Pazdziernikowe mamusie 2014
-
WIADOMOŚĆ
-
Monica,najprawdopodobniej Twój organizm szykuje się do porodu, tak może być kilka tyg przed.
Witam. Ale jestem nieprzytomna. Dziś na 11 rozpoczęcie roku. Młodsza nie mogła wczoraj zasnąć, potem o 2 bolał ją brzuch. A teraz ja chodzę jak zombi. Mam nadzieję że nie zasnę na rozpoczęciu. W każdym razie jak wrócę to wyłączam telefon i idę spać.
Miłego dnia.Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 września 2014, 09:55
Monica, Camille87 lubią tę wiadomość
Matka fantastycznej 4 -
Cześć dziewczyny, ja też mialam prać materiał z kołyski i nici z tego. A mój mąż po niespodziance Hani też mnie popedza bo mówi że on potem nie będzie umiał. W końcu do niego chyba dotarło że to już niebawem.
A jeśli chodzi o ból pachwin to też mam i wogóle promieniuje mi aż do kolan od wewnetrznej strony. Czuje się jak pokraka haha -
mad8 wrote:Sylwia powinnaś dostać medal za to, że jeszcze pracujesz, a drugi za cierpliwość do tego głupiego lekarza.
Mam pytanie do dziewczyn, które zmieniały gina w trakcie ciąży: brałyście jakąś dokumentacje ze "starej" przychodni, czy starczą wyniki badań i karta ciąży? Coś jeszcze trzeba załatwiać?
No a w ogóle to dzień dobry:).
Ja właśnie jestem w trakcie drugiej zmiany lekarza. Do poprzedniego przyszłam z kartą ciąży, wynikami badań i wydrukami z USG - te ważniejsze "trymestralne". Nic więcej nie potrzebowałWiadomość wyedytowana przez autora: 1 września 2014, 10:15
-
Aniqa wrote:Hej dziewczyny,
U mnie 2 doba w szpitalu, hania jest ze mną, na noc pielegniarki ja zabraly zebym mogla sie przespac ale mi sie nie udalo.wiecie jak z tym spaniem u mnie, rana krocza mnie bardzo boli,do tego wyszły mi hemoroidy i tylek boli w kazdej pozycji.
Mamy problemy z karmieniem, niemam pokarmu tylko takie małe kropelki,a dziecko glodne, dokarmiam je mieszankami, ale staram sie przystawiac duzo zeby pokarm sie robil.
Musze sie nauczyc tez wkladac jej brodawke zeby ssala bo z tym mam tez problem, zeby mi ja uchwycila.
Pozniej opisze wam kilka praktycznych rzeczy co sie przydadza, teraz hanie wzieli do kapieli a ja czekam na wizyte.
Aniqa, super ze jestescie juz razemNa po czatku podobno jest malo pokarmu a dziecko potrzebuje jakies pol lyzeczki przy jednym karmieniu - wiec nie duzo
Dopiero po kilku sniach zaczyna sie prawdziwe jedzenie.
Mam nadzieje, ze daja ci przeciwbolowe na to ciecie.
Przydalaby ci sie gumowa poduszka z otworem w srodku zebys mogla sobie usiasc - daje komfort po nacieciach porodowych i przy hemoroidach - mozna ja kupic lub zamowic w aptece - to jest taka poduszka terapeutyczna.
Jestem pewna, ze radzisz sobie super z coreczka, na poczatku wszystkie bedziemy mialy wieksze lub mniejsze klopoty, z ktorymi za chwile sobie poradzimy
Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 września 2014, 10:26
DeLaCruz, Nelly, Monica lubią tę wiadomość
-
Monica wrote:Cześć kobietki mam pytanie do Was jestem w 33tydz i 2 dni w ciaży to jest 34 tydzień i od jakiś dwóch dni męczy mnie częste napinanie brzucha, robi się bardzo twardy ale wczoraj wieczorem i w nocy to się przestraszyłam,mogę nawet powiedzieć że bolało żadnych krwawień ani nic takiego do tego strasznie bolą mnie kości zwłaszcza miednica i pachwiny i czasem jak chodzę mam kłucia w pochwie ale nie zawsze. Najchętniej odcięła bym sobie tę część. Kubuś figluje zwłaszcza w nocy więc jakoś się pocieszam że tak musi być czy Wy też coś podobnego macie??do gina dopiero za tydzień idę.
Ps. dostałam łóżeczko bez części śrubek więc zamiast skręcać łóżeczko będę latała za śrubkami:)no ale chociaż koszta z wydatkiem na łóżeczko mnie ominął
Ja też mam twardnienia brzucha - właściwie od lipca tylko wtedy było to mniej nasilone, brałam tylko magnez i znacznie się poprawiło (za każdym razem wychodziło, że nie robi to wrażenia na szyjce, bo się nie skracała). Ale dziś w nocy było koszmarnie - po tym jak wstałam do toalety o 3 skończyło się spanie:( Mała jak zwykle w nocy była bardzo aktywna, kopała i wierciła się, a później zaczęło się twardnienie brzucha - częste, ale niebolesne, wzięłam dodatkowy magnez i nospę. W czwartek idę do lekarza i już nie mogę się doczekać wizyty, żeby mieć pewność, że wszystko ok.
Ta bezsenność mnie dobija - nie spałam od 3, o 6 mąż wyszedł do pracy i w końcu udało mi się zasnąć, ale Piotrek się obudził o 6:30. Tyle spania. A najgorsze są te kłębiące się myśli w nocy - jak to wszystko uda się zorganizować, gdzie odstawić Piotrka jak się zacznie, czy nie będzie korków, czy mała się przewróci i przestanie mnie stresować i tysiąc innych pytań, które na pewno nie ułatwiają zaśnięcia.Monica lubi tę wiadomość
-
A my dzis wieczorem skladamy lozeczko
Mam nadzieje, ze przewijak przyjdzie za kilka dni i bedziemy mieli skompletowany kacik Charliego
Teraz wybieram sie na obowiazkowe spotkanie z anestezjologiem i bedziemy ustalac zasady znieczulenia.
Aniqa ma to juz za soba a my przygotowujemy sie pelna para
Mysle, ze torbe tez bede miala jutro spakowanaMonica, MartaR.. lubią tę wiadomość
-
Hej dziewczyny! Ja już po śniadaniu i zaraz zabieram sie do ogarnięcia, odkurzanie i takie tam:-)
A potem mam w planie prasowanie tetry bo wczoraj wyprałam:-) A ile kupowałyście pieluch? Ja wzięłam 15 tetrowych białych,dwie flanelowe i trzy kolorowe tetrowe, mam nadzieje ze starczy. Koleżanka mówiła ze miała 10 i to bylo trochę za malo.
A miała może któraś z was taka dolegliwość pieczenie tam na dole? Piecze mnie od kilku dni, jest to do wytrzymania ale martwie się tym trochę. Upławów nie mam, jedynie dużą ilość śluzu. Ale to miałam przez całą ciążę. Uzywam wkładek bo bez tego ani rusz. Wizytę mam w czwartek jakoś dotrwam:-) -
ataga4 wrote:Sąsiad bobruje w ścianie....własnych myśli nie słyszę
ileż można się remontować!
Hehe..to pytanie do mnie, jestem na bieżąco. Remont mojego bloku trwa od połowy czerwca, od poniedziałku do pt od 7. Mam już dość. Na początku cieszyłam się, że zaczęli wcześniej, bo miałam nadzieję, że w miarę im to pójdzie, ale idzie im tak jak zwykle budowlańcom, oni to muszą mieć opóźnienie zakodowane w genach chyba...podjazd dla wózków rozwalili na początku lipca i w ogóle się za niego nie biorą. Nawet nie chcę myśleć co to będzie. -
nick nieaktualny
Anoolka, Kasiula09, ao12., paradise, renatkach, Nelly, Strokrotka, Kaszulator, pestka, agatas, Zielono mi:-))))), Monica, ania.g, lubek, sylwia1985, kaarolaa, DeLaCruz, tofirus, paaolka, Agrafka, Kajaoli, MartaR.., anka_a lubią tę wiadomość
-
ataga4 wrote:Sąsiad bobruje w ścianie....własnych myśli nie słyszę
ileż można się remontować!
u mnie ekipa remontowa wkracza za 3 tygodnie, i pewnie do lata nie zdążą z remontem bloku, jak dziecko nie będzie mi spało to chyba pozabijam
-
Ja wlasnie skonczylam prasowanie ubranek w tamtym tygodniu pralam i na biezaco staralam sie prasowac na dzis zostalo kilka ubranek i zaraz zabieram sie za prasowanie poscieli itp a potem segregowanie ubranek wg rozmiaru i typu.
Wspolczuje tych remontow na szczescie ja mieszkam w domu wiec nie mam tych problemow