Październikowe Mamusie 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
kkkaaarrr wrote:Gin kazal byc dobrej mysli, ze jednak samo wyleci. Wskazane wszystko co podnosi oksytocyne z przytulankami wlacznie, wiec pomimo plamienia bedziemy probowac, choc ja sie z tymmalo komfortowo czuje, wiec zobaczymy czy sie uda... a jak sie nie uda to chyba wybiore szpital, bo bardzo chce karmic i te leki dla mnie odpadają
kkkaaarrr lubi tę wiadomość
-
Pumpkin wrote:Chwilka - no to czad! Zasłużyłaś na chwilę oddechu. U mnie otulacz zakazany - jak mój facet zobaczył małą jak kijankę to się wystraszył i powiedział, że nigdy wiecej... no cóż. Nie będę się kłócić.
India - u mnie dziś podobnie... Winię brak kupy wieczorem i bardzo się kręciła całą noc... BTW, nie ma to jak rozmowy o kupie
Kkkaaarrr - masakra... i co teraz?Przykra sytuacja...
-
nick nieaktualnyIndia9 wrote:No moja baki caly czas puszczala i to ja budzilo
Zmiana mleka na nutramigen = po kilku dniach kupki się unormowały, kolor i konsystencja też, bąków nie ma praktycznie w ogóle, pryszcze i wysypka z buzi zniknęły w 100% (a podobno to był trądzik... jak widać pediatra pediatrze nierówny...).
-
Moj wlasnie spi w hustawce bo tak to co 5 minut sie budzil. Kurde mam nadzieje ze sie za bardzo nie przyzwyczai. Ale pierwszy tez tak sypial i bylo ok.
Ja dokarmiam mn i daje jeszcze zagestnik i kupy wlasnie takie plastelinowate albo jak geste ciasto nalesnikowezielona nam sie jeszcze nie zdarzyla. Zawsze zolta
Dzis wlasnie kupilismy NAN. Najpierw probowalismy Bebilon, teraz bylo Bebiko ale cos mu te mleka nie podchodza. Jak pije to prezy się, jeczy i wogole taki "dziki" jest no i oczywiscie konczy sie mega ulewaniem -
nick nieaktualnyIndia9 wrote:U nas buzia ładna już, ciemieniucha też ustapila, kupy ladne, moze po szczepieniu te baki smierdzace? To mozliwe? Taka reakcja?
Ej, te hustawki naprawde sa takie cudowne i sie podobaja? Bo zaczelam sie zastanawiac.
A hustawki - drogie jak nie wiem co i na niedlugo wystarczaja ale slyszalam ze to bujanie auto jest skuteczne i wymienne z noszeniem na rekach. Moj kregoslup ma dosc wiec sprobuje. -
nick nieaktualnyReni@ wrote:Powiedzcie mi jeszcze czy Wasze dzieci jak nie śpią potrafia poleżeć spokojnie? Bo moj z rana po piciu 15-20 minut pod karuzela. A tak w ciagu dnia to wiecznie jeczy albo placze. Czasami nawet na rekach mu nie pasuje
-
Reni@ wrote:Powiedzcie mi jeszcze czy Wasze dzieci jak nie śpią potrafia poleżeć spokojnie? Bo moj z rana po piciu 15-20 minut pod karuzela. A tak w ciagu dnia to wiecznie jeczy albo placze. Czasami nawet na rekach mu nie pasuje
-
India9 wrote:Kkkaaarrr, mi dwa razy wychodziło chyba.coś z pozostałości łożyska, takie strzępy czegoś. Za pierwzzym razem było to poprzedzone bólem podbrzusza. Krwawiłam ponad 5 tygodni, później już miałam tak jak powinnam kolejne etapy oczyszczania. Życzę, żeby szybko to z Ciebie wyszło, jeśli nadal krwawisz to nie powinno być problemu.
-
Dzieki dziewczyny. Bo myslalam juz ze znow tylko nam się taki egzemplarz trafil
pierwszy synek od poczatku byl zajmujący. A Ignas pierwsze ponad 3 tyg tylko pil i spal wiec mialam nadzieje ze tym razem bedzie inaczej a tu lipa
Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 listopada 2016, 12:43
-
kehlana_miyu wrote:Zazdroszczę mamom, których dzieci aprobuja smoczek, Adaś niestety uważa je za wyjątkowe świństwo
Do ssania chce tylko pierś i kiedy nie jest już głodny, a tylko czymś zdenerwowany, to mamy problem.
I nas jest to samo. Ale może z drugiej strony to dobrze od kilku położnych słyszałam, że nie zalecają smoczka. -
Reni@ wrote:Powiedzcie mi jeszcze czy Wasze dzieci jak nie śpią potrafia poleżeć spokojnie? Bo moj z rana po piciu 15-20 minut pod karuzela. A tak w ciagu dnia to wiecznie jeczy albo placze. Czasami nawet na rekach mu nie pasuje
Olek też jest przytulanka. Sam poleży rano koło 30 minut z karuzelą albo w naszym łóżku. W ciągu dnia może ze dwa razy w bujaczku dociagnie do 20 minut. Zauwazylam, że bardzo lubi leżeć na przewijaku. I tam faktycznie jest spokojny. I popołudniu tez lubi leżeć i oglądać światło w salonie. Ale większość dnia zdecydowanie cyc i na ręce. -
U nas też są chwile leżenia w leżaczku, ale zdecydowanie najlepiej jest oglądać świat na rękach
Karolina oby tak dalej ^^ (zazdraszczam)
kehlana moja malutka rzadko kiedy weźmie smoczka, w domu nie daję wcale, próbuję się wspomóc tylko jak płacze na spacerze albo w sklepie, czasem się udaje, jeśli nie wypluje go od razu
od wczoraj mamy uśmieszek za uśmieszkiemślicznie wygląda taka radosna.
a te huśtawki super wyglądają, trochę kosmicznieWiadomość wyedytowana przez autora: 24 listopada 2016, 12:46
Pumpkin, Chwilka84 lubią tę wiadomość
-
Karolina ale zazdroszcze takiej nocy. Moj sie budzi 2 razy. Pierwsze spanie jeszcze spoko bo okolo 5 godzin no ale jak spi np od 20 do 1.00 to ja w tym czasie sie nie wyspie. No a potem z biedą 3 godziny wytrzyma bez mleka. Zanim zasnie i wgl to ja spie ok 1.5 - 2 godzin w tym czasie. O ile starszy sie nie obudzi
Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 listopada 2016, 13:01
-
Renia ja podziwiam, że ogarniasz dwójkę! Szczerze mówiąc, nie wyobrazam sibie jeszcze jednego, biegajacego pod nogami malucha. Raczej nie dałabym rady, bo Olek jest zbyt absorbujacy.
A z nockami to coś za coś. U nas bardzo dużo czasu zajmuje wieczorne usypianie. Nieraz leży z cyckiem w buzi nawet trzy godziny. Zrobił sobie z mamy smoczka.