarzać bo dzidzia z macicą rośnie i może na jakieś nerwy uciskać
Ja staram się nie przemęczać po prostu, żeby nie dopuścić do zbytniego nadwyrężenia kręgosłupa
A jeśli chodzi o wagę- całe szczęście nie mam jej w domuhehe ale tak na serio to ostatnio na wizycie 3 tygodnie temu miałam na plusie 2 kg, ważę się tylko u gina na wadze żeby mieć w miarę wiarygodny za każdym razem wynik
Ale w spodnie sprzed ciąży już dawno nie wchodzę- mimo niewielkiego przyrostu wagi jakoś dziwnie się rozrastam- pewnie biodra się poszerzają
Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 maja 2014, 08:47
-
Hej dziewczyny, dzisiaj kompletnie nic mi się nie chcę, a za oknem pochmurno i mokro, nienawidzę takiej pogody.
Co do wagi, miesiąc temu miałam prawie +3kg, mam nadzieję, że 26go na wizycie znowu jakieś dojdą i pozbędę się swojej niedowagi bo od gimnazjum nie umiałam przytyć nawet kilograma ;c sama po sobie nie widzę, żebym jakoś specjalnie przytyła.
-
Cześć kobietki
no pogoda dzis koszmarna...u mnie leje juz od połowy nocy... właśnie wszamałam troche słodkości na poprawę nastroju
Z moją wagą na początku było tak że wahała się o 1kg czy 0,5kg w jedną i w drugą stronę , ale teraz mam już 2,5 kg do przodu...niby nie dużo, ale niedługo pewnie się rozpędzi, tym bardziej że ostatnio właśnie wróciła mi chęć na słodkie...
Kupiłam sobie wczoraj pierwsze ciążowe spodniei tak mi ulżyło, bo lubię chodzić w spodniach, a praktycznie żadne mi się juz nie dopinały...
choć w sumie teraz w mojej garderobie dominują leginsy i tuniczki/sukienki, bo najwygodniej w nich się chodzi
Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 maja 2014, 10:03
-
Kakabaka wrote:To ja nam popsuję statystyki, +7
Spoko, moja statystyka jakoś wyrówna Twoją i wyjdzie na jedno.
U mnie przed ciążą 62, a teraz 58.5. Najniższa waga w ciąży 57.8.
Przy czym wcale nie wymiotowałam, ale na samym początku ciąży tak się złożyło, że byłam na diecie i na niej schudłam do 59 -
Dziewczyny, słyszałyście o zależności między przyjmowanymi w ciąży witaminami, a wyższą wagą urodzonych dzieciątek????
Wolałabym nie rodzić king-konga, więc zastanawiam się, czy branie witamin co dwa dni ma sens? Nie chcę też całkowicie z nich rezygnować, bo ta moja dieta to ehhhh...Kajaoli lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnypaaolka wrote:Kupiłam sobie wczoraj pierwsze ciążowe spodnie
i tak mi ulżyło, bo lubię chodzić w spodniach, a praktycznie żadne mi się juz nie dopinały...
choć w sumie teraz w mojej garderobie dominują leginsy i tuniczki/sukienki, bo najwygodniej w nich się chodzi
No a do leginsów nie jestem przyzwyczajona ale już sobie kupiłam bo na kilka par spodni za 150zł to mi szkoda kasy a w czymś chodzić trzeba.
A wczoraj wieczorem jestem pewna że dostałam kilka kopniaczków, w końcu
paaolka, paradise, lubek, anka_a, MartaR.., Monica lubią tę wiadomość