Pazdziernikowe mamusie 2014
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnymama86 wrote:Dziewczyny, a co macie na myśli pisząc "prywatnie i na nfz"? Będziecie chodziły na zmianę raz tu a raz tu? Czy tylko po skierowania na badania do gina z nfz a prowadzić Was będzie lekarz prywatny? Pytam, bo nie wiedziałam, że tak można. Ja osobiście zaczęłam chodzić prywatnie i strach pomyśleć, że za wszystko będę musiała płacić ;(
każdy z tych lekarzy będzie wyznaczał Ci terminy wizyt i zlecał badania czyli idziesz na wizytę i tu i tu a temu prywatnie pokazujesz część wyników głównie krew mocz z tych zrobionych na nfz.
-
ja chodzę prywatnie.. z nfz zawsze nie było miejsca do mojego lekarza,albo musiałam czekać miesiąc.. nawet wysyłałam mojego lubego żeby mnie poszedł zarejestrować jak miałam zajęcia (bidulek siedział po 4h), bo telefonu w rejestracji nikt nie raczył odbierać i trzeba było osobiście iść.. Ludzie przychodzili wcześniej, a i tak wychodziło, że limit ludzi skończył się 2 osoby przede mną stwierdziłam, że wolę zapłacić i mieć spokój
-
ja też chodzę i prywatnie i NFZ - koszty właśnie - uważam, że płace tyle co miesiąc składki, że mam prawo do państwowych badań[*] Jagoda 18.03.2014
[*] Antosia 13.01.2019
Mutacja V Leiden hetero (acard 150mg.,heparyna 0,6ml.)
MTHFR 1298A>C hetero
Niedoczynność tarczycy Euthyrox N 150 -
Ulcio wrote:każdy z tych lekarzy będzie wyznaczał Ci terminy wizyt i zlecał badania czyli idziesz na wizytę i tu i tu a temu prywatnie pokazujesz część wyników głównie krew mocz z tych zrobionych na nfz.
-
Strokrotka wrote:paaolka, waniulka tez mam termin na 16 października (wyznaczone przez ovu ) zobaczymy co powie lekarz, bo ja miałam pozno owulacje dopiero w 18dc..
Mi niby ovu wyznaczyło termin na 17 października, ale przecież nigdy nic nie wiadomo... moze będzie ciut wcześniej, albo poźniej..ja sama urodzilam sie po terminie. Tez byłam październikowa - mama miała termin na 19 a urodzilam sie 25 dopiero,miałam byc wagą a jestem skorpionem.. -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Witajcie, a ja sie chyba bede zegnac z Wami....wczoraj przed polozeniem sie spac o malo nie dostalam zawalu jak poszlam do ubikacji, zaczelam plamic....to juz bedzie trzecie poronienie od zeszlego kwietnia...nie moglam spac...nie wiem co jest przyczyna....mam juz dwoje dzieci, ciaze z nimi przeszlam bezproblemowo...a teraz zachodze w ciaze, ale nie moge jej utrzymac....czas odpuscic....
-
hej dziewczyny!
Viola trzymam kciuki aby było ok !!!
słuchajcie brak objawów to dobry objaw?? mam mega wrazliwe sutki i troche wrażliwe piersi i czasami brzuch mnie zaboli i tyle a wyzyta dopiero za tydzienKamilamila85, Waniulka lubią tę wiadomość
-
Viola, jestes pewna? Moze to proste plamienie, ktore sie zdarza w czasie ciazy? Idziesz do lekarza?
Viola wrote:Witajcie, a ja sie chyba bede zegnac z Wami....wczoraj przed polozeniem sie spac o malo nie dostalam zawalu jak poszlam do ubikacji, zaczelam plamic....to juz bedzie trzecie poronienie od zeszlego kwietnia...nie moglam spac...nie wiem co jest przyczyna....mam juz dwoje dzieci, ciaze z nimi przeszlam bezproblemowo...a teraz zachodze w ciaze, ale nie moge jej utrzymac....czas odpuscic.... -
Kajaoli, po dwoch poronieniach nie wierze ze to moze byc zwykle plamienie. Za pierwszym razem tak myslalam, ale teraz juz sie nie łudzę. Nie wiem co jest nie tak ze mna....w ciaze zachodze bez najmniejszego problemu, w marcu zeszlego roku i teraz zaszlam w pierwszym cyklu staran, ale przychodzi 6 tydzien i koncza sie marzenia...
Kajaoli wrote:Viola, jestes pewna? Moze to proste plamienie, ktore sie zdarza w czasie ciazy? Idziesz do lekarza? -
nick nieaktualny
-
Viola pędź do lekarza.. Będzie dobrze zobaczysz najważniejsze to się niepotrzebnie nie dołować i nie stresować. Sprawdzalaś może sobie prolaktynę z obciążeniem? Może to warto sprawdzić..
Za to u mnie mdłości jakby mniejsze, za to częściej mi się odbija... I piersi jakieś mniej bolące już.. Sama sie boje trochę... Śniło mi się dzisiaj, że urodziłam zdrowe bobo tylko chyba przed terminem (bo mojego mena nie było, był jeszcze na rejsie i nie miałam całej wyprawki dla dzidzi) ale ważne ze urodziłam więc dzisiaj moim celem jest zero stresu i lęku! Jutro wizyta więc liczę, że doktor mnie zaskoczy dobrymi informacjami
-
Dziewczynki, wszystkie badania mam ksiazkowe, prolaktyna ok po obciazeniu, progesteron tez w porzadku, i inne. Od wizyty w zeszlym tygodniu biore 2x po 2 luteiny dopochwowo. W sobote robilam badania na toxo i cytomegalie, moze tu tkwi przyczyna niepowodzen, zobacze dzisiaj po poludniu.
-
Zastanawiam sie nad lekarzem, dzisiaj jeszcze przeczekam, luteine biore w kazdym badz razie caly czas. Zobacze co sie bedzie dzialo, jak plamienie bedzie mniejsze to pojde do lekarza, ale jesli sie bedzie rozkrecalo to nie ma sensu, tzn. ze poronienie juz trwa.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 lutego 2014, 09:37