Październikowe Mamusie 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
aneta93 wrote:Może u mnie po prostu stawia sie macica, szkoda tylko ze na ostatnim badaniu gin to zbagatelizowala, ze nic złego się nie dzieje. A u prywatnego mam wizytę dopiero za 10 dni
Jeśli to nie zdarza się jakoś bardzo często i nie powoduje dużego dyskomfortu to myślę, że takie twardnienia są normalne na tym etapie. Też wczoraj o to pytałam i gin powiedziała, żeby w takich chwilach odpocząć, położyć się jeśli możesz. Nawet wspomniała, że nie ma potrzeby brania nospy, tylko właśnie większe dawki magnezu, ale w razie czego nospe zawsze możesz wziąć, poczujesz się bezpieczniej. Nie martw się tym zanadto i dopytaj na następnej wizycieLimerikowo lubi tę wiadomość
-
No niestety u mnie kilka razy dziennie sie to dzieje. Ja tego nie czuje nawet tylko jak leze to widzę, bo jak stoję to nie widac. I jak juz mi wyjdzie to wybrzuszenie to jest kawałek czasu, nie chowa sie jak skurcz. Albo znika albo wychodź z drugiej strony podbrzusza... Czytam ze przy stawianiu twardnieje cały brzuch nie tylko część... Ajj juz nie wiem co to i u mnie leżenie nie pomaga bo czasami mam to nawet po przebudzeniu się
Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 kwietnia 2016, 11:37
-
Aneta, może skontaktuj się z lekarzem prowadzącym ciążę, jeśli nie daje Ci to spokoju? Bedziesz spokojniejsza. U mnie po przebudzeniu brzuch w całości jest trochę twardszy i jeśli dobrze pamiętam kilka dziewczyn pisało że też tak ma. Ale nie chcę źle Ci doradzić...
-
Rutelka wrote:hej dziewczyny,
ja właśnie próbuję zrobić porządek w ubrankach, które kiedyś dostałam. Miałam wszystko w workach na strychu. Jest tego masakrycznie dużo! Dla chłopca i dla dziewczynki od 0 do 12 miesięcy. Dostałam od mamy bliźniaków (dziewczynki i chłopca).
Miałam to wszystko włożyć do szafy, ale się nie mieści. Stwierdziłam, że muszę zrobić selekcję. Część oddam koleżance, która rodzi w maju, część bratowej, która rodzi w grudniu, a część zachowam dla kolejnego potomka.
Ma któraś z was pojęcie ile ciuszków potrzeba? W sensie np. ile pajacy, body itp. na dany okres? I co tak naprawdę jest potrzebne, bo mam i śpiochy, i pajace, i body z długim rękawkiem, body z krótkim rękawkiem, bluzeczki, kaftaniki, rampersy, chyba ze 100 par skarpetek, rajstopki, bluzy, spodenki, półśpiochy, śpiochy, śpiworki, kurteczki. Co tak naprawdę się sprawdza? A co jest zbędne? I ile?
Dzięki za pomoc, bo ja nie ogarniam ilości i różnorodności.Rutelka lubi tę wiadomość
-
U mnie tylko polowa bez względu czy to rano czy wieczór, pojawia sie to bez dokladniejszego rytmu. Jestem z nim w kontakcie kazał brac rozkurczowe a jak będzie cos gorzej to jechac do niego ( do innego miasta) i zbada, bo moj prowadzący jest z daleka i jest w moim mieście raz na dwa tygodnie.
-
Anoolka wrote:Sylwia ulewanie nie jest urocze i nie znam ani jednej mamy której by tego brakowało
Najgorsze były drzemki bo bałam się że mi się zakrztusi przez sen i nie zauważę. Ja się boję pierwszego roku po porodzie bo jakby nie było dwa maluchy w domu i w tym jeden zazdrosny a drugi z kolkami ehh.
-
pielegniarka_w_mundurze wrote:Dziewczyny, które biorą Clexane.
Płacicie 100% ?
Moja gin powiedziała, że nie może mi ze zniżką przepisywać.
Dlaczego ? Skoro zlecają na całe 9 miesięcy. 10 sztuk 120 zł
Ja miesięcznie za leki płace ponad 450 zł ;/;/;/;/;/ plus gaziki
Pielęgniarka nie wiem z jakiego względu zostały przepisanie Ci zastrzyki ale skoro zostały to są wskazania a co za tym idzie możliwość refundacji.
Nigdy nie rozumiałam dlaczego lekarze przypisują na 100 % .
Ja biorę z leków na receptę luteine i clexane i zawsze refundowane tak jak w ciąży z córką.
500 zł za samo clexane to jest masakra. A mogłoby się 40 zł.
Może warto zmienić lekarza albo pogadać dlaczego m asz 100 % odpłatności. Pytałaś? -
Ja bardzo się boję zazdrości mojej córki względem młodszego braciszka. Bedzoe różnica rok i 7 miesięcy.
U mojej przyjaciółki było rok i 6 miesięcy- urodziła półtora miesiąca temu.
Gdy wróciła że szpitala z synkiem i zaczęła małego karmić to starszy popadł w histerie. Noe chciał do taty ani do mamy. Nie chciał przyjąć żadnych tłumaczeń.
Dopiero jak Jej małżonek wziął małego na rece to kazał zrobić sobie mleczko w butelce dzidzi wtulil się i uspokoił.
Próbowała karmić piersią ale historia za każdym razem się powtarzała. Przez całą sytuację podobno przestała mieć Mleko i karmi butelka.
Oprócz karmien to jest opiekuńczy i nie widzą przejawów zadrosci. Tylko te karmienia.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 kwietnia 2016, 12:21
-
vella wrote:Witajcie dziewczyny, mam pytanie....
Czy używacie detektor tętna? Jak tak to jaki u Was się sprawdził? Pytam bo chciałabym jakiś kupić a nie wiem czy np taki za około 150zł jest coś wart czy lepiej kupić ten droższy?
Ja mam detektor soniloline b bardzo fajny bo ma wyświetlacz i pokazuje tętno dziecka.
Dziewczyny na lutowkach również polecamy anglecare - to jest jeden z najtańszych ale nie ma wyświetlacza. -
Vella, nie mam detektora, wiec nie wiem.
U mnie różnica będzie gdzieś rok i 3 miesiące. Czasami biorę lalkę córki i ją przytulam, noszę, karmie butelką i sprawdzam jak zareagujeto nie to samo, ale nie widzę u niej wielkiej zazdrości. Bardziej martwię się tym, żeby szczęśliwie donosić ciążę do października. Później będzie żywioł, nie ma innego wyjścia
moja kochana mama juz zaplanowała sobie wolne z pracy, żeby mi pomócobstawiam, że najgorsze będą 3 miesiące, a później jak się przyzwyczaimy, wypracujemy jakiś plan dnia to już z górki
Myślicie, że macica w tyłozgięciu może mieć wpływ na szybkość wyczuwania ruchów?Sunflower lubi tę wiadomość
-
Blu moja mama tez juz zaplanowała urlop
wiadomo najpierw bierze maz tylko jeszcze sie zastanawia czy od razu cały miesiąc czy tylko 2 tygodnie a pózniej mama będzie u nas. Wiec min przez miesiąc będe mieć pomoc. Jakby nie patrzeć to początki nie są łatwe gdy jest dwójka maluchów i to głownie o tego starszego chodzi przecież ktoś sie musi nim zając, wyjsć na spacer a ja nie wyobrażam sobie tego sama z maluszkiem. Przy pierwszym dziecku po 2 tygodniach maz wrócił do pracy i było ok, nie potrzebowaliśmy żadnej pomocy( wiadomo mama i tak wpadała w odwiedziny z obiadkiem bo bała sie ze sobie nie radzimy)
Blu lubi tę wiadomość
-
To już chyba wiem, czemu nie mogę się ich doczekać
dzięki!
Kasiowa, tez właśnie chodzi mi o pomoc przy starszej córce, zwłaszcza jeśli będę karmić piersią. Na początku zajmowało mi to nawet 40 min jednorazowo. Nie wiem co musiałabym robić, żeby tyle czasu siedziała grzecznie i czekała, aż braciszek zjetotalna abstrakcja! ona raczej z tych Bąbli, których wszędzie pełno
na pewno będzie wesoło nie ma co
fajnie, że możemy liczyć, na pomoc bliskich
Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 kwietnia 2016, 13:47
-
nick nieaktualnypielegniarka_w_mundurze wrote:Dziewczyny, które biorą Clexane.
Płacicie 100% ?
Moja gin powiedziała, że nie może mi ze zniżką przepisywać.
Dlaczego ? Skoro zlecają na całe 9 miesięcy. 10 sztuk 120 zł
Ja miesięcznie za leki płace ponad 450 zł ;/;/;/;/;/ plus gaziki -
nick nieaktualnypielegniarka_w_mundurze wrote:Dziewczyny, które biorą Clexane.
Płacicie 100% ?
Moja gin powiedziała, że nie może mi ze zniżką przepisywać.
Dlaczego ? Skoro zlecają na całe 9 miesięcy. 10 sztuk 120 zł
Ja miesięcznie za leki płace ponad 450 zł ;/;/;/;/;/ plus gaziki
Ja jak chodziłam prywatnie to też recepty bez refundacji miałam. Poszłam na NFZ na Inflancką i tam ginekolog jak mu powiedziałam, że mam mutację genu i przyjmuję zastrzyki, to wypisał mi receptę na ryczałt. Potem zmieniłam lekarza na patologa ciąży na Karowej w szpitalu i też bez problemu na ryczałt.
Zapisz się na Inflnacką do prowadzenia ciąży. Czeka się około 2 tygodni na wizytę. Na priv mogę Ci wysłać namiary na doktora, który przepisał mi bez problemu receptę na ryczałt. -
nick nieaktualnyAnoolka wrote:Żeby mieć refundację w ciąży trzeba mieć potwierdzony badaniami zespół antyfosfolipidowy, zakrzepicę itp. Jak ma się spoko rodzinnego to można spróbować żeby zapisywał na mamę czy babcię z powodu np żylaków ale mało który na to idzie.
Ja mam tylko potwierdzone badaniami mutację genu - nie robiłam innych badań, tylko mutacja genu MTHFR. I na Inflanckiej i na Karowej w Wawie na NFZ to wystarczyło, aby wypisać receptę na Clexane na ryczałt. -
nick nieaktualnyBlu wrote:Primo poczekałabym jak juz poznasz płeć, połowa roboty mniej:)
a później przygotowałabym kilka rodzajów ciuszków, przetestowała i tak wytypowała, które Ci pasują. Dziewczyny pisały, że używały np pajaców. Ja tez kupiłam kilka przed narodzinami małej i to były ostatnie pajace jakie kupiłam w życiu, podobnie ze śpiochamiużywałam body + spodenki, półśpiochy, bo tak było mi wygodniej
i znowu rozpinane na całej długości zajmuje więcej czasu niż wkładanie przez główkę
chyba każdy wybiera co jemu konkretnie pasuje.
Moja mała urodziła się mierząc 55 cm, w ciuszkach na 56 pochodziła max 3 tygodnie.
Fajnie mieć tyle ciuszków i takie dylematy
A oto i efekt mojej wczorajszej pracy.
To są ciuszki już wybrane, tylko unisex i tylko do 6 m-ca. Ciuszki dla dziewczynki włożyłam w dwa worki - jeden do 6-mc i drugi - powyżej. Oprócz tego mam jeszcze wielki wór ubranek od 6 do 18 mc.
No, to chyba starczy co?Limerikowo, NiecierpliwaKarolina, szynszyl, Blu, Pumpkin, Dea28 lubią tę wiadomość
-
Wow Rutelka jaka szafa i juz gotowa
))
Mialam podobna ale po 33tc
ja mam mocne tylozgiecie i nie mialo to wplywu raczej na czucie ruchow bobasa
plus lozysko bylo na przedniej scianie i czulam cos jak przeplywanie rybki oraz trzepot skrzydel motyla wew juz w 15tyg
Teraz rekord bo motylki juz w 12tcWiadomość wyedytowana przez autora: 28 kwietnia 2016, 15:08
Rutelka lubi tę wiadomość
-
Ola_85 wrote:tak naprawde ja na ilosc nie stawiam wole wziasc wiecej bo dziecku czesto sie ulewa i juz do przebrania.Synka potrafilam przebierac co godzine.Najwygodniejsze sa spioszki,pajacyki i bodziaki wszystkie rozpinane nie wkladane przez glowe bo wygodniej i szybciej kiedy maluch placze bo mu zimno
Podziwiam za cierpliwosc przy przebieraniu co 1h i mame i malucha przede wszystkim
chyba synek cierpial na refluks, my jak dobrze dziecko wynoszone odbilo to nie ulewalo nam
Fakt ze nieraz i 20min trwalo noszenie/trzymanie do odbicia
najwiekszy zaliczony chlust ...u dziadka na fotelu i fotel z dziadkiem do prania, a mowilam nie wstrzasac musi sie mleko ulozyc
racja lepiej miec ciut wiecej ubranek niz za malo i wojowac na expressowe pranie, suszenie , prasowanie
szczegolnie jak sie trafi biegunka
Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 kwietnia 2016, 15:05