Pazdziernikowe mamusie 2014
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
Aaaaaaale dzis bylo goraco
na szczescie nie mam spuchnietych nog. Myslalam, ze bedzie ciezej w takie gorace dni. Chociaz lato dopiero sie rozkreca a brzuszek rosnie wiec moze byc roznie
a wy jak radzicie sobie z upalami?
-
nick nieaktualnyKajaoli wrote:Aaaaaaale dzis bylo goraco
na szczescie nie mam spuchnietych nog. Myslalam, ze bedzie ciezej w takie gorace dni. Chociaz lato dopiero sie rozkreca a brzuszek rosnie wiec moze byc roznie
a wy jak radzicie sobie z upalami?
-
Kajaoli wrote:Aaaaaaale dzis bylo goraco
na szczescie nie mam spuchnietych nog. Myslalam, ze bedzie ciezej w takie gorace dni. Chociaz lato dopiero sie rozkreca a brzuszek rosnie wiec moze byc roznie
a wy jak radzicie sobie z upalami?
We wrocławiu wietrznie, więc baaardzo przyjemnie:) ale woda w lodówce jest caly czas i mąż wiatrak mi zakupił więc jak są mega upały(takie jak były), to chodzi non stop
ale nie doświadczyłam jeszcze żadnego puchnięcia ani nic.
ja miałam wizyte we wtorek, synek nadal jest synkiem(wciąż nie wiem czy Frankiem czy Filipem...powiedziałam mu, żeby kopnął w prawo to Franek a w lewo to Filip, ale to chyba oszukaństwo bo 80% razy kopie mnie w prawo:P) i ważył ok. 800 g. wedle beely idealnie w średniej sie plasuje;) ruchliwy jest na maxa, co mnie cieszy, ale wczoraj jak się z nim droczyłam i naciskałm brzuch to mi oddałlubek, Kajaoli, misiulka2000, paradise, Anoolka, paaolka, Monica lubią tę wiadomość
-
Co do wyprawki to powoli kompletuję , trochę chcemy kupic w lipcu(łożeczko, kosmetyki), trochę w sierpniu i trochę wrzesniu;) rozkładam sobie wszystko powoli, żeby nie było bum na raz:)
skracającej się szyjki nie mam. Ah no, i lekarka juz nie przepisała mi leków, lerzec też aż tak nie kazała(choć i tam do 01.07. mam leżące...ehh..więzień), mam sie obserwować. Jakby się coś działo to mam dzwonić, ale nie czuje trwardnienia ani nacisku ani nic. Jak sprzatam w domku to czasem mi już brzuch ciąży trochę
ale to raczej normalne:)
ah i co do kg to wedle karty ciąży 6kg, więc w miarę ok, ostatnio w 2 tyg utyłam 1,5kg...ale cóż to, taki mój urok widocznie;)
a ja wracam do planszówek z mężemwe Wro się szykuje na deszcz chyba...miłego!
Kajaoli lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Aniqa wrote:Witam z rana, u mnie zachmurzonego rana.
Hej, u mnie tez pochmurno.
Wczoraj na szczescie wykorzystalismy ladna pogode i wreszcie zalapalam troche sloneczka.
Zrobie sobie inke i zabieram sie za czytanie zaleglosci bo troche wczoraj tutaj sie dzialoAniqa lubi tę wiadomość
-
Dziewczyny, dołączam do grona tych, które "nie przeszły" testu obciążenia glukozą - tzn. zwymiotowałam :p Jakieś 5 minut po wypiciu w obecności ok. 15 osób w poczekalni
Suuper.. W sumie to nie był pierwszy rzyg dzisiaj (wcześniej rano przed wyjściem z domu, z głodu) ani ostatni (po powrocie z laboratorium). Udany dzień się zapowiada :p W każdym razie badanie nieważne, idę powtórzyć w poniedziałek - może następnym razem się uda
💙 2014
❤️ 2016
Czekamy na dziewczynkę...
-
DeLaCruz wrote:Dziewczyny, dołączam do grona tych, które "nie przeszły" testu obciążenia glukozą - tzn. zwymiotowałam :p Jakieś 5 minut po wypiciu w obecności ok. 15 osób w poczekalni
Suuper.. W sumie to nie był pierwszy rzyg dzisiaj (wcześniej rano przed wyjściem z domu, z głodu) ani ostatni (po powrocie z laboratorium). Udany dzień się zapowiada :p W każdym razie badanie nieważne, idę powtórzyć w poniedziałek - może następnym razem się uda
O rany, cos czuje ze u mnie tez tak to sie skonczy. Powodzenia w poniedzialek!
-
Ajajaj, DeLaCruz, szkoda ze musisz isc jeszcze raz.
Rozmawialam z pania w moim laboratorium i powiedziala mi, ze tajemnica tkwi w preparacie jaki jest podawany.
Mowila, ze wczesniej zamawiali caly czas te sama glukoze i po niej prawie wszystkie pacjetki wymiotowaly.
Odradzila mi kupowanie w aptece bo one maja klasyczne preparaty i bedzie to samo.
Obiecala, ze jak wezme preparat, ktory jest proponowany przez laboratorium to na pewno nie bede wymiotowac bo odkad maja ten preparat to im sie jeszcze cos takiego nie zdarzylo.
Myslalam, ze poprostu chca kase bo badanie bylo refundowane w calosci a za glukoze u nich musialam doplacic 2€.
Ale coz, powiedzialam sobie, ze sprobuje.
I rzeczywiscie, siedzialam sobie spokojnie przez dwie godziny a po badaniu wrocilam do domu i juz.
Z tego co pamietam, mowila ze jest to glukoza wzbogacona o smak pomaranczy ale to chyba nie tylko to sprawia, ze po niej sie nie wymiotuje.Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 czerwca 2014, 09:17
Aniqa lubi tę wiadomość
-
Kajaoli wrote:a wy jak radzicie sobie z upalami?
Staram sie nie wychodzic w te najwieksze upaly, puszczam wiatrak i pije duzo wodyWczoraj byla fajna pogoda bo nie swiecilo az tak mocno wiec polezalam troche na plazy.
Aniqa, Kajaoli lubią tę wiadomość
-
Kajaoli mam do Ciebie pytanie....
Mam żółty pokoik dla dzieciaczka (malowany ok roku temu więc stwierdziłam, że malować nie będziemy, zółty grzejnik (też nie będziemy malować) sufit jest biały, okno też białe, no i biała krótka makaronowa firanka. Meble tj szafę i jeden segment ze starego regału mamy zamiar pomalować też na biało (tzn fronty)i kupić białe łóżeczko. Kanapa na której ja mam spać jest zakryta beżowym miśkiem (tego też już nie chciałabym zmieniać). Teraz moje pytanie.... jakiego koloru dodatki? Chciałabym klamki w szafie i szafce pomalować na inny kolor no i dobrać dywan i ewentualnie jakieś poduszki czy coś i szukam inspiracji ;)a i jakiego koloru pościel do łóżeczka żeby nie zrobić disco polo
Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 czerwca 2014, 11:03
Kajaoli lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnypestka wrote:Cześć dziewczyny;)
we Wro też pochmurno, nawet przez parę minut padało..
Ej powiedzcie mi, to ja mam sama glukozę zakupić? bo już się nie orientujeJa idę w poniedziałek pierwszy raz, ale zabieram mojego M ze sobą, zobaczymy...
-
nick nieaktualny