Październikowe Mamusie 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
kasiaa.. wrote:Dziękuje ,jakos mi lepiej jak Was czytam ... Postaram sie nie faszerowac lekami najwiekszy szok miałam w nocy i dzis dopoki sie z nim nie spotkałam.Był razem z pasazerem ale na szczescie nic mu sie nie stało i wypadek nie jest z winy meza. Tak wiec moze z Melisa mi sie uda teraz juz uspokoic. Dobranoc ide sie połozyc
Ciesze sie z Wami ,że serduszka są Myśle ze w takim składzie wytrwamy do października
Zdrowia dla Męża! -
Dziewczyny, a nawiązując do wakacji, co myślicie o wyjeździe w góry w ciąży? Różne opinie słyszałam i już w sumie nie wiem. My mielismy już wpłaconą zaliczkę na Madere, ale mój mąż zglupiał. Zika i Zika i nawet nie ma mowy na wyjazd zagraniczny. Wiec szukam alternatyw
-
Kasia ja również współczuje. Nie wiem jakbym sie zachowała w Twojej sytuacji, z pewnoscia gorzej bo ja panikara jestem. Zdrówka dla Ciebie i męża !
Tajemnicza zołza też bylam na usg tak jak ty i też nic nie było widac także luz. Tez gin odłozyła wizyte na " za dwa tygodnie". Nie panikuj ! Będzie git. Sprawdź bete i spij spokojnie
-
Kasiaa - wspolczuje przezyc! Na pewno wszystko bedzie dobrze, trzymaj sie zdrowo!
Moje zakupy ciazowe robilam tu:
http://www.asos.de/Damen-Mode-f%C3%BCr-Schwangere/poddy/?cid=5813
Ale nie wiem, czy w Polsce Asos dziala?Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 lutego 2016, 22:47
-
Dzień Dobry Dziewczyny
Ja już od godzinki nie śpię, kuchnia wysprzątana
Dziś wieczorem wychodzę na imprezę " Babski Comber " w tym roku myśl była taka że poszaleję na całego No a tu cóż plany dla Mnie były inne
Nagle wszyscy proponują Mi, że zawiozą Mnie i odbiorą żebym mogła się napić winka czy też drinka ale grzecznie mówię Dziękuję i odpowiadam że biorę tabletki więc i tak nie będę mogła napić się
Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 lutego 2016, 07:44
-
Dzień dobry
Któraś z Was wspominała o snach? Ha! No to dziś zaliczyłam niezły film, co prawda erotyki to tam niewiele było, ale akcja niezła. Męcząca sprawa
Kasiaa - Współczuję. Szybkiego powrotu do zdrowia dla Męża i spokoju dla Ciebie.
MMM2016 - Sto lat, sto lat! Najpiękniejszego wszystkiego!
Ja dziś mykam do rodziców. Wiedzą już o Kropku, ale... i tak będzie dużo emocji A przed wyjazdem jeszcze badania. Caaaaała lista rzeczy do zrobienia tylko denerwuje mnie, że cytomegalii tam nie ma... na następnej wizycie trzeba będzie o to jeszcze poprosić
Trzymajcie się ciepło, Kropki rośnijcie!
Miłego dnia. Ja jak zawsze z doskoku będę podczytywać -
Jusstin wrote:Anulka ja zwolennikiem leków tez nie jestem i staram się je brać w ostateczności, ale czasami naprawde lepiej przyjąć taki apap niż cierpieć caly dzien - ból odbija się też na fasolce, trochę nie rozumiem twojego podejscia, albo nie mialas faktycznie nigdy rozdzierajacego bólu glowy...
-
Ja też witam z rana
Kasiu życzę zdrówka dla męża i mniej stresu nawet nie wyobrażam sobie co musialas czuć...
U mnie mąż ma chyba grypę, jejku boję się, że mnie zarazi tfu tfu!
Visenna, robisz cytomegalie? Ja się zastanawiałam, zrobilabym chociaż igm (prywatnie), ale podpytam lekarza jeszcze o to. U nas jedne przeciwciała to 40zl, a ja już na badania wyszłam fortunę no nic. Zdrówko najważniejsze -
Kasiula trzymajcie się tam- współczuje sytuacji, ale całe szczęście w nieszczęściu,że nic gorszego się nie stało.
Niecierpliwa Karolina - Madera jest cudowna-w tydzień można ją zwiedzić całą-i nie uważam,że jest zbyt forsowna, ale słyszałam różne opinie na temat zmian ciśnienia w ciąży i raczej polegałabym na opinii lekarza nie ludków.
Elficzka -ja na cytomegalię robiłam przed zajściem w ciążę, takie zalecanie miałam od innego lekarza, może i słusznie, bo aktualny- którego i tak zmieniam żadnych badań mi jeszcze nie zlecił oprócz PRG, beta HCG i E2...
Forum uzależnia, przyjemności dziewczyny:)
(25.01-2016-beta hcg 28, 29.01-2016-beta hcg 402.6 2.02-2016- beta hcg 4519.0 :)5.02-2016- beta cg 14034 :)18.02-2016- beta hcg 44496.0 ????
29.06.12 mój 1 cud
16.09.2016 mój 2 cud -
elficzka wrote:Visenna, robisz cytomegalie? Ja się zastanawiałam, zrobilabym chociaż igm (prywatnie), ale podpytam lekarza jeszcze o to. U nas jedne przeciwciała to 40zl, a ja już na badania wyszłam fortunę no nic. Zdrówko najważniejsze
Dziś nie robiłam bo ceny w LuxMedzie są średnio korzystne. Mam badanie w pakiecie, więc na kolejnej wizycie poproszę o skierowanie i wtedy będzie za darmo. A robić chcę (w obu klasach) dla świetego spokoju, bo wiem, że nie przechodziłam. Pół roku temu robilam badanie, po poronieniu.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 lutego 2016, 09:48
-
Kasiu, życzę szybkiego powrotu do zdrowia męża, jednak życie potrafi zaskoczyć w najmniej oczekiwanym momencie.
Dziewczyny a tak odnośnie urlopów to się ostatnio zastanawiałam, jak to jest z takim wyjazdem jak się jest na L4, bo teoretycznie może się zdarzyć kontrola.
-
Elina wrote:Ja bardzo chętnie wezmę kochana. Tylko gdzie mieszkasz ?? A jak nie będę w stanie odebrać to wyślesz pocztą a ja zaplace za wysyłkę tylko na poczcie musisz powiedzieć że odbiorca płaci za wysyłkę.
Elina lubi tę wiadomość
-
Czesc, Kasia zdrowia dla męża i spokoju dla Ciebie. Dacie radę! Ani się obejrzysz a mąż będzie jak nowy
Ja właśnie wróciłam z lasu, 6 km zrobiłam z moimi psami, widzieliśmy łosia i stado sarenek
Ja robię dziś wszystko żeby nie myśleć, o 19 mam wizytę u pani profesor, która leczyła mnie na niepłodność. Oby szybko mi zleciał czas.
Miłego dnia Wam zyczę. -
kasiaa.. wrote:Gratuluje kochane serduszek ... Wspaniale ,że każda z Nas mogła je ujrzeć
Ja wczoraj byłam taka szczęśliwa widziałam serduszko,a w nocy otrzymałam telefon ,że mój mąż miał wypadek i dzis rano miał operacje.. Cała noc sama z dziecmi bylam nie miałam jak do niego jechac.Płakałam wymiotowałam chyba z tych nerw.Jeszcze w nocy znajomy na lawecie przywiózł samochód na Nasze osiedle a ja o 03.00 nad ranem zeszłam pod blok zobaczyc to auto do niczego sie nie nadaje.I wpadłam w panikę. Cała noc nie spałam,brzuch strasznie bolał ,dziś nic nie mogłam przełknąć.Głowa myślałam ,że mi odpadnie z bólu .Dziś się z nim widzialam w szpitalu ma zlamanie nogi w 2 miejscach i juz sie troche uspokoiłam jak go zobaczyłam i ,że to "tylko"noga
Przepraszam ze tak nie w temacie ale musiałam to gdzies z siebie wyrzucić...
Teraz siedze i myslę czy te nerwy mi nie zaszkodziły ;( I czy moge brac cos/pic na uspokojenie ? -
szynszyl wrote:
Dziewczyny a tak odnośnie urlopów to się ostatnio zastanawiałam, jak to jest z takim wyjazdem jak się jest na L4, bo teoretycznie może się zdarzyć kontrola.
Zwolnienie L4 na ciażę zazwyczaj ginekolog wystawia "chodzące" czyli, że nie musisz leżeć w łóżku, także zawsze mogłaś być u lekarza albo w warzywniaku. W takim wypadku pisze się wyjaśnienie na piśmie do ZUSU (chyba w ciągu tygodnia) i muszą przyjąć takie uzasadnienie.
Ps. właśnie pralka mi zalała łazienkę wrr... sąsiad już był powiedzieć, że w piwnicy kapie...Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 lutego 2016, 11:35
-
NiecierpliwaKarolina wrote:Dziewczyny, a nawiązując do wakacji, co myślicie o wyjeździe w góry w ciąży? Różne opinie słyszałam i już w sumie nie wiem. My mielismy już wpłaconą zaliczkę na Madere, ale mój mąż zglupiał. Zika i Zika i nawet nie ma mowy na wyjazd zagraniczny. Wiec szukam alternatyw