Pazdziernikowe mamusie 2014
-
WIADOMOŚĆ
-
Witam. Ja mam takie pytanie. Otóż jestem w 13 dniu cyku, jutro powinnam mieć @, ale w 8 dniu już test wyszedł pozytywny. Do wczoraj kreseczka powoli stawała się coraz wyraźniejsza ale dziś jest jaśniejsza niż wczoraj. Czy to oznacza że ciąża się nie rozwija?? Strasznie się boję. Niby piersi bolą, brzuch też i głowa, jestem senna ale czemu w takim razie ta kreska nie ciemnieje?11.03.2010 Kacperunio
12.08.2011 Michaś
23.02.2014 [*] Aniołek -
Silkroad wrote:Witam. Ja mam takie pytanie. Otóż jestem w 13 dniu cyku, jutro powinnam mieć @, ale w 8 dniu już test wyszedł pozytywny. Do wczoraj kreseczka powoli stawała się coraz wyraźniejsza ale dziś jest jaśniejsza niż wczoraj. Czy to oznacza że ciąża się nie rozwija?? Strasznie się boję. Niby piersi bolą, brzuch też i głowa, jestem senna ale czemu w takim razie ta kreska nie ciemnieje?
13 dizęn cyklu i już jutro @?? -
Strokrotka wrote:Dżizassss!!! Moje dziecko od paru dni ma dziwne ataki histerii (w sumie mało powiedziane) nagle zacxyna sie drzeć, bo: nie chce sie ubrac, rozberac albo coś. Teraz wracam z nią do domu, a ona na klatce zaczyna jeczec a w domu histeria nie chce sie rozebrać z kurtki i drze sie niemiłosiernie.. Do tego sie przesikała, wiec musiałam ją przebrac to sie tak darła i wyrywała jakbym ją katowała normalnie (( Teraz usneła... Wykonczyła mnie psychicznie.. Tak sie spłakałam, ze glowa mała.. Nie wiem co mam z nią zrobić, jak sie tak zachowuje.. Mam dość
-
Silkroad wrote:Witam. Ja mam takie pytanie. Otóż jestem w 13 dniu cyku, jutro powinnam mieć @, ale w 8 dniu już test wyszedł pozytywny. Do wczoraj kreseczka powoli stawała się coraz wyraźniejsza ale dziś jest jaśniejsza niż wczoraj. Czy to oznacza że ciąża się nie rozwija?? Strasznie się boję. Niby piersi bolą, brzuch też i głowa, jestem senna ale czemu w takim razie ta kreska nie ciemnieje?
Moze idz na bete? I powtórz w piątek!
A jasniejsza kreska moze byc przez to ze miałas bardziej "rozrzedzony" mocz? -
jesteś w 13 dniu cyklu i powinnaś mieć @? to ty masz 14 dniowe cykle?
Silkroad wrote:Witam. Ja mam takie pytanie. Otóż jestem w 13 dniu cyku, jutro powinnam mieć @, ale w 8 dniu już test wyszedł pozytywny. Do wczoraj kreseczka powoli stawała się coraz wyraźniejsza ale dziś jest jaśniejsza niż wczoraj. Czy to oznacza że ciąża się nie rozwija?? Strasznie się boję. Niby piersi bolą, brzuch też i głowa, jestem senna ale czemu w takim razie ta kreska nie ciemnieje? -
Strokrotka wrote:Dzieki mama86.. Moja Pola ma 1 rok i 10 m-cy.. Bede wdzieczna a kazda rade, bo jestem juz załamana
-
W ponidziałek miała atak histerii jak miałam ją ubierać do lekarza, ni chciała nic na siebie założyc, potem powrót do domu i juz przed wejsciem do domu awantura (ogólnie chodzi do złobka, ale teraz jest przeziebiona i nie chodzimy - uwielbia złobek) nie chciała wejśc do domu i od razu histeria i jakies zadzieranie sie zeby jej nie rozbierać! Masakra! Wczoraj podobnie, ale ją zostawiłam "w spokoju' w ubraniu i poszłam przygotować obiad i rozberała sie jak siadała do obiadu, ale to i tak nie było takiej histerii. Natomiast dzisiaj znowu przeszła samą siebie - awantura juz przed wejsciem do domu, nie chciała sie rozebrać, do tego się przesikała, wiec musiałam ją rozebrać i przebrac, w trakcie az porwała pampersa nie chciała go założyc nie mówiac o tym, ze dalej komletnie nie dała sie ubrać. W koncu usneła po ogromnym płaczu, darciu sie i łkaniu...
-
Stokrotka ewidentnie tutaj chodzi o rozbieranie/ubieranie? Ale konkretnie o co to nie wiem?
Moje dziecię bylo trochę starsze-2,5 i odstawiala takie cyrki bez żadnej przyczyny- akurat się jej spodobało, to się darła... Początkowo próbowałam ja ogarnąć, ale to nic nie dawało. Wiec postanowiłam przeczekać... Raz, piaty, dziesiąty, w końcu stwierdziła chyba ze takim sposobem nic nie osiągnie i w ogóle nie zwracam na nią uwagi(uwierzcie mi, bylo ciężko) i przestala.Strokrotka lubi tę wiadomość
-
Pomimo tego, że dziecko jest małe ma niezłą intuicję i jest dobrym obserwatorem. Przyczyną takich histerii może być np. nowa sytuacja w domu, rozwód rodziców a także ciąża mamy:) Do tej pory dziecko było "oczkiem w głowie", mama zajmowała się w dużej części swojego czasu własnie nim Same dobrze wiemy, że gdy pojawia się ciąża przyszła mama bardzo się na niej skupia i chcąc nie chcąc np. kosztem relacji z dzieckiem czy innymi członkami rodziny;)
Jeśli planujesz jakieś wspólne wyjście np. do lekarza, na zakupy uprzedź ją wcześniej np. dzień wcześniej. I przed wyjściem powiedz, że jeśli szybciutko się ubierze i rozbierze po powrocie to np. po przyjściu do domu w nagrodę razem się pobawicie w jej ulubioną zabawę lub np. przygotujecie razem obiad. Dla dziecka nagrodą nie zawsze musi być rzecz materialna (zabawka), ale także pochwała ("Za to, że tak pięknie się ubrałaś i rozebrałaś razem przygotujemy obiad")lub przytulenie się do mamy. Rządzi tutaj zasada "coś za coś". I nie mów dziecku "Jak będziesz grzeczna...". Małe dziecko może nie wiedzieć co to znaczy "być grzecznym". Tutaj liczą się konkrety: "Jak zjesz obiad to...", "Jak się ubierzesz to...", "Jak pozbierasz zabawki do pudełka to..."
Możesz też np. podczas ubierania się dać dziecku ograniczony wybór w co chce się ubrać(jeśli jest taka możliwość). Ograniczony wybór to np. którą chcesz czapeczkę założyć zieloną czy różową? Dziecko nie zostanie zmuszone do ubrania się w to co chce mama i samo będzie miało wybór.
Wiem, że to może być trudne i może potrwać dłużej niż kilka dni, ale liczy się twoja konsekwencja. Możesz np w pobliskiej bibliotece poszukać jakiejś książeczki na temat codziennych czynności, które wykonuję się w ciągu dnia (np. po powrocie do domu) i córce przeczytać.
Ja co prawda pracuję z przedszkolakami ale niektóre sposoby są uniwersalne:)
mała_mi, Strokrotka lubią tę wiadomość
-
Strokrotka wrote:Dzięki mała_mi za odpowiedź... Moze rzeczywiście powinnam ją zostawić jak robi taką awanture, ale serce mi pęka jak ona tak płacze, ryczy Nie moge tego słuchać
Wiem, to jest straszne, ale ja doszłam do takich wniosków: dziecko nie jest glodne, nie jest śpiace ani chore, żadna krzywda jej się nie dzieje, wiec niech sobie krzyczy... Skoro innego rozwiązania nie ma. Co ja też próbowałam nawet na rzesach stawać, byle przestala, ale nic. Życzę cierpliwości, a jeśliznajdziesz przyczynę bądź rozwiązanie, daj znać, bo się może przydać nie jednej mamie -
mała_mi wrote:Stokrotka ewidentnie tutaj chodzi o rozbieranie/ubieranie? Ale konkretnie o co to nie wiem?
Moje dziecię bylo trochę starsze-2,5 i odstawiala takie cyrki bez żadnej przyczyny- akurat się jej spodobało, to się darła... Początkowo próbowałam ja ogarnąć, ale to nic nie dawało. Wiec postanowiłam przeczekać... Raz, piaty, dziesiąty, w końcu stwierdziła chyba ze takim sposobem nic nie osiągnie i w ogóle nie zwracam na nią uwagi(uwierzcie mi, bylo ciężko) i przestala.
Ciężko jest patrzeć jak dziecko nie chce się rozebrać, krzyczy w niebogłosy i zgrzeje się od tego, że jest ubrane w kurtkę. Przeczekanie histerii i nie zwracanie na dziecko uwagi też jest dobrym sposobem. Zapewne każda z nas oglądała Super Nianięmała_mi, Kamilamila85, Strokrotka lubią tę wiadomość
-
Scęście wrote:tyle ze ja bede miala w 7 tyg i 14 tyg a potem juz w 20, wiec moze np tak powiedzial wg terminow w ktorych on robi usg a moze jest tak ze np 1 usg w drugim trymestrze ejszcze dopochwowe a kolejne nie? albo ze do 15 tyg ciazy? a moze i do 20 wiec do polowy tak od polowy tak? no nie wiem
Genetyczne tak późno? Chociaż niby do 14 tyg się robi.
-
Dziewczyny, jeśli lubicie tzw. fetę, to na pewno nie ma powodu do obaw! Większość jest tylko "fetopodobna", bo zrobiona z mleka krowiego pasteryzowanego. Obawiałabym się fety oryginalnej z mleka owczego i koziego, które chyba nie jest pasteryzowane. Ale ogólnie dostępne Favity itp. na pewno są bezpieczne, zresztą łatwo to sprawdzić na opakowaniu
Bardziej mnie nurtuje temat oscypków. Można, czy nie można????
Koleżanka na 100% przywiezie mi z gór i mam wątpliwości Chyba będę musiała wyjawić jej prawdę...Anoolka, Kajaoli, Eweloka84 lubią tę wiadomość
-
a co wy macie z tym serem kochane? ?? ja wpierdzielalam oscypiki hihihi p.s listerioza nie ma przypadku w polsce ze ktos sie nia zarazil chyba ze by ja wpychal w pipke, tak mowi moj lekarz
Drelin, kredkaczarna, mama86, mała_mi, MartaR.., Kajaoli, Eweloka84, anka_a lubią tę wiadomość