X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Pazdziernikowe mamusie 2014
Odpowiedz

Pazdziernikowe mamusie 2014

Oceń ten wątek:
  • paulina.b.1991 Autorytet
    Postów: 544 195

    Wysłany: 14 września 2014, 12:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hejka,
    Dziś (po raz kolejny w ciagu 2 tyg) poleciała mi krew z nosa, często mam zawroty głowy i do tego puchną mi dłonie i stopy. Zaczynam się bać. :-(
    Też tak macie?

    klz94z1793zrgawb.png
    klz9cwa1kpnfhaeb.png
    3jgx3e3kdzdiiv6z.png
  • mitaka Autorytet
    Postów: 980 872

    Wysłany: 14 września 2014, 12:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ataga4 wrote:
    Dziewczyny,tak jak pisałam dziś zaczynam 37 tydzień (36tyg skonczonych), i belly twierdzi że ciąża jest już donoszona. A mój gin ostatnio powiedział że skonczone 37 tyg to ciąża donoszona.
    Jak to właściwie jest?

    Belly wszystko przyspiesza o tydzień jak dla mnie

    zrz6ha0087gvqc3d.png
    ex2bi09kf6yrzsk3.png
  • mitaka Autorytet
    Postów: 980 872

    Wysłany: 14 września 2014, 13:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Już mam dosyć tej bezradności ehh, zawsze wszystko robiłam sama, męża zatrudniałam tylko od czasu do czasu żeby sobie nie myślał, że wszystko mogę no i żeby czuł się potrzebny hy, a teraz już mam dosyć.... muszę czekać na niego do weekendu po czym okazuję się, że dwa dni na wszystko to za mało i dalej stoję w miejscu, pokój nadal nie gotowy, ubranka leżą w skrzynce, łóżeczka nie można skręcić w związku z czym pościeli nadal nie zamawiałam (bo chcę dobrać do całości) ehhhh nerwowo się wykończę.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 września 2014, 13:02

    zrz6ha0087gvqc3d.png
    ex2bi09kf6yrzsk3.png
  • Kajaoli Autorytet
    Postów: 1324 1843

    Wysłany: 14 września 2014, 13:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Czesc dziewczyny, tez juz powoli zaczynam sie stresowac porodem pomimo, ze jestem pozytywnie nastawiona.
    Czego oczekuje po porodzie?
    Zeby dziecko urodzilo sie zdrowe, zeby w czasie porodu nie bolalo i zeby szybko minelo - proste i na temat.
    Tak wiec znieczulenie murowane.

    Wedlug Belly mam dzis ciaze donoszona :) wedlug mojego lekarza tez :):)

    Anoolka, Monica lubią tę wiadomość

    Nasz kochany Charlie
    2yeelwj.png
    Moje dwa male Aniolki 8.07.2013 (22tc)
    ajwwu6bdp5zi82q8.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 14 września 2014, 13:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mitaka moj to dostal powera z praca, jak mi wody odeszly heh

    Kajaoli nie stresuj sie, czemu mialo by byc zle, w tych czasach to juz zmiany widac w usg, bedzie dobrze.
    Ja dopiero sie balam,a wzielo mnie z zaskoczenia i nawet niemialam czasu myslec bo sama bylam przestraszona jak mysz tym wszystkim,ze wczesniak to moze byc cos nie tak.

    Monica, Kajaoli lubią tę wiadomość

  • Kasiula09 Autorytet
    Postów: 2913 2400

    Wysłany: 14 września 2014, 14:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    witam sie i ja :-) ja tez juz zaczynam myslec o porodzie i w ogole jak to bedzie jak juz maluszek bedzie z nami. A ostatnio zauwazylam ze puchna mi troche stopy ale tak juz pewnie bedze na tej koncowce.
    Gratuluje wszystkim ktore maja juz donoszone ciaze u mnie jeszcze troszke.

    age.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 14 września 2014, 14:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja mam inne podejście do porodu chcę szybko i bez boleśnie wiec zzo obowiązkowo ją tam się w prysznic i pozycje i skakanie na piłce nie będę bawić dla mnie to najtrudniejszy psychicznie etap ciąży i chce by jak najszybciej był za mną wiec zgadzam się na oxy nacięcie byle mieć to za sobą

    Paulina krew z nosa to mi też się lała zawroty głowy to pewnie masz anemię
    Zgadzam się z Aniqe puchniecie i białko w moczu są niebezpieczne

    Anoolka, paulina.b.1991, Kajaoli lubią tę wiadomość

  • Monica Ekspertka
    Postów: 170 185

    Wysłany: 14 września 2014, 14:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Oooojjj jak ja Wam zazdroszczę dziewczyny że macie zzo i ten spokój psychiczny że jak coś to znieczulenie i po sprawie ja już po nocach nie śpię bo u mnie są dwa szpitale i jedynie w jednym z nich jest gaz i to jedyny rodzaj znieczulenia.A syn szykuje mi się spory. Nie będę wspominać o ironio o przemiłych Paniach położnych i wenflonie którego nie umieją założyć. Ja już sama nie wiem czy boję się samego porodu i bóli czy po prostu traktowania mnie jak kolejne mięso:(

    Muszę badania zrobić w tyg to zobaczę jak tam moje wyniki bo nogi to ja mam nawet po nocy jak banie spuchnięte no i ręce ale mniej.Już bliżej jak dalej dziewczyny dotrwamy:) ja się też obawiam co będzie po może nawet bardziej bo mąż po porodzie wyjeżdża zostaje sama z ojcem zazwyczaj wsparciem są matki moja niestety nie żyje a teściowa mieszka 100 km dalej i niech tam zostanie:)czarownica jedna:))

  • Monica Ekspertka
    Postów: 170 185

    Wysłany: 14 września 2014, 15:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    paulina.b.1991 wrote:
    Hejka,
    Dziś (po raz kolejny w ciagu 2 tyg) poleciała mi krew z nosa, często mam zawroty głowy i do tego puchną mi dłonie i stopy. Zaczynam się bać. :-(
    Też tak macie?

    O puchnięciu już napisalam ja mniewam takie ćmienia głowy nie to że boli jakoś specjalnie ale tak ćmi i to chyba gorsze bo mam wrażenie że trwa dłużej. No i czasem jak wstaje to mam takie robaczki przed oczami że chwilę muszę postać i dojść do siebie.Mimo że opadł mi brzuch mam w nocy tak że brakuje mi powietrza ale to chyba przez moją cholerną astmę.Tego też się obawiam że podczas porodu mnie zaciśnie ale podobno to nie jest powód do cc.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 14 września 2014, 15:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 maja 2015, 15:03

    Monica lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 14 września 2014, 15:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Monica a jeśli chodzi o astmę to byłaś u specjalisty czy to ginekolog stwierdził że możesz rodzić sn ?

  • Magdzialenka Autorytet
    Postów: 369 240

    Wysłany: 14 września 2014, 15:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Widzę, ze nie tylko mnie ogarnia obawa przed porodem. Nie ma dnia, żebym o tym nie myślała. Przed pierwszym porodem nawet się za bardzo nie stresowałam, wiedziałam, że boli i tyle. Teraz mam iść z pełną świadomością i jestem lekko przerażona :(

    ukdywn15f5oepb6t.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 14 września 2014, 15:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny jak macie do kitu szpital to po prostu choć bym miała rodzić daleko od domu pojechał abym do innego mamy 21 wiek i kobiety nie rodzą na polu ziemniaków wijąc się w bólach

    Anoolka, poczwarkah, Monica lubią tę wiadomość

  • MartaR.. Autorytet
    Postów: 765 1219

    Wysłany: 14 września 2014, 16:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aniqa wrote:
    Dobrze ze jutro masz wizyte, bo bialko w moczu swiadczy o zatruciu ciazowym,tak mi mowil moj lekarz jak juz urodzilam, mowil ze u mnie te bialko w moczu wlasnie przyspieszylo sprawe.
    Tak wiem bo w pierwszej ciąży tez miałam zatrucie i wywołanie porodu w 38tygodniu :-(

    7a4aio4pfp2702id.png
  • Smutas Autorytet
    Postów: 613 459

    Wysłany: 14 września 2014, 16:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witam się w piękny dzień, ja porodem bardzo się nie stresuje, nie myślę o tym, bardziej się martwie żeby zadnych komplikacji nie było i żeby dziecko zdrowe sie urodziło. U mnie też nie ma znieczulenia i nie wybieram sie do innego szpitala bo tak na prawde nie wiem co mnie czeka, przy drugim porodzie pewnie bedę mądrzejsza.

    Ja wczoraj zaczełam 38tc i dopiero teraz na kalendarzu pokazuje mi że ciąża donoszona.

    Dziewczyny czy Wam zdarzaja się po nocy plamy na koszuli z siary? Bo mi od jakiegoś czasu tak, ale dzisiaj jak się obudziłam to ta plama nie była przezroczysta tylko jakby podbarwiona krwią. Nie wiem o co chodzi bo nic mnie nie boli. Miała tak któraś?

    f2w3rjjg2c3oph75.png
    f2wl3e5enx7sd16m.png
  • Kajaoli Autorytet
    Postów: 1324 1843

    Wysłany: 14 września 2014, 17:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Smutas, podobno mleko moze byc lekko rozowe lub nawet niebieskie - zalezy co zjesz.
    Wyczytalam to w poradniku " W oczekiwaniu na dziecko".

    Aniqa, super ze juz to masz za soba ;)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 września 2014, 17:20

    Nasz kochany Charlie
    2yeelwj.png
    Moje dwa male Aniolki 8.07.2013 (22tc)
    ajwwu6bdp5zi82q8.png
  • Smutas Autorytet
    Postów: 613 459

    Wysłany: 14 września 2014, 17:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    O kurde to może po buraczkach hahah

    Kajaoli lubi tę wiadomość

    f2w3rjjg2c3oph75.png
    f2wl3e5enx7sd16m.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 14 września 2014, 17:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 maja 2015, 15:03

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 14 września 2014, 18:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Anoolka powiedz że rodzisz :D a na poważnie współczuję

    Anoolka lubi tę wiadomość

  • Kasiula09 Autorytet
    Postów: 2913 2400

    Wysłany: 14 września 2014, 18:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja siare mam juz od jakiegos czasu ale zauwazylam ze bardziej z lewego cycka bo nawet na koszuli nocnej to przy prawym niewiele
    Anoolka to wspolczuje a nie mozesz powiedziec ze zle sie czujesz itp.

    age.png
‹‹ 683 684 685 686 687 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Problemy z tarczycą - przyczyny, objawy, wpływ na płodność

Problemy z tarczycą są bardzo częstą przyczyną zaburzeń hormonalnych zarówno u kobiet, jak i u mężczyzn. Jakie są najczęstsze zaburzenia w funkcjonowaniu tarczycy? Jakie są typowe objawy problemów z tarczycą? Jak wygląda diagnostyka? Jak zaburzenia tarczycy mogą wpływać na płodność?

CZYTAJ WIĘCEJ

Ciąża po 40 - jak zwiększyć szanse na zajście w ciążę

Czy starania o ciążę po 40 roku życia różnią się? Na co zwrócić uwagę i jak zwiększyć swoje szanse? Przeczytaj 5 sprawdzonych sposobów na zwiększenie szans na zajście w ciążę po 40 roku życia. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Warto walczyć o swoje marzenia, czyli historie starań o dziecko zakończone happy endem

O tym jak trudna i wyboista potrafi być droga do macierzyństwa, wiedzą doskonale pary, które od lat bezskutecznie starają się o dziecko. Niekończące się badania, intensywne szukanie przyczyny niepowodzeń, poddawanie się procedurom, ciągła walka, momentami bezsilność, ale też niegasnąca nadzieja... Dzisiaj swoją historią podzieliły się z nami dwie pary, których droga do wymarzonego macierzyństwa nie była łatwa. Karolina i Łukasz oraz Asia i Paweł opowiadają swoje poruszające historie zakończone happy endem! 

CZYTAJ WIĘCEJ