Październikowe Mamusie 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
Nie no, na noc to ja zdecydowanie myslalam, aby uzywac tego w wersji na plasko rozlozonej gondolki, a nie na siedzacoBlu wrote:Trochę trudno doradzić, bo jedne dzieciaki moga wylegiwać się w tych bujaczkach długo, a innym w ogóle nie pasuje i juz. Znajomi mieli identyczny dla córki tylko czerwony i leżała w nim kilka razy po czym był ryk i koniec bujaczka. Znowu nasza bardzo lubiła.
Ale... nie wiem czy to jest dobry pomysł do spania. Bo o ile przez dzień na godzinę czy dwie noworodka można w nim położyć, to trzeba by się było poradzić jakiegoś fizjoterapeuty czy to jest ok dla takiego maluszka. I jeszcze naszej Natalce podobało się siedzenie w bujaczku gdzieś do max pół roku. Później już się nudzila. Nie wiem, jak sprawdził by się w nocy, bo u sypialni w łóżeczku. Tak czy inaczej lezaczek i mata edukacyjna jak dla mnie to jest taki must have do pół roku
-
kkkaaarrr fajny ten leżaczek,ale uważam,że dziecku należny podzielić miejsce do spania i do przebywania w ciągu dnia,żeby wiedziało,że łózko=spanie a bujak= zabawa, nie wiem czy dobrze myślę,ale takie jest moje zdanie.
My wanienkę kupujemy w Ikei za 18 zł,moja siostra ma taka juz u 2 córy i nic s nie wydarzyło.
Blu ja zawsze do TSH badam FT4.
A odnośnie 2 trymestru to planuje już teraz kupić wszystko,żeby jak bedzie gorąco i będę słodkim wielorybem tylko leżeć
Nadal nie czuje żadnych ruchów,ani rybek ani baniek pękających-czekam z utęsknieniem na kopniaka.
Blu, mizzelka, Sylwia91 lubią tę wiadomość
-
Musze zobaczyc to na zywo, mamy dosc nisko lozko, mysle ze materac nie jest wyzej niz 40cm od ziemi, wiec jest nadzieja, ze lezaczek bylby na zblizonej wysokosciMMM2016 wrote:Widziałam, ze boczki można "podnieść" raczej chodziło mi o to, że jak położysz na ziemi koło łózka to maleństwo jest jakby na podłodze, w sensie nisko...czy żle to odebrałam?
-
Myslalam o stawianiu samej gondoli, ale jakos tak mam w glowie, ze wozek to jest na dworzu, czasem sie zabrudzi, zmoknie, itp. No a tutaj mowimy o spaniu nocnym, po kapieli i chyba fajnie by bylo gdyby bylo czysciutko i swiezutko, ale moze mam mylne wyobrazenie na ten temat.Blu wrote:Kkkaaarrr, a może samą gondolę postawicie kolo łóżka? Też tak robią rodzice. Albo wózek. Fajnie się tsk usypia i chyba jednak wygodniej spać w wózku niż leżaczku.
-
Dobra uwaga! Z tym, ze myslalam uzywac tego jako miejsca do spania na okres 2-3msc, kiedy na bujanie/zabawy i siedzenie i tak za wczesnie, powiedzmy, ze uzywac tego dokladnie jak kosza mojzesza do czasu jak dziecko jest malutkie. A potem, jak maly zacznie bardziej regularnie sypiac to juz cale noce bedzie spedzal u siebie a lezaczek przejdzie w funkcje miejsca do zabaw dziennych, ewentualnie drzemek salonowychChwilka84 wrote:kkkaaarrr fajny ten leżaczek,ale uważam,że dziecku należny podzielić miejsce do spania i do przebywania w ciągu dnia,żeby wiedziało,że łózko=spanie a bujak= zabawa, nie wiem czy dobrze myślę,ale takie jest moje zdanie.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 maja 2016, 14:19
Blu, mizzelka lubią tę wiadomość
-
Chwilka84 wrote:A odnośnie 2 trymestru to planuje już teraz kupić wszystko,żeby jak bedzie gorąco i będę słodkim wielorybem tylko leżeć


Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 maja 2016, 14:25
mizzelka lubi tę wiadomość
-
U nas było tak, że jak padał deszcz to raczej nie wychodziliśmy na spacery z noworodkiem. Chyba ze to była kwestia lekarza, albo czegoś co trzeba było załatwić. Po prostu unikalismy kataru. Nigdy też sama gondola nie była brudna, kółka owszem, ale je się akurat szybko myje. Nie chcę Ci sugerować jakiegoś jednego rozwiązania, bo i tak każdy musi znaleźć swój patent na wiele rzeczy związanych z dzieckiem
my mieliśmy łóżeczko z otwieranym bokiem, ale czasem usypiałam w wózku, a czasem mała sama usypiała się w bujaczku
a kiedy indziej trzeba było owinąć ją mocno otulaczem zapodać suszarkę i po dwóch godzinach noszenia łaskawie zasypiala 
Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 maja 2016, 14:31
kkkaaarrr, mizzelka, kehlana_miyu lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyOla85, wyslij mi na maila [email protected], i napisz czy sa nowe czy uzywane
i czy chcesz sprzedawac pojedyncze sztuki czy jakas pake ciuchow za jakas konkretna cene
-
Ola85 jeśli można jakieś pojedyncze,to ja z chęcią
mój email [email protected]
-
ubranka sa uzywane ale w idealnym stanie.Wiekszosc welurowe,pluszowe i polarkowe.Przesylam foto.sarcia123 wrote:Ola85, wyslij mi na maila [email protected], i napisz czy sa nowe czy uzywane
i czy chcesz sprzedawac pojedyncze sztuki czy jakas pake ciuchow za jakas konkretna cene 
-
Ola możesz i mi wysłać możemy się również wymienić mam co nieco na dziewczynke
[email protected]
Blu hmmm... raczej czuje bańke lub bulgoty jak zaczną kopać to położna mówiła że bede wiedzieć które to które
Blu lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Ufff, nadrobiłam

Gratulacje udanych wizyt.
Ja połówkowe mam 27.05. i juz sie nie moge doczekac. Poprzednie USG bylo w moncowce marca.
Jesli chodzi o wanienke to ja na pierwsze dwa- trzy miesiace mam taką składaną flexi. A później to taka zwykła będzie ok.
Wózek miałam 3w1 tako jumper i szkoda, że sprzedałam, bo jak dla mnie był super.
Z tarczycą i ja się bujam, tylko ja miałam nadczynność, która sama przeszła i od ponad roku wyniki mam ok, ale co miesiąc badam
-
powiem szczerze ze my malo uzywalismy tego 3w1 i bylo ok.tutti87 wrote:To faktycznie miałaś przygodę. Stracha powinna mieć też osoba, przy której doszło do tego. Dobrze, ze tak się skończyło!
Dzięki Dziewczyny za uwagi wyprawkowe, ja już zaczęłam spisywać Wasze sugestie
A powiedzcie doświadczone Mamy, polecacie wózek typu 3 w 1 czy osobno gondolę i osobno spacerówkę? Bratowa męża, która ma 2,5-letnią córeczkę powiedziała niedawno ciekawą rzecz, że drugi raz nie kupiłaby wózka 3 w 1, tylko gondolę, w miarę optymalną cenowo, za to potem porządną spacerówkę. Chodziło o to, że właśnie gondoli używa się dosyć krótko, więc warto zainwestować raczej w spacerówkę, a dodatkowo w zestawach 3 w 1 wózki są cięższe. Mieli nowego X-landera. Zgadzacie się, czy wolicie 3 w 1?
ale chyba tak jak bratowa męża doradza to lepiej tak zrobic albo odkupic od kogos gondolę... my wykorzystalismy ją do pół roku, znów sioistra męża jeszcze krócej bo maly byl bystry
-
o tak zgaga! i duszno!Anoolka wrote:2 trymestr jest ok , ale od 3 miesiąca zaczyna się bezsenność, częstomocz,zmeczenie, no i te upały...A najlepsi są ludzie w MPKach, może być 50 stopni w autobusie, można mieć brzuch jak...jak nie wiem co a i tak udają że cię nie widzą
Jak nie było upałów to dobrze się czułam i nie chciałam żeby mi ktoś miejsca gdziekolwiek ustępował, ale w upały to tragedia. No i zapomniałam o paskudnej zgadze 
mi to kiedyś facetka specjalnie wlazła przede mną w kolejkę w Lidlu początek 9 m był... po chamsku.. to i po chamsku jej zwróciłam uwagę że zdąży.... -
u mnie tak... chyba teraz mam mało korzystną burzę hormonów..Blu wrote:A czy przy problemach z hormonami macie jakieś problemy, po których to widać? Chodzi mi o pogorszenie cery, nastroju, czy to nie wiąże się ze sobą?
trądzik, sucha skóra, na szczęście paznokcie sie nie łamią..
za to włosy wypadają, ale szczotkę dam radę włożyć i rozczesać hahah
(nie farbowane o dziwo, bez odżywki mlecznej kallosa nie obędzie sie)
a nerwy to mam niesamowite... wiecznie zła
-
Gratuluję już 7 rocznicyMMM2016 wrote:Bardzo sie cieszę, ze maluszki maja sie dobrze i Ty też

Trzymam kciuki za ostatnie dni przygotowań do ślubu
To piękny dzień i zawsze wspomina sie go później z sentymentem
My wczoraj świętowaliśmy swoją 7 rocznicę ślubu
i mimo upływających lat - często wracamy do tego wyjątkowego dnia 



ale to pewnie wszystko w swoim czasie. U mnie jakieś bąbelki to święto, raczej brzuch mi się napina jak sobie laptopa na nim opieram 














