Pazdziernikowe mamusie 2014
-
WIADOMOŚĆ
-
sylwia1985 wrote:a i niestety Nikus ma przepukline i bedzie musial miec zabieg
Ojoj, ale przepuklinę pępkową, czy w pachwinie? Biedny Nikuś, choć ponoć takie zabiegi są niegroźne i dosc szybkie..ale i tak szkoda maluszka.
Powiem Wam że dzis wypróbowałam pierwszy raz metode dr Karpa i Krzysiu super na nią zareagaował - owinęłam go ciasno kocykiem, wzięłam go na bok i zaczełam bujać szumiąc do ucha i w kilka sekund się uspokoił po wielkim płaczu i chodzeniu z nim po całym domuspróbowałam jej jeszcze raz jak się wybudził przed chwilą z płaczem i w chwile spał znowu
ciekawe czy bedzie działac za kazdym razem, ale ciesze sie ze cos sie sprawdziło na moim dziecku
Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 listopada 2014, 19:10
Nelly lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyAnoolka wrote:A my byliśmy na szczepieniu, Filip waży już 5100
Cieszę się że zdecydowałam się na szczepionkę skojarzoną bo przynajmniej mniej cierpiał
Tak się zestresowałam tym szczepieniem że głowa mnie boli...
-
Hej dziewczyny
Ja się zastanawiam właśnie nad antykoncepcją i albo będą gumki, albo spirala. Przez co najmniej rok nie chce zachodzić w ciążę.
Powiem szczerze że podziwiam uprawiające stosunek przerywany - ja bym na chorobę psychiczną chyba zapadła od tego
A co do dzidziusia od razu to mi położna na każdej wizycie wspomina o tym i odradza. Mówi że jeśli było jakiekolwiek pęknięcie/szycie to trzeba ten rok zaczekać, żeby ciało wróciło do formy. A już tym bardziej po cesarce. Naprawdę, ja bym nie ryzykowała. Po co niszczyć sobie organizm?Kajaoli, lubek, Anoolka lubią tę wiadomość
-
Po czym poznać przepukline???? Jak to wygląda?
Miałyśmy ciężką noc. Julcia nie chciała zasnąć, tylko marudzila i się denerwowala. Machala rączkami jak motylek skrzydełkami i wyglądała na głodna, ale przy cycu brała tylko kilka lykow i dalej tylko memlala -
nick nieaktualny
-
ja jestem niewyspana u nas Zuzia do 5 rano ladnie spala obudzila sie o 2 zjadla i poszla spac za to od 5 armagedon najadla sie i oczy szeroko otwarte ani myslala spac do tego caly czas kweczala uspokajala sie tylko na rekach teraz tez cos probuje zasnac ale ciagle sie budzi
-
My też miałyśmy ciężką noc, wczorajszy dzień zresztą też. Magda jest niespokojna i marudna, i trudno ją uśpić. Podejrzewam, że to po szczepionkach (w czwartek miała 6 w1 i rotawirusy). Je mniej niż zwykle, za to częściej, a kiedy już zaśnie, to śpi jak zając i nie sposób ją odłożyć do łóżeczka, bo się całkiem rozbudza przy każdej zmianie pozycji
-
nick nieaktualnyKasiula u nas hania codziennie juz od 5 niespi, trzeba sie z nią bawic, a pierwszą drzemke ma tak juz ok 8-9 godz.
U nas hania dalej 3-4razy w nocy je. W tych samych godzinach ale zastanawia mnie dlaczego az tyle razy, w nocy mam wiecej pokarmu i naprawde sie najada bo jeszcze zostaje w cycu. HmmWiadomość wyedytowana przez autora: 15 listopada 2014, 09:31
-
nick nieaktualnyDziewczyny nakupilam tych pampersow z lidla,i chyba kupie jeszcze jedne 3 na zapas, mam gdzie je trzymac a i tak kiedys trzeba będzie je kupic.
U mnie zrobila sie piękna pogoda, hania wykąpana, teraz ma drzemke,ale jeszcze przed obiadkiem spacer nad rzeką.
Co raz bardziej jestem przekonana ze zachowanie hani bylo spowodowane tym ze jadlam nabial, teraz jest lepiej,duzo lepiej.odpukać. -
hej kobietki...
u nas malo spokojna noc byla. czulam ze cos nad nami wisi... od dwoch dni mialam wrazenie ze cos mnei pobiera, chlodno mi bylo w domu a maz sie pocil, kichalam i delikatnie z rana pobolewalo mnie gardlo. a moj malutki wczoraj caluski dzien kichal duzo razy.... no i wieczorem po kapieli tak sie rozkichal, ze az mu wodnisty katarek z noska lecial. no i noc do kitu bo katarek coraz wiekszy , splywal mu do gardelkai malutki sie bduzil i plakal przelykajac slinke. rano juz kaszelek mial i robil sie czerwony i plakal przy tym. pojechalam na pogotowie, boja to ja, wezme wapno, witamine, psikne sobie gardlo i dam rade , ale jemu nic bym nie podala bez konsultacji z lekarzem. na pogotowiu przyjal nas pediatra, gardlo maluszka ok, po osluchaniu tez ok, ale stweirdzil ze to sapka, katarek ewidentny. zalecil 3x 3ml wapna w syropie i 3x6kropelek witaminki c. do tego ukladac go tak by glowka byla wyzej i nie splywalo tak do gardelka i go nie dusilo, zeby nei kaszlal, no i mieszkanko wietrzyc, i ma nie byc wiecej jak 20st szczegolnie tu gdzie maly spi. uspokoilam sie bo jednak balam sie ze moze mu sie rozkrecic na cos gorszego i chcialam w pore zaregowac. napewno z tym wapnem i witamnka szybciej dojdzie do siebie. taka niestety pogoda parszywa i nas rozlozylo a wcale jakos nei spacerowalismy w ostatnim tygodniu, tyle co do auta i z auta, ale doktorek powiedzial ze mogl sie oslabic maluszek po tym srodowym szczepieniu i szybko go chwycilo. -
z tego co widzę jak Wy ubieracie dzieciaczki to ja chyba swoją przegrzewałam...bo ubierałam jej na noc body z długim rekawkiem i spiochy też z długim rekawkiem... Dlatego od wczoraj zaczełam jej zakładać body z krótkim rękawem i śpiochy z długim plus nakrywam ją kocykiem cienkim - polarowym...A Wy czym nakrywacie???
Moja Rozalka dostała takich okropnych krostek czerwonych, że sama nie iwem co jej jest...Lekarka nic nie powiedziała co to może być...mi isę wydaje że to może być trądzik niemowlęcy...bo zaczeło się po 2 tygodniu życia...i ma te krostki na buźce i na piersiach...a jak jest zła lub ma ciepło to krostki są bardziej zaczerwienione...A wyglądem to są chropowate i takie jak kaszka manna...