Październikowe Mamusie 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
Evvelina również uważam tak jak Blu tzn też mi trudno uwierzyć aby po 3 miesiącach dostać taki wynik. Jak masz możliwość udaj się wcześniej do lekarza.
Ja dziewczyny natomiast umieram od bólu głowy od czwartku boli mnie codziennie nie daje rady. A dzisiaj dodatkowo poklucilam się z mężem i się popłakałam (jakąś tkliwa się bardziej zrobilam) to po tym płaczu jak mnie rozbolala głowa to myślałam że umrę. Aż zwymiotowalam z tego bólu.
I ogólnie jakiś dół mam -
nick nieaktualnykasiaa.. wrote:Evvelina również uważam tak jak Blu tzn też mi trudno uwierzyć aby po 3 miesiącach dostać taki wynik. Jak masz możliwość udaj się wcześniej do lekarza.
Ja dziewczyny natomiast umieram od bólu głowy od czwartku boli mnie codziennie nie daje rady. A dzisiaj dodatkowo poklucilam się z mężem i się popłakałam (jakąś tkliwa się bardziej zrobilam) to po tym płaczu jak mnie rozbolala głowa to myślałam że umrę. Aż zwymiotowalam z tego bólu.
I ogólnie jakiś dół mam
Kasiaa jak Cię tak mocno boli głowa, to weź paracetamol. Od czwartku codziennie to już strasznie długo się męczysz. Mnie w ciąży kilka razy bolała głowa, okazało się, że byłam odwodniona. Ale ostatnio z 2 tygodnie temu głowa mnie rozbolała typowo migrenowo, bardzo mocno, z awersją na światło, wlazłam do łóżka z poduszką na głowie... Nic nie dało picie, leżenie. 3h mnie bolała, aż w końcu minęło... Jakby to dłużej trwało to na pewno wzięłabym paracetamol. -
Dzisiaj rozmawiałam przez telefon z moją lekarką, ale nic konkretnego nie chciała mi powiedzieć tylko kazała przyjść na wizytę. Czytam wszystko co możliwe na ten temat. Przypuszczam że czeka mnie kolposkopia, bo taki wynik to już nie błahostka tylko stan przed rakiem. Zastanawiam sie nad wycinkami bo są jednak inwazyjne. I tak nie dam tknąć mojej macicy dopóki nie urodzę maleństwa. Boje się że jeśli to prawda to może być moja jedyna szansa na dziecko.
-
Evelina zgadzam się z dziewczynami. 3 miesiące to bardzo krótki czas! Sama zmagałam się jakiś czas temu z rakiem i nie wydaje mi się, żeby w tak krótkim odcinku czasu wyniki tak się różniły. Wierzę, że wszystko jest w porządku!
Jeszcze zapytam, obie te cytologie robione były w tym samym gabinecie? -
nick nieaktualny
-
Dziekuje Wam bardzo za pocieszenie, mam ogromna nadzieje że to nic poważnego. Ostatnie 3 cytologię miałam robione w rożnych gabinetach, wrzesień 2015 wynik 2 grupa, grudzień 2015 wynik 1 grupa, a teraz marzec 2016 3 grupa i zmiany śródnabłonkowe dużego stopnia. Na wizycie poproszę o posiew z pochwy , moze mam jakąś bakterie albo grzyba i to zepsuło wynik. Zgłupiałam
-
Grupa 3 nie należy do grup rakowych, tylko dotyczy zmienionego nabłonka, który dopiero może się rakiem stać. Jezeli mialabys widoczne komorki rakowe to miałabyś już grupę 4. Moja koleżanka też miała ta 3 grupę i wszystko jest już ok, na pewno nie miała żadnych wycinków, mam nadzieję, że u Ciebie tez tak będzie
Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 kwietnia 2016, 07:55
-
Evvelina wrote:Dzisiaj rozmawiałam przez telefon z moją lekarką, ale nic konkretnego nie chciała mi powiedzieć tylko kazała przyjść na wizytę. Czytam wszystko co możliwe na ten temat. Przypuszczam że czeka mnie kolposkopia, bo taki wynik to już nie błahostka tylko stan przed rakiem. Zastanawiam sie nad wycinkami bo są jednak inwazyjne. I tak nie dam tknąć mojej macicy dopóki nie urodzę maleństwa. Boje się że jeśli to prawda to może być moja jedyna szansa na dziecko.
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Evvelina wrote:Dzisiaj rozmawiałam przez telefon z moją lekarką, ale nic konkretnego nie chciała mi powiedzieć tylko kazała przyjść na wizytę. Czytam wszystko co możliwe na ten temat. Przypuszczam że czeka mnie kolposkopia, bo taki wynik to już nie błahostka tylko stan przed rakiem. Zastanawiam sie nad wycinkami bo są jednak inwazyjne. I tak nie dam tknąć mojej macicy dopóki nie urodzę maleństwa. Boje się że jeśli to prawda to może być moja jedyna szansa na dziecko.
Poważna sprawa się tu zrobiła...tylko czy możliwe żeby w 3 miesiące tak się wszystko zmieniło? Dziwne...Oby to było jakieś zaburzenie wyników. Kiedy wizyta?
-
Mnie polamalo totalnie i leze plackiem w lóżku
domowe sposoby nie pomagaly wczoraj poszlam do lekarza rodzinnego. Niestety dostałam antybiotyk
mialam watpliwości czy go brać zadzwoniłam jeszcze do swojego gin. Kazal brać.. tym bardziej ze wieczorem pokazala sie temperatura
mam nadzieje ze maleństwu to nie zaszkodzi
-
Evelina, raz w życiu, ok 10 lat temu też miałam grupę 3. Pamiętam, że jak odbierałam wynik to moja koperta była ze specjalną czerwoną naklejką. Na recepcji jak mi wydawali wynik to mieli na czole wypisane 'współczujemy'... Byłam przerażona. Poszałam natychmiast do lekarki, ona popatrzyła na te wyniki i dała mi jakieś zwykłe globulki jak przy infekcji. Powiedziała, że jak skończę je brać to zrobimy kolejną cytologię i zaczniemy ewentualnie się martwić jeśli nei będzie poprawy. Po ok 2 tygodniowej kuracji globulkami miałam grupe 1 (z resztą również jeden jedyny raz w życiu, bo zawsze mam 2). Myślę zatem, że nie powinnaś się denerwować na zapas, mój przykład pokazuje, że zwykła infekcja może wygenerować 3 grupę na wyniku cytologii.
MMM2016 lubi tę wiadomość