Pazdziernikowe mamusie 2014
-
WIADOMOŚĆ
-
Anoolka wrote:A ja cały czas czekam aż odpadnie
Mam pytanie do mam chłopców, Wam też tak się maluszki zalewają siuśkami? Ja swojego Filipka muszę czasem nawet kilka razy dziennie przebierać bo jest mokryM się smieje jak on to robi skoro góra zasikana, jakby ze wzwodem sikał
a jakich pieluszek uzywasz? może gdzies niedolegają?Kakabaka lubi tę wiadomość
-
Franek już zdążył nam nasikać na dywan takim strumieniem przez pół pokoju
Przy przewijaniu musimy uważać, żeby nie dostać w oko
Teraz już profilaktycznie przykrywam pieluchą tetrową, bo inaczej dużo sprzątania
pestka, lubek, anka_a, ataga4, Nelly, Kakabaka lubią tę wiadomość
💙 2014
❤️ 2016
Czekamy na dziewczynkę...
-
nick nieaktualnypestka wrote:Nasz dwa razy taką fontannę nam popuścił na bodziaka
M się smieje jak on to robi skoro góra zasikana, jakby ze wzwodem sikał
a jakich pieluszek uzywasz? może gdzies niedolegają? -
DeLaCruz wrote:Franek już zdążył nam nasikać na dywan takim strumieniem przez pół pokoju
Przy przewijaniu musimy uważać, żeby nie dostać w oko
Teraz już profilaktycznie przykrywam pieluchą tetrową, bo inaczej dużo sprzątania
DeLaCruz lubi tę wiadomość
-
poczwarkah wrote:A Ty już zapisana na jutro?
No chyba że chodzi Ci o warsztaty. To nie jestem zapisana bo już nawet by mi się nie chciało.Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 października 2014, 16:58
Matka fantastycznej 4 -
Anoolka wrote:Ja będę ściągać i zamrażać na czarną godzinę jak mi przyjdą pojemniki na mleko. No i właśnie zaczęłam się zastanawiać ile ml je taki dwutygodniowy noworodek?
To wygląda mniej więcej tak:
Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 października 2014, 17:11
ania.g, paradise, ao12., Nelly, Anoolka, Kajaoli, MOI lubią tę wiadomość
-
tofirus wrote:Dziewczyny, tak Was czytam i zastanawiam się, czy tylko ja jestem tutaj wyrodną matką i karmię dziecię butlą?
Toczyłam długą walkę o cyca, ale moja Małgosia cały czas była niechętna. Z bezsilności położne w szpitalu zaleciły mi dokarmianie mm. Pokarmu na początku miałam tyle co nic, więc na to poszłam, ale jak wróciłam do domu to od razu zaczął się nawał. Przystawiałam Małgosię co chwilę, ale ona albo krzyczała, albo spała. Po tygodniu poddałam się... Teraz odciągam jej mleczko kilka razy dziennie i resztę dokarmiam mm. Mała ma straszny apetyt, bo potrafi 90 ml zjeść na raz i widać, że rośnie w siłę. Póki co nie mamy problemów z brzuszkiem, ale i tak mam wyrzuty sumienia, że nie karmię jej piersią. Jedynie, gdy czasem nie może zasnąć, to wyjmuję jej cyca, Mała go poliże, przytuli się i zasypia.
Plus jest taki, że udało nam się wyregulować jej dzień przez stałe pory karmienia, kąpieli i spaceru.
Gratuluję dziewczętom, które ostatnio urodziły bobaski, trzymam kciuki za te w dwupakach, a mamusiom z dzieciaczkami życzę sił i radości
Ja po przebojach z dwiema córkami nie zamierzam teraz karmić piersią i wiem że mnie bój w szpitalu o to czeka.Bergo, Kajaoli lubią tę wiadomość
Matka fantastycznej 4 -
Strokrotka wrote:czesc Dziewczyny. Nie mogłam sie zmobilizować po wizycie, zeby napisać.
Wyszłam od lekarza, poszłam z Polą z wózkiem do kosmtyczki, a ona dostała tam takiej biegunki, ze cała sie przes*ała..Musiałam wezwać M zeby nad odwiózł do domu, bo nawet nie miałam jak wrócić z nią... Weszłysmy do domu i poszłysmy spać.
A na wizycie. Lekarz szukal pretekstu, zeby skierować mnie do szpitala, ale nie chciałam. Szyjka nie do konca zgładzona ma ok 1cm, przepuszcza jeden palec. Jak nie urodzę to poniedziałku to ze skierowaniem do szpitala.
Ale dzwoniłam do swojej położnej, która ma byc przy porodzie (dzwoniłam zapytac o szczepionkę engerixi powiedziała, ze zdzwonimy sie ok 12 jutro i umówimy na KTG i ona mnie dodatkowo zbada. Mówi, ze ma czuja, ze jutro sie rozkreci
Oj biedna jesteś, ale ja też wciaż wyczekuję porodu jak zbawienia, wiem co czujesz...
A Twoja pola ma 2,5 roku? Pierwszy raz będę mamą i nie mam doświadczenia, ale miałam nadzieję, że do tej pory to już wszystkie dzieci obchodzą się bez pieluch. Szczerze mówiąc lekko się załamałam na wieść o takiej możliwościLiczyłam na to, ze uda mi się "wyjść z pieluch" o wiele wcześniej
-
ania.g wrote:Gdzie do szpitala? Ja mam termin cc 20.10. Idę wieczorem w niedzielę. Wszystkie papiery już szpital ma.
No chyba że chodzi Ci o warsztaty. To nie jestem zapisana bo już nawet by mi się nie chciało.
Tak, chodziło mi o warsztaty. Szkoda, miałam nadzieję, że może uda mi się Ciebie namówić. No ale w sumie pewnie i tak byś się nudziła. Jesteś już doświadczoną mamą i pewnie nic dla Ciebie nie byłoby nowością
A co do Twojego karmienia to może tym razem uda się bez żadnego problemu? Nie zamykaj się na taką możliwość, bo możesz bez sensu coś stracić. Nie mówię że masz na siłę walczyć, skoro poprzednio się nie udawało, ale przynajmniej daj sobie chociaż jedną szansęania.g, Nelly, Anoolka lubią tę wiadomość
-
poczwarkah wrote:Tak, chodziło mi o warsztaty. Szkoda, miałam nadzieję, że może uda mi się Ciebie namówić. No ale w sumie pewnie i tak byś się nudziła. Jesteś już doświadczoną mamą i pewnie nic dla Ciebie nie byłoby nowością
A co do Twojego karmienia to może tym razem uda się bez żadnego problemu? Nie zamykaj się na taką możliwość, bo możesz bez sensu coś stracić. Nie mówię że masz na siłę walczyć, skoro poprzednio się nie udawało, ale przynajmniej daj sobie chociaż jedną szansęKakabaka lubi tę wiadomość
Matka fantastycznej 4 -
nick nieaktualnysylwia1985 wrote:Nikus nie potrafi ssac ani piersi ani z butli caly czas mu sie ulewa i wymiotuje
sutki mnie mega bola nawet karmiac przez kapturki bo mi laktacyjna kobieta zmasakrowala sutki zeby byly bardziej wystajace
Nie poddawajcie sie, bo masz mleko. Moze odpusc troche do pieluchy zeby niebylo tak duzo i wtedy będzie spokojnie ssał. -
nick nieaktualnymitaka wrote:Dziewczyny ile udaje Wam się odciągnąć mleka? Bo mi po 2 godzinach 40ml, szału nie ma
-
Kurcze, a ja dalej jestem z innej planety, bo nie rozumiem co to ma być za "szansa". Ja w ogóle nie chce karmić piersią i laktacji w ogóle nie rozpatruję w kategoriach szansy, szczęścia itd. To zupełnie nie dla mnie. I tak czytam, przyglądam się rozmowom i dyskusjom na forum i widzę jakie jest parcie na karmienie piersią... A ja nadal mówię "nie". Nie chce, nie podoba mi się to. Wszystkie dziewczyny karmiące piersią- szacun i oby wszystko szło po waszej myśli, bez zatorów, bez bólu itd. Ale to nadal nie moja bajka...poczwarkah wrote:Tak, chodziło mi o warsztaty. Szkoda, miałam nadzieję, że może uda mi się Ciebie namówić. No ale w sumie pewnie i tak byś się nudziła. Jesteś już doświadczoną mamą i pewnie nic dla Ciebie nie byłoby nowością
A co do Twojego karmienia to może tym razem uda się bez żadnego problemu? Nie zamykaj się na taką możliwość, bo możesz bez sensu coś stracić. Nie mówię że masz na siłę walczyć, skoro poprzednio się nie udawało, ale przynajmniej daj sobie chociaż jedną szansęKajaoli lubi tę wiadomość