Pazdziernikowe mamusie 2014
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyrenatkach wrote:Mam pytanie, będziecie trzymać dzieci w rożkach po urodzeniu? ? Jeśli tak to jak długo? ?
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyao12. wrote:Też tak planuję, na razie w sklepach same letnie śpiworki, dlatego się wstrzymuję z zakupem
tak tanio bo była jedna plamka która pewnie odpierze się bez problemu. U mnie w zimę nocami jest naprawdę chłodno więc wybrałam 3,5 tog z rękawami.
-
Scęście, gratuluję obrony i życzę udanego wypoczynku!
Dziewczęta, ale Wam Ci lekarze zamieszali z tymi zmianami płci. Mnie Pani doktor powiedziała na usg połówkowym, że będzie dziewczynka i dopiero 28.07 idę na następne. Będę musiała się poprosić o bardzo dokładne sprawdzenie, czy przypadkiem to nie jest KrzyśJak na razie nie zakupiłam ani jednej różowej rzeczy, choć mnie kusi.
Byłam dziś na wizycie i na szczęście moja szyjka stanęła w miejscu, więc jest dobrzeTylko od tej luteiny mam przyplątała mi się infekcja, więc dostałam antybiotyk na trzy dni. Jak widać, nie może być idealnie... Następna wizyta już za 2 tygodnie
Powiem Wam, że ledwo się dowlekłam od lekarza do domu, bo taka dzisiaj duchota u nas...
Ja też mam zamiar na początku kłaść malutką do spania w rożku, no ale w praniu okaże się jak długo to będzie trwało. Potem zakupię śpiworek.
Dziewczyny, a jak u Was z wagą? Ja jestem przerażona... Odkąd pamiętam ważyłam 50 kg i tak też zaczęłam ciążę. W prawdzie przy prawie 170 cm wzrostu to spora niedowaga, ale zawsze się dobrze czułam i miałam dobre wyniki. Teraz przybieram na wadze w zastraszającym tempie. Ważę się tylko na wizytach, bo uważam, że tak jest wiarygodnie i na dzień dzisiejszy przybrałam już 13,5 kg! Boję się, że przekroczę wszelkie normy do czasu porodu -
tofirus wrote:
Byłam dziś na wizycie i na szczęście moja szyjka stanęła w miejscu, więc jest dobrzeTylko od tej luteiny mam przyplątała mi się infekcja, więc dostałam antybiotyk na trzy dni. Jak widać, nie może być idealnie... Następna wizyta już za 2 tygodnie
Powiem Wam, że ledwo się dowlekłam od lekarza do domu, bo taka dzisiaj duchota u nas...
Ja też mam zamiar na początku kłaść malutką do spania w rożku, no ale w praniu okaże się jak długo to będzie trwało. Potem zakupię śpiworek.
Dziewczyny, a jak u Was z wagą? Ja jestem przerażona... Odkąd pamiętam ważyłam 50 kg i tak też zaczęłam ciążę. W prawdzie przy prawie 170 cm wzrostu to spora niedowaga, ale zawsze się dobrze czułam i miałam dobre wyniki. Teraz przybieram na wadze w zastraszającym tempie. Ważę się tylko na wizytach, bo uważam, że tak jest wiarygodnie i na dzień dzisiejszy przybrałam już 13,5 kg! Boję się, że przekroczę wszelkie normy do czasu porodu
Super, że szyjka już się nie skracaNo i mam nadzieję, że szybko pozbędziesz się tej infekcji. Co do wagi, przed ciążą też miałam sporą niedowagę(taka moja natura) Tydzień temu na wizycie miałam + 11 kg ale już się pogodziłam że chyba do 20kg dojdę na spokojnie
-
nick nieaktualnyJa przytylam ok 9 kg, pisze okolo bo roznie pokazuje. Ale odkad mam ta diete to nie tyje najwyzej pare dkg. Wiec nie powinno byc duzo na koniec
U mnie znow sie zrobil skwar i duchota , masakra, mam juz dosc tych upalow, a bylo tak przyjemnie jak padal deszcz. -
Ufff... Jak gorąco. W Łodzi dawno deszczu nie widziałam.
Za to u moich rodziców (ok 30 km od Łodzi) wczoraj była ulewa.
W ciągu ostatniego 1,5 miesiąca może przytyłam ok 2,5kg. A tak to nie wiem do końca.Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 lipca 2014, 15:56
-
Udalo sie dzis zaliczyc diabetologa. Dala mi glukometr i po kazdym posilku obfitszym mam sie nakluwac i pobierac krew i na monitorku wyskakuje wynik i mam to zapisywac w dzienniczku a we wtorek 22 lipca mam do niej przyjsc z wynikami.Narazie kazala jesc to co jadlam do tej pory a we wtorek powie co odstawic a co nie- zobacze jakie beda wyniki- ciesze sie ze sie udalo dzisiaj
Aniqa, ao12. lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnysylwia1985 wrote:Udalo sie dzis zaliczyc diabetologa. Dala mi glukometr i po kazdym posilku obfitszym mam sie nakluwac i pobierac krew i na monitorku wyskakuje wynik i mam to zapisywac w dzienniczku a we wtorek 22 lipca mam do niej przyjsc z wynikami.Narazie kazala jesc to co jadlam do tej pory a we wtorek powie co odstawic a co nie- zobacze jakie beda wyniki- ciesze sie ze sie udalo dzisiaj
Ja tez mierze sobie po posilku, tylko ze ja mam diete, od razu nakazana -
nick nieaktualny