Październikowe Mamusie 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
Jasio 5400g.
Jestesmy po pneumo i rota. Placze maluch biedny jak sie wybudza:( nie wiem czy to po szczepieniu czy dzis ma gorszy dzien bo i przed szczepieniem marudzil...
Dostalismy skierowanie do okulisty bo oczko od porodu ropieje, krople z antybiotykiem nie pomogly. Jutro musze go zapisac.
No i mamy ciemieniuszke... co wam pomoglo na ta przypadlosc? -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyKasik2 wrote:U nas też problemy z zasypianiem. I w dzień i w nocy. Ale w nocy troszkę lepiej. Wydaje mi się że po ciemku łatwiej jej się zasypia. No ale i tak pobudka nocna karmienie i zasypianie zajmuje godzinę do dwóch. Nie mam pomysłu jak to zmienić.
Wogole mam jakiś kryzys chyba. Wydaje mi się że nie znam swojego dziecka, nie rozumiem jego potrzeb i wszystko robię źle. Jeszcze jak czytam ten blog zdrowy sen dziecka to już wogole załamka. Odnoszę wrażenie że jej dzieci zasypiają na zawołanie. A u nas ciągła walka.
Kasik, wiem co czujesz. Mam to samo. I taki sam problem z usypianiem. Dziś jest pierwszy dzień od niedzieli, kiedy byłam w stanie rozczesać włosy i je wysuszyć po myciu... Byłam już tak zrezygnowana i załamana, że chciałam wstać i wyjść. Beczałam w kółko z bezsilności. Już wiem, czemu laski wracają do palenia po urodzeniu dziecka. Jeszcze się trzymam ale byłam bliska skoczenia po paczkę...
Dziś lepiej, mała więcej śpi w końcu. A ja nie śpię bo myślę, że zaraz się obudzi.
Ostawiłam wszystko co dostawała: witD, probiotyk i bobotic. Dziś jest 2 dzień bez tego i szczerze mówiąc widzę poprawę. Tylko czy to nie przypadek...? -
Anieńka wrote:Jasio 5400g.
Jestesmy po pneumo i rota. Placze maluch biedny jak sie wybudza:( nie wiem czy to po szczepieniu czy dzis ma gorszy dzien bo i przed szczepieniem marudzil...
Dostalismy skierowanie do okulisty bo oczko od porodu ropieje, krople z antybiotykiem nie pomogly. Jutro musze go zapisac.
No i mamy ciemieniuszke... co wam pomoglo na ta przypadlosc?
A probowalas masowac kącik oka? Corke szwagierki przez miesiac tak ropialo i nic nie ponagalo. W koncu gdzies przeczytala zeby pomasowac i po kilku razach jak reka odjal -
Renia masuje od dobrego miesiaca, niestety nic nie daje. Caly czas czuje zgrubienie wiec kanalik ciagle zatkany, moge porownac z drugim oczkiem ktore jest ok. Juz nawet myslalam zeby isc do okulisty prywatnie bo czytalam ze odetkanie tego kanalika to niezbyt skomplikowany zabieg tylko nieprzyjemnie wyglada, a tak to maluszek sie meczy a ja razem z nim bo sie martwie.
-
A czasem jak mu masuje to duzo ropy wychodzi z tego oczka wiec od razu mu sciagam to. Innym razem nic ropy nie ma.
Bywa tez ze ma czerwone i mu lzawi, pewnie to od ciaglego wycierania tej ropy. A jak sie zdenerwuje to tez mu leci i leci. Eh. Dosyc tego juz mam. Pgolnie to raz lepiej raz gorzej.
Noe wiem czy dzis usne jakos mam spore obawy w sobie z powodu tych dzisiejszych szczepien. -
Chwilka84 wrote:Kubuś 4300
Kalika dzięki za odp.
Kkkaaarrr a jak tam.Twoja Kruszynka?Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 grudnia 2016, 02:45
Chwilka84, kehlana_miyu lubią tę wiadomość
-
U nas ostatnio wieczory i noce gorsze. Albo po kąpieli pośpi godzinkę i potem znów karmienie i ok 2 godzin marudzenia. Albo w nocy jedno budzenie takie jest. Teraz już ponad godzinę nie śpi i nie zanosi się.
A ja dalej chora dostałam antybiotyk niestety i czekam na efekty. Póki co czuję się i wyglądam jak zombie. Męczy mnie katar, kaszel a tu dzieckiem trzeba się zająć.. no masakra.. -
kkkaaarrr wrote:W przychodni wazymy się dopiero po nowym roku, a na wadze domowej z Borysem na rękach wychodzi 4,8kg, ale ta moja waga lubi oszukiwać, więc nie przywiązuje się do tego pomiaru. Z drugiej strony, tak optycznie to na pewno przytyl, ma już drugą brodę i faldki na udach
Sylwia, dużo siły Ci życzę.Sylwia91, kkkaaarrr lubią tę wiadomość
-
Chwilka, dzięki
Diewuszka trzymaj Ty się jakoś... Bidulko powrotu do zdrowia
Moja właśnie spała pięknie na rękach ale co? Mamusia odłożyła i już się budzimy.. Ja pierdzieleja już się przyzwyczaiłam że nocami nie śpię...ehh może zaśnie sama znowu w wózku a jak nie to czeka mnie kolejna wycieczka z tym małym słodkim bagażem.. Nie mogę jej wziąć do łóżka bo ciągle chce ssać cyca a już jest tak pełna że ulewa co chwilę
-
nick nieaktualny
-
Dzięki Sylwia. U nas noce są do wytrzymania patrząc choćby na to, jak jest u Ciebie, ale przy chorobie każde 15 min się odczwa gorzej. Kubuś znów je (po niecałych 2 godz spania) i jak nie będzie chciał spać to biorę go do łóżka.
Sarcia mam nadzieję, że doczekam takiej nocki. 5 czy 6 godz spania ciągem to teraz dla mnie jakaś abstrakcja. -
Sylwia, współczuję Ci bardzo tych nocnych maratonow. Samo czytanie o tym powoduje, że czuję się zmęczona:/ Huśtawka nie jest w stanie uśpić Basi?
U nas noce są cudowne. Miki idzie spać koło 21:30-22:00 i przesypia cała noc, dziś np. do 7:15. Za to w dzień tylko krótkie drzemki po 20-30-40 minut, a poza tym trzeba mu towarzyszyć, nosić, śpiewać, wymyślać rozrywki.NiecierpliwaKarolina lubi tę wiadomość
06.2015 - nasz aniołek:*