Pazdziernikowe mamusie 2014
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyCo do materaca to chce z kokosa i pianki, a warstwy kokos pianka kokos
Co do serow to jem od poczatku ciazy oscypki i biale i inne z nie pasteryzowanego mleka, ale wspomne o tym lekarzowi w pt, zobaczymy co powie.
Anoolka, mi sie czesto nie zdarza a dzis tylko 2 razy, wzielam nospe i narazie ok. Goraco mi straszliwie, slonce wyszlo wiec wiatrak musial isc w ruch.Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 lipca 2014, 14:24
-
nick nieaktualny
-
o Aga fajnie ze napisalas :0 czyli co, jak planowalam oilatum i nic wiecej do pielegnacji poza oliwka na ciemieniuche to teraz co ja mam kupic? po prosta kapac w wodzie i nic nie dawac i po kapaniu niczym nie smarowac? i w ogole niczego nei uzywac do skory malca?
co do lezenia na boku to ja nawet nei planowalam inaczej :> nie wyobrazam sobie tego noworodka lezaceo na plecach jak 9 miesiecy byl zwiniety w klebek i tak o ... w szpitalach tez zawsze klada na boku? :> z reszta na pleckach to glowka plaska z tylu sie robiu kazdego dziecka ktore widzialam od malenkiego na plecach ta glowka nei jest taka fajna ksztaltem. poloze na pleckach ale na godiznke, potem boczek, drugi boczek, na brzusiu przed karmieniem zbey nei byl oza blisko po poprzendim karmieniu
paaolka lubi tę wiadomość
-
Scęście wrote:o Aga fajnie ze napisalas :0 czyli co, jak planowalam oilatum i nic wiecej do pielegnacji poza oliwka na ciemieniuche to teraz co ja mam kupic? po prosta kapac w wodzie i nic nie dawac i po kapaniu niczym nie smarowac? i w ogole niczego nei uzywac do skory malca?
co do lezenia na boku to ja nawet nei planowalam inaczej :> nie wyobrazam sobie tego noworodka lezaceo na plecach jak 9 miesiecy byl zwiniety w klebek i tak o ... w szpitalach tez zawsze klada na boku? :> z reszta na pleckach to glowka plaska z tylu sie robiu kazdego dziecka ktore widzialam od malenkiego na plecach ta glowka nei jest taka fajna ksztaltem. poloze na pleckach ale na godiznke, potem boczek, drugi boczek, na brzusiu przed karmieniem zbey nei byl oza blisko po poprzendim karmieniu
ja tez juz mam Oilatum kupionew takim wypadku mowila, ze po kapieli z Oilatum wystarczy natluscic zakamarki
albo ta parafina, albo jak masz juz jakas oliwke to oliwka, a na pupe alantan.
no wlasnie tez mowila, ze w szpitalu na boku. Kurde w Jezyku Noworodkow tez pisza o kladzeniu na plecach, ale rzeczywiscie na boku wydaje sie bezpieczniej, mowila, ze to po to, zeby zapobiec zadlawieniu przy ewentualnym ulewaniu. I z ta glowka to chyba tez masz racje, ze potem plaska
-
no ale tez nie uwazam ze taki bok bok prawdziwy na sztorc.. tylko takie boku plecki, oczywiscie po jedzeniu przede wsyztskim bo wlasnie inaczej sie udusi jak uleje a nie dopilnujesz. a tak to wyplynie bokiem i tylko sie zaleje. na plecki to ja ebde kladla przy "zabawie". w sensie nie spi bobas lezy obok mnei, ja mowie grucham czy tam cos i kontroluje to lezenie na pleckach. i z brzuszkiem to samo co z pleckami
zeby nei wsadzilo buziaczka w poduszke, kocyk i sie nei udusilo. na boku z kolei trezba uwazac na uszka, jak nei podpatrzysz i bedzie sie zawijalo to pomagasz uszkom by byly odstajace
i potem musisz wiazac czapeczkami hehe
ale ja np nie mam nic jeszcze do pielegnacji czyli co mam kupic? tylko to do pupki i parafine? i kapac w samej zwyklej wodzie i smarowac ta parafina zakamarki? -
Lubek wszystko ok, fajna lista tylko naprawdę nie rozumiem po co dziecko smarować parafiną, po pierwsze jest to pochodna ropy naftowej a dwa i najważniejsze, oprócz tego że jest tłusta nie ma żadnych wartości kompletnie nic a co najważniejsze blokuje pory przez co skóra nie oddycha. Więc z tym się kompletnie nie zgodzę. Oilatum to też głównie parafina, więc nie wiem czemu jest taki drogi. Ja proponuję zaopatrzyć się w płyn do kąpieli albo hipp albo baby dream z rossmana - krótki skład, bez konserwantów, naturalne składniki
a do nawilżania krem pielegnacyjny do twarzy i ciała tez hipp i baby dream.
Odnośnie karmienia piersią, to najważniejsze jest, że dziecko przybiera na wadze. Jak będzie spało w nocy to przecież nie będziesz budzić, żeby wyrobić normę karmień.
A do pupy faktycznie nie używać tych kremów z cynkiem, bo faktycznie wysuszają, dla mnie faworytem jest Maść Linomag.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 lipca 2014, 15:12
lubek, pestka, Aniqa lubią tę wiadomość
-
A przede wszystkim, ja nie mam zamiaru słychać się tych wszystkich rad, owszem jest to moje pierwsze dziecko, ale trochę ich już przerobiłam w życiu i najważniejsze, żeby wsłuchać się w rytm dziecka. Bo być może będzie chciało spać tylko na plecach, jeść będzie nie 8 a 20 razy na dobę, albo 6 itd. Każdy malec jest inny Dlatego ja się na nic nie nastawiam, jaka będzie to będzie odbije po jedzeniu to odbije, a jak nie, to dam spokojnie spać. Niektórzy to pozwalają nawet z kupą spać do następnej pobudki, ale to już niestety zależy od wrażliwości skóry.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 lipca 2014, 15:21
lubek, MartaR.., Kasiula09, Anoolka lubią tę wiadomość
-
renatkach wrote:Lubek wszystko ok, fajna lista tylko naprawdę nie rozumiem po co dziecko smarować parafiną, po pierwsze jest to pochodna ropy naftowej a dwa i najważniejsze, oprócz tego że jest tłusta nie ma żadnych wartości kompletnie nic a co najważniejsze blokuje pory przez co skóra nie oddycha. Więc z tym się kompletnie nie zgodzę. Oilatum to też głównie parafina, więc nie wiem czemu jest taki drogi. Ja proponuję zaopatrzyć się w płyn do kąpieli albo hipp albo baby dream z rossmana - krótki skład, bez konserwantów, naturalne składniki
a do nawilżania krem pielegnacyjny do twarzy i ciała tez hipp i baby dream.
Odnośnie karmienia piersią, to najważniejsze jest, że dziecko przybiera na wadze. Jak będzie spało w nocy to przecież nie będziesz budzić, żeby wyrobić normę karmień.
A do pupy faktycznie nie używać tych kremów z cynkiem, bo faktycznie wysuszają, dla mnie faworytem jest Maść Linomag.
przemawiaja do mnie jak najbardziej argumenty z parafina, sadze, ze powiedziala tak, bo w tych wszystkich johnnsonach i chusteczkach nawilzanych sa jeszcze gorsze swinstwa, sadze, ze raczej przekaz mial byc - im prosciej tym lepiej, nie kazdemu sie niestety chce czytac sklady, a jeszcze mniej osob jest w stanie je rozszyfrowac
ja tez jestem fanka babydream i tez planuje uzywac ich oliwki zamiast parafiny, chociaz dowodow nie mialam na ten wybor, wiec ograniczylam sie tylko do przekazania tego, co uslyszalam)
co do karmien, nie mam jeszcze swojego zdania, bo to co uslyszalam tez nie bylo zgodne z tym, co mi sie wydawalo na logike - tez bym nie budzila dziecka, ale 'miedzynarodowa konsultantka laktacyjna', ktora prowadzila te czesc mowila, ze budzic trzeba. Ze niektore dzieci, nazywala je 'sucharki' nie wystarczajaco sie domagaja i trzeba im pomoc i budzic na karmienia. Skoro tak mowi osoba, ktora sie na tym zna, to postanowilam w tym temacie tez sie doupewnic
renatkach, Anoolka lubią tę wiadomość
-
renatkach wrote:A przede wszystkim, ja nie mam zamiaru słychać się tych wszystkich rad, owszem jest to moje pierwsze dziecko, ale trochę ich już przerobiłam w życiu i najważniejsze, żeby wsłuchać się w rytm dziecka. Bo być może będzie chciało spać tylko na plecach, jeść będzie nie 8 a 20 razy na dobę, albo 6 itd. Każdy malec jest inny Dlatego ja się na nic nie nastawiam, jaka będzie to będzie odbije po jedzeniu to odbije, a jak nie, to dam spokojnie spać. Niektórzy to pozwalają nawet z kupą spać do następnej pobudki, ale to już niestety zależy od wrażliwości skóry.
tu tez sie zgadzam, kazda z nas powinna miec na tyle pewnosci w swoja intuicje i zdrowy rozsadek, zeby umiec sie ze swoim dzieckiem porozumiec. Ale sluchac i wyrabiac sobie swoje zdanie nie zaszkodzi.
Chociaz ja juz zdazylam sie z moja mama poklocic prawie na noze, bo mi chciala jakies swoje madrosci sprzedac. No ale do maminych rad to po prostu trzeba sobie wyrobic dystans, a ja jestem jeszcze w trakcie tego procesu.
renatkach lubi tę wiadomość
-
ja budzic na karmienia nie planuje.... a z tym ile zje to od neigo zalezy na iel ebdzie mialo ochote, jakie beda jego potrzeby.
moj maz np budzil sie jak w zegarku co godzine i musial dostac butle w sekunde bo inaczej go nei mogli uspokoic i tesciowa dzownila do lekarza co ma robic bo on ciagle je a lekarz n ojak co. karmic. a ona ale on juz 11 razy jadl hahahahato pani karmi 12
renatkach, ao12. lubią tę wiadomość
-
renatkach wrote:Lubek wszystko ok, fajna lista tylko naprawdę nie rozumiem po co dziecko smarować parafiną, po pierwsze jest to pochodna ropy naftowej a dwa i najważniejsze, oprócz tego że jest tłusta nie ma żadnych wartości kompletnie nic a co najważniejsze blokuje pory przez co skóra nie oddycha. Więc z tym się kompletnie nie zgodzę. Oilatum to też głównie parafina, więc nie wiem czemu jest taki drogi. Ja proponuję zaopatrzyć się w płyn do kąpieli albo hipp albo baby dream z rossmana - krótki skład, bez konserwantów, naturalne składniki
a do nawilżania krem pielegnacyjny do twarzy i ciała tez hipp i baby dream.
Odnośnie karmienia piersią, to najważniejsze jest, że dziecko przybiera na wadze. Jak będzie spało w nocy to przecież nie będziesz budzić, żeby wyrobić normę karmień.
A do pupy faktycznie nie używać tych kremów z cynkiem, bo faktycznie wysuszają, dla mnie faworytem jest Maść Linomag.
Widze renatkah, że tez czytałaś namiętnie srokaoja tez tylko Hipp albo babydream, do pupki tez mam linomag i heja:) ale alantan tez ponoć bardzo dobrze pomaga, w razie czego
Lubek super lista! Też już skopiowałam, będę sobie odświeżać informacje:) O spaniu na boczku tez czytałamrenatkach, lubek lubią tę wiadomość
-
Co do karmień w nocy tez nie będę budzić. Chyba, ze na prawdę maleństwo będzie nam mało przybierać, to wtedy to przemyślę...ale jak będzie ładnie rósł, to nie będę go dodatkowo budzić. Na żądanie to na żądanie, ale maluszka, a nie mamy ;)Takie moje zdanie
renatkach, lubek, Bergo lubią tę wiadomość
-
Czytam, czytam co tylko można i ile można, bo skoro dla siebie wybieram takie kosmetyki co nie mają konserwantów, to czemu miałabym tym faszerować swoje dziecko
W domu mam jeszcze olej ze słodkich migdałów, używam go na rozstępy, fakt nie pachnie bosko jak te wszystkie kremy, ale przynajmniej ma jakieś wartości i póki co nie narzekam
A ze składników kosmetyków, to koleżanka z pracy nauczyła mnie tylko tego, czego trzeba unikaćlubek lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyJa na rozstepy to mam bio oil ale uzywam sporadycznie, bo niemam jeszcze az takiego brzuszka duzego i nie naciaga mi sie tak skora.
A na codzien uzywam mydla bialy jelen, i chyba kupie tez proszek do prania z jelenia do ciuszkow dziecka:-)
renatkach lubi tę wiadomość
-
hej dziewczyny ja trochę z innej beczki i zaznaczam że być może nie u wszystkich tak się stanie. Wczoraj wróciłam ze szpitala w czwartek złapał mnie okropnie bolesny skurcz który za cholerę nie puszczał zesztywniał mi brzuch przestałam czuć małego spanikowaną zalaną łzami mąż odwiózł do szpitala zero plamień.Nie powiem bo było przy mnie trzech lekarzy szybko na oddział trzymało mnie dwie godziny non stop dali mi końską dawkę rozkurczowych i luteinę chcieli podać sterydy na szybsze wytworzenie płucek małego ale się obyło. Mają diagnozę że być może mały mi się ulożył jakoś żle ale powiem wam ze ja codziennie jadłam maliny mówią niby że to liście a nie owoce ale przyszła położna do koleżanki która miała skurcze przedporodowe i mówi niech Pani zje maliny to nasilą się skurcze porodowe i szybciej urodzi byłam w szoku już nawet się nie przyznałam ale juz nie jem tych owoców.
Szczerze parę dni tam i by mnie przenieśli do psychiatryka.
1. NIE MIŁE NIE WSPÓŁCZUJĄCE ABSOLUTNIE KOBIETY POŁOŻNE MA BOLEC I RESZTA SIE NIE LICZY!o szacunku człowieku ZAPOMNIJ!
2. POZNAŁAM KOLEŻANKĘ KTÓRA LEŻAŁA SAMA ZE MNĄ PRZENOSZONA CIĄŻA DWA TYG FILIGRANOWA MALUTKA DROBNA KOBIETKA DZIECKO 4KG ZERO ROZWIERAZNIA SZYJKI NIE CESARKA TO OSTATECZNOSC DODAM ZE TAKI STAN UTRZYMAL SIE DO KONCA I ZAKONCZONO CESARKA RODZIŁA 48 GODZ MIMO CIERPIEN POWIEDZIANO ZE SYMULUJE! KAZALY MI WEJSC Z NIA POD PRYSZNIC I POLEWAC BRZUCH POTEM LICZYC SKURCZE MAZ PRZYJECHAŁ POZNIEJ BYŁ ZBYWANY.Skakałam koło niej jak mogłam bo nawet nie raczyły przyjść powiedziały że jak nie będzie chodzila lezala etc. to znaczy ze rodzi a teraz to przesadza ja się tak o nią bałam ze dwie nocy jeczała ja nie spalam w końcu myslalam ze sama urodze maly moj sie wiercil byl niespokojny do tego tez mnie cos pobolewalo ale to z nerw.Przenoszone ciąże to standard czekają na nie wiadomo co NATURALNY POROD I BASTA. Nie wiem czy tak powinno byc niby zapisalam sie bo jest za darmo szkola rodzenia w tym szpitalu ale czy ja tam urodzę nie wiem szpital sni mi sie po nocach.Mam nadzieję że my nie będziemy miały taki sytuacji.Mąż chce byc przy porodzie ale boje się ze cos im powie i tylko pogorszy sytuacje. Zdrowia życzę i uważajcie tak na wszelki wypadek na malinki. -
nick nieaktualnyScęście wrote:u mnie niby tez jest ale co z tego jak to jest bo jest a wcale tego nei pilnuja
bo jest napisane 4 kaftaniki, 4 spioszki...
wszytskei kumpele braly pajace albo polspiochy i nawet nei zwrocono uwagi ze to neizgodne z wytycznym iwiec po cholera pisza co wziac jak to po nic jest? ;/ -
nick nieaktualnyNajważniejsze że u ciebie ok,i nie musisz sie stresować pobytem. Ja największe obawy właśnie mam związane z personelem,bo opinie ma straszne u mnie. Kurcze brak poszanowania z tego co piszesz, jak można kobiete tak zostawić i jeszcze ty żebyś je wyręczała, oczywiście to ładnie z twojej strony ale im za to płacą,a ty jesteś pacjentką, szok.
Ja malin niejem, teraz to wcale owoców niejem chyba że jabłka.
A przy porodzie dobrze mieć męża albo inną osobe, wtedy personel nie pozwala sobie na za dużo jak widzi dodatkową osobe.
Teraz wypoczywaj -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyAnoolka wrote:Ja w ogóle mam zamiar używać kosmetyków z babydream, nie dość że tanie to jeszcze skład bardzo dobry