Październikowe Mamusie 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
Ja juz przestalam kupowac tyle ubranek bo widzę że mala szybko rosnie i wiele z mniejszych nie założyłam nawet raz a już były za małe
poza tym mam często swoje ulubione zestawy i nie ubieram np. W koszulki których mam dużo bo nie lubię jak się podwijają a na body to za cieplo jej będzie. Tak samo nie zakladam tradycyjnych śpiochów bo też zaraz jej gorąco. Teraz już się rozgladam za następnym rozmiarem bo ja 74 juz trochę mamy i wolę jej założyć lekko za duże body niż za tydzień żałować że nie wzięłam wiekszych
skubana rośnie tak szybko że strach pomyśleć jaka będzie jak będzie kończyć roczek.. chyba bede kupować na 120cm body hahaha
Blu, kalika lubią tę wiadomość
-
Byliśmy u lekarza i poleciła emolium na ciemieniuchę, może po tym zejdzie, bo do tej pory używaliśmy babycap ale wracało ;/ oczko przemywać tylko solą niczym więcej, jakby się nasiliło i zaczęło łzawić to zapewne kanalik.
Ja mam masę ubranek, przez te wyprzedaże ;/ 74 mam tyle, że z pewnością nie zostaną wynoszone
zresztą 80 i 86 też już mam sporo
jakoś kupowanie tych ubranek sprawia mi radochę 
u mnie na szczęście mało prezentów ubraniowych, tylko od siostry, ale ma niezły gust więc tu nie mogę narzekać
Sylwia91, kalika lubią tę wiadomość

-
A ja mam nivea baby z emolientami z pompka zel do mycia ciala i włosów. Smaruje oliwka przed kapaniem w potem zmywam tym żelem i powiem Wam ze widze efekty. U nas w prawdzie bardzo maleńko tego i tylko na przodzie.
Co do oczka polecam masować np podczas karmienia nosek na wysokości oczu tu właśnie gdzie kanaliki. U nas masaż pomaga zawsze
Basia ubranka dostaje glownie od moich rodziców, czasem od pradziadków. O ile mama ma gust dobry o tyle z dziadkami to różnie bywa ale cieszymy sie z każdego prezentu
Wlasnie zaliczyłyśmy nadprogramową kąpiel... kupa aż po pachy a pieluchy rozmiar 4!
o matulu...
Szynszyl tez nie potrafie przejsc obojetnie obok ubranek dziecięcych ale jak mam sporo to staram się omijać szerokim łukiem bo jak już zobaczę to kupie haha
Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 lutego 2017, 13:09
szynszyl lubi tę wiadomość
-
Wrocilismy ze szczepienia, maly byl dzielny. Pielegniarka go wazyla w samym pampersie i waga pokazala 6790 a ona wpisala 6600. Nie wydaje mi sie ze pampers wazy 190gram. Z taka waga jak ona wpisala wychodzi, ze maly przez 6 tygodni przytyl 500 gram i lekarz stwierdzil ze to zamalo jest. Maly je 4 razy po 150 i raz 180. I juz dwa razy dalismy mu sprobowac kaszki. Pierwszego dnia to wiecej wyplul niz zjadl a drugiego to juz zjadl z wielkim apetytem 60 ml. Nie wydaje mi sie ze maly jest glodny bo ladnie spi, jest wesoly i chce sie bawic. Widac po malym ze rosnie i patyczkiem nie jest a ja niechce w niego wpychac jedzenia zeby nie rozepchac mu brzuszka. Czy ja zle robie?
-
Renia tez mi sie tak wydawalo. A tak wyglada nasz maluch
http://static.pokazywarka.pl/s/z/s/d047d0cf5fb5808a3b260f09596db914_orig.jpg
Sylwia91, Reni@, kalika, Kasik2, Jutysia, Blu, szynszyl, diewuszka86, kkkaaarrr lubią tę wiadomość
-
Szynszyl, oby oczko się szybko zagoiło!
Sylwia, Hubert super chłopak
i na pewno nie wygląda na niedożywione dziecko! Ja zauważyłam, że te wagi też ważą inaczej w zależności od tego jak dziecko na nich leży i czy się rusza.
szynszyl, Kasik2 lubią tę wiadomość
-
Sylwusia100 wrote:Wrocilismy ze szczepienia, maly byl dzielny. Pielegniarka go wazyla w samym pampersie i waga pokazala 6790 a ona wpisala 6600. Nie wydaje mi sie ze pampers wazy 190gram. Z taka waga jak ona wpisala wychodzi, ze maly przez 6 tygodni przytyl 500 gram i lekarz stwierdzil ze to zamalo jest. Maly je 4 razy po 150 i raz 180. I juz dwa razy dalismy mu sprobowac kaszki. Pierwszego dnia to wiecej wyplul niz zjadl a drugiego to juz zjadl z wielkim apetytem 60 ml. Nie wydaje mi sie ze maly jest glodny bo ladnie spi, jest wesoly i chce sie bawic. Widac po malym ze rosnie i patyczkiem nie jest a ja niechce w niego wpychac jedzenia zeby nie rozepchac mu brzuszka. Czy ja zle robie?
Dziecko na mm w 4 miesiącu powinien jeść 5 razy dziennie po 180 ml pokarmu (6 miarek proszku)
W 5 miesiącu 5 razy dziennie 210 ml pokarmu (7 miarek)
100 ml to około 67 kalorii
czyli w 4 miesiacu dziecko powinno jesć około 603 kalorii dziennie
a w 5 miesiącu około 703 kalorii
oczywiście zależy od pokarmu (bebillon pepti 1 ma kilka kalorii więcej od humany)
ale powinno się podawać mm zgodnie z zaleceniami z etykiety albo lekarskimi, inaczej dziecko może nie dostawać wszystkich potrzebnych składników do rozwoju.
Stąd nie ma tendencji do karmienia mm na żądanie, tylko w określonych odstępach czasowych.
Fakt faktem, Hubcio nie wygląda na chudzinkę, ale może faktycznie za mało mu kalorii dziennie dostarczasz.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 lutego 2017, 19:44
-
wszystko widocznie zależy od dziecka, ale
policzylam, że Hubertowi mniej więcej dajesz 780 ml, co oznacza, że dziennie dostaje około 522 kalorii, co oznacza, że w skali tygodnia traci jakby jeden dzien kaloryczno - jedzeniowy.
3 654 - tyle zjada Hubert w tygodniu
4 221 - tyle powinien zjadać
czyli TEORETYCZNIE je o okolo 600 kalorii mniej tygodniowo niż jego rówieśnicy.
Jedzenie określonej ilości jest kwestią przyzwyczajenia.
jasne, że jak raz czy dwa mu dasz to może nie zjeść, ale jakby mógł zjeść to nie ma szans bo dostaje 150
Moj sukcesywnie ma zwiększane porcje mm. Na poczatku nie chce jesc większej porcji, ale po 2 czy 3 razie zjada.
A co lekarz powiedział?
że masz mu więcej dawać? czy, że za mało dajesz?
czy zostawił Cię z tym i już?
-
U nas ostatnio cisza i spokój, z Kubusiem ułożyliśmy juz sobie schemat dnia, ma 3 drzemki w tym jedna 2-3 godzinna, usypianie nam idzie super, jestem z niego dumna.
Ale wkręciłam sobie , że on jest za mały i wzrostwo i wagowo, jak Was czytam to jestem przerażona!!!
Kubus wazy 5700 w ciuchach (mamy wage niemowleca) , wchodzi w ciuszki 62, wiem że dzieci tylko kp rosna innaczej ale i tak mam obawy, chyba wybiorę sie do pediatry.
Choć tak jak marlon pisze że powinien jeść okolo 200 5 razy dziennie to u nas nie ma szans, raz dostał mm o 15 to pozniej wymiotował moim mlekiem bo mial pełny brzuch, zgłodniał dopiero o 22 a zjadł.....uwaga..... 100ml.
W ciągu dnia jest uśmiechniety prawie caly czas i bryka na macie, ale cały czas jest wagowo koło 3 centyla.
kkkaaarrr super, że Borysek juz lepiej.
kkkaaarrr lubi tę wiadomość
-
Dzieci sa rozne . Jedne maja wiekszy apetyt inne mniejszy. Informacja na opakowaniu jest średnią jaka dziecko powinno wypić a nie ilością którą musi zjeść. A jesli chce wiecej to teoretycznie tez nie powinno sie podawac zeby "nie przekarmic"
Jak bylam z Ignasiem w szpitalu byla dziewczynka ktora miala 11 miesiecy i waxyla wtedy mniej niz moj 3,5 miesieczny Ignas. Nodajze 7200. Jej mama martwila sie ta waga a lekarze mowili że wazny jest przyrost. Co innego jesli dziecko wgl nie przybiera lub traci na wadze. Oczywiscie trzeba obserwowacWiadomość wyedytowana przez autora: 22 lutego 2017, 20:38
NiecierpliwaKarolina lubi tę wiadomość
-
Reni@ wrote:Dzieci sa rozne . Jedne maja wiekszy apetyt inne mniejszy. Informacja na opakowaniu jest średnią jaka dziecko powinno wypić a nie ilością którą musi zjeść. A jesli chce wiecej to teoretycznie tez nie powinno sie podawac zeby "nie przekarmic"
Jak bylam z Ignasiem w szpitalu byla dziewczynka ktora miala 11 miesiecy i waxyla wtedy mniej niz moj 3,5 miesieczny Ignas. Nodajze 7200. Jej mama martwila sie ta waga a lekarze mowili że wazny jest przyrost. Gorzej jesli dziecko wgl nie przybiera lub traci na wadze. Oczywiscie trzeba obserwowac
od ostatniego szczepienia, które było 4 tyg temu przytył jakies 350 gram, teoretycznie w dolnej granicy normy.
Ja jestem niska i mała, może ma to po mnie ale widzę, mąz tak troche to przezywa , mamy 2 znajomych ktorzy maja dzieci z tego samego miesiaca i waza duzow wiecej a tez sa kp. -
jasne, że dzieci są rózne.
generalnie pewnie nie miałoby to znaczenia, gdyby ten lekarz nie rzucił, że za mało przybiera.
Mi tak głupia pielęgniarka zrobiła z glową w 97 centylu, a teraz idealnie, musiał do niej wrosnąć.
Ja się tylko podzieliłam swoimi dietetycznymi wyliczeniami. Jako, że nie karmiłam swojego synka piersią, to staram się mieć poczucie, że kontroluje jego dzienne menu
KP jest inne, pokarm jest inny i ma w sobie to magiczne coś, no i teoretycznie nie da się go oszacować kalorycznie, bo jest inny w dzień i w nocy.
Chwilka, a jak w centylach?
My ważymy koło 6 900 - 7000, ale niektóre ciuchy mamy 62 i pieluchy 3.
Z mężem jesteśmy średniego wzrostu, ale za to nasi ojcowie są duzi. Więc chyba nie ma reguły.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 lutego 2017, 20:48
Reni@ lubi tę wiadomość














śliczny!





