Pazdziernikowe mamusie 2014
-
WIADOMOŚĆ
-
Witam się po wizycie. Ktg ok, szyjka zamknięta, nic nie zapowiada porodu:/. Następne ktg w czwartek, a potem nie wiem:(. Trzymajcie kciuki, żeby Wojtek wyszedł wcześniej. Nosz ciągle jakieś zmartwienia.
-
mad8 wrote:Witam się po wizycie. Ktg ok, szyjka zamknięta, nic nie zapowiada porodu:/. Następne ktg w czwartek, a potem nie wiem:(. Trzymajcie kciuki, żeby Wojtek wyszedł wcześniej. Nosz ciągle jakieś zmartwienia.
U mnie dokładnie to samo...własnie wróciłam, ktg spoko, zero skurczy, szyjka nadal 2 cmi na poród tez sie nie zapowiada...w czwartek tez mam ktg nastepne i potem jeszcze wizyte u swojego lekarza. Spotkałam go dzisiaj to powiedział ze jak mnie zbada to zobaczymy czy nie położy mnie juz do szpitala na wywoływanie..ech
-
Aniqa wrote:ao12, gratulacje! Współczuje tych bóli,na szczescie masz to za sobą,
Kurcze, to bardzo szybko wyszłas ze szpitala po takim porodzie.Kajaoli lubi tę wiadomość
-
wiecie co.. wiem ze juz jestescie niecierpliwe.. bo to ze wiele z nas ma juz bobaski jakos tak nie pociesza i ten czas sie wydluza. pamietam ze dopoki zadna nie byla rozpakowana to te dni mi lecialy a jak juz zaczely sie sypac mamusie to tak bardzo pragnelam mojego Kubusia juz miec a te dn isie dluzyly i dluzyly.. rodzily sie babelki tylko nie on, w koncu i na niego przyszedl czas hhihihih
u was tez juz jest bardzo blisko.. koncoweczka
paaolka, Anoolka, Nelly lubią tę wiadomość
-
Też miałam taki problem, malutki strasznie sie irytował przy dawaniu cyca, zassał i zaraz puszczał... i tak pół godziny aż sobie sutka wypracował... było ciężko.. mój mąż kupił mi nakładki żelowe na sutki- niebo a ziemia... bez tego nie dałabym rady. Polecam naprawdę.
sylwia1985 wrote:dziewczyny gratulacje nowym mamusiom. Mam pytanie czy wy odciagacie pokarm laktatorem? dokarmiacie sztucznym mleczkiem? I czy jest taka ktorej dziecko nie chce ssac z cycka bo sie irytuje ze slabo mleko leci? Milalyscie tak na poczatku - problemy z mlekiem ? -
paaolka wrote:U mnie dokładnie to samo...własnie wróciłam, ktg spoko, zero skurczy, szyjka nadal 2 cm
i na poród tez sie nie zapowiada...w czwartek tez mam ktg nastepne i potem jeszcze wizyte u swojego lekarza. Spotkałam go dzisiaj to powiedział ze jak mnie zbada to zobaczymy czy nie położy mnie juz do szpitala na wywoływanie..ech
Paaolka fajnie, że przynajmniej wiesz na co się mniej więcej nastawiać. Mi nic konkretnego nie powiedziała i tak będę się zastanawiać co i kiedy:(.
Pauletta ja też nie mam żadnych skurczy. Tylko czasem miesiączkowe pobolewanie.
Scęście niby to niedługo, ale przenoszenie nie jest bezpieczne dla dziecka i to mnie najbardziej martwi:(. -
witam sie ze szpitala lapie mi czasem internet
u mnie rozwarcie na 4 cm ale skurczy brak a jak sa to bardzo male i malo, ginka powiedziala ze moze samo sie ruszy wiec czekamy
misiulka2000, lubek, sylwia1985, paaolka, HANA, ao12. lubią tę wiadomość
-
Melduję się na chwilę. Marcel urodził się o 13:05 dziś 20.10 przez cc. Waży 4120 i 59 cm.
Anoolka, mad8, Strokrotka, agatas, Nelly, Kasiula09, paradise, misiulka2000, lubek, sylwia1985, paaolka, DeLaCruz, pestka, MOI, ao12., Zielono mi:-))))), MartaR.., ataga4, HANA, Kajaoli, Monica, anka_a lubią tę wiadomość
Matka fantastycznej 4 -
nick nieaktualny
-
ania.g gratuluję.
kasiula oby się rozkręciło i poszło bezboleśnie:).Kasiula09 lubi tę wiadomość
-
Ania duzy maluszek gratki.
Widze ze nie jestem sama z brakiem objawów...
Ja tyle wiem,ze w/razie w 30 ide do szpitala. Ale to jeszcze 1.5 tyg... Mam nadzieje, ze córa sama zdecyduje wyjscao12. lubi tę wiadomość
-
nadzieja!!! wrote:Też miałam taki problem, malutki strasznie sie irytował przy dawaniu cyca, zassał i zaraz puszczał... i tak pół godziny aż sobie sutka wypracował... było ciężko.. mój mąż kupił mi nakładki żelowe na sutki- niebo a ziemia... bez tego nie dałabym rady. Polecam naprawdę.
-
Byla u mnie dzis polozna srodowiskowa i sama stwierdzila ze nerwusek z niego straszny ale powiedziala ze dzieci wyciagane vacum takie sa na poczatku. Przystawialismy malego do cyca i possal chwile i puszczal wiec kazala go dokarmiac mm ale nie tym co kupilam bo kupilam z hipp i powiedziala ze to nie mleko a woda ze najlepiej kupic NAN i ze moze maly sie irytowal bo sie poprostu nie najadal. Wlasnie wyslalam meza na zakupy i zobaczymy czy pomoze. Mowila zebym sciagala tez pokarm laktatorem po troszeczku. Zostawila mi fajnych pare probek i pojemnik do przechowywania pokarmu.
Dziewczyny macie wsparcie w swoich mezach? Moj sie irytuje jak maly placze szczegolnie w nocy choc to ja wstaje do niego a nie on i jest w innym pokoju . Wkurza mnie to zwlaszcza ze wzial tylko okolicznosciowy urlop i w srode juz do pracy wraca a ja musze wszystko robic sama choc krocze bardzo boli. Przykro mi jest. Mowi ze jest nerwowy i zestresowany bo ma kontrakt do konca roku i nie wiadomo czy mu przedluza i sie stresuje co dalej bedzie.Mi jest strasznie przykroWiadomość wyedytowana przez autora: 20 października 2014, 18:26
-
sylwia1985, przykro mi z powodu Twojej sytuacji z mężem. Mój jest naprawdę pomocny, aż jestem miło zaskoczona. Ja w nocy wstaję do małej i sporo czasu spędzam na karmieniu przez całą dobę, więc mój mąż się stara mnie odciążyć we wszystkich innych pracach domowych - zajmuje się sprzątaniem, przygotowuje większość posiłków, nawet zmywać mi nie pozwala, tylko wygania w tzw. wolnej chwili do komputera lub do innych przyjemności. Jeżeli Magda się budzi i zaczyna płakać kiedy np. jemy, to on do niej idzie, żebym ja skończyła posiłek zanim pójdę ją nakarmić. W dzień stara się jak najczęściej zmieniać pieluchy i pilnuje, bym zawsze miała pod ręką wodę lub herbatkę laktacyjną. I oprócz okolicznościowego wziął urlop ojcowski i 2 dni opieki, a najchętniej to by jeszcze dłużej z nami został w domu, tylko ja mu powtarzam, że szkoda teraz urlopu. No i wybiera się na urlop rodzicielski.
Aniqa, MOI, Bergo, lubek, HANA, anka_a lubią tę wiadomość