Pazdziernikowe mamusie 2014
-
WIADOMOŚĆ
-
Nelly wrote:Mleko pojawiło mi się w trzeciej dobie. Niczym nie dokarmiałam, dziecko w pierwszych dobach potrzebuje b. niewiele pokarmu, wystarcza mu ta odrobina siary, która jest w piersiach.
Mojemu niewystarczalo siary i byl glodny, dlatego w 2 i 3 dobie w szpitalu dokarmialam -
Hej! Aleksandra urodziła się 3 listopada o 6:20 siłami natury. 2840 gram, 53 cm i 10 pkt. Od środy jesteśmy w domu. Teraz musimy się siebie nauczyć. Dzisiaj nocka fajna budziła się sama co dwie godziny do karmienia. Teraz właśnie skończyłam karmić i dalej śpi. Jakby jej tak zostało to by było super bo poprzednie dni kolorowe nie byly. No ale to początek i myślę że załapie rytm.
ao12., MOI, paaolka, misiulka2000, sylwia1985, lubek, Nelly, Kasiula09, Aniqa, Anoolka, Kajaoli, Kakabaka, agatas lubią tę wiadomość
-
GratulujęMika85 wrote:Hej! Aleksandra urodziła się 3 listopada o 6:20 siłami natury. 2840 gram, 53 cm i 10 pkt. Od środy jesteśmy w domu. Teraz musimy się siebie nauczyć. Dzisiaj nocka fajna budziła się sama co dwie godziny do karmienia. Teraz właśnie skończyłam karmić i dalej śpi. Jakby jej tak zostało to by było super bo poprzednie dni kolorowe nie byly. No ale to początek i myślę że załapie rytm.

-
nick nieaktualny
-
dziewczyny proszę o radę, bo jest mi tak żal mojej Rozalki...
Chodzi o to, że od kilku dni ma trudy w załatwianiu się...
(nie są to chyba kolki, bo nie płacze przy tym), tylko się pręży i stęka, i widzę że jest jej ciężko...
Załatwia się dopiero po masażu, lub gdy ją przebieram i wycieram jej pupę...Ogólnie mamy ok 7 kup dziennie
Nie wiem czy powinnam jej cos podawać? Czy to samo przejdzie bo jeszcze jest nierozwinięty przewód pokarmowy? -
nick nieaktualnyA dajesz jej np bobotic? Jeśli kupka jest luźna to jest ok a poza tym dla takiego maluszka zrobienie kupki jest ogromnym wysiłkiem więc nie ma co się dziwić że się pręży i stęka. U mnie jest to samo i albo masuję albo kładę termoforek no i oczywiście kropelkitheagnes87 wrote:dziewczyny proszę o radę, bo jest mi tak żal mojej Rozalki...
Chodzi o to, że od kilku dni ma trudy w załatwianiu się...
(nie są to chyba kolki, bo nie płacze przy tym), tylko się pręży i stęka, i widzę że jest jej ciężko...
Załatwia się dopiero po masażu, lub gdy ją przebieram i wycieram jej pupę...Ogólnie mamy ok 7 kup dziennie
Nie wiem czy powinnam jej cos podawać? Czy to samo przejdzie bo jeszcze jest nierozwinięty przewód pokarmowy?
-
Anoolka wrote:A dajesz jej np bobotic? Jeśli kupka jest luźna to jest ok a poza tym dla takiego maluszka zrobienie kupki jest ogromnym wysiłkiem więc nie ma co się dziwić że się pręży i stęka. U mnie jest to samo i albo masuję albo kładę termoforek no i oczywiście kropelki

karmię ją tylko piersią i nic nie daje narazie...masuję ją i nóżkami ruszam...nieraz to pomaga, a nieraz nie...kupki ma rzadkie -
nick nieaktualnySylwia mój śpi w nocy od 3 do 4 godzin, w dzień pomaga mi mama a wieczorem mąż a i tak jestem wymordowana i mam dosyć. Ja Cię po prostu podziwiam za cierpliwość do teściów i do męża. Najpierw teściowa Ci zatruwała życie i łaziła za Tobą a teraz o dziwo nie słychać żeby przyszła Ci pomóc, a teraz mąż którego ja bym na Twoim miejscu chyba zostawiła w cholerę i poszła do matkisylwia1985 wrote:ale wam zazdroszcze ja jak zwykle budzilam sie w nocy co godzine. Od wczoraj podaje herbate koperkowa ale lepiej nie ma jak narazie-jestem wymordowana bo nikt mi nie pomaga-maz ma ojcowski ale go calymi dniami nie ma bo zalatwia swoje sprawy
Sylwia nie dawaj się tak, szkoda Twojego życia bo i teściowa i mąż wchodzą Ci na głowę
poczwarkah, Scęście lubią tę wiadomość
-
Hej,przez przypadek przeczytałam Twój post i może uda mi się pomóc. Mój.synek na początku też miał problem z kulkami. Wtedy pomagało mierzenie temperatury termometrem w pupci,takim z miękką końcówka.Trochę trzeba nim poruszać i kupka wyleci. Sposób pokazała mi położnatheagnes87 wrote:dziewczyny proszę o radę, bo jest mi tak żal mojej Rozalki...
Chodzi o to, że od kilku dni ma trudy w załatwianiu się...
(nie są to chyba kolki, bo nie płacze przy tym), tylko się pręży i stęka, i widzę że jest jej ciężko...
Załatwia się dopiero po masażu, lub gdy ją przebieram i wycieram jej pupę...Ogólnie mamy ok 7 kup dziennie
Nie wiem czy powinnam jej cos podawać? Czy to samo przejdzie bo jeszcze jest nierozwinięty przewód pokarmowy?
Scęście lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMy po wizycie w poradni wczesniaka, niestety zle wiesci.
Doktorka podejrzewa ze problemy hani sa zwiazane ze spozywaniem produktow mlecznych przezemnie, przez 2 tyg mam calkowicie je wyeliminowac i obserwowac.
Przepisane mam tez mleko bebilon pepti 1,jakbym miala malo swojego.
Do tego ma anemie i znow leki, dodatkowo musimy zrobic jej badanie moczu bo moze tam cos jest nie tak skoro tak krzyczy i jest pobudzona, ze wcale niemusi byc temperatury wysokiej przy takich zakazeniach, i mamy isc na rehabilitacje do poradni bo cos sie zle uklada,za bardzo na jeden bok,
Oj masakra masakra.





















