X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Październikowe Mamusie 2016
Odpowiedz

Październikowe Mamusie 2016

Oceń ten wątek:
  • Chwilka84 Autorytet
    Postów: 965 904

    Wysłany: 31 marca 2017, 21:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A my tu dobrze z Kalika mamy , dobre rady mamy lekarza dostajemy:)

    ex2bi09komf7ydjp.png
  • kalika Autorytet
    Postów: 1874 1645

    Wysłany: 31 marca 2017, 21:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sarcia, chwalić się średnio lubię, ale jeśli się na czymś znam i jestem przekonana o słuszności swoich twierdzeń, to chętnie się tym dziele.

    Chwilka, odruch wymiotny jest fizjologiczna reakcja na stałe pokarmy, z czasem będzie go coraz mniej. Nie świadczy to o przejedzeniu, a drażnieniu receptorów odpowiedzialnych za odruch wymioty przez jedzenie. Objawy sytości to np. odpychanie łyżeczki, zaciskanie ust na jej widok czy odwracanie głowy.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 31 marca 2017, 21:53

    Chwilka84 lubi tę wiadomość

    mhsv9vvjufj4nne7.png
    3jvzjw4z8qd2v63z.png
    06.2015 - nasz aniołek:*

  • Reni@ Autorytet
    Postów: 1850 1503

    Wysłany: 31 marca 2017, 22:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Chwilka dokładnie tak jak napisała kalika

    U nas doszło teraz wypluwanie ;)

    f2wli09kkp6omcr9.png
    zem33e5ekx8vdc7s.png
    Aniołek 11 tc [*] 07.2015
  • kalika Autorytet
    Postów: 1874 1645

    Wysłany: 31 marca 2017, 22:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Reni@ wrote:
    U nas doszło teraz wypluwanie ;)
    Myślisz, że to objaw sytości, czy po prostu kolejny etap w rozwoju - odkrył że tak pięknie można pluc jedzeniem? :) Marchewkowy rozbryzg na ścianie to coś pięknego przecież ;)

    Chwilka84, Anoolka, Sylwia91 lubią tę wiadomość

    mhsv9vvjufj4nne7.png
    3jvzjw4z8qd2v63z.png
    06.2015 - nasz aniołek:*

  • Reni@ Autorytet
    Postów: 1850 1503

    Wysłany: 31 marca 2017, 23:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kalika wrote:
    Myślisz, że to objaw sytości, czy po prostu kolejny etap w rozwoju - odkrył że tak pięknie można pluc jedzeniem? :) Marchewkowy rozbryzg na ścianie to coś pięknego przecież ;)

    Myślę ze to i to ;) Jak mu cos nie smakuje to pluje od razu. Jak smakuje to je do momentu jak nie jest pełny lub mu się nie znudzi ;) Zresztą od jakiegoś czasu Vanish króluje. Miki sie tak nie brudził przy jedzeniu a Ignaś potrafi upaćkać wszystko

    f2wli09kkp6omcr9.png
    zem33e5ekx8vdc7s.png
    Aniołek 11 tc [*] 07.2015
  • kalika Autorytet
    Postów: 1874 1645

    Wysłany: 31 marca 2017, 23:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mój obecnie czasami robi mleczny rozbryzg. Już widzę te świeżo uprane rolety w kuchni przyozdobione artystycznymi pomarańczowym ciapkami. Jutro zaczynamy marchewkę, także myślę, że do świąt Miki zdąży przyozdobic to i owo;)

    Reni@ lubi tę wiadomość

    mhsv9vvjufj4nne7.png
    3jvzjw4z8qd2v63z.png
    06.2015 - nasz aniołek:*

  • kkkaaarrr Autorytet
    Postów: 2361 2967

    Wysłany: 1 kwietnia 2017, 04:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Chwilka, dziękuję. Właśnie wczoraj kupilam tę kaszkę. Byla na podwieczorek z jabłuszkiem i bardzo smakowala. W ogole kaszki rządzą, aż się trzęsie na ich widok :) mam zamiar kupić mu wszystkie rodzaje jakie są na rynku, niech dzidziuś ma, w końcu zdrowe :D

    Obiadki tez zjada, ale nie ma takiej euforii jak przy podwieczorku. Dziś będzie rybka. Cały czas sama gotuje i jestem z tego bardzo dumna :D

    Ahhh, za 3,5h stuknie nam pol roczku!!

    Eryka, Chwilka84, NiecierpliwaKarolina, Sylwia91, diewuszka86 lubią tę wiadomość

    eVspp2.png
    SBwKp2.png
    - Olga [*] 8.11.2015 [26tc] - mama Cię kocha córeczko -
  • szynszyl Autorytet
    Postów: 1163 1386

    Wysłany: 1 kwietnia 2017, 12:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Najlepszego dla Boryska ^^

    Kalika jak tam marcheweczka?

    dzisiaj znowu przepięknie :)cieplutko za oknem, ale niestety nadal widać na spacerach dzieciaczki w polarowych kombinezonach i kocach ;/

    Hania w nocy się obraca najpierw na boczek a potem na brzuszek. dobrze, że mam monitor :)
    Blu a u Ciebie jak? odpoczęłaś trochę ?

    Chwilko dobrze tak czasem zaszaleć i wyjść :) na pewno impreza będzie udana :)

    Kupiłam fajny kubek dla małej,Munchkin 360 , taki "niekapek", ale bez dziubka i trzeba tak z niego zasysać , :) mam też doidy, ale na początku mogłaby być powódź :) zresztą nie wiem kiedy zacznie chcieć pić wodę .


    kkkaaarrr lubi tę wiadomość

    3jgx3e3kscbj73hd.png
  • kalika Autorytet
    Postów: 1874 1645

    Wysłany: 1 kwietnia 2017, 18:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Szynszyl, my już po. Było...śmiesznie ;) Dominujące miny to coś w stylu bleeee!, ale o co Ci matka chodzi z tą łyżeczka?, idź mi z tym!, stara czemu nie dasz mi sobie samemu powymachiwac ta pełna łyżeczka?!, ale fajnie umazac siebie i wszystko wokół ta pomarańczowa papa!, o, jeszcze między palcami stóp jej nie mam,trzeba to naprawić!
    Ostatecznie w paszczy conieco wylądowało. Zdecydowanie więcej wylądowało w promieniu 1,5 metra od paszczy ;) Jutro podejście numer 2. Z przemyśleń: przygotuję sobie więcej łyżeczek ;)

    szynszyl, Reni@, NiecierpliwaKarolina, diewuszka86 lubią tę wiadomość

    mhsv9vvjufj4nne7.png
    3jvzjw4z8qd2v63z.png
    06.2015 - nasz aniołek:*

  • kkkaaarrr Autorytet
    Postów: 2361 2967

    Wysłany: 1 kwietnia 2017, 19:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kalika, ja po pierwszej marchewce też nie bylam pewna czy coś dolecialo do zoladka, ale pierwsza kupa "po" rozwiala moje wątpliwości :) choć na prawde nie moge narzekać na Borysa, je bardzo ładnie od samego poczatku, choć co by nie dostal to po pierwszej lyzeczce zawsze jest mina jakby jadl cytryne :D

    kalika lubi tę wiadomość

    eVspp2.png
    SBwKp2.png
    - Olga [*] 8.11.2015 [26tc] - mama Cię kocha córeczko -
  • Kai Autorytet
    Postów: 1808 1793

    Wysłany: 1 kwietnia 2017, 20:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kaliko, fajny opis :-). My też mieliśmy dziś zaczynać, ale zapalenie płuc zweryfikowalo plany. Sloiczek z marchewka stoi zakręcony w lodówce, a my zmagamy się z leczeniem i szpitalnym życiem. Mikus dostaje zagestnik rozpuszczony w 10 ml mojego mleka, ale strzykawka, bo z łyżeczki nie chciał ruszyć. Płacze przy tym żałośnie, ale idzie nam coraz lepiej. Saturacja dobra, gazometria też, ale zmiany na plucach cały czas są. Kiedy wreszcie będzie poprawa i w tym? Martwię się ciągle o tego mojego szkraba.

    f2wli09kh9pki1f2.png
    km5stv73bm121sip.png
  • Chwilka84 Autorytet
    Postów: 965 904

    Wysłany: 1 kwietnia 2017, 21:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kai, własnie myślałam o Was dzisiaj, trzymajcie się.

    kkkaaarrr, jaka rybkę dałaś i z czym? ja tez sama gotuje dla Kuby, strasznie to lubię.


    ja na fb jestem w grupie rozszerzanie diety po 6 miesiącu i dziewczyny fajne przepisy podają, polecam.

    Kai lubi tę wiadomość

    ex2bi09komf7ydjp.png
  • Blu Autorytet
    Postów: 1523 1693

    Wysłany: 1 kwietnia 2017, 22:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    szynszyl wrote:

    Hania w nocy się obraca najpierw na boczek a potem na brzuszek. dobrze, że mam monitor :)
    Blu a u Ciebie jak? odpoczęłaś trochę ?

    Koniec końców nie kupiłam monitora oddechu, udaje mi się usypiać małego na plecach, tylko przez dzień śpi na brzuchu. Ale co się nakombinowalam nocami to moje ;)

    Jestem zabiegana level hard, jutro chrzciny, NARESZCIE! Napisze jak poszło ;)

    Zdrówka dla chorowitków! Kai dobrze, że wasza lekarka wysłuchała, że w płuckach jest coś nie tak. Przemęczycie jakoś ten czas w szpitalu, ale przynajmniej maluszek będzie zdrów jak ryba ;)

    Renia u nas też Vanish idzie hurtowo :)

    Chwilka, jak będziesz miała chwilkę to wrzuć przepis na się z amarantusem plis ;)

    pozdrowienia

    Reni@, Kai lubią tę wiadomość

    CBx2p2.pnglEw8p2.pngV23dp2.png
  • kalika Autorytet
    Postów: 1874 1645

    Wysłany: 2 kwietnia 2017, 00:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kai, będzie dobrze. Skoro jest poprawa kliniczna, to znaczy, że wszystko idzie w dobrym kierunku. Za kilka dni osluchowo też będzie lepiej, potrzeba czasu, aby zmiany się wycofaly. Trzymam kciuki za szybki powrót do domu i pomyślny początek rozszerzania diety.

    Kai lubi tę wiadomość

    mhsv9vvjufj4nne7.png
    3jvzjw4z8qd2v63z.png
    06.2015 - nasz aniołek:*

  • kkkaaarrr Autorytet
    Postów: 2361 2967

    Wysłany: 2 kwietnia 2017, 05:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Chwilka84 wrote:
    kkkaaarrr, jaka rybkę dałaś i z czym? ja tez sama gotuje dla Kuby, strasznie to lubię.
    Byl dorsz (10g po ugotowaniu = 13g surowego) z ziemniaczkiem, pietruszka, marchewka, groszkiem. Do tego lyzeczka kaszki manny i kapka oliwy.

    A na jutro wymyslilam debiut buraka, no chyba że jak na złość go dziś nie dostanę.

    Wiekszy problem mam z owocami. Jablko, gruszka, banan, co jeszcze z dostepnych o tej porze można dać?

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 kwietnia 2017, 05:04

    Chwilka84 lubi tę wiadomość

    eVspp2.png
    SBwKp2.png
    - Olga [*] 8.11.2015 [26tc] - mama Cię kocha córeczko -
  • Anieńka Autorytet
    Postów: 604 610

    Wysłany: 2 kwietnia 2017, 18:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kkkaaarrr skad bierzesz warzywa?

    bl9czbmhptcbgwug.pngatdci09krpu5v7i5.png
  • Chwilka84 Autorytet
    Postów: 965 904

    Wysłany: 2 kwietnia 2017, 20:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    My już po chrzcinach, Kuba był bardzo dzielny , chichrał się w Kościele i był bardzo grzeczny, imprezę tez przeżył super, obyło się bez żadnej awantury:)

    Blu, ja amarantus kupiłam ekspandowany w rossmanie, on jest gotowy do spożycia, dosypuje go do zupek.

    kkkaaarrr, ja buraka już 2 razy próbowałam przemycić bo to na ta anemie było by dobre ale nie smakuje:(, u nas jutro pierwszy raz zupa szpiankowa:)

    Blu, NiecierpliwaKarolina, szynszyl, Reni@, Sylwia91 lubią tę wiadomość

    ex2bi09komf7ydjp.png
  • kalika Autorytet
    Postów: 1874 1645

    Wysłany: 2 kwietnia 2017, 20:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Chwilka, na anemie dobre mięsko i żółtko. Szpinak przereklamowany, nie zawiera dużo żelaza, ale oczywiście zdrowy, więc smacznego dla Kubusia :)

    U nas dziś powtórka marchewki i całego związanego z karmieniem cyrku. Zauważyłam, że Miki boi się łyżeczki, bo marchewkę nawet polyka, jak już w buzi się znajdzie. Za to pokochał kubek doidy i pił z niego wodę sam! trzymając. Ja tylko asekurowalam.

    Chwilka84, NiecierpliwaKarolina, szynszyl, Reni@, Sylwia91 lubią tę wiadomość

    mhsv9vvjufj4nne7.png
    3jvzjw4z8qd2v63z.png
    06.2015 - nasz aniołek:*

  • Blu Autorytet
    Postów: 1523 1693

    Wysłany: 2 kwietnia 2017, 21:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    My też już po Chrzcinach. Leoś w kościele przespał pół mszy, obudził się podczas polewania głowy wodą i śmiał się do księdza :) a potem patrzył ciekawie co się dzieje. Ogólnie dużo chrztów było na mszy i wszystkie dzieciaczki bardzo grzeczne. W restauracji też kilka przyjęć, dużo dzieciaków córka dała popis ADHD :D

    Fajnie było, ale trochę padlismy po wszystkim :) jak dostaniemy zdjęcia to coś wrzucę. Cieszę się że już po, że goście dopisali, nawet 93 letnia prababcia Leona wytrzymała do końca imprezy.

    Tak w temacie rozszerzania diety to ja stałam się wygodna trochę i daje słoiki na razie. Jak mały będzie więcej rzeczy jadł i przyjdzie sezon na warzywa to będę gotować.

    NiecierpliwaKarolina, kalika, Reni@, Chwilka84, Jutysia, diewuszka86 lubią tę wiadomość

    CBx2p2.pnglEw8p2.pngV23dp2.png
  • szynszyl Autorytet
    Postów: 1163 1386

    Wysłany: 2 kwietnia 2017, 22:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kalika wrote:
    Za to pokochał kubek doidy i pił z niego wodę sam! trzymając. Ja tylko asekurowalam.

    a to mnie zaskoczyłaś sprawnym operowaniem tym kubkiem, zdolny synek :) ja miałam najczarniejsze wyobrażenia o podawaniu go Hani :)

    Gratuluję udanych chrzcin dziewczyny :)

    3jgx3e3kscbj73hd.png
‹‹ 1230 1231 1232 1233 1234 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Czy jestem w ciąży? - ciąża urojona a widoczne objawy ciąży

Zdarzyło Ci się usłyszeć coś, co bardzo chciałaś usłyszeć lub czego usłyszeć za wszelką cenę nie chciałaś, mimo panującej wokół ciszy? Czasem nasz mózg płata nam figle. Jeśli bardzo czegoś pragniemy, jesteśmy skłonni dostrzegać przejawy tego pragnienia, mimo ich braku. Wiele kobiet starających się o dziecko, co miesiąc zasatanawia się: "Czy jestem w ciąży?", dostrzega u siebie pierwsze objawy ciąży, po czym po wykonaniu testu ciążowego widzi jedną kreskę. Ciąża urojona czy "urojenie ciążowe" - jak je rozpoznać? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Naprotechnologia - naturalna metoda podczas starania o dziecko i nie tylko.

Naprotechnologia (Natural Procreatice Technology, w skrócie: NPT lub NaPro) to metoda naturalnego wsparcia prokreacji. Ma wiele zwolenników, jak i całkiem sporo przeciwników, zanim wypowiesz swoją opinię, przeczytaj informacje jakie dla Ciebie zebraliśmy. Przeczytaj, na czym dokładnie polega naprotechnologia, czy jest przeznaczona tylko dla kobiet, czy również wspiera mężczyzn, w jakich przypadkach okazuje się najskuteczniejsza, a w jakich raczej się nie sprawdzi. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Smog - czy smog w Polsce może obniżać płodność?

Polska jest jednym z najbardziej zanieczyszczonych krajów na świecie. To niestety przykry fakt. Jesteśmy świadomi, że smog negatywnie wpływa na nasz organizm - płuca, serce. Ale czy może również upośledzać naszą płodność? Czy może dodatkowo obniżać parametry nasienia? Czy możemy mądrze się przed tym zabezpieczać, czy to już histeria? Zadaliśmy to pytanie ekspertom, przeczytaj co usłyszeliśmy!  

CZYTAJ WIĘCEJ