Październikowe Mamusie 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
rodzilam poraz 2 na Madalinskiego i drugi raz jestem bardzo zadowolona chociaz ten 1 byl z przebojami.najlepszy jest moj maz, bo mowi mi ze wszyscy traktuja go jak bohatera ze byl przy porodzie a on jak ten 1 porod odczul bardziej po sobie zmeczeniem fizycznym tak teraz bylo tak szybko ze sobie tam tylko byl i patrzyl. ludzie nad nim wzdychaja jaki super tatus, a o mnie zapytaja a spoko urodzila bo urodzila no w koncu musiala on sam sie z tego smieje ze jest wiekszym bohaterem niz ja :p i juz sie smieje ze tak mu sie podobalo, ze juz trzecie tez chce. ooonie...
Limerikowo lubi tę wiadomość
-
A my dzisiaj byliśmy u pediatry z Basią odnośnie spania. Najpierw nas zbagatelizowała ale jak posłuchała jak to wygląda to stwierdziła sama że jeszcze takiego dziecka nie spotkała. Mamy sprawdzić kał czy nie ma robaków, spróbować nocne jedzenie powoli zastępować wodą i stopniowo coraz mniej. Dała nam też numer do dobrego neurologa dziecięcego i będziemy robić EEG choćby pod kątem zanoszenia się bo ona jak tylko się uderzy to bardzo się zanosi i lepiej sprawdzić co i jak czy wszystko ok.. no i dostała też syrop który jest jako lek na uspokojenie, na alergię i też przeciwwymiotny ale powiedziała że jej nie zaszkodzi przez jakiś czas może złapie rytm. Bo dzisiaj oczywiście też nie spała w nocy.
Ola_Ola lubi tę wiadomość
-
Sylwia przypomniało mi się, że u znajomej córeczka miała robaki i przez to nie spała w nocy. Tylko jej Lilka strasznie się krecila, była nie spokojna przez sen. Ona chciała spać a nie mogła. Mam nadzieję, że znajdziecie przyczynę i wreszcie się wyspisz.
Sylwia91 lubi tę wiadomość
-
u nas Zuza miala ciezki porod przez przyduszenie pepowina I tez w sumie 4 mce ledwo co spala plus ogromne kolki I klopoty z jedzeniem, w sumie tylko w nocy Z przerwami na karmieniea spala ok a tak to hard core caly dzien, w wozku tez na spacerze nie spala nam
dopiero tu w Irl udalo mi sie ja, unormowac, moze inny klimat i czlowek we wlasnym domu plus wiadomo 4 mce plus juz miala
nasza tez bardzo placze jak sie uderzy albo jak powiem nu nu nie mozna lub cos jej sie zabierze od razu ma krokodyle lzy momentalnie w oczach I drze sie jakby ze skory obdzierali, show na uszy ze ho ho
kladziemy to tez na karb charakteru ze miala trudne przyjscie na swiat I jest bardziej wrazliwa of Loli I mniejszy prog bolu jak ja
za to jak sie cieszy to tez jest bardxo glosna , piszczy bo jeszce nei mowi jak cos chce, rozroznia kota I psa, ptaszka na dzwieki
nieraz wolam z kuchni:Lola nie piszcz tak, a Lola: mamo to nie ja to Zuzanna
wiec skale glosu ma
tu straszny sztorm, kolejny zreszta, mam nadzieje ze dach zostanie na chalupie, alert zolty za zoltym
kominek zatkalismy rezcnikiem by tak nie halasowal wiatr
zastanawiam sie skad juz robaczki u tak malych dzieci? chyba ze rodzenstwo z przedszkola przynioslo
u nas tez neurology sprawdzal Zuze jak miala 4 mce I wyszlo na scanie ze miedzy polkolami jest jakas tam roznica na 1mm, ale miesci sie w normach oraz ze mamy ja, obserwowac
dalej w sumie walczymy troche na jedzenie, bo np obudzi sie po 7h po nocce I nie chce jesc (ostatnia bule ma kolo polnocy lub 1ej w nocy jak sie obudzi na nia glodna), tak to po 19 ukladamy obie do snu
no ale miesci sie w siatkach na sredniej wiec jest okWiadomość wyedytowana przez autora: 17 stycznia 2018, 23:30
-
Też mam nadzieję że w końcu coś się zmieni... Bo ja już w nocy wyję z bezradności.
Dzisiaj Basia po 20 miała kąpiel, o 21 butla i syrop i powoli usypianie. Bujałam 10min padła o 21.30 ale po godzinie już się obudziła z płaczem. Próbowaliśmy z mężem szybko utulić nawet na rękach bo czasem to działa ale coś nie bardzo. Wzięliśmy ją na łóżko i teraz właśnie już zasypia. Różnica jest taka że wcześniej zawsze jak się budziła to były śmiechy i skakanie a teraz jest bardzo senna i widać że chce spać. Ciekawe czy to po tym syropoe -
a my myjemy podlogi co 2 gi dzien na dole, przy Loli co dzien mylismy ale teraz pracujac I przy 2jce to nie wyrabiamy z silami , oby robaczkow nie bylo he he
pod domem w lecie mamy mrowki ale walczymy z nimi I pare x znalazlam w domu slimaka bez skorupki, pewnie z ogrodka
ale ok ze piszecie o robaczkach trzeba miec to na wzgledzie w razie w, jak Karolinka pojdzie we wrzesniu do przedszkola..Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 stycznia 2018, 23:36
-
Jeju ja myślałam że ona zasypia a ona spala i co chwila płacz i od nowa. I tak z 6 razy jak nie więcej... Aż coraz bardziej się budziła... Dałam ją przed chwilą do łóżeczka bo była u nas na łóżku i otworzylam okno.. przewietrzylo się, zamknęłam, zajrzałam do łóżeczka a ona śpi! Szok. To ja tyle tuliłam i nic a w łóżeczku zasnęła to do niej nie podobne. Co prawda kręci się strasznie i boje się że zaraz się obudzi ale może nie...
Limerikowo ja jestem z nią często sama i z brzuszkiem nie daje rady nic takiego robić ze względu na rozwarcie... Ogólnie brudno nie jest i Basia w ogóle nie raczkuje już dawno, też nic z podłogi do budzi nie bierze na szczęście wiec nie wiem. Z drugiej strony chyba bym wolała żeby się okazało że to robaczki bo wyleczymy i będzie może spokój a tak szukaj igły w stogu siana co za przyczyna... -
Sylwia,
A moze to alergia?
Myslalas o trenerze snu?
U nas jest extra do 5.20
O tej godzinie sasiad wychodzi z psem na spacer. Mieszkamy w kamiennicy, wiec jest studnia podworkowa i o tej 5.20 rozlega sie szczekanie, i odbija sie po scianach. Pies sobie koty gania, szczeka a Andrzej budzi sie z placzem. Masakra pptem juz nie zasypia tak mocno. -
Anienko, ogromne gratulacje!
Sylwio, naprawdę Ci współczuję z tym niespaniem. Mój Miki tylko niektóre nocki ma takie, a ja już czasem wychodzę z siebie. Dziś sobie zasnął ślicznie o 20:30, ja usiadłam do przygotowania lekcji, polozylam się o 0:30. O 1:00 się obudził i do tej pory nie śpi. Wychodzę z siebie. Mąż na nocce, ja jeszcze nic nie spałam, a mały mruczy i mruczy do snu, kiedy go kolysze, a potem nagle wybucha placzem, rzuca smoczkiem. Ja chyba zwariuje. Jutro (a właściwie dzisiaj!) idę do roboty... jak ja mam funkcjonowac po takiej nocy? Do cholery jasnej, kiedy te dzieciaki wreszcie będą noce przesypiac? Wszystkie noce, a nie tylko co którąś...Ja już jestem jak pies Pawlowa, nawet jak maly spi, to ja i tak się budzę kilka razy w ciagu nocy. A wiem, że mój Miki i tak śpi sto razy lepiej niż Basia. Sylwio, ja nie wiem, jak Ty dajesz radę, naprawdę.
Chciałabym za jakiś czas starać się o drugie dziecko, ale w takiw noce jak ta, jak sobie pomyślę o tych kolejnych nieprzespanych nocach, to mi się ciemno robi przed oczami. A może to jest kwestia wieku? Jak mialam 20 lat to moglam całą noc nie spać i bez problemu funkcjonowalam cały następny dzień. A teraz, jak już bliżej do 40 niż 30, to już tak różowo nie jest.
Ok, wyzalilam się i od razu mi lepiej. Fajnie, że jest to forum. -
Kai dokładnie Cię rozumiem.. w sobotę od 2 w nocy byłam na nogach i cały dzień na zajęciach potem... Nie wyobrażam sobie jakbym miała wrócić do pracy bo tak przynajmniej jak ona idzie na drzemkę to ja mogę odespać. Mam nadzieję że druga będzie łaskawsza. Ja bym chciała żeby Basia przynajmniej co drugą noc miała dobrą. No ale tak jak pisałam. Położyłam do łóżeczka i zasnęła o dziwo sama może to okno otwarte się przyczyniło, może jej było za ciepło tym razem? I tak śpi do teraz, słyszałam że trochę się kręciła ale nie wstawałam do niej bo nie było potrzeby skoro zasypiała dalej. Szok. Pies Pawłowa co? Też się obudziłam bo po prostu już mam w rytmie dnia i nocy ze tyle snu (5h pod rząd) to za dużo i coś nie gra!
Kai, żal się ile wlezie
Marlon, nie myślałam o trenerze snu, ja naprawdę dzień w dzień mam nadzieję że może tym razem się uda żeby spala a zarazem jestem przerażona jak ją kładę spać na noc. Niby miala stwierdzone AZS ale miała wysyp i spala dużo lepiej a teraz skóra czysta i taki cyrk. Jaką alergię sugerujesz? Hmm -
Sylwia,
alergia nie zawsze sie objawia w sensie na skórze.
Moze byc nabiał. Cytrusy, na przykład kiwi.
Mozna tez sprawdzic candide albicans czy nie ma jej za duzo.
Moja rehabilitantka tez miala niespiaca corke, to z nia przed snem cwiczyla, by ja zmeczyc.
O tych trenerach to slyszalam dobre i złe rzeczy. Moja kolezanka ma bloga motheratorka i pisała, ze byla zadowolona.
Tak kombinuje, bo strasznie Ci wspolczuje. :*Sylwia91 lubi tę wiadomość