Październikowe Mamusie 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
Pytanie do mam, których dzieciaczki śmigają w Pampersach Premium Care 3 - czy zauważyłyście może ich inne wykonanie na przestrzeni ostatniego tygodnia-dwóch? My kupiliśmy nową paczkę w niedzielę i przeżyliśmy spore rozczarowanie - pieluszki, które do tej pory były super chłonne i pozostawiały pupę córci absolutnie suchą, teraz zostały wyposażone w dziwną siateczkę, która nie dość, że odciska się na pupce małej, to na dodatek sprawia, że pampers wydaje się być mega mokry, a co za tym idzie ta cała wilgoć ma bezustanny kontakt ze skórą dziecka. Przy każdej zmianie pieluszki jestem przerażona jak bardzo niekorzystnie wygląda pupa małej, z którą do tej pory nie miałyśmy żadnych problemów.
-
Sunshine my kupowaliśmy ostatnio półtora tygodnia temu i były w porządku, kurcze mam nadzieję, że się nie zepsuły ;/
Edycja: a jednak coś jest nie tak, nowa wersja ma straszne opinie ;/ http://www.pampers.pl/star-produkt/pampers-premium-care
ludziki piszą tak jak sunshine, że jest jakaś nowa siateczka która zostaje na skórze. ehhhWiadomość wyedytowana przez autora: 31 stycznia 2017, 14:55
-
Sunshine, też mamy te nowe Pampersy. Mają ciut inne opakowanie, są krótsze i nieco mniejsze niż stara wersja. U nas póki co nie widzę różnicy w chłonnosci i stanie pupy małego, choć ta siateczka jakoś mnie nie urzeka. Zobaczymy co będzie dalej.
06.2015 - nasz aniołek:*
-
Sunshine89 wrote:Pytanie do mam, których dzieciaczki śmigają w Pampersach Premium Care 3 - czy zauważyłyście może ich inne wykonanie na przestrzeni ostatniego tygodnia-dwóch? My kupiliśmy nową paczkę w niedzielę i przeżyliśmy spore rozczarowanie - pieluszki, które do tej pory były super chłonne i pozostawiały pupę córci absolutnie suchą, teraz zostały wyposażone w dziwną siateczkę, która nie dość, że odciska się na pupce małej, to na dodatek sprawia, że pampers wydaje się być mega mokry, a co za tym idzie ta cała wilgoć ma bezustanny kontakt ze skórą dziecka. Przy każdej zmianie pieluszki jestem przerażona jak bardzo niekorzystnie wygląda pupa małej, z którą do tej pory nie miałyśmy żadnych problemów.
My nosimy 3, ale ta zmiana dotyczy niestety wszystkich rozmiarów. Nam też ta siateczka nie pasuje, ale odparzeń na szczęście nie ma. Gdzieś wyczytałam, że obie wersje, i nowa i stara mają być dostępne, ale w praktyce wygląda to tak, że coraz rzadziej można gdziekolwiek trafić na tamte poprzednie pieluszki. Np w Rossmanie można je czasem dostać, ale nie dużą pakę tylko te mniejsze, tam jest chyba 22 sztuki. Także nie wiem czy to nie jakaś końcówka serii i będą dostępne za jakiś czas już tylko te nowe. Też żałuję. -
NiecierpliwaKarolina wrote:Mamy wyniki alergenów.
Mleko krowie i jajko całe - klasa 3.
Pszenica - klasa 1.
Soja, marchew, pomidor - klasa 0.
I co teraz? Musisz to wyłączyć ze swojej diety? A później przy rozszerzeniu diety maluszka też?
Dobrze że piszecie o pampersach. My mieliśmy jedną paczkę z Lidla i pupa strasznie czerwona po nich. Oddałam je koleżance i poszłam po sprawdzone pampki. Ale bym się naciela gdyby
nie info od Was. A tak wyciągnęłam z regału na samym końcu starą paczkę. Opakowanie jest trochę inne a w Tesco leżały te stare i nowe razem pod jedną ceną.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 31 stycznia 2017, 19:39
-
Odebrałam w końcu wyniki badań. Tsh 3,86 na dawce Euthyrox 50.
Ja dziś kupiłam w Biedronce 2 paczki Dada 4 tych fioletowych. Przy zakupie 2 opakowań kosztują 18,99 za paczkę. Ogólnie młody śmiaga w zielonych pampersach. O tych dadach czytałam ze wiele osób narzeka. Jak byłam w szpitalu , dziewczyna z sali je miała więc wypróbowałam 3 sztuki i jak dla mnie ok. Zobaczę po tych 2 opakowaniach czy cos się bedzie działo. Ale ogólnie wrażenie bardzo dobre na mnie zrobiły. W porównaniu do rozmiaru 1 i 2 sa bardzo mieciutkie i elastyczne po zapięciu rzepówWiadomość wyedytowana przez autora: 31 stycznia 2017, 19:54
-
Ja ostatnio miałam baby-party, spotkałam sie z 2 dziewczynami z którymi lezałam po porodzie, strasznie sie polubiłyśmy i zgadałyśmy, mamy dzieciaczki z jednego dnia i jednemu wyszły juz 2 zęby ale to tak dosłownie że widac juz je tak galancie , dwie jednynki na dole.
kkkaaarrr, trzymam kciuki za Boryska, daj znac.
Niecierpliwa, to oznacza ze Olek ma alergie na mleko i jajka? -
Anieńka wrote:To chyba mocna dieta przed Toba, czy przechodzicie na mm?
Nie dam mu mm. Za dużo widzę pozytywów kp. Byłam teraz tydzień chora, a Olek nic. Będę ciągnąć karmienie póki się da. Jeśli będę miała pokarm, a on będzie chciał jeść to do roku chciałabym karmić. Diete będę musiała sobie zafundować rygorystyczną, bo prawie wszedzie jest mleko i jajka. Jeszcze dzisiaj znowu go wysypało, a wczoraj jadłam kurczaka, który jest alergenem krzyżowym z jajami. Więc drób chyba też muszę wykluczyć.
Trudno. Bedzie ciężko, ale zrobię dla niego wszystko!
Z tego opisu wyników wynika, że klasa 0 - nie ma alergii, a wszystko powyżej to alergia albo prawdopodobnie alergia.
Diete Olka będziemy chyba musieli bardzo bardzo ostrożnie rozszerzać.
Za dwa tygodnie alergolog. Zobaczymy co zdecyduje.Eryka lubi tę wiadomość
-
NiecierpliwaKarolina wrote:Nie dam mu mm. Za dużo widzę pozytywów kp. Byłam teraz tydzień chora, a Olek nic. Będę ciągnąć karmienie póki się da. Jeśli będę miała pokarm, a on będzie chciał jeść to do roku chciałabym karmić. Diete będę musiała sobie zafundować rygorystyczną, bo prawie wszedzie jest mleko i jajka. Jeszcze dzisiaj znowu go wysypało, a wczoraj jadłam kurczaka, który jest alergenem krzyżowym z jajami. Więc drób chyba też muszę wykluczyć.
Trudno. Bedzie ciężko, ale zrobię dla niego wszystko!
Z tego opisu wyników wynika, że klasa 0 - nie ma alergii, a wszystko powyżej to alergia albo prawdopodobnie alergia.
Diete Olka będziemy chyba musieli bardzo bardzo ostrożnie rozszerzać.
Za dwa tygodnie alergolog. Zobaczymy co zdecyduje.
Tak z czystej ciekawości, jeśli będziesz na takiej rygorystycznej diecie, to skąd wiadomo, że Olo dostaje wszystko co mu potrzebne? Witaminy i te inne. Nie pytam złośliwie, a trochę brzmie jak teściowa, ale jakoś działasz z jakimś doradcą? Czy jak? Bo jak ja daje Andrzejowi mm (a ma alergie na nabiał) to wiem, ile kalorii dostaje, jakie witaminy i nie jestem w stresie. A Ty jakieś zamienniki będziesz stosować? Jaki masz plan? -
Sunshine89 wrote:Pytanie do mam, których dzieciaczki śmigają w Pampersach Premium Care 3 - czy zauważyłyście może ich inne wykonanie na przestrzeni ostatniego tygodnia-dwóch? My kupiliśmy nową paczkę w niedzielę i przeżyliśmy spore rozczarowanie - pieluszki, które do tej pory były super chłonne i pozostawiały pupę córci absolutnie suchą, teraz zostały wyposażone w dziwną siateczkę, która nie dość, że odciska się na pupce małej, to na dodatek sprawia, że pampers wydaje się być mega mokry, a co za tym idzie ta cała wilgoć ma bezustanny kontakt ze skórą dziecka. Przy każdej zmianie pieluszki jestem przerażona jak bardzo niekorzystnie wygląda pupa małej, z którą do tej pory nie miałyśmy żadnych problemów.
Ja mam spory zapas jakieś 5-6 paczek i jak narazie nie mamy tych z siatka i wszystko jest ok
-
marlon wrote:Tak z czystej ciekawości, jeśli będziesz na takiej rygorystycznej diecie, to skąd wiadomo, że Olo dostaje wszystko co mu potrzebne? Witaminy i te inne. Nie pytam złośliwie, a trochę brzmie jak teściowa, ale jakoś działasz z jakimś doradcą? Czy jak? Bo jak ja daje Andrzejowi mm (a ma alergie na nabiał) to wiem, ile kalorii dostaje, jakie witaminy i nie jestem w stresie. A Ty jakieś zamienniki będziesz stosować? Jaki masz plan?
Wszystko w uzgodnieniu z alergologiemi pomocą pani dietetyk ze szpitala, w którym rodziłam. Witaminy i minerały można na wiele sposobów zastępować. Na przykład wapń jest dużo lepiej przyswajalny z mleka koziego. Jest tez w wielu roślinach strączkowych i warzywach.
Co do jajek to może uda się z przepiórczymi, które jak wiadomo są zdrowsze od kurzych i mają "bogatszy skład".
Nic na własną rękę nie będę wymyślać, bo teź nie chcę wpaść w jakąś awitaminozęmarlon, Eryka, kehlana_miyu lubią tę wiadomość
-
NiecierpliwaKarolina wrote:Wszystko w uzgodnieniu z alergologiem
i pomocą pani dietetyk ze szpitala, w którym rodziłam. Witaminy i minerały można na wiele sposobów zastępować. Na przykład wapń jest dużo lepiej przyswajalny z mleka koziego. Jest tez w wielu roślinach strączkowych i warzywach.
Co do jajek to może uda się z przepiórczymi, które jak wiadomo są zdrowsze od kurzych i mają "bogatszy skład".
Nic na własną rękę nie będę wymyślać, bo teź nie chcę wpaść w jakąś awitaminozę
Dzieki! U nas ta alergia była wrecz pisana, bo z mezem bylismy alergikami.
Podziwiam Twoj zapał. Taka troche bedziesz teraz weganka. Dieta roslinna podobno tez moze byc smakowitatylko szkoda, ze to srodek zimy i selekcja warzyw i owocow ograniczona.
NiecierpliwaKarolina lubi tę wiadomość
-
Ja pomalutku zaczynam sięgać po produkty mleczne. Zobaczymy, jak mały zareaguje. Ograniczałam nabiał pod dyktando położnej i pediatry, bo kupy się zdarzały zielone. Nadal takie bywają (zwykle jedna po południu), więc nie wydaje mi się, żeby to od nabiału. Mam nadzieję, że układ pokarmowy mojego maluszka dojrzał i przyjmie nabiał tym razem.
Wapń mam w tabletkach, ale nie zawsze sobie przypomnę, że mam go brać.
Mam pytanie do dziewczyn, które zalatwialy becikowe. Czy trzeba brać zaświadczenie o dochodach z US? Czy to jest jakiś specjalny druk? Czy potem się przepisuje tylko te kwoty, dodając i dzieląc na osobę? Na ileosób dzielić (z dzieckiem czy bez)? -
Kai niczego z US nie potrzebujesz. Wypełniasz tylko papiery, które dostaniesz w mopsie i tam składasz tylko oświadczenie z jakiego tytułu pobierasz wynagrodzenie no i mąż. Oni sami sprawdzają dochód i sami go dzielą uwzględniając również dziecko. Mają na to miesiąc po czym wydają decyzję. Jeśli jest pozytywna to przelewają kasę na podane konto bankowe. Przynajmniej my w ten sposób to załatwialiśmy.