Październikowe Mamusie 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
Chwilko, jak moj Mikus mial taki zalegajacy katar, najpierw psikalam mu do nosa wodą morską, potem kladlam go na brzuch (często wtedy płakał) i po kilku minutach odciagalam katarkiem całe kłęby. Katarek trzymalam po 5 sekund przy każdej dziurce i kilka razy przystawialam, bo czasem wydzielina wyskakiwala po czasie.
Dziewuszko, u nas bilirubina 52 (czyli około 3). Jeszcze nie szczepilam, zobaczymy, co pani doktor powie na ten wynik. -
Kai my wybieramy się do lekarza w poniedziałek, zobaczymy co powie. Położna poradziła glukozę, ale mam opory póki co, chyba że lekarz tak zaleci.
Kubuś ma coraz większe problemy usnąć wieczorem. Brzuszek go boli ostatnio wieczorami, chyba kupię pestki i będę mu na ciepło przykładała. Ale za to jak już uśnie to coraz ładniej śpi. Dziś karmienie 23 i dopiero teraz kolejne. -
nick nieaktualnyCześć dziewczyny,
nie zaglądam często bo Zosia niestety nie daje mi szansy
Czytam z zazdrością jak ładnie Wasze maluszki śpią, tymczasem moja wczoraj od 3 rano na nogach, usnęła dopiero po 2 w nocy następnego dnia czyli dziś. Na godzinę. Później zjadła i spała od 3:30 do 7.I już na nogach od tej 7 jesteśmy obie. Czuje się jak wrak człowieka. Włosy brudne, jak śpię to na kanapie w ciuchach dyżurując przy małej bo śpi bardzo niespokojnie i często się wybudza. Nie mam już siły
Lekarz mówi, że trzeba przetrzymać, że niektóre dzieci tak niestety mają... I co poradzić? No nic. Nie śpię, nie jem, nie wychodzę nigdzie. Koszmar...Kiedy to się skończy...?
-
nick nieaktualnyOla - wszystko działa. Na chwilę. Próbowałyśmy chyba wszystkiego... Wygibasy na dywanie, kanapie, bujanie góra-dół, przód tył (wersja mechaniczna i manualna), śpiewanie, nucenie, bajki, tv, yt, muzyka, tańczenie, kołysanki dziecięce, pieśni ludowe i patriotyczne, świeże powietrze, balkonowanie, wózek, bujak, ręce, mata, z zabawkami i bez, smoczek, woda, termofor, kocyk, smyranie po nosku - ehh... na brzuchu, na boku lewym, na boku prawym, na plecach... Czy czegoś nie wymieniłam?
Zamówiłam projektor chicco.
Brak mi już pomysłów i sił... -
nick nieaktualnyPumpkin wrote:Ola - wszystko działa. Na chwilę. Próbowałyśmy chyba wszystkiego... Wygibasy na dywanie, kanapie, bujanie góra-dół, przód tył (wersja mechaniczna i manualna), śpiewanie, nucenie, bajki, tv, yt, muzyka, tańczenie, kołysanki dziecięce, pieśni ludowe i patriotyczne, świeże powietrze, balkonowanie, wózek, bujak, ręce, mata, z zabawkami i bez, smoczek, woda, termofor, kocyk, smyranie po nosku - ehh... na brzuchu, na boku lewym, na boku prawym, na plecach... Czy czegoś nie wymieniłam?
Zamówiłam projektor chicco.
Brak mi już pomysłów i sił... -
nick nieaktualnyAnoolka, szum to podstawa
A że podstawa to zapomniałam napisać.
A przytulaski - jak ma ochotę to ją biorę ale zazwyczaj się wierci i marudzi leżąc ze mną w łóżku. Na rękach się wtuli we mnie i jest ok ale muszę stać albo chodzić. Siedzenie/leżenie powoduje płacz.
Taka to mała terrorystka...Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 grudnia 2016, 09:48
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyNo własnie im jest starsza tym gorzej. Na początku aniołek, spała ładnie. Później problemy z brzuszkiem, z mlekiem, gazy i napinanie się. I im starsza tym trudniej ją uśpić, uspokoić. Gazy dalej są i problemy z brzuszkiem też ale dużo mniejsze niż wcześniej, więc myślałam że będzie lepiej. A tu co raz gorzej...
4 dni, które były dobre to 2 dni po szczepieniu 6w1 i 2 dni po szczepienia na pneumo. Spała jak zabita. -
nick nieaktualnyPumpkin wrote:No własnie im jest starsza tym gorzej. Na początku aniołek, spała ładnie. Później problemy z brzuszkiem, z mlekiem, gazy i napinanie się. I im starsza tym trudniej ją uśpić, uspokoić. Gazy dalej są i problemy z brzuszkiem też ale dużo mniejsze niż wcześniej, więc myślałam że będzie lepiej. A tu co raz gorzej...
4 dni, które były dobre to 2 dni po szczepieniu 6w1 i 2 dni po szczepienia na pneumo. Spała jak zabita. -
nick nieaktualny
-
Dziewczyny słodkie Wasze bobaski ^^
Kalika czuprynka superowaa pozwolę sobie zapytać jaką masz matę??
Blu Twój maluszek jak z reklamy
u mnie mała z butelki zjadła ok 150 ml jak ją zostawiłam z mężem. Fajnie było wyjść na chwilkę wiedząc, że ma się spokojnie czas
Pumpkin nieciekawie u Ciebie ;/ trzymam kciuki, żeby faktycznie po 3 miesiącu się unormowało.
u mnie z kolei coraz lepiej już trzeci dzień z rzędu przesypia nocki :)nie powiem już się zaczynam przyzwyczajać i mam nadzieję, że tego nie zmieni
a jeśli chodzi o kupki to u nas nadal są kilka razy dziennie i już dawno nie było problemów brzuszkowych.Blu, kehlana_miyu lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnySzynszyl
ja malo optymistycznie ci odpowiem,za szybko sie nie przyzwyczajaj bo dziecku to sie sto razy zmieni, bo co chwila jakies skoki rozwojowe beda po drodze
moj tez juz prawie cale, noce przesypial przez tudzien prawie sie przyzwyczailam a kolejny tydzien tak mi dal popalic ze tera so niczego sie nie przyzwyczajqm do tego roku ciesze,0 sie ze chociaz spi po te 3 godziny czy 4 nie narzekam, nie marudze chociaz chwilami padam ze zmeczenia ale jak sobiempomysle ze niektorzy maja dzieci ktore non stop wrzeszcza bez chwili wytchnienia to twiefdze ze moje dziecko jest super grzeczne
Anoolka lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny