Październikowe Mamusie 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
Diewuszka, super, że się wyrwaliscie. My idziemy w środę na kolacje. Jednak dziadkowie, to świetna instytucja
Jutysia, to LZS czy AZS? Bo pielęgnację macie jak w AZS zalecana...
My też mamy nadal karuzele i póki co nie planuje jej zdejmować, bo mały jeszcze się nią interesuje.Narazie dotyka jej tylko paluszkami.
06.2015 - nasz aniołek:*
-
Na podstawie rumienia na ciałku i ciemieniuchy stwierdziła, że raczej LZS. Mamy też maść robioną z cynkiem i talkiem żeby wysuszyć co trzeba i stosować jej na przemian z bepanthenem sensiderm. Nie wiem, ja się nie znam, zaufam specjaliście i zobaczymy czy będą efekty
Zazdroszczę Wam pomocy dziadków, nasi mieszkają 200 km od nas... -
nick nieaktualny
-
Jutysia wrote:Na podstawie rumienia na ciałku i ciemieniuchy stwierdziła, że raczej LZS. Mamy też maść robioną z cynkiem i talkiem żeby wysuszyć co trzeba i stosować jej na przemian z bepanthenem sensiderm. Nie wiem, ja się nie znam, zaufam specjaliście i zobaczymy czy będą efekty
Zazdroszczę Wam pomocy dziadków, nasi mieszkają 200 km od nas...Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 marca 2017, 19:52
-
Dziewczyny proszę o pomoc. Od paru dni zauważyłam problem ze skórą Kubusia. Przy nadgarstkach i w zgięciach ma lekko przesuszoną skòrę. Na jednym nadgarstku jest lekko zaczerwienione. Do tej pory nie mieliśmy absolutnie żadnych problemów w tym zakresie a tu klops, coś jednak jest na rzeczy. W środę mamy szczepienie to podpytam pediatrę, ale może coś doradzicie wcześniej. Czy to może być azs? Czy może coś zjadłam i to reakcja uczuleniowa? Dodam, że niczym go nie smarujemy po kąpieli bo po oliwce ma wysypkę a do tej pory skòra była ładna. A może to zwykłe przesuszenie i wystarczy nawilżać? Eh..
-
U nas problemy ze skórą zaczynały się właśnie od suchej skóry na zgięciach, głównie nadgarstków i pod kolanami. Spróbuj może posmarować mu te miejsca bepanthenem albo olejem kokosowym. Miejmy nadzieję, że w Waszym przypadku to nic 'skórnego' i szybko minie
-
Diewuszka u nas tak samo, najpierw zaczerwienienia w takich miejscach ale zeszły po alantanie plus. Pozniej na całym ciałku zaczęły się pojawiać suche plamy łuszczące się. Pijemy bebilon pepti ale nic nie było widać różnicy, więc poki co jestem sceptyczna w kwestii alergii pokarmowej. Na suche placki pomogło nam tanno hermal. Posmarowałam kilka dni temu jeden placek i znikł. Poki co nozki ma juz czyste, teraz smaruje mu plecy. Ale dzis chyba nasmaruje go całego. Po tanno hermal nawilżam emulsją latopic.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 marca 2017, 06:48
-
My juz w domu, nareszcie, Kubus dzielnie zniósł podróz, w jedna strone troche grymasił a jak wracalismy przespał prawie całe 300 km:)Zuch chłopak:)
Kuba nie chce zadnej butelki, ani z moim mlekiem ani z mm, macie jakies pomysły jak go przekonać, juz nawet mleko zmieniłam i nic:(Blu lubi tę wiadomość
-
Nadrabiam Was po weekendzie
Diewuszka ja nie pomogę z problemami skórnymi, bo tfu, tfu u Leona nie dzieje się nic podejrzanego. Ale trzymam kciuki, żeby to było coś przejściowego.
Chwilka super, że mały lubi podróżować. Całkiem niezła trasa na początek.
My w sobotę zaliczyliśmy wycieczkę w góry, żeby przy okazji zaprosić chrzestnego. Jazda samochodem nawet ok, z powrotem trochę Leon się wiercił, ale bez problemu dojechaliśmy do domu. A wczoraj byliśmy na lotnisku oglądać samoloty
Dzisiaj nie mogę się pozbierać z dziecmi, w tamtym tygodniu mąż miał wolne i przywyklam do luksusu
Leon właśnie zjadł dynie z ryżem, na koniec wpakował śliniak do buźki to chyba mu smakowałoChwilka84 lubi tę wiadomość
-
diewuszka86 wrote:Chwilka super, że podróż się udała. Pierwsze koty za płoty.
A co do karmienia butelką, to Ty karmisz Kubusia czy ktoś inny? Bo ja np jak odciągnę to karmi mąż. Podobno dziecko może nie chcieć butelki od mamy, która przecież ma cycusia.
Próbował już mój mąż i mama i tak nie chce:( -
Chwilka a jakbyś spróbowała dać mu jakiś sok przez butelkę? MoE później zjadlby też mleko? Np jabłkowy można już podawać, nawet rozcieńczony jeszcze z wodą.
Żarcik z serii idziemy na spacer. Wyciągam kalosze dla Natalki i kładę w przedpokoju. Idę do Leona, żeby go ubrać i wracam. Nie ma jednego kalosza. Pytam: Natalko, gdzie jest but? Na co Natalka rozkłada ręce i mówi "a dzieee?"Nie znalazłam go oczywiście, poszla w innych. Dopiero teraz znalazłam tego buta w szafce ż mąkami i kaszami
kehlana_miyu, Sylwia91, Chwilka84, szynszyl lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyA u nas kongo przez ostatni czas...rozchorowala mi sie 2 dzieci masakra biegalam od pokoju do pokoji z termometem i koszem lekow oboje goraczki, kaszel i okropny katar, Ignas dostal antybiotykbo juz 3 dni goraczka sie utrzymywala a cora doraznie inhalacje, syrop i p.goraczkowe..dzis juz sie uspokoilo trpche ale ogolem nieprzytomna jestem pl tym weekendzie.
A co u was ? Jak dzieciaki? Zdrowe?
pozdrowionka