Pazdziernikowe mamusie 2014
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnypestka wrote:Paaolka gratuluje! Na szczescie masz to już za sobą! A teraz pozostanie Ci tylko cieszenie sie Krzysiem!
W ogóle nasze dziecię przeszło samego siebie wczoraj...od kąpieli do 24 nie chciał spać...a na pewno był zmęczony bo i przed kąpielą złapał tylko drzemkę 40min...normalnie nie wiedzieliśmy co sie dzieje..i na zmianę to płakał to sobie gadał do siebie...bez kitu mój M zaczął sie śmiać czy ją kofeina go z piersi nie poilam:D normalnie wszystkie stadia od płaczu do śmiechu przeszliśmy. Masakra. A teraz co? Nakarmiony i oczy jak 5zl. nie wiem co w niego wstapilo. Dziewczyny jak usypiacie swoje maluszki? My wcześniej nie mieliśmy aż takiego problemu więc szukam rozwiązań
-
Sylwia to okropne ze Twoj maz wcale Ci nie pomaga przy malym, przeciez to nie tylko Twoje dziecko ale i jego ja tak jak pisza dziewczyny tez bym zrobila awanture a w domu to juz bym nic nie robila zadnych obiadkow itp.
Paaolka jeszcze raz gratulacje, w koncu masz juz Krzysia po tej stronie brzuszka, a bol niedlugo minie cierpliwosci.paaolka, ao12. lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Paaolka gratulacje
Dużo zdrówka dla Was.
Też miałam problem z siedzeniem, ale jak masz te grube podpaski tzw. "poduszkowce" to zakładaj je- lepiej się na nich siada
Ja jak się okazało miałam aż 5 szwów (kończyły mi się na pośladku)i teraz już się ładnie wszystko goi. Powodzenia
paaolka lubi tę wiadomość
-
Italik wrote:Ja też jeszcze w dwupaku, choć termin za 2 dni
nie piszę, ale z zainteresowaniem cały czas was podczytuję
Mam do was pytanie - czy decydowałyście się na lewatywę przed porodem??? Bo ja jestem w kropce, niby warto, bo przyspiesza poród, ale z drugiej strony w razie "niespodzianki", (która po lewatywie wcale nie jest wykluczona) w czasie parcia jest ona wtedy bardziej kłopotliwa niż bez użycia lewatywy. Będę wdzięczna za wasze doświadczeniapozdrawiam!
Mnie nikt nie pytał w szpitalu, czy chcę lewatywę czy nie. Po prostu mi ją zrobiono i bardzo się z tego cieszę. Mnie pomogła i dała mi spory komfort psychiczny. -
Dziewczyny, moje dziecię to póki co chyba anioł. Jak wczoraj zasnęła po kąpieli około 21, to obudziła się na karmienie dopiero przed 1 starego czasu (zjadła i od razu zasnęła), a potem dopiero o 5.30 nowego czasu, czyli przespała bez przerwy prawie 6 godzin!
Potem ok 7.30 obudziła się na zabawę, kupę i "lekkie śniadanie" i śpi do tej pory
A ja bałam się, że wszyscy oprócz mnie będą mieć dziś dłuższą noc.
lubek, sylwia1985, pestka, Bergo, Kajaoli lubią tę wiadomość
-
tofirus to zazdroszcze moja pol nocy spi jako tako a drugie pol budzi sie przewaznie co godzine, co poltorej na jedzenie sie budzi i czesto lapie cycka i puszcza i sie przy tym denerwuje.
Dziewczyny a wybudzacie dzieci na karmienie bo mi wszyscy tu mowia ze dziecko nie moze byc bez jedzenia dluzej niz trzy godziny ale jak moja sie zaspi to trudno ja dobudzic -
nick nieaktualnyDziewczyny śliczne bobaski!
Ao12 - jakie ma długie włoski twoja Ala, kurcze ale śliczna, moja Hania jeszcze bez włosów ale juz czekam zeby jej spineczki zapinac.
Paoolka - Krzyś niewygląda jakby miał dzień, no już pokaźny bobasek.ao12., paaolka lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyataga4 wrote:Niestety ale na czkawke mojego maluszka nie działa metoda z podaniem piersi
Szkoda mi go bardzo, bo biedulek nie wie co się z nim dzieje i ma takie wystraszone spojrzenie...
Może macie jeszcze jakies sposoby na czkawke? -
nick nieaktualnyKasiula09 wrote:tofirus to zazdroszcze moja pol nocy spi jako tako a drugie pol budzi sie przewaznie co godzine, co poltorej na jedzenie sie budzi i czesto lapie cycka i puszcza i sie przy tym denerwuje.
Dziewczyny a wybudzacie dzieci na karmienie bo mi wszyscy tu mowia ze dziecko nie moze byc bez jedzenia dluzej niz trzy godziny ale jak moja sie zaspi to trudno ja dobudzic -
Aniqa wrote:Dziewczyny śliczne bobaski!
Ao12 - jakie ma długie włoski twoja Ala, kurcze ale śliczna, moja Hania jeszcze bez włosów ale juz czekam zeby jej spineczki zapinac.
No ma fajna czuprynkę, jej włoski są mięciutkie jak piórkaja przez prawie całą ciąże miałam zgagę-mówili mi wtedy, że mała urodzi się z włoskami- coś w tym jest
Aniqa, Kajaoli lubią tę wiadomość
-
ao12 super włoski!
sylwia- wspólczuje kochana, ale weź jakoś tego chłopa doprowadź do pionu, co to znaczy, że on pracuje?! a Ty nie pracujesz? zajmowanie się dzieciaczkiem to cięzka praca w zasadzie(przynajmniej naszym) niech się facet ogarnie, szkoda i Ciebie i Twoich nerwów i maluszka, który na pewno tez czuje, że jesteś poddenerwowana.
A ja dziś mam chyba gorszy dzień...malutek wstał, zjadł, 30min grzecznie poleżał i płacz..i z godzinę. Normalnie nie wiem o co mu chodzi, tym bardziej co robić? na rekach sie uspokaja, ale na chwilę. Brzuszek miękki, pieluszka czysta, najedzony, o co kaman?!zaczynam się zastanawiac czy coś mu się dzieje, czy po prostu krzykliwy 'model' nam sie trafił..ciężko coś mi dziś
(tym bardziej poi wczorajszym koncercie płaczu)
ao12. lubi tę wiadomość
-
u Nikusia tez pojawia sie czkawka 2 razy dziennie napewno . Kolejna bezsenna noc- nie wiem juz co sie dzieje zapytam jutro polozna srodowiskowa czy to normalne- ja jestem wykonczona i tak strasznie boli mnie glowa ze nie moge zasnac jak maly spi w dzien ( dzisiaj pobil rekord bo spal az 2 godziny - myslalam ze sie zdrzemne ale nie dalo sie - wzielam paracetamol ale glowa mi nadal peka.
Dziewczyny za kazdym rz=azem dajecie malucha do odbijania? Ja jak Nikus usnie przy cycku to mi go szkoda budzic i nie daje go do odbicia . Polozna mowila zebym lekko pionizowala malucha ale czasem mu sie wogole nie odbija. Wy jak to robicie? dajecie za ramie? Ja czasem klade go na brzuszku jak karmie go butla ale jak usnie to mi go szkoda ruszac