Październikowe Mamusie 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnysarcia123 wrote:Ja w ogole nie zastanawialam sie nad polozna do porodu ani jej oplacaniem, bo bo moje prywaynezdanie jest takie ze obowiazkiem poloznej jest sie zajac pacjentka bo za to je placa i to jest jej praca. Chyba ze ktos typowo ma zyczenie ze ma byc tylko ta pllozna to juz osobna kwestia, ja rodzilam najpierw sn a w efekcie wzieli mnie na cc to normalnie sie wszyscy mna zajmowali i opiekowali i bylo chyba przy cieciu z 15 osob wiec naweg niewiem kto byl kto
sarcia123 lubi tę wiadomość
-
Sylwusia100 wrote:Byłaś u doktor Krasoń?
Trafiony zatopiony!
India9 wrote:Ja też mam jutro na Waryńskiego, ale u faceta. Opinie w necie ma ok. A kojarzysz nazwisko lekarki?
Nazwisko wyżej. A Ty do kogo idziesz? I... powodzenia na badaniu! Mam nadzieję, że lekarz będzie w porządku!
India9 lubi tę wiadomość
-
Ja rodziłam z opłacona położną. Miałam z nią ciągły kontakt telefoniczny, kiedy coś zaczynało się dziać, ale nie byłam pewna czy juz jechać do szpitala. U mnie poród rozkręcał się dwa dni, w szpitalu 13 godzin. Bezcenna była świadomość, że ona nagle nie zostawi mnie i przyjdzie jakaś inna położna i że na bieżąco sprawdza co z dzieckiem. Nie twierdzę absolutnie, że gdybym tak po prostu przyjechała to miałabym gorszą opiekę. Chodziło tylko o komfort psychiczny i poczucie bezpieczeństwa i uważam, że była to najlepiej wydana kasa w życiu.
Visenna, lu.iza, Limerikowo, Rutelka lubią tę wiadomość
-
Blu wrote:Ja rodziłam z opłacona położną. Miałam z nią ciągły kontakt telefoniczny, kiedy coś zaczynało się dziać, ale nie byłam pewna czy juz jechać do szpitala. U mnie poród rozkręcał się dwa dni, w szpitalu 13 godzin. Bezcenna była świadomość, że ona nagle nie zostawi mnie i przyjdzie jakaś inna położna i że na bieżąco sprawdza co z dzieckiem. Nie twierdzę absolutnie, że gdybym tak po prostu przyjechała to miałabym gorszą opiekę. Chodziło tylko o komfort psychiczny i poczucie bezpieczeństwa i uważam, że była to najlepiej wydana kasa w życiu.
-
Witam możecie mnie wpisać na 1 stronie -na 100% dziewczynka, termin wypada na 3.10 wg USG, a wg OM 30.09.
Niby wszystko ok, ale nie do końca - za 6 tyg czeka mnie kolejne szczegółowe badanie w celu kontroli splotów naczyniówkowych (chodzi o głowę o mózg -malutka ma obustronne drobne torbiele) i tętnic macicznych...
Nie wiem co o tym myśleć, pani dr mnie uspokajała, że to powinno zniknąć etc, w necie czytam przeróżne informacje na ten temat.Możliwe, że te torbiele wzięły przez infekcje, którą miałam między 5/6 tyg. Czy któraś z Was spotkała się z tymi pojęciami?Napiszcie proszę na priv.
A to jedyne w miarę wyraźne zdjęcie, bo zasłaniała się rękoma.
Limerikowo, India9, aneta93, Sylwusia100, Ola_85, kehlana_miyu, Rutelka, Agata84Ign lubią tę wiadomość
(25.01-2016-beta hcg 28, 29.01-2016-beta hcg 402.6 2.02-2016- beta hcg 4519.0 :)5.02-2016- beta cg 14034 :)18.02-2016- beta hcg 44496.0 ????
29.06.12 mój 1 cud
16.09.2016 mój 2 cud -
Witam się i ja w dniu mamy
Mam nadzieję, że wszystkie jak tu jesteśmy za rok będziemy obchodzić to święto
Blu pisałaś, że do kosztów należałoby doliczyć lepszą szczepionkę, mogę wiedzieć o jakiej mówisz? Bo ja to taka zielona jestem
Sunflower śliczne zdjęcie, trzymam kciuki, żeby na następnej wizycie było już wszystko w porządku. -
Temat szczepień ogólnie jest dosyć skomplikowany i ja na pewno nie jestem ekspertem. Są nowocześniejsze szczepionki płatne i refundowane starego typu. W szpitalu masz do wyboru euvax (bezplatne) i engerix (platna). Warto zastanowić się wcześniej, która się wybierze, bo później dobrze kontynuować szczepienie tymi platnymi/bezpłatnymi. Ogólnie różnica jest taka ze w bezpłatnych są żywe szczepy bakterii i zdarzają się zanieczyszczenia. Chyba nieprawda jest ze mogą zawierać rtęć, co kiedyś im zarzucano. A płatne po pierwsze są skojarzone, czyli mniej wkłuć, po drugie bezkomorkowe - bezpieczniejsze.
Kojarzy mi się jeszcze, że jeżeli maluszek urodzi się jako wcześniaków (kryterium jest waga) to ma refundowane płatne szczepionki plus chyba pneumokoki.
To mi wyszła przemowaszynszyl, Sunflower, Rutelka lubią tę wiadomość
-
Sunflower super fotka!
Zdrowka dla malej ! I nie nakrecaj sie netem, trzeba wierzyc lekarzom i ich doswiadczeniu
zeby Malutka nie czula Twego stresu, bedzie dobrzeWiadomość wyedytowana przez autora: 26 maja 2016, 22:49
Sunflower, Rutelka lubią tę wiadomość
-
Sunflower wrote:Witam możecie mnie wpisać na 1 stronie -na 100% dziewczynka, termin wypada na 3.10 wg USG, a wg OM 30.09.
Niby wszystko ok, ale nie do końca - za 6 tyg czeka mnie kolejne szczegółowe badanie w celu kontroli splotów naczyniówkowych (chodzi o głowę o mózg -malutka ma obustronne drobne torbiele) i tętnic macicznych...
Nie wiem co o tym myśleć, pani dr mnie uspokajała, że to powinno zniknąć etc, w necie czytam przeróżne informacje na ten temat.Możliwe, że te torbiele wzięły przez infekcje, którą miałam między 5/6 tyg. Czy któraś z Was spotkała się z tymi pojęciami?Napiszcie proszę na priv.
A to jedyne w miarę wyraźne zdjęcie, bo zasłaniała się rękoma.
Niestety nie wiem nic na temat tego co wyszło na badaniu. Współczuję Ci tego czekania na kolejne badanie i nerwów. Mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze.Sunflower lubi tę wiadomość
-
Blu wrote:Temat szczepień ogólnie jest dosyć skomplikowany i ja na pewno nie jestem ekspertem. Są nowocześniejsze szczepionki płatne i refundowane starego typu. W szpitalu masz do wyboru euvax (bezplatne) i engerix (platna). Warto zastanowić się wcześniej, która się wybierze, bo później dobrze kontynuować szczepienie tymi platnymi/bezpłatnymi. Ogólnie różnica jest taka ze w bezpłatnych są żywe szczepy bakterii i zdarzają się zanieczyszczenia. Chyba nieprawda jest ze mogą zawierać rtęć, co kiedyś im zarzucano. A płatne po pierwsze są skojarzone, czyli mniej wkłuć, po drugie bezkomorkowe - bezpieczniejsze.
Kojarzy mi się jeszcze, że jeżeli maluszek urodzi się jako wcześniaków (kryterium jest waga) to ma refundowane płatne szczepionki plus chyba pneumokoki.
To mi wyszła przemowa
Jestem zielona w tym temacie..nie interesowałam się tym jeszcze tak aby móc miec własne zdanie.
Lecz spotkałam się już z różnymi opiniami które mi mieszają w głowie. Twoja Blu jest kolejnąMoże źle ujęłam nie mieszają - ale dają do myslenia...
Jedna z moich klientek przy okazji rozmowy jak zeszło na temat ciazy i tego ze bede mamą -powiedziała że ona odradza te skojarzone..Jej córka po skojarzonych przestała mówić dziwnie sie zachowywała ( a mówiła już bardzo dobrze - i żywej energicznej dziewczynki stala sie zamknieta i nie mówiąca..) Prawie rok ją z tego wyciągali...
3 lata temu pamietam jak ten temat był mi totalnie obcy (jeszcze nie byłam mężatką) u naszych znajomych też był przypadek autyzmu i pamietam że mowili wtedy o szczepionkach ale tak jak mowie nie interesowało mnie to a dopiero teraz zaczynam jakoś kojarzyć fakty...
Chetnie poslucham co Wy w tym temacie sadzicie i jakie jest Wasze zdanie...?
czy nie sadzicie ze przy starych tradycyjnych szczepionkach nie było tylu przypadków autyzmu co teraz? Nie mowie ze jest to regułą...ale odnosze wrażenie ze przy tch płatnych bardziej rynek farmakologiczny chce sie wzbogadzić niż de facto pomóc...
7/10/2016 Córeczka
13/09/2018 Dwie kreski !
15/09/2018 Beta 655; 18/09/2018 Beta 2556 !
3/10/2018 Bijace serduszko -
Tez się naczytałam o tym, że szczepionki powodują autyzm- nie powodują. One często zbiegają się w czasie z wystąpieniem pierwszych objawów właśnie kiedy dziecko kończy rok.
A przyznać muszę, że my też bardzo baliśmy się tych skojarzonych i w szpitalu szczepilismy ta szczepionka refundowaną. Dopiero na pierwszej wizycie u lekarza po długiej rozmowie stwierdziliśmy, że szczepimy tymi platnymi.Limerikowo lubi tę wiadomość
-
Walleriana szczepionki i autyzm to mit, uczyli nas tego na studiach
autyzm zaczął byc dostrzeganyjako choroba jak pojawiły sie szczepionki i dlatego jest to ze soba łączone
ale nie ma to ze soba nic wspólnego
Anoolka, Limerikowo, kehlana_miyu lubią tę wiadomość
-
Dzięki blu za informację, nawet nie wiedziałam, że dziecko szczepi się zaraz po urodzeniu.
Ja kiedyś czytałam trochę o szczepionkach, jakoś w zeszłym roku jak się zrobiło o głośno, że ludzie przestali szczepić dzieci. I zdecydowanie nie jestem przeciw szczepionkom i według mojej wiedzy nie powodują autyzmu. Ogólnie temat ciężki, jakoś w tych wszystkich rozmyślaniach o dziecku ten temat mi umknął, ale będę musiała poczytać co i jakAnoolka lubi tę wiadomość
-
Katarzyna.G wrote:Witam Was kochane dziewczyny
Podczytuje Was prawie codziennie, niestety nie było mi dane zostać z Wami do końca, w marcu miałam zabieg łyżeczkowania, moja kruszynka przestała się rozwijać.
W drugim cyklu po zabiegu ponownie ujrzałam dwie kreseczki na teście. Program wyznaczył mi datę porodu na 01.02.2017.
W poniedziałek mam pierwszą wizytę u ginekologa.
Strasznie się boję, ale wierzę, że tym razem wszystko będzie dobrze.
Proszę Was trzymajcie kciuki.
Zdrówka dla Was i maluszków
Kasia
Kasiu,
liczę, że teraz wszystko będzie już dobrze:)
Mocno trzymam kciuki za szczęśliwą ciążę i rozwiązanie w terminie
Pozdrawiam
-
Dziś rano na usg (to trzecia kontrola żołądka) ujawnił nam sie żołądek w końcu. Kilka siwych włosów więcej. Ulga niesamowita. Dziękuje za wsparcie
Visenna, MMM2016, adrenalina, tutti87, India9, Blu, szynszyl, walleriana, Anoolka, Limerikowo, Kai, Chwilka84, Sylwusia100, kehlana_miyu, Pumpkin, Dea28, Eryka, NiecierpliwaKarolina, Rutelka lubią tę wiadomość
-
Asia_08 wrote:Dziś rano na usg (to trzecia kontrola żołądka) ujawnił nam sie żołądek w końcu. Kilka siwych włosów więcej. Ulga niesamowita. Dziękuje za wsparcie
Ufffffff...
Od początku czułam, ze wszystko jest ok...ale to się łatwo mówi......
Ogromnie się cieszę
Kamień spadł mi z serca.
Teraz tylko spokój aż do samego rozwiązania....żadnych siwych włosów!
Pozdrawiam
Asia_08 lubi tę wiadomość