Październikowe Mamusie 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
potwierdzam wysokie przeciwciała mogą świadczyć o hashi, w moim przypadku tak było. Usg tarczycy nic mi nie wykazało wręcz podobno budowa książkowa. Hashi jest autoimmunologiczna chorobą dlatego nic dziwnego że mogło zaatakować po porodzie kiedy organizm wymęczony po ciąży. Chociaż ja o dziwo leków nie biorę teraz a wyniki ok
-
Pielegniarko, kiedy ta Twoja operacja? Współczuję Ci, sama też prawie wyladowalam na stole operacyjnym, ale skończyło się na endoskopii i czterodniowym pobycie w szpitalu. Trzymaj się dzielnie. Sylwusio, ja tez mam podniesione antytpo i antytg, bylam u endokrynologa, ale stwierdził, że dopóki tsh dobre, to się nie ma co martwić.
-
Sylwusia, podwyższone antyTPO świadczy o chorobie autoimmunologicznej tarczycy, najczęściej faktycznie jest to ch.Hashimoto. Niemniej jednak trzebaby dorobić jeszcze inne przeciwciała i koniecznie usg tarczycy, żeby mieć pełen obraz sytuacji. Przy takich wynikach hormonów tarczycowych, nie będąc w ciążyi jej w najbliższym czasie nie planując, nie wymaga to leczenia. Innej jednak postępowanie, gdybyś była w kolejnej ciąży. Wówczas trzeba kontrolować poziomy hormonów i w zależności od wyników zastosować leczenie.
06.2015 - nasz aniołek:*
-
Kaliko, czyli sądzisz, że warto by było zrobić jeszcze usg tarczycy? Wczoraj bylam u endo i mi nie zrobił...
A w ogóle to mam tyle badań do zrobienia, że mi chyba miesiąca braknie. Jutro idę na usg piersi obejrzeć moje torbiele. W przyszlym tygodniu muszę się umówić do gastrologa, który obiecał szeroko mnie obadac (żołądek, watroba, trzustka itp.). Jeszcze mnie czeka gonekolog, dentysta i okulista. Do tego muszę do rodzinnego pójśćz wynikami badań (leukocyty za niskie,próby watrobowe za wysokie). Kota można dostać z tym wszystkim. -
nick nieaktualny
-
Pielęgniarko, nic nie lepiej z tarczyca? Już jakiś czas temu pisałas, że tsh masz wysokie. Nie obniżylo się od tamtej pory? Byłaś w szpitalu, bo kojarzę, że miałaś skierowanie na endokrynologie?
Podczas zabkowania Filip daje do wiwatu, czy to mały aniołek?
Kai, usg tarczycy zawsze warto zrobić, jeśli są z nią jakieś problemy. Są stany, kiedy trzeba zrobić je bezwzględnie, są i takie, gdzie nie jest to bezwzględnie konieczne, ale uzupełnia obraz aktualnego stanu rzeczy i może być pomocne.
Długa ta Twoja lista, gorący czas się szykuje.
Ja już tracę cierpliwość do tego mojego dziecka. Od wczoraj usypianie to masakra, wyje, wije się, wszystko trwa godzinę, a i tak ostatecznie nie śpi. No zaraz mnie coś trafi...
06.2015 - nasz aniołek:*
-
kalika moze niepotrzebnie walczysz z Mikim? ja jak Basia tak robi (a często to robi ostatnio) to kładę ją do zabawy w jej ulubione miejsce aż się zmęczy porządnie albo jak jest względnie wcześnie to zabieram na dwor na kilka minut chociaż.
Pielęgniarko współczuję operacji a tsh kosmiczne! oby szybko zadzialalo leczenie bo z takim wynikiem musisz się fatalnie czuć!
Basia dzisiaj ma wybitnie zły humor... byliśmy w odwiedzinach u ksiedza ktorego zna przeciez od urodzenia i 2tyg temu była u niego na rękach, a dzisiaj jak tylko go zobaczyla to wpadła w histerie nie do opanowania i tylko patrzyla czy on jeszcze jest. Mama musiala z nią wyjść na dwór bo jak tylko slyszala jego głos to była tragedia... nie wiem co się jej stalo! i do lekarzy chodzi i do obcych na rece zawsze szla i sie nie bala a dzisiaj taki cyrk... Wasze dzieci też tak mają? uczulenie nam schodzi powoli. Dzisiaj dalam spróbować kilka łyżeczek jogurtu naturalnego z borówką przetartą przez sito oczywiście bo jak czuje jakies grudki to wymioty... -
Witam się po przerwie.
Aktualnie jestem z Kubą u moich rodziców, a mąż w samych tynkach w nowym mieszkaniu, wyprowadziliśmy się już z wynajmowanego mieszkania żeby już nie płacić. Kocham swoich rodziców, naprawdę są spoko ale już chce wrócić do męża, żebyśmy byli sami w trójkę.
Kuba śpi ostatnio tragicznie, od dwóch nocy śpię dosłownie po 2-3 godz.
Mamy chyba rotawirusa, od wczoraj od 21 zaczął mi wymiotowac, powtórzyło się to kilka razy że o 5 wyladowalismy na sor, nie było jednak wolnych miejsc, chcieli nas odesłać gdzie indziej, ale stwierdziłam po badaniu lekarskim że spróbuję jeszcze aby być w domu, w razie czego wrócimy, od tamtej pory zrobił 3 rzadkie, zielone kupy, cofa mu się ale nie wymiotuje. Dobrze że szczepilam go na rota bo pewnie by się to tak nie skończyło.
Mam chwilę dla siebie to idę Was trochę poczytać i nadrobić. -
Chwilko dobrze Cię rozumiem z tym mieszkaniem z rodzicami, bo my tak mieszkamy... też mi się marzy czasem żeby zostać tylko we troje, bo jest wtedy tak jakoś inaczej, ale niestety narazie nie mamy takiej możliwości dlatego pozytywnie zazdroszczę my z budową ruszymy dopiero po powrocie z wakacji i nie będzie to jakieś ekspresowe tempo, bo fundusze nie pozwalają póki co.
Szkoda Kubusia, męczy się bidulek pewnie strasznie dobrze, że udaje się Wam zostać w domu, szpital to na pewno dodatkowy stres dla malucha i dla Ciebie. Oby rozeszło się po kościach, bez większych problemów
Co do snu to chyba te nasze dzieciaki się zmówiły, a może to jakiś kolejny skok? bo widzę, że nie jestem sama! czasem czuję się jakby Basia zamiast starsza robiła się młodsza. -
A ja chyba za szybko pochwaliłam się tym, że Kubuś je. Owszem, je, ale jest walka o każdą łyżeczkę. Od wczoraj próbujemy mu jeszcze dawać kaszkę na noc i jak otworzy buzię 3 czy 4 raz to jest wszystko. No i zaczął się częściej budzić w nocy na jedzenie. Być może dlatego, że to moje mleko zapewne już go nie syci tak jak wcześniej, a nic innego szczególnie nie je. Niby tyje, bo obecnie waży 8100, ale jak czytam jak Wasze dzieciaczki pięknie jedzą to zazdroszczę.
Co do mieszkania to my mieszkaliśmy z teściami pół roku po ślubie. Nie było źle, ale wiadomo, na swoim najlepiej, tym bardziej z dzieckiem, także życzę dziewczyny żebyście szybko przeniosły się na swoje
U nas zębów brak. Za to są postępy jeśli chodzi o pełzanie. Kubuś ostatnio zamiast bawić się na macie edukacyjnej to schodzi na panele i tam się czuje najlepiej Chyba czas zacząć częściej myć podłogi.
Pielęgniarka, Sylwusia, życzę zdrowia.Sylwia91 lubi tę wiadomość
-
Diewuszka, fajna z Was rodzinka i fajną masz sukienkę, gdzie kupiłaś?
Pielęgniarka, omg...to ja sobie nie wyobrażam jak się czujesz przy takim tsh...Zdrówka. Jeśli chcesz(a możesz nie chcieć, po przebojach z Karową) to mam namiar na ginekolog endokrynolog z tego szpitala, przyjmuje prywatnie przy jeziorku Czerniakowskim
Kai a jak u Was sytuacja?
Renia? Choróbsko się nie rozwinęło? Co powiedział alergolog?
Chwilka, zdrówka i cierpliwości!
Sylwusia100, skasuj zdjęcie, da się rozczytać Twój nr tel., widzę że jesteś z grudnia, to tak jak ja, tylko rok i dzień inny
-
Ola już usunelam. Miałam to wczoraj zrobić i zapomniałam
A wczoraj bylismy na bilansie. Mały waży 8900 i mierzy 72 cm. Pani doktor powiedziała, że mały rozwija się bardzo dobrze. Gada cały czas, ładnie wszystkich zaczepia. Przymierza się do raczkowania.Sylwia91 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Hej dziewczyny,a ja mam jedna szokujaca wiadomosc, jestem w ciazy!!! na razie nie moge w to uwierzyc, dzis zrobilam test bo jakos tak nietego sie czulam i doznalam szoku. Od razu zapisalam sie na USG bo nie mialam jeszcze okresu i nie moglam wyliczyc kiedy to sie stalo i ktory to tydzien. Na usg wyszlo 6t4dz, fasolce juz bije serduszko. W ciagu kilku godzin tyle informacji, jak to pisze to dalej w to nie wierze tp z usg 1.02.
Czekamy na kolejny CUD ♥ i poki co chwale sie, bo jestem pierwsza planowalismy pod koniec roku, wyszlo kilka miesiecy wczesniej, tak widac mialo byc i Bog tak chcialkalika, Blu, szynszyl, Kai, diewuszka86, Sylwusia100, marlon, Jutysia, Chwilka84, kkkaaarrr, Reni@, NiecierpliwaKarolina, Sylwia91, Anoolka, Limerikowo, Eryka, Jola1985 lubią tę wiadomość