Pazdziernikowe mamusie 2014
-
WIADOMOŚĆ
-
Jeść mi się chce!!!!
To przez te nudności. W momencie jedzenia jest trochę lepiej. I na nic nie mam ochoty, a coś bym zjadła.
I pić mi się chce, ale nie wiem co. Wcześniej litrami piłam zieloną herbatę, a teraz na samą myśl mi bardziej niedobrze się robi
i jakaś marudna jestem
Magdzialenka, ja sie na tym nie znam, nie robiłam nigdy, a normy w necie patrzyłas?Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 lutego 2014, 12:10
lubek lubi tę wiadomość
-
Aniu4 ja na twoim miejscu biegiem bym poszla do innego lekarza.ania4 wrote:jeszcze ponad tydzien do wizyty,ten lekarz mnie troche przeraza nie kazal narazie badan robic,zadnych witamin ani kwasu foliowego. a na wizycie na usg powiedzial,ze tylko pecherzyk widac i ciaza powinna byc starsza o tydzien wedlug ostatniej miesiaczki...kazal mi sie narazie nie cieszyc i poczekac dwa tyg,bo mozliwe,ze ciaza sie zatrzymała,nawet nie wiecie jak mnie nastraszył... chyba zmienie lekarza
Anoolka lubi tę wiadomość
-
ania4 wrote:jeszcze ponad tydzien do wizyty,ten lekarz mnie troche przeraza nie kazal narazie badan robic,zadnych witamin ani kwasu foliowego. a na wizycie na usg powiedzial,ze tylko pecherzyk widac i ciaza powinna byc starsza o tydzien wedlug ostatniej miesiaczki...kazal mi sie narazie nie cieszyc i poczekac dwa tyg,bo mozliwe,ze ciaza sie zatrzymała,nawet nie wiecie jak mnie nastraszył... chyba zmienie lekarza
Ania to dziwne, bo ja jak byłam tydzień temu żeby potwierdzić ciążę to lekarz mi powiedział, że jeszcze za wcześnie żeby coś zobaczyć,ale powiedział, że skoro testy wyszły pozytywne (4 pozytywne) to jestem w ciąży i że mam traktować siebie jako ciężarną i że mam brać kwas foliowy i zgłosić się za tydzień. Dzisiaj zaczyna się 6tc od OM i jutro mam iść na tą wizytę mam nadzieję że będzie już coś widać i że zobaczę swoja kruszynkę i że będzie wszystko w porządku. Ania ja na Twoim miejscu zmieniłabym lekarza i poradziła się koleżanek może one znają jakiegoś zaufanego ginekologa. Głowa do góry będzie dobrze
A Wy trzymajcie kciuki jutro o 15:00 mam wizytę
Kamilamila85, Kakabaka, Kajaoli lubią tę wiadomość
Aneta90 -
Dziwnie mnie dzisiaj bunio pobolewa
Ale przeczytałam że Was też i się uspokoiłam. Od rana czytałam Wasze wpisy i dopiero teraz udało mi się skończyć, a nie było mnie tylko dwa dni
Witam serdecznie wszystkie nowe dziewczyny
Widzę, że piszecie krótko o sobie, więc i ja się przedstawię.
Na imię mam Justyna, za miesiąc będę miała 33 urodziny.
Mieszkam w Poznaniu. Z wykształcenia jestem rzeźbiarzem,ale prowadzę własna działalność jako grafik komputerowy Także całkiem z innej strony
Z mężem poznaliśmy się w 2001 roku, ale parą zostaliśmy dopiero w 2006 i cztery lata później zostaliśmy małżeństwem. Od dnia ślubu staramy się o dzidzię. Nie wychodziło. Ale do pięćdziesięciu razy sztuka i tak oto znalazłam się w Waszym gronie
Drelin, Aneta90, moremi, Eweloka84, caterinka, paaolka, lubek, madziallena, Kajaoli lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Kakabaka wrote:Dziwnie mnie dzisiaj bunio pobolewa Ale przeczytałam że Was też i się uspokoiłam. Od rana czytałam Wasze wpisy i dopiero teraz udało mi się skończyć, a nie było mnie tylko dwa dni
Witam serdecznie wszystkie nowe dziewczyny
Widzę, że piszecie krótko o sobie, więc i ja się przedstawię.
Na imię mam Justyna, za miesiąc będę miała 33 urodziny.
Mieszkam w Poznaniu. Z wykształcenia jestem rzeźbiarzem,ale prowadzę własna działalność jako grafik komputerowy Także całkiem z innej strony
Z mężem poznaliśmy się w 2001 roku, ale parą zostaliśmy dopiero w 2006 i cztery lata później zostaliśmy małżeństwem. Od dnia ślubu staramy się o dzidzię. Nie wychodziło. Ale do pięćdziesięciu razy sztuka i tak oto znalazłam się w Waszym gronie
No to gratulacje kochana i dużo zdrówka dla Ciebie i maleństwa byłaś już na usg??
Aneta90 -
ja również w październiku będę mamą, założyłam na facebooku zamkniętą grupę dla nas, jeśli ktoś chce dołączyć to zapraszam
https://www.facebook.com/groups/801684223179332/
Kakabaka, Aneta90, marta83, Kajaoli lubią tę wiadomość
Klara 28.12.2014
Matylda 02.02.2017 -
tez czytalam,ze jeszcze moze byc za wczesnie...a tu takie cudy mi powiedzialAneta90 wrote:Ania to dziwne, bo ja jak byłam tydzień temu żeby potwierdzić ciążę to lekarz mi powiedział, że jeszcze za wcześnie żeby coś zobaczyć,ale powiedział, że skoro testy wyszły pozytywne (4 pozytywne) to jestem w ciąży i że mam traktować siebie jako ciężarną i że mam brać kwas foliowy i zgłosić się za tydzień. Dzisiaj zaczyna się 6tc od OM i jutro mam iść na tą wizytę mam nadzieję że będzie już coś widać i że zobaczę swoja kruszynkę i że będzie wszystko w porządku. Ania ja na Twoim miejscu zmieniłabym lekarza i poradziła się koleżanek może one znają jakiegoś zaufanego ginekologa. Głowa do góry będzie dobrze A Wy trzymajcie kciuki jutro o 15:00 mam wizytę
ale poczekam zobaczymy...nie znam tu lekarzy...moja ginka by wiedziala co i jak ale mam troche teraz do niej daleko
-
nick nieaktualny
-
paaolka wrote:To jak Wy piszecie to i ja sie przedstawie
Mam na imie Paulina, mam 27 lat, w pazdzierniku bedzie 28, po slubie jestem pol roku,chociaz jestesmy razem juz 10 lat prawie. Od razu po slubie zaczelismy sie starac o malenstwo i w koncu sie udalo Mieszkamy w Piasecznie pod Warszawą, a ja pracuję jako nauczycielka w przedszkolu. Mamy 2 koty, czego nie mogą przezyc moi rodzice...bo wg nich "jak bedzie dziecko to koty zrobia mu krzywde"...ale nie dam sie namowic na oddanie moich pupili niejedni ludzie maja i koty i dzieci i wszystko razem dobrze funcjonuje.
To chyba tyle o mnie
Uwielbiam Cię kobieto :*
Mam na imię Agnieszka i 13 skończyłam 36 lat, a za sobą jedną ciążę biochemiczną (potwierdzone testami i betą), i prawdopodobnie drugą również (tylko testy - blade kreseczki i sama nie jestem już pewna). Pojutrze minie 7 miesięcy od naszego ślubu, a znamy się i jesteśmy parą od 4 lat. Również mamy dwa koty i rodzice - zwłaszcza moi - twierdzili, że to przynajmniej o jednego za dużo, ale teraz przyjeżdżają w odwiedziny do "wnusiów" Poradzimy sobie spokojnie. Swoją drogą badanie na toxo negatywne, a lekarz ginekolog twierdzi, że koty jak najbardziej sprzyjają ciąży. Jedyne czego wymaga, to, żeby były pod stałą opieką, odrobaczane i szczepione regularnie i na razie jedynie mam odpuścić sprzątanie kuwety Mężuś wywiązuje się z tych obowiązków w 200%
Dzisiaj byłam na drugim usg i niestety w pęcherzyku nie widać zarodka. Kolejne badanie mam za tydzień. Mam odpuścić betę, bo według mojego gina tylko niepotrzebnie się stresuję, a wszystko według niego rozwija się pięknie. No i wyznaczył mi termin na 10 października.
paaolka, lubek, Kajaoli lubią tę wiadomość
-Jack, jestem w ciąży!
-Nie przypominam sobie, żebyśmy...
-Byłeś pijany!
-Aż tak - nigdy!
