Pazdziernikowe mamusie 2014
-
WIADOMOŚĆ
-
paaolka wrote:hehe
no nie szkodzi, gdzies tam pisałam dawno temu, w sumie ja tez nie wszystkie szczegóły o każdej z Was pamietam...
A my dzis 4 tygodnie kończymychyba z tej okazj Krzysio dał dzis mamie normalnie pospac w nocy, wstawał w sumie 3 razy, ale praktycznie nie płakał i dało sie go szybko uśpić spowrotem
teraz tez śpi
tak dobrze to dawno nie było
choc w sumie zauwazyłam pewną zależność - w weekendy generalnie jest lepiej, ciekawe czy ma to związek z tym że tatuś tez jest w domu...
może malutki czuje jego obecność i dzieki tem tez spkokojniejszy jest..
Paaolka moja też w weekendy jakaś spokojniejsza, bo może ja też w związku z obecnością mojego M w domu bardziej na luzie:)paaolka lubi tę wiadomość
-
mama86 wrote:Był czas ze dawalam podczas jednego karmienia raz jednego potem drugiego ale efekt byl taki ze jednego opróżniala do końca a tego drugiego tylko trochę i tak w kółko. I cyc jeden miałam większy a drugi mniejszy ale nie wiem czy to ma jakiś związek.
-
nick nieaktualnyNutella wrote:To ja już nie wiem... ja muszę Małej dawać 2 piersi bo po 1 jest dalej ryk i dopiero po wypiciu 2 jest w stanie zasnąć.
Wieczorem po całym dniu wypija 2 piersi i dalej jest glodna:/
Może mam coś z cyckami, albo przez to krotkie wedzidelko Małej:/ -
moni28 wrote:Tez tak karmię jedno karmienie lewa a nastepne prawa.
Super moni28, a z jakimi dzieciakami obecnie pracujesz?/ pracowałaś, bo przecież teraz pracujesz ze swoim?
A tak przy okazji na ile wzięłyście urlop macierzyński? Ja musiałam do końca roku szkolnego, bo panie są za mnie na uzupełnieniu etatów a ja tak chciałam wrócić po pół roku -
Nutella, mój też potrafi zjeść jedną pierś, potem drugą i dalej głodny....wtedy robimy 30ml mm i zazwyczaj tym się "dobija" i jest zaspokojony. Najczęściej ma to miejsce wieczorem lub po południu, jeśli wieczorem to wtedy ladnie śpi 3-4h.
Trochę mnie to martwi że jednak o te 30ml mam za mało pokarmu i z tym chciałam się wybrać do poradni laktacyjej.
Karmie tak jak dziewczyny czyli do 1h z jednej piersi ale jak glodny to i druga mu daję.Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 listopada 2014, 15:26
sylwia1985 lubi tę wiadomość
-
U mnie urwanie glowy
Na dodatek zastanawiamy sie nad szczepieniem- kuzynka ktora pracuje w przychodni odradzala 5w1 i 6w1 mowila ze oni za to ze namowia dostaja kase
wiec chyba zaszczepimy normalnymi szczepionkami i zaszczepimy pewnie tydzien pozniej -
Sisilla wrote:Renatkach ja znowu odwrotnie. Moja Zosia preferuje prawą pierś, lewa dostarcza nam sporo zmartwień i jej nie lubi, ale ją delikatnie przymuszał, bo już widziałam różnicę w rozmiarze obu piersi, bo w tej prawej więcej mleka, choć karmię na zmianę.
Hehe...To coś te nasze Zośki mają do tych lewych cyckówPrzez pierwsze dni w szpitalu nie było mowy, żeby się przyssała do lewej. Był foch i tyle - nawet położne się z niej śmiały
Od kiedy używam kapturków ładnie je z jednej i drugiej
-
sylwia1985 wrote:U mnie urwanie glowy
Na dodatek zastanawiamy sie nad szczepieniem- kuzynka ktora pracuje w przychodni odradzala 5w1 i 6w1 mowila ze oni za to ze namowia dostaja kase
wiec chyba zaszczepimy normalnymi szczepionkami i zaszczepimy pewnie tydzien pozniejAnoolka lubi tę wiadomość
-
Scęście wrote:nawet jak dostaja to ja robie to dla syna by nie mial tyle kluc
-
sa zwolennicy i przeciwnicy jak wszystkiego. przeciez jezeli nei 6w1 to i tak jednego dnia kluja wiec co za roznica? dawka ta sama tylko wieksza ilsoc wkluc. rpzynajmniej u mnie w ambulatorium. nie mial by kazdego innego dnia tylko na raz jendo po drugim.
Anoolka lubi tę wiadomość
-
moni28 wrote:Również dopisuje się do grona pedagogicznego ;] pracuje w przedszkolu
No to kilka nas tu jest faktycznieale przedszkole publiczne chyba, tak? Bo ja niepubliczne...ale szczerze to bede chciała szukac pracy w publicznym, a do tamtego nie wracac, zobaczymy jak to wyjdzie...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 listopada 2014, 18:02
-
paaolka wrote:Co do hormonów i płaczu to ja miałam dzis w nocy takiego doła...ostatnio noce są ciezkie, dni tez generalnie nie najlepsze, mały potrafi wyc nie wiadomo o co, nie wiem czy to problemy z brzuszkiem czy co... pręży sie, kopie, drapie, rzuca rękami na wszystkie strony, nawet jak po jedzeniu jest i pielucha zmieniona...no i dzis miałam od 1 w nocy juz hardkor...2 bite godziny próbowałam go uspokoić i nic, w końcu mąż wstał do niego, a ja poszłam do łazienki sie wypłakać...miałam wrażenie że on tak na mnie źle reaguje i płacze bo jak mąz go wziął to darcie pyszczka troche sie uspokoiło..nie zasnął mu ostatecznie, ale był spokojniejszy. Po 3 godzinach padł,ale obudził sie znów po 40 minutach, głowa mnie mega bolała rano, ale cóz, w dzien tez od malucha sie nie odpocznie..mam nadzieje ze dzis bedzie w nocy troche lepiej, bo niedługo będe jak zombie chodzic..
juz padam - boli mnie glowa , nie mam sily a jeszcze doszlo klucie w sercu
-
ataga4 wrote:potrzebowalam rekawiczek bo wczoraj strasznie zmarzly mi dlonie na spacerze
http://naforum.zapodaj.net/thumbs/de9a12ee6852.jpgnadzieja!!!, ataga4, ao12. lubią tę wiadomość
-
Dziewczyny a Wy do kiedy macie zamiar wychodzić na spacerki z maluchami ?? ja już ponad tydzień nie wychodzę dla mnie za zimno jest... a mój maluszek dostał małego katarku no i sporadycznie kaszle, oczyszczam go wodą morską i smaruje maścią majerankową, jak to nie pomoże to poniedziałek lekarz ehh