Październikowe Mamusie 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
My jadłyśmy wczoraj i dziś po łyzeczce marcheweczki z odrobiną maselka bo tak marchew jest lepiej trawiona. Może jutro spróbujemy jabłuszka i planuję też kupić kaszkę mleczno ryżową. Mala jest bardzo zainteresowana tym co jej podaję więc to mi daje sygnał że chyba jest gotowa
myslalam ze bedzie gorzej.
Sunshine u nas to samo! Nieraz tak rozprawia jakby opowiadala co jej się śniłotaka przejeta i takie miny robi że ho ho !
kochane malenstwo
też kilka razy już udalo mi się ją rozsmieszyc żeby smiala się na glos
Sunshine89, aneta93, Reni@ lubią tę wiadomość
-
Oliwka oprócz pieniążków dostała szumisia i kolczyki, i powiem Wam szczerze, że nie wiem, jak wykorzystać tego pierwszego, bo mała zasypia samodzielnie, odłożona po prostu na swoje miejsce i śpi jak aniołek. Na dodatek nie ma jakichkolwiek napadów, podczas których mógłby służyć za uspokajacza
Co do kolczyków to też mam mieszane odczucia, bo sądzę, że córcia powinna sama zabrać głos w sprawie ewentualnego przekłucia uszu, a ciężko o to, gdy ma 4 miesiące
Nie, żebym nie doceniała czyjegoś gestu, ale te kolczyki są takie malusie, że jak nic powinny być wykorzystane w najbliższym czasie.
Hahaha, Sylwia, to ja widzę, że nasze małe gaduły raz dwa znalazłyby ze sobą wspólny językTym bardziej, że ze śmiechami-chichami jest u nas podobnie, mała wręcz sama domaga się by ją rozśmieszać zabawnymi minami i językiem
Ola_Ola, Sylwia91 lubią tę wiadomość
-
Sunshine, u nas Borys od szumisia nie zasypia, ale ja go czasem mu włączam jak my nie śpimy, albo gdy mamy gości, tak sobie myślę, że szumis nas wtedy zaglusza i jemu się przyjemniej śpi
Sylwia91 lubi tę wiadomość
-
Anieńka wrote:Wy tez macie taki problem straszny z ciemieniucha? Wlasnie pomyslalam ze ta ciemieniucha mu zeszla na twarz i dlatego nie chce sie to goic, ja juz sama nie wiem co mam robic zeby bylo dobrze... w sumie to nie jest taka ciemieniucha, ze schodza zolte luski, tylko skorka glowy, czolo i policzki blizej uszu sa ultra suche, jak czyms tego nie posmaruje to wyglada to tragiczne. Nic nie pomaga a on ma to od 5 czy 6 tyg..,eh
Kąpaliśmy w wywarze z siemienia lnianego i płatków owsianych, ale jakiejś rewelacji nie stwierdziłam. Teraz kąpiemy w wodzie z dodatkiem oleju lnianego i skórka jest trochę bardziej gładka. -
Też włączam Basi albo tv cichutko albo muzykę albo szum jak śpi i musze przyznać że jednostajny hałas zaglusza inne dochodzące z domu
u nas króluje płyta dla dzieci zespołu Oratorium, jedna z wielu które mala dostala od jednego z księży na chrzest. Bardzo je lubi i zasypia moment przy nich
-
Jutysia wrote:Anieńka, u nas jest to samo. Taka sucha skóra wyglądająca jak łupież. Pediatra powiedziała, że to typowe dla ŁZS. Kazała smarować maścią, którą przepisała do smarowania całego ciałka. Ale ostatnio rzadko czeszę jej główkę, bo ciągle wypadają te włoski
Kąpaliśmy w wywarze z siemienia lnianego i płatków owsianych, ale jakiejś rewelacji nie stwierdziłam. Teraz kąpiemy w wodzie z dodatkiem oleju lnianego i skórka jest trochę bardziej gładka.
Jasko dzis fika caly czas na brzuszek, nie chce lezec na brzuszku.
A na chrzciny dostal dwa glupie prezenty bez rozmowy z nami krzeselko do karmienia i bujaczek. Obydwa juz mialam w domu. Bujaczek sprzedalam, a krzeselko jedno bedziemy miec w domu a drugie u mojej mamy, bo troche mi glupio tak wszystko sprzedawac, ale powiem wam ze zla bylam, mogli sie spytac to bym poprosila zeby kupili np sanki albo co innego. Chcialam zeby mial krzyzyk i lancuszek i dostal od chrzestnego, od chrzestnej ksiazeczke z dedykacja Opowiedz mi Jezu, i tez od innych rowerek biegowy, samochodzik taki jak usiadzie tylko z raczka bede go wozic i bardzo ladny obrazek srebrny ze Sw. Rodzina w ramce i dedykacja od dziadkow, album, ksiazeczki no i reszte pieniazki. Sporo prezentow nadostawal, a i tak chrzciny sie zwrocily z samych kopert.Ola_Ola lubi tę wiadomość
-
Ja wlasnie ciesze się ze nie bylo tego typu prezentow. Na to konto były pieniążki i dzieki temu impreza się zwrocila bo robiliśmy bardzo male chrzciny... a Basia w domku ma wszystko czego może potrzebować a nawet więcej. Poza tym ja lubię i wole sama wybierać
-
Tez nie lubie dostawac prezentow -nawet dla siebie, ale jak ktos mial zyczenie kupic prezent to trudno jakos to bym przebolala, ale mogli sie zapytac czego potrzebujemy, a nie tak kupic cos dla kupienia. No ale coz , jak przyjada i sie spytaja o lezaczek to powiem ze do babci wywiozlam ot co
a tego krzeselka jeszcze nie rozpakowalam, wiec nie wiem czy mi sie spodoba :p ale przypuszczam, ze pewnie nie
Sylwia91, Reni@ lubią tę wiadomość
-
Nas na szczęście się pytali czy chcemy prezenty ale mówiliśmy ze chcemy pieniążki a małemu coś kupimy. Kupujemy mu teraz krzesełko a resztę wplacamy na jego konto oszczędnościowe.
Sylwia91, Reni@ lubią tę wiadomość
-
Nosidełko Close Caboo bardzo polecam, to właściwie chusta elstyczna, tylko już zawiązana, więc spokojnie można nosić niesiedzace dziecko
U nas przydaje się, kiedy muszę np znieść małego z naszego czwartego piętra
Sylwia91 lubi tę wiadomość
5tc [*] 04.2015
10tc [*] 01.2015 -
Zapisałam Adasia do żłobka, w drugiej połowie sierpnia mamy zacząć adaptację i już serce mi się kraje
Ale nie bardzo mamy wyjście, bo ja muszę wrócić do pracy, a wszyscy dziadkowie jeszcze pracują. A u Was jakie plany na opiekę po macierzyńskim?
5tc [*] 04.2015
10tc [*] 01.2015 -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny