Październikowe Mamusie 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
Rutelka wrote:
Ma któraś z was pojęcie ile ciuszków potrzeba? W sensie np. ile pajacy, body itp. na dany okres? I co tak naprawdę jest potrzebne, bo mam i śpiochy, i pajace, i body z długim rękawkiem, body z krótkim rękawkiem, bluzeczki, kaftaniki, rampersy, chyba ze 100 par skarpetek, rajstopki, bluzy, spodenki, półśpiochy, śpiochy, śpiworki, kurteczki. Co tak naprawdę się sprawdza? A co jest zbędne? I ile?
Primo poczekałabym jak juz poznasz płeć, połowa roboty mniej:)
a później przygotowałabym kilka rodzajów ciuszków, przetestowała i tak wytypowała, które Ci pasują. Dziewczyny pisały, że używały np pajaców. Ja tez kupiłam kilka przed narodzinami małej i to były ostatnie pajace jakie kupiłam w życiu, podobnie ze śpiochamiużywałam body + spodenki, półśpiochy, bo tak było mi wygodniej
i znowu rozpinane na całej długości zajmuje więcej czasu niż wkładanie przez główkę
chyba każdy wybiera co jemu konkretnie pasuje.
Moja mała urodziła się mierząc 55 cm, w ciuszkach na 56 pochodziła max 3 tygodnie.
Fajnie mieć tyle ciuszków i takie dylematy
Kasiowa, pewnie to jakiś kolejny kryzys rozwojowy. Chyba nie ma na to innego sposobu jak właśnie spokojne tłumaczenie, wspólne przytulanie. Pewnie mężowi jest trochę przykro...
NiecierpliwaKarolina, w jakiejś tv śniadaniowej mówili o zapachu chryzantemy, że odstrasza te bestieale nie badałam tematu.
Miałam dzisiaj strasznie zalatany dzień, do tego moja mała zaczyna chodzić i nie mogę jej spuścić z oka. Fajne jest to jak sobie czasem zapomina, że jeszcze nie do końca pewnie chodzi i przestaje się trzymać, chwile się chwieje i śmieje z tego co się dziejetakie to małe a takie dzielne
Ale ilość upadkow/uderzeń/innych obrażeń jest straszna, a cały czas jestem obok. Ehh jakoś musze to przetrwać.
Dobrej nocki!
Rutelka, Visenna lubią tę wiadomość
-
Co do ubranek to ja mam sporo małych, na 50 i 56, poprószy nie lubię dzidzi w za dużych ubrankach
62 oczywiście najwiecej, ale niektóre ubranka są takie fajne np komplety hm czy body lupilu ze bedą dobre od urodzenia do 5 miesięcy także dużo zależy od materiału
Blu ja mam podobnie, oczy do około głowy tu chodzi tu schody, non stop coś, ale to cudowne patrzeć jak ten mały człowieczek sie tak szybko rozwijaBlu lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyJa kiedyś wyczytałam że dla noworodka wystarczy 5 kompletów ubranek bo szybko wyrasta. Dobrze że nie wzięłam tego do serca bo nie wiem czy by mi na jeden dzień starczyło, bo albo ulewanie albo przesikana pieluszka. Odradzam kupowanie kaftanikow, bluzek z kapturem, dżinsów i ogólnie cudacznych ciuszkow typu sukienka dla księżniczki bo to się po prostu nie przydaje
Limerikowo lubi tę wiadomość
-
Iskierka33 wrote:Jak dziecko ulewa (jak mój synek ) to tych ubranek potrzeba...mój się urodził miał 51cm więc 56cm najdłużej nosiliśmy.
jak tylko kupimy latem szafę i odnowimy pokój to powiększę garderobę dla maluszka
Dea28 lubi tę wiadomość
-
Cześć Dziewczyny! Jesteśmy po wczorajszej wizycie
z Małym wszystko dobrze, ze mną też, szyjka długa i zamknięta, pobrano mi cytologie, nie plamiłam po niej, ale bolało w chwili pobierania dość mocno. Przytyłam od początku ciąży prawie 4 kg co daje mi obecnie wagę 46,5
No i najważniejsze, Mały jest cudownyciężko było zmierzyć, ruszał się i "próbował zwiać" jak to określiła lekarka
no i nie mieścił się już w całości na ekraniku, ma ponad 12 cm a z nóżkami zbliża się do długości 20 cm. Stópka 27 mm
Wagi nie znam. Dowiedziałam się też że górki pojawiające się na brzuchu to bobas a to co czuje to z pewnością kopniaczki
a czuje ich od kilku dni całkiem sporo.
Tyle u nas!aneta93, Blu, kkkaaarrr, Sylwia91, szynszyl, NiecierpliwaKarolina, Limerikowo, kehlana_miyu, Visenna, Sunflower, Pumpkin, Dea28 lubią tę wiadomość
-
Tutti super, gratulacje
Pamiętam, że już jakiś czas temu pisałaś, że chyba czujesz małego. Nie dziwię się, skoro jesteś taka szczuplutka
Oby teraz już tylko i wyłącznie były same dobre wiadomości z wizyt
Wczoraj jak chwilkę położyłam się po obiedzie to miałam wrażenie, że też czuje jakiś ruch w brzuchuoby się już zaczęło na dobre.
tutti87 lubi tę wiadomość
-
Tutti jak dokladnie wyglądają u Ciebie te górki? Ja wcześniej myślałam, ze mam skurcze,ale biorę leki rozkurczowe i magnez i nic to nie daje. Mi sie powiększa podbrzusze z prawej lub lewej strony i jest takie napięte ale nie boli mnie, ani nic, moge sie poruszać z tym normalnie. Wcześnie jak mnie zlapal skurcz to wiedziałam że to to, bo sie ruszyć nie mogłam i ciągnęło aż a teraz to za nic na świecie nie wiem.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 kwietnia 2016, 09:54
-
nick nieaktualny
-
Witam po długiej nieobecności.
Pogoda się poprawiła i w pracy mam urwanie głowy.
Gratuluję udanych wizyt i trzymam kciuki za kolejne.
Właśnie skończyłam Was nadrabiać, ciężko było ale się udało.
Wyprawki jeszcze żadnej nie mam, wszystko przede mną, więc w tej kwestii niestety nie doradzę, ale chętnie zaczerpnę nowej wiedzy. -
aneta93 wrote:Tutti jak dokladnie wyglądają u Ciebie te górki? Ja wcześniej myślałam, ze mam skurcze,ale biorę leki rozkurczowe i magnez i nic to nie daje. Mi sie powiększa podbrzusze z prawej lub lewej strony i jest takie napięte ale nie boli mnie to, ani nic, moge sie poruszać z tym normalnie. Wcześnie jak mnie zlapal skurcz to wiedziałam że to to, bo sie ruszyć nie mogłam, a teraz to za nic na świecie nie wiem.
Aneta, u mnie to jest zauważalne jak leżę na plecach, w którymś miejscu robi się taka wypukłość i jak delikatnie naciskam to w tym miejscu czuje coś twardszego, czasem to jest całkiem w dole brzucha a czasem bliżej pępka, reszta brzucha normalnie miękka. Nie czuję samego ruchu, ale po chwili zazwyczaj znika albo się przesuwa. Skurcze też mam czasem, ale one nie są na takiej małej powierzchni, nie takie miejscowe. Może u Ciebie to też dzidziuś -
tutti87 wrote:Aneta, u mnie to jest zauważalne jak leżę na plecach, w którymś miejscu robi się taka wypukłość i jak delikatnie naciskam to w tym miejscu czuje coś twardszego, czasem to jest całkiem w dole brzucha a czasem bliżej pępka, reszta brzucha normalnie miękka. Nie czuję samego ruchu, ale po chwili zazwyczaj znika albo się przesuwa. Skurcze też mam czasem, ale one nie są na takiej małej powierzchni, nie takie miejscowe. Może u Ciebie to też dzidziuś
-
nick nieaktualnySylwia91 wrote:A no taka okazja to co innego
ale tak czy siak urocze to i na pewno jak urośnie będzie mi brakowało nawet tych uciążliwych rzeczy
Najgorsze były drzemki bo bałam się że mi się zakrztusi przez sen i nie zauważę. Ja się boję pierwszego roku po porodzie bo jakby nie było dwa maluchy w domu i w tym jeden zazdrosny a drugi z kolkami ehh.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 kwietnia 2016, 10:33
-
Ja tam czuję kopniaki dość wyraźnie, ale na brzuchu nic nie widać. Wydaje mi się, że gdyby te wypuklosci były przez dziecko, to czulabys je także od wewnatrz. Poza tym wszystkie znane mi kobiety w ciąży mówiły że jak dotylaly brzucha, to dziecko się uspokajalo i była cisza. U mnie też tak jest.Kocham Cię córeczko ❤
Alicja 3820g i 54cm ur. 28.09.2016 r ❤❤❤