Październikowe Mamusie 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
Sylwia ja również współczuje. Mój synek z nocy na noc coraz dłużej przesypia dziś od 21:00 do 4:15. I tak jak Kalika pisze za to w dzień mało krótkich drzemek ma. I domaga się noszenia, zabaw, gadania poprostu cały czas uwagi ciężko cokolwiek zrobić. Ale wole w dzień poświęcać ten czas niż w nocy.
A próbowałaś może np od godziny 15:00 nie dać Basi spać ? Trzymaj ja na sile i zabawiaj. Niech popłacze po południu i wieczorem. Może jak się zmęczy to padnie na noc? Myśle ze tak przez kilka dni jakbyś zrobiła to Basia się przestawi na nocne spanie. -
nick nieaktualny
-
Sylwia91 wrote:Ile ja bym dała żeby u nas usypianie w nocy trwało godzinę... Właśnie już ponad dwie godziny nie śpi i odchodzą w łóżku u mamusi wielkie żale bo nie ma spaceru po domu... A ja już jestem wykończona. Spałam tylko godzinę
A ile godzin na dobę śpi mała? Mówisz, że dużo śpi w dzień, to może wyrabia swoją normę i dlatego potem w nocy taki problem...?
-
U nas też ostatnio coraz gorzej... W dzień drzemki coraz krótsze, 30 min to luksus. Nawet na spacerze się budzi po 20 min, ale jak dalej z nią chodzę to czasem zaśnie po kolejnych 40-50 min i na szczęście wtedy pośpi ze 2 godziny. To nic, że matka jeden wielki sopel lodu, grunt, ze dziecko śpi
. Potem drzemka popołudniowa dramat, nie da się uspać i wieczorem już mega zmęczona i znów problem z uspaniem. Noce też coraz gorsze, czasem pobudki co 2 godziny. chociaż dziś było znośnie, bo poierwsza pobudka od 21 była o 2. Ale potem to już 4 30, 6 30. Wzięłam ją do łóżka, coś tam sobie marudziła pod nosem, a ja jeszcze kimałam ;P
-
Moja córcia dopiero zasnęła... Tej nocy złapała tylko dwie drzemki po godzinie.. Padam na twarz. Już się kręci i ocxy jak 5zl. No kur... Nic nie pomaga. Smoczek, huśtawka.. Nic. Nawet cycuś w łóżku niw daje rady. Myślę że ona faktycznie wyrabia swoją dobowa ilość snu za dnia i w nocy nie jest zmęczona.. Spróbuję dzisiaj ją przetrzymać o ile w ogóle zamierza zasnąć... Marzę o drzemce ;( nie wiem co się z nią stało, spała po 5 godzin w nocy ciągiem już
-
nick nieaktualnySylwia91 wrote:Moja córcia dopiero zasnęła... Tej nocy złapała tylko dwie drzemki po godzinie.. Padam na twarz. Już się kręci i ocxy jak 5zl. No kur... Nic nie pomaga. Smoczek, huśtawka.. Nic. Nawet cycuś w łóżku niw daje rady. Myślę że ona faktycznie wyrabia swoją dobowa ilość snu za dnia i w nocy nie jest zmęczona.. Spróbuję dzisiaj ją przetrzymać o ile w ogóle zamierza zasnąć... Marzę o drzemce ;( nie wiem co się z nią stało, spała po 5 godzin w nocy ciągiem już
Sylwia a mie moze maz ci plmoc ?? Odciazyc, zajac sie dzieckiem zebys mogla sie przespac ? -
http://static.pokazywarka.pl/i/7148192/333734/received-1349866795064343.jpg
Nasz maluszekSylwia91, Reni@, Kasik2, Ola_Ola, diewuszka86, szynszyl, Eryka, Anoolka, Chwilka84, Jutysia, Blu, kalika, kehlana_miyu, marlon lubią tę wiadomość
-
Ja Się chwytam wszystkiego już, ubralam ją i wystawilam wózek na taras. Zasnela.. Kręci się co prawda ale śpi.. Już miała oczy spuchniete i czerwone ze zmęczenia
mi już się spać odechciało ehh niech ona odpocznie bo mi żyć nie da a mąż dopiero po północy w domu będzie
-
Ja juz nawet nie chcę spać
ubrałam się już siedzę w kurtce bo co chwila do niej wychodzę na taras ehh Niech chociaż ona sie kimnie, może popołudniu jak będzie spala to i ja sie przespie, musze cos zjesc bo jeszcze dzisiaj nic w ustach nie miałam. No mowię Wam ze nie wiem co jej sie stalo, bo spala ladnie w nocy
wieczorami nie mogla zasnac ale kolo 1 juz spala i wstawala ok 6 rano dopiero i szla dalej spac po jedzeniu
a teraz to jest jakis koszmar.. od tygodnia juz.
-
Sylwia spowijasz małą na noc? Polecam metodę dr Karpa 5S,czyli spowijanie,stabilna pozycja,szum,skołysanie i ssanie. U nas spowijanie bardzo pomogło,mały śpi w nocy od 4 do 6h. W dzień ma 3 drzemki w tym jedna na spacerze.polecam książkę Najszczęśliwsze niemowlę w okolicy.jest też z tej serii Najszczęśliwszy śpioch w okolicy.
Sylwia91, Chwilka84 lubią tę wiadomość
-
Ola_Ola wrote:Sylwia, a nie chcesz z nią spać w łóżku?
Ja np. przez kilka cięższych nocy, brałam młodego do łóżka, jedliśmy na leżąco i jak zasypiał wyciągałam tylko sutka mu z buzi i był spokój na kilka godzin.Tylko że ona w takim stanie jak jest to nie chce spać, szarpie tego cyca, denerwuje się i tyle ze spania. Kończy się tym, że i tak muszę z nią wstać
Czasem to zdaje egzamin, ale w takich ekstremalnych sytuacjach niestety nie
a.. jak dużo zje z cyca w łóżku to muszę ją podnieść do odbicia, bo jak tego nie robiłam to wiecznie miałam poduszkę ulaną
-
Sylwia to spowiń ją lżej ubraną albo w samympampersie. Użyj pieluchy tetrowej do spowicia,próbuj wszystkiego. Mój maluch też nie lubił spowijania,ale teraz już się sam uspokaja,jak zaczynam zawijać. Inaczej ciągle się wybudzał swoimi rączkami.
Sylwia91 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnySylwia91 wrote:Sarcia mąż w pracy
No tak ale cala dobe w pracy chyba nie jest co ? To chociaz popoludniem jak wroci to niech sie zsjmie mala a Ty chociaz ze 2 godziny pospij, przeciez laski nie robi ze sie wlasnym dzieckiem zajmie
Moj maz tez po pracy malym sie zajmuje a wieczorem go usypia ja mu powiedzialam ze to ze chodzi do pracy to nie znaczy ze w domu ma byc gosciem, bo ja nie bedac na macierzynskim tez cjodzilam do pracy, zsjmowalam sie cora i jeszcze domem. Porozmasiaj z nim o swo7ch potrzrbachAnoolka lubi tę wiadomość