Pazdziernikowe mamusie 2014
-
WIADOMOŚĆ
-
Nutella wrote:Dziewczyny jak wygląda Wasza laktacja? Karmicie 2 piersiami podczas 1 posiłku czy naprzemiennie raz prawa raz lewą?
Jak rozkrecalyscie laktacje?
Ja potrafie laktatorem ściągnąć max 50 ml z dwóch piersi a moja Mała za jednym posiedzeniem wypija90 ml mm.
Pije herbatki na laktacje + dużo wody. Mała je co 1,5-2h.
Macie jakieś sposoby?
Ja na początku potrafiłam ściagnąć też max 50 ml z obu teraz jak minie 3h to nawet i 100ml;)
i ja karmie z obu;) może też dlatego więcej mleka mam, bo mały ciągnie z jednek ile wlezie i daje mu jeszcze drugą -
Scęście wrote:dziewczynki.. moglabym miec prosbe? ktora nie chce to nie a ktora nie mialaby nic przeciwko to bym byla wdzieczna w imieniu mojej poloznej chodzi o konkurs na najlepsza polozna i startuje moja polozna liczac na glosy. zeby oddac na nia glos to nic trudnego bo wystarczy podac swojego mejla i imie i nazwisko jakie sie podawalo przy jego zakladaniu i mejla mojej poloznej i kliknac oddaj glos. pomozecie? jak tak to podesle link itd.
dawaj linka;) -
Scęście wrote:moj synek spi roznie. nie powiem ze sa to zawsze te same godziny. jednego dnia spi wiecej w dzien a drugiego mniej. ale zawsze ejst tak ze gdy rano wstanie to po gozince aktywnosci zasypia. przewaznie wstaje o 8 i o 9 juz spi na 3h ale dzis wstal przed 9 i zasnal o 10. on ogolnie jesli spi w dzien to do tej wlasnie 17-18 a pozniej juz ni hu hu i do 22-23 sie nosimy
U mnie tez jest różnie z tym spaniem, czasami rano Gabryśka budzi się ok 6, o 8 zasypia z powrotem i śpi do 10-11, ja się ciesze bo mogę rano cos zdobic w domu albo siebie ogarnąć. Potem jak pogoda pozwala to spacerek i troche kima w wózku. Ok 16 zapypia i śpi do 18-19 potem kąpanie i do 22-23 walczymy żeby zasnęła. Ale czasami jest tak jak wczoraj, że rano spala do 10, na spacerze praktycznie wcale i popołudniu tylko godzinę. Zasnęła o 23 i spala do 6.30! Po karmieniu znowu zasnęła i o 10 obudziła się na cyca i po cycu znowu śpi!!! I dobrze bo czeka nas dzisiaj wycieczka do moich rodziców 70 km w jedna stronę i zostajemy na noc to przynajmniej się spakowalam. Jedziemy na jedna noc a torba jak na tydzień za czasów "bezdzietnych". I do tego jeszcze wózek:-) Może babcia się powozi z Gabrynią -
A i ciesze się ze dołączyły do nas nowe mamuśki
Witam Was dziewuszki serdecznie
Znowu zrobiło się gwarno na naszym forum. I jedna nawet z tej samej branży co ja
Nie jestem tutaj sama z grona pedagogicznego
Sisilla lubi tę wiadomość
-
no wiec tutaj jest link http://www.poloznanamedal.pl/konkurs.php nalezy wpisac swoje dane i na samym dole mejla mojej poloznej: [email protected] z gory dzieki
-
Ja daję Gabrysi smoczek juz od samego szpitala i wiem jakie mogą być tego konsekwencje np. wada zgryzu. Ale nie żałuje bo jak czasami siedzi na cycu 30 minut i widzę ze juz nie je tylko sobie ciumka dla rozrywki to daje jej smoka bo przecież nie będzie cały dzień na cycku siedzieć
Moja Gabi ma taki silny odruch ssania ze mając smoczek aventa zawsze miała czerwoną bródkę. Wiec zmienilam na taki o innym kształcie z baby ono i jest lepiej.
Sisilla lubi tę wiadomość
-
mama86 wrote:A i ciesze się ze dołączyły do nas nowe mamuśki
Witam Was dziewuszki serdecznie
Znowu zrobiło się gwarno na naszym forum. I jedna nawet z tej samej branży co ja
Nie jestem tutaj sama z grona pedagogicznego
Nie byłas sama juz wczesniejja tez jestem pedagogiem...nauczycielką przedszkola dokładnie...
Sisilla lubi tę wiadomość
-
Nutella ja karmie przy jednym karmieniu jednym cyckiem do oporu. Wygląda to tak że karmie jednym cyckiem, potem czasami jest przerwa na przewinięcie lub odbeknięcie. Chwilke sobie leży i czasami po 10-15 min znowu chce to daje jej tego samego cycka tak na pocieszenie. A przy nastepnym karmieniu po tych kilku godzinach daje drugiego. Był czas ze dawalam podczas jednego karmienia raz jednego potem drugiego ale efekt byl taki ze jednego opróżniala do końca a tego drugiego tylko trochę i tak w kółko. I cyc jeden miałam większy a drugi mniejszy ale nie wiem czy to ma jakiś związek. Teraz jak karmie tak jak pisalam to juz nie ma takiej różnicy wizualnej
Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 listopada 2014, 11:42
-
paaolka wrote:Nie byłas sama juz wczesniej
ja tez jestem pedagogiem...nauczycielką przedszkola dokładnie...
paaolka lubi tę wiadomość
-
mama86 wrote:A to przepraszam gdzieś mi umknęło
heheno nie szkodzi, gdzies tam pisałam dawno temu, w sumie ja tez nie wszystkie szczegóły o każdej z Was pamietam...
A my dzis 4 tygodnie kończymychyba z tej okazj Krzysio dał dzis mamie normalnie pospac w nocy, wstawał w sumie 3 razy, ale praktycznie nie płakał i dało sie go szybko uśpić spowrotem
teraz tez śpi
tak dobrze to dawno nie było
choc w sumie zauwazyłam pewną zależność - w weekendy generalnie jest lepiej, ciekawe czy ma to związek z tym że tatuś tez jest w domu...
może malutki czuje jego obecność i dzieki tem tez spkokojniejszy jest..
Sisilla lubi tę wiadomość
-
Hej Dziewuszki. Czytam Was i czytam a czasu brak napisać co u nas. Julia jest tak absorbującym dzieckiem i wymaga cały czas mojej uwagi, i bycia non stop z nią. Mąż z pracy wraca o 19 także nie ma chwili wytchnienia no i jest jeszcze synuś który potrzebuje mamy, o 20 padam na pysk.
Julia nie chce ani smoczka, ani butelki pojawia się u niej odruch wymiotny, może i nie jestem zwolenniczką uspokajacza ale w niektórych sytuacjach by się przydał.
Czy wasze maluszki też mają napady histerii po kąpieli,przed snem. Juli drze się w niemiłosiernie i nie można jej uspokoić w tedy idzie w ruch biały szum. Nie wiem czym jest to spowodowane bo niby jest najedzona w pamperaku sucho kolki nas nie męczą.
Dziewczynki podziwiam Was za nocne pisanie, ja gdy wstaje do małej a jest to od 2 o 3 razy to marzę o tym aby jak najszybciej odłożyć ją do łożeczka i dalej iść spać,
No i witam nowe mamuśki;]Sisilla lubi tę wiadomość
-
To ja już nie wiem... ja muszę Małej dawać 2 piersi bo po 1 jest dalej ryk i dopiero po wypiciu 2 jest w stanie zasnąć.
Wieczorem po całym dniu wypija 2 piersi i dalej jest glodna:/
Może mam coś z cyckami, albo przez to krotkie wedzidelko Małej:/ -
mama86 wrote:A i ciesze się ze dołączyły do nas nowe mamuśki
Witam Was dziewuszki serdecznie
Znowu zrobiło się gwarno na naszym forum. I jedna nawet z tej samej branży co ja
Nie jestem tutaj sama z grona pedagogicznego
Mama86 a czego uczysz?również się cieszę, że grono pedagogiczne coraz liczniejsze Paaolka;)
paaolka lubi tę wiadomość
-
renatkach wrote:Ja tez karmię z jednej raz jeden raz druga ale mam wrażenie ze w lewej mam więcej mleka
Renatkach ja znowu odwrotnie. Moja Zosia preferuje prawą pierś, lewa dostarcza nam sporo zmartwień i jej nie lubi, ale ją delikatnie przymuszał, bo już widziałam różnicę w rozmiarze obu piersi, bo w tej prawej więcej mleka, choć karmię na zmianę. -
Kaszulator wrote:Hehe:) Ja dokładnie tak samo dziś miałam jak mijałam dziewczynę z wózkiem - myślałam o tym, czy to może Ty;) czyli może jednak naprawdę się minęłyśmy na Albatrosów:) na spacer wychodzę zwykle między 12 a 13, ale czasem bywa różnie;) Oczywiście niby podjazd jest zrobiony, ale ciągle czymś zastawiony i dziś okazało się, że nie mam jak wejść do bloku. Na szczęście panowie budowlańcy pomogli...
U nas wieczorne usypianie identycznie - pada dopiero ok.22, nawet później, tzn. wcześniej np. przy cycu albo na rękach, ale odłożona do łóżeczka od razu nieszczęśliwa.
Jeśli chodzi o gorsze chwile to przy pierwszym dziecku często płakałam z bezsilności, bo Piotrek był bardzo wymagający, codziennie miał kolki i ryczał, ale tak naprawdę strasznie, kilka godzin. Teraz miotam się pomiędzy jednym i drugim dzieciaczkiem i nie mam czasu na myślenie. Poza tym mam bardziej optymistyczne podejście i mniej się denerwuję, no i najważniejsze nie dzwonię często do swojego taty, który za każdym razem mnie krytykuje, chyba nieświadomie...Przy Piotrku po każdym telefonie ryczałam, teraz też pyta co słychać, ja na to, że rano biorę Magdę do łóżka, a on na to: "kto ma słaby charakter, ten ma mało czasu...". Niezłe, co:) Ale to rodzinny gen krytyki, mam nadzieję, że ja taka nie jestem;)
Magda w ogóle nie chce smoka, Piotrek też był całkowicie bezsmoczkowy. Jutro idziemy na szczepienie, zobaczymy czy będzie, bo przecież Madzia już przeszła przeziębienie (od Piotrka oczywiście), ale mam nadzieję, że już wszystko ok. Piotrek nie chodzi do przedszkola, bo od września zaczął i ciągle coś albo katar albo kaszel, więc myślę, że do lutego, marca zostanie w domu, żeby Madzia troszkę podrosła i już była po szczepieniach.
Mąż tańczy z Madzią do Kultu, więc trochę się rozpisałam. Niezła jest - zasypia przy Kulcie albo Dżemie:) Ale lecę, bo Piotkowi woda w wannie chyba już zamarzła i muszę go wygonić!
Jak się cieszę, że weekend, Mąż w domu. No i jutro mam urodziny...już 31:-/
Kaszulator wszystkiego naj,naj,naj z okazji urodzin! Mnie 5 listopada stuknęło 32, więc pewnie jestem tu jedną ze starszyzny;)