Pazdziernikowe mamusie 2014
-
WIADOMOŚĆ
-
Jak widze w sklepie kase dla ciezarnych to wszystkich tam stojacych w kolejce grzecznie mijam i podchodze bezposrednio do kasy. Nie zauwazylam, zeby ktos sie burzyl. Raz tylko jeden dziadek podszedl z tylu i powiedzial mi, ze on ma pierwszenstwo bo jest inwalida. Dopiero jak zobaczyl moj brzuch to przeprosil i stanal za mna wiec ok.
Aniqa lubi tę wiadomość
-
Mi sie zdarzylo w kfc, stanelam w kolejce za wszystkimi, za mna stanela matka z synem jakos 6 lat, dziecko bylo troche nieznosne. Podchodzac do kolejki obciela mnie od stop do glow, wzrok zatrzymujac na brzuchu. I nagle otworzyli dodatkowa kase i dziewczyna wola ze zaprasza do kasy, na to ta kobieta z synkiem za mna wyrwala z buta i stanela do tej kasy, mnie wmurowalo, ale kasjerka zwrocila jej uwage, mowiac, ze ona najpierw obsluzy kobiete z ciazy. Wiec nie dosc, ze nie wpuscic, to jeszcze wepchac sie przed ;/
Co do dyskusji o malych brzuszkach, moj przed ostatni weekend skoczyl 2cm). Waga tez ruszyla, wiec sie juz nie martwie. Z drugiej strony akurat teraz bym chciala nie tyc, bo w niedziele mam sesje brzuszkowa
W weekend bylismy w Jurze, na wspinaniu, pojechalismy ze znajomymi jednym samochodem, ja siedzialam z tylu, kanapa nierozkladana, wiec zrozumialam, ze podrozowanie w ciazy moze byc niewygodne.
Odebralam tez dzisiaj kolejna przesylke, m.in. kupilismy grajaca przytulanke. Podobno, jak sie puszcza melodyjke brzuszkowi, to pozniej jak maluszek jest swiezo na swiecie i jest zdezorientowany, moze mu pomoc melodyjka, ktora zna z brzuszka. Chyba zaczne mu puszczac wieczorami
A dzisiaj mamy z mezem druga rocznice slubu) wiec zaraz sie robie na bostwo, czekam na mojego ksiecia i ruszamy w miasto
Anoolka, Kajaoli, Aniqa, ania.g, pestka, agatas, ataga4, Strokrotka lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnylubek wrote:Odebralam tez dzisiaj kolejna przesylke, m.in. kupilismy grajaca przytulanke. Podobno, jak sie puszcza melodyjke brzuszkowi, to pozniej jak maluszek jest swiezo na swiecie i jest zdezorientowany, moze mu pomoc melodyjka, ktora zna z brzuszka.
Lubek a możesz wrzucić linka do tej przytulanki?
-
Anoolka wrote:A ja przed chwilą miałam zachciankę i zrobiłam sobie naleśniki z jagodami, bananem, malinami i bitą śmietaną. Normalnie kulinarny orgazm
Aha no i po tej przyjemności przyszły lekkie wyrzuty sumienia bo ja chyba jako jedyna tutaj przytyłam 16 kg
Ja 14 sierpnia na wizycie byłam 17 kg do przoduW brzuszku mam 96 cm, a więc większość jest w biodrach i udach. Odkąd pamiętam ważyłam 50 kg przy 170 cm wzrostu, ale powiem Wam, że przestałam się tym tyciem przejmować. Może jak mi zostanie kilka kilogramów po porodzie to nawet lepiej. Rozstępy mam tylko na biuście, ale póki co niewielkie. A mojego Męża cieszy każdy mój dodatkowy kilogram
Mam tylko nadzieję, że Niunia też zdrowo przybiera. Wizyta dopiero za tydzień i to u nowego lekarza.
Aniqa, lubek lubią tę wiadomość
-
Mój mąż z kolei powiedział mi wczoraj, że nie przypuszczał, że będę tak dobrze wyglądać w ciąży. Spodziewał się, że się roztyje we wszystkie strony i będę wyglądać jak hipopotam, a tak tylko brzuch zabrać i nic nie widać
Poza tym wczoraj chyba z godzinę gadał do brzucha, śpiewał mu swoje ulubione piosenki i "pierdział" ustami
co łaskotało. I nie mógł się nadziwić kształtom jakie się formułują pod skórą "a la duch za zasłonką w horrorze", a na koniec chwalił się wszystkim, że dostał pionę. Nadrabia tą swoją wieczną nieobecność. Zazdroszczę Wam, że możecie się codziennie widzieć.
Anoolka, ania.g, lubek, pestka, Scęście lubią tę wiadomość
-
Ciężko Was nadrobić... wózek i łóżeczko super. Jeśli chodzi o staniki to chyba lepsze bedą te zwykłe bez fiszbin bo nawet spać w nich będziemy jak dużo mleka będzie. Szlafrok mam w domu ale miałam nie brać zeby nie mieć dużej torby ale po tym co piszecie to chyba wezmę.
agatas lubi tę wiadomość
-
Oj ja sie strasznie irytuje jak ludzie sie gapią na moj brzuch.. Był czas ze chciałam sobie zrobic koszulkę z nadrukiem "tak jestem w ciazy" pewnie to dlatego ze wyglądam nie na swój wiek... Wyglądam jak 15 w ciazy
U mnie z puszczaniem do kolejki to rożnie.. Jedni puszczają inni nie..
Ręczniki te z kapturkiem mam z pepco zobaczymy czy bedą dobre a jak nie to zawsze mam swoje mniejsze -
Ja tylko zauważyłam, że kierowcy są dla mnie bardziej uprzejmi. Na przejściu dla pieszych zatrzymują się wszyscy, jak tylko podchodzę do jezdni
A poza tym też nikt mnie w kolejkach nie przepuszcza, na razie mi to nie przeszkadza, bo czuję się dobrze, może później zacznę się dopominać
Najbardziej śmieszą mnie mężczyźni u ginekologa, przychodzą do towarzystwa i rozsiadają się w poczekalni jak w jakimś barze, a kobiety obok stoją.... NIE ROZUMIEM TEGOWiadomość wyedytowana przez autora: 25 sierpnia 2014, 17:26
Anoolka lubi tę wiadomość
-
Agata, ty masz 2 cm i zalecenia uważać. To ciekawe co mi jutro powie lekarz i czy potwierdzi te 1,5 cm.
W sobotę stałam w kolejce w Tesco, dosyć długa była. Ktoś podchodząc pyta czy jestem ostatnia, a ja że tak. W tym momencie odwraca się kobieta przede mną, patrzy na brzuch i mówi, pani to powinna bez kolejki. Ja jej na to że ok, nie chcę zadymy robić. A ona poleciała do kasy i na cały sklep do kasjerki czy przyjmie pani bez kolejki kobietę w ciążyI tak oto już w kolejce nie stałam
Aniqa, Anoolka, lubek, paradise, Nelly, Kasiula09, agatas, ataga4, Strokrotka lubią tę wiadomość
Matka fantastycznej 4 -
nick nieaktualnyW kiku ja kupuje kołderko kocyk,i śpiworko kombinezon.
Siostra kupiła mi gdzieś w szmateksie szlafrok,taki czerwony z czarną koronką, heh wyglądam w nim jak nienapisze kto, ale sexi, ciekawe jak będzie to wyglądać jak będe w nim paradować taka sexi poskurczana z bólu jak stara babka,hehAnoolka, lubek, ania.g, Kasiula09, ataga4 lubią tę wiadomość
-
Anoolka wrote:Lubek a możesz wrzucić linka do tej przytulanki?
Jasne, ale to żadna specjalna, na pewno wiele takich z pozytywka jest pluszakow. Tego się ciągnie za ogon i melodia ustaje, jak sznurek się wciągnie - klasyka:
http://www.imperiumdziecka.pl/BabyOno-Zawieszka-Hipopotam-Z-Pozytywka-1123paradise lubi tę wiadomość
-
Ja od samego rana pakuję powoli wszystkie rzeczy. Mamy w mieszkaniu taki sajgon, że już sama nie umiem się w tym wszystkim odnaleźć a do tego co chwile dzwoni właścicielka, że ktoś przyjedzie oglądać mieszkanie. Już jestem taka tym zmęczona, że mam ochotę jej powiedzieć, że w końcu płacimy do środy za czynsz, więc mogłaby zapraszać ludzi jak już nas nie będzie.
Aniqa będziesz sexy mamuśka
Ja nie mam żadnej zabawki/przytulanki dla małej, liczę na prezenty jak już się urodziAniqa lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
My dopiero wieczorem w środę mamy być na nowym mieszkaniu i zacznie się sprzątanie, rozpakowywanie, układanie, przestawianie, dokupywanie.. Chociaż wole już to niż pakowanie bo końca nie widać.
A właśnie miałam pytać.. Chodzisz w końcu do tej szkoły rodzenia czy sobie odpuściłaś?
-
ania.g wrote:A czy możecie polecić jakieś konkretne staniki do karmienia ? Oglądałam trochę na allegro ale wolałabym przymierzyć. Czy te z h&m są warte uwagi?
Co do przepuszczania w kolejce, to rzadko. Tylko raz mnie kasjerka wywołała z kolejki i obsłużyła jako pierwszą, choć kolejka była krótka, byłam mile zaskoczona. Ale zdarzyło mi się też, że kiedy czekałam w Rossmannie przed kasą, jakiś koleś wepchnął się przede mnie, to go pogoniłam. W autobusie chyba jeszcze ani razu nikt mi nie ustąpił. Za to kilka razy ktoś wcale nie wiekowy wepchnął się przede mną w drzwiach autobusu i rzucił na jedyne wolne miejsce. W metrze dopiero od niedawna zdarza się, że mi ktoś ustąpi miejsca, ale nie aż tak znowu często. Ludzie udają, że nie widzą, niezależnie od płci i wieku. Najbardziej mi się podobało, jak raz pewien pan w średnim wieku zapytał mnie, kiedy wsiadałam do metra "czy chce pani usiąść?", a ja mu odpowiedziałam, że nie ma wolnych miejsc, na co on podszedł do pobliskiej małolaty i kategorycznym tonem zażądał, by wstała.ania.g, Anoolka, ataga4 lubią tę wiadomość