Pazdziernikowe mamusie 2014
-
WIADOMOŚĆ
-
Kajaoli wrote:Lubek, to wspaniale ze wszystko jest w porzadku
Jedyne pocieszajace w wiekszej wadze dziecka jest to, ze urodzi sie silniejszy.
Teraz widze po sobie, ze gdyby Charlie byl mniejszy i slabszy to moze by bardziej wycierpial sie w czasie porodu.
Tutaj, od razu po narodzinach dziecka pobieraja jakies probki z pepowiny, ktore sa natychmiast badane i na podstawie wynikow mozna stwierdzic czy dziecko ucierpialo w czasie porodu. Nie wiem dokladnie na czym to polega, musialabym wglebis sie w temat ale okazalo sie, ze Charlie wspaniale sobie z porodem poradzil.
Druga sprawa, ze stracil na wadze i dzis rano wazyl niecale 3kg - wiec ciesze sie, ze mial wieksza wage wczesniej.
Wiec jest wiele zalet wiekszej wagi
o, ciekawe te badania, co mowiszw Polsce chyba tego sie nie praktykuje, nie slyszalam, ale to bardzo interesujace. Bylabym dumna jak paw na Twoim miejscu, w koncu to byl jego pierwszy egzamin
pestka, Kajaoli lubią tę wiadomość
-
kurcze dziewczyny, chyba złapałam na sam koniec ciązy jakąś infekcję...
Zaczyna mnie szczypać tam na dole...
Upławów nie mam, ale czuje deliaktny dyskomfort...
Mam clotrimazolum dopochwowe, lae nie iwem czy mogę brać i kupiłam dziś Tantum Rosę (z myslą o połogu) ale moj lekarz narazie nie odbiera telefonu...a wizyta dopiero w czw...No żesz...ja to zawsze mam szczęście...A już isę cieszyłam że mam GBS ujemny a tu prosze...jakis grzybek pewnie.... -
theagnes87 wrote:kurcze dziewczyny, chyba złapałam na sam koniec ciązy jakąś infekcję...
Zaczyna mnie szczypać tam na dole...
Upławów nie mam, ale czuje deliaktny dyskomfort...
Mam clotrimazolum dopochwowe, lae nie iwem czy mogę brać i kupiłam dziś Tantum Rosę (z myslą o połogu) ale moj lekarz narazie nie odbiera telefonu...a wizyta dopiero w czw...No żesz...ja to zawsze mam szczęście...A już isę cieszyłam że mam GBS ujemny a tu prosze...jakis grzybek pewnie....
dziewczyny polecaly nasiadowki z rumianku - moze to pomoze w miedzyczasie? -
Magdzialenka wrote:a można nasiadówki w ciąży?
http://www.farmacjaija.pl/zdrowie/raport/ciaza-zdrowe-9-miesiecy.html
"W ciąży niepowikłanej można stosować nasiadówki z kory dębu o właściwościach ściągających, rumianku lub kwiatu nagietka."
chyba moznaK4lina lubi tę wiadomość
-
A ta infekcja to przy wejściu bliżej czy i też dalej? Bo ja to jak czułam się nie pewnie to przy wejściu smarowałam clotrimazolem (ale tylko z brzegu dalej nie pchałam). Idź do rodzinnego przepisze jakieś globulki dla ciężarnych bo na tym etapie ciąży lepiej szybciej działać żeby się przed porodem wyrobić.
-
mitaka wrote:A ta infekcja to przy wejściu bliżej czy i też dalej? Bo ja to jak czułam się nie pewnie to przy wejściu smarowałam clotrimazolem (ale tylko z brzegu dalej nie pchałam). Idź do rodzinnego przepisze jakieś globulki dla ciężarnych bo na tym etapie ciąży lepiej szybciej działać żeby się przed porodem wyrobić.
-
wlasnie wrocilam do domu a mojego meza nadal nie ma i zakomunikowal ze zostaje na jakiejs parapetowie i wroci jutro w poludnie bo cala noc beda pili - ale jestem zla bo w tygodniu wogole nie ma dla mnie czasu bo wstaje o 4 a wraca po 18- moglby chociaz weekend nam poswiecic
nie wiem ostatnimi czasy jestm zla na wszystko i ryczec mi sie chce i na dodatek dzis mialam durny sen ze moj maz mnie zdradzil i powiedzial ze nie chce mnie i Nikusia. Brat juz polecial ale przyniosl mi od kolezanki ciuszki po jej synku i nastawilam kolejne pranie no ale przydadza sie
Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 września 2014, 18:06
-
sylwia1985 wrote:wlasnie wrocilam do domu a mojego meza nadal nie ma i zakomunikowal ze zostaje na jakiejs parapetowie i wroci jutro w poludnie bo cala noc beda pili - ale jestem zla bo w tygodniu wogole nie ma dla mnie czasu bo wstaje o 4 a wraca po 18- moglby chociaz weekend nam poswiecic
nie wiem ostatnimi czasy jestm zla na wszystko i ryczec mi sie chce i na dodatek dzis mialam durny sen ze moj maz mnie zdradzil i powiedzial ze nie chce mnie i Nikusia. Brat juz polecial ale przyniosl mi od kolezanki ciuszki po jej synku i nastawilam kolejne pranie no ale przydadza sie
nie dziwie się, ze sie wkurzasz..
Moj znowu pojechał na ryby
-
sylwia1985 wrote:wlasnie wrocilam do domu a mojego meza nadal nie ma i zakomunikowal ze zostaje na jakiejs parapetowie i wroci jutro w poludnie bo cala noc beda pili - ale jestem zla bo w tygodniu wogole nie ma dla mnie czasu bo wstaje o 4 a wraca po 18- moglby chociaz weekend nam poswiecic
nie wiem ostatnimi czasy jestm zla na wszystko i ryczec mi sie chce i na dodatek dzis mialam durny sen ze moj maz mnie zdradzil i powiedzial ze nie chce mnie i Nikusia.)