Pazdziernikowe mamusie 2014
-
WIADOMOŚĆ
-
Scęście wrote:sylwia zazdraszczam
duzo ci jeszcze zostalo? bo ja mialam 7 pralek, wyprasowane sa 2
i reszta lezy i czeka. ale pocieszam sie faktem ze wyprasowalam juz takie rzeczy ktore w razie naglej akcji porodowej juz wystarcza, bo sa i pieluchy wyprasowane, i rozek, i czesc ubranek wiec napewno te 6 zestawow do spzitala z tego wybiore.... ale ejdnak wolalabym wszystko zdarzyc tylko okropnie mi sie nei chce 
najbardziej wkurzam sie sama na siebie za to ze nie moge spiac tylka i zamowic tego lozeczka, ja to sobie sama problemy stwarzam wam powiem, bo z jednej strony szukam zestawu na allegro all in one, ze lozeczko z posciela juz i z jakims rozkiem i przewijakiem nawet do 700zl sa fajne nawte ale ejdnak zawsze mi cos nei pasuje, to mowie zamowie oddzielnie, lozeczko jakie m isie podoba i psociel, ale z kolei jak chce oddzielnie posciel wieloelementowa by byl i ochraniacz i baldachim i przybornik to juz nie wychodzi taki fajny zestawik, i przez to tak odciagam , codziennie wlaczam internet i szukam i konczy sie na niczym !!
ja mialam tylko dwie pralki prania- wyszlo dwie miski ubranek i jedna cala juz przeprasowalam ta z mniejszymi ubrankami ale po poludniu mam zamiar jeszcze wyprasowac pozostala czesc
Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 września 2014, 14:12
-
nick nieaktualnyAnia teraz to tak naprawdę mało kogo stać na to żeby wyprawkę kupić za jednym razem...Wkurza mnie to że nieważne ile mężuś przyniesie kasy do domu to i tak zawsze się rozpłynąania.g wrote:Znam ten ból bardzo dobrze. Wyprawka kupowana w ratach, wózek używany, trochę rzeczy z wyprzedaży, trochę dostałam a i tak kasa płynie że aż strach. Oj psuje to humor, nie powiem...
Moja mama pracuje w Niemczech i mówi że tam na wszystko starcza i człowiek tak się nie martwi o kasę a tutaj szkoda gadać
Chyba zacznę małżowi truć żeby szukał pracy za granicą bo mam dosyć tej drożyzny.
-
nick nieaktualnySylwia mój maluch też ma codziennie czkawkę i też te jego ruchy zrobiły się bolesne. Już nie mówiąc o waleniu główką w pęcherz

Chyba muszę sobie jakoś poprawić humor i zrobię sobie placuszki z cukinii mniam
Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 września 2014, 14:20
-
Moja dziecina ma minimum 2 razy dziennie czkawkę, a i wierci się też, wypina pupę, czuję jak rusza rączkami i nóżkamisylwia1985 wrote:czy wasz maluch ma czkawki czeste? Moj codziennie teraz ma .
Czuje jak wystawia kolana lub lokcie bo takie twarde wybrzuszenie mam wtedy i troche boli- macie tez tak?
czasem zaboli, ale co tam wolę czuć jak się rusza 
Ostatnio próbowała zmienić pozycję, ułożyła się w poprzek i nie czułam jak się rusza przez pół dnia, na szczęście wróciła na swoje miejsce
-
sylwia1985 wrote:czy wasz maluch ma czkawki czeste? Moj codziennie teraz ma .
Czuje jak wystawia kolana lub lokcie bo takie twarde wybrzuszenie mam wtedy i troche boli- macie tez tak?
Teraz czkawkę mały ma codziennie i ją czuję w miednicy. Dziwne uczucie i dla mnie nowe. Jak się pojawia wybrzuszenie to lekko drapię skórę i ucieka, najgorszy ból mam jak da kończynę pod żebra i wzdłuż przeciąga do boku. Coraz ciaśniej mają nasze maluszki. -
To prawda w Polsce zarobki są bardzo małe w porównaniu z cenami nawet podstawowych artykułów. Nawet jak sie coś odłoży to zaraz sie wyda bo a to to sie popsuje a to to. Anoolka z samochodem doskonale Cie rozumiem u mnie mamy dwa i jeden mój jak sie popsuje to sie popsuje na amen a u mojego męża wiecznie coś sie psuje i kasa idzie chociaz dobrze ze na mechanika nie wydajemy bo jest nim mój ojciec i brat więc tu sie zaoszczedzi.
Moja też czesto sie wypycha zwłaszcza w okolicach pępka zazwyczaj jest to chyba pupka ale tak fajnie to wygląda a jak leże na prawym boku to czuje autentycznie malutkie stópki
Ze szczepionkami nie zagłebiałam się jeszcze w temat
Anoolka lubi tę wiadomość
-
U mnie dzisiaj placuszki ziemniaczane ze śmietaną i cukrem;]
Anoolka wrote:Sylwia mój maluch też ma codziennie czkawkę i też te jego ruchy zrobiły się bolesne. Już nie mówiąc o waleniu główką w pęcherz
Chyba muszę sobie jakoś poprawić humor i zrobię sobie placuszki z cukinii mniam
Anoolka lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyHanie owijam kocykiem polarowym w taki kokon jak w szpitalu,bo od razu mi sie uspokaja, widac ze czuje sie tak bezpiecznie, i dodatkowo przykrywam kolderko kocykiem. A rozek okazal sie zbedny,jest przeogromny dla niej.paradise wrote:Dzień dobry,
Aniqa to super wiadomość. Przynajmniej zregenerowałaś trochę siły
Skoro rożek jest za duży to w czym teraz -
nick nieaktualny
-
Moja też ma bardzo często czkawkę, przynajmniej raz dziennie. Ja też mam jeszcze sporo prasowania.. najbardziej męczy mnie to przewijanie na lewą i prawą stronę. Dzisiaj doszedł do mnie komplet pościeli - miałam wątpliwości ale na żywo wygląda rewelacyjnie, jestem zadowolona. Przyszedł mi też kocyk i rożek. Myślałam, że przewijak też dzisiaj już będę mieć ale dostałam informację, że nie ma koloru, który wybrałam.
Zaraz zbieram się na wizytę do ginekologa bo kazał mi przyjść jak będę mieć w moczu więcej niż 4 leukocyty. Mam na wyniku "4-6" więc się przejadę.

-
Aniqa wrote:Hanie owijam kocykiem polarowym w taki kokon jak w szpitalu,bo od razu mi sie uspokaja, widac ze czuje sie tak bezpiecznie, i dodatkowo przykrywam kolderko kocykiem. A rozek okazal sie zbedny,jest przeogromny dla niej.
Hmm.. ciekawe, właśnie zastanawiałam się czy kupować wgl rożek ale w końcu zamówiłam. Niby nie wydaję się jakiś duży ale zobaczymy jak mała się urodzi czy się przyda.

-
Gdybyśmy z mężem byli młodsi to myślelibyśmy o emigracji. Teraz z prawie 40 na karku nie będziemy wywracać wszystkiego do góry nogami. W PL się dziwią że wciąż rodzi się za mało dzieci ale niestety patrząc na to z punktu materialnego to mało kogo stać. My stwierdziliśmy że zaciśniemy pasa jeszcze mocniej bo za bardzo chcemy mieć jeszcze jedno dziecko. Będę musiała wrócić do pracy po roku ale perspektywa żłobka mnie przeraża. Dopiero co wczoraj koleżanka opowiadała mi co się dzieje w jednym tutejszym prywatnym żłobku.Anoolka wrote:Ania teraz to tak naprawdę mało kogo stać na to żeby wyprawkę kupić za jednym razem...Wkurza mnie to że nieważne ile mężuś przyniesie kasy do domu to i tak zawsze się rozpłyną
Moja mama pracuje w Niemczech i mówi że tam na wszystko starcza i człowiek tak się nie martwi o kasę a tutaj szkoda gadać
Chyba zacznę małżowi truć żeby szukał pracy za granicą bo mam dosyć tej drożyzny.Matka fantastycznej 4
-
Moja koleżanka odkorkowała się ok 14 a o 5:30 następnego dnia powitała synka na świecie.mitaka wrote:Chyba się odkorkowywuję
jakaś galaretka mi na papier toaletowy wyskoczyła 
Aniqa, Anoolka, Kasiula09, anka_a lubią tę wiadomość
Matka fantastycznej 4














