Październikowe Mamusie 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyja bylam z corka na poz i okazalo sie ze zapalenie oskrzeli, antybiotyk i 5 dni w domu musi siedziec, takie cieplo a mala chora co zrobic
Marlon jak ty mozesz myslec w ten sposob , miliony kobiet rodza sn i wzzystko jest w porzadku, a b olec bexzie i to okropnie takze na ro trzeba byc przygotowanym....porod to nie wakacje w tropikach taka prawda..... a naprawde cc to jest nic przyjemnego uwierzLimerikowo lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
sarcia123 wrote:ja bylam z corka na poz i okazalo sie ze zapalenie oskrzeli, antybiotyk i 5 dni w domu musi siedziec, takie cieplo a mala chora co zrobic
Marlon jak ty mozesz myslec w ten sposob , miliony kobiet rodza sn i wzzystko jest w porzadku, a b olec bexzie i to okropnie takze na ro trzeba byc przygotowanym....porod to nie wakacje w tropikach taka prawda..... a naprawde cc to jest nic przyjemnego uwierz
Może źle mnie zrozumiałaś, ja nie uważam teraz przynajmniej, że cc jest lepszym rozwiązaniem, jak nie wiedzialam nic na ten temat to tak mi się wydawalo, ze ciach i już, dlatego, po edukacji jeśli wszystko będzie ok, to myśle o SN
A zwyczajnie trochę się boję, bo słyszałam historie o podduszonych dzieciach i innych przygodach. Tak na prawdę to co ma być, to będzie, ale niepokój zawsze się chyba czuje.
Ale jednocześnie nie potępiam cesarki na życzenie, jeśli ktoś chce, to czemu nie.
-
nick nieaktualnyMi chodzi o t o ze idac do porodu nie mozesz myslec negatywnie, bo to bedzie ci tylko utrudniac wspolprace z polozna i ze swoim dziexkiem ja, bedziesz szla z nastawieniem ze cos jest nie tak.
Niktnie mowi o cc na zyczenie, bo na takowe to ida ludzie ktorzy maja za duzo pieniedzh i chca 10 tysiecy placic, jes ty tez cos takiego jak cc z przyczyn naglych w trakcie naturalnego porodu, a jakjuz taka sytuacja ma miejsce to 2 porod najzwycAjniej w swiecie jezt niebezpieczny dla matki k dziecka bedac juz po cc -
nick nieaktualny
-
cześć
dzisiaj pogoda faktycznie ciężka, bo u mnie duszno i pochmurnie i wieje strasznie ciepły wiatr i nie ma czym oddychać, ale chyba ciąża nie wpłynęła bardziej na samopoczucie
Ja wizytuję jutro
Co do porodu to ja się nastawiam na sprawny poród SNcały czas o tym myślę w ten sposób i mam nadzieję, że to pomoże
Czytałam sobie jakąś gazetkę , będę mamą czy coś takiego i stwierdzam, że szybko się wzruszam jak czytam o opiece nad dzieciaczkiem itp
Dziewczyny właśnie przypadkiem natrafiłam na wątek, że ma się zmienić system opieki nad ciężarnymi, między innymi nie będzie można wybierać położnej
http://www.wysokieobcasy.pl/wysokie-obcasy/1,115167,20043733,w-nowym-programie-nfz-ciezarne-nie-beda-mogly-wybierac-poloznych.html?disableRedirects=true
http://www.feminasum.pl/blog/ciezarne-straca-prawo-wyboru-miejsca-porodu-i-specjalistow-prowadzacych-ciaze/
W środę byłam na spotkaniu organizacyjnym w szkole rodzenia, szkoła darmowa w niepublicznej przychodni i tam dopiero co wypisywaliśmy deklarację wyboru położnej.Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 maja 2016, 17:21
-
Beattkie wrote:Pumpkin mam podobnie. Po 2 dniach lezenia wraca do normy. To pokazuje jak odpoczynek w ciazy jest istotny.
lu.iza wrote:Ale dzisiaj ciężka pogoda... czuje sie fatalnie, a Wy jak sobie radzicie?
Dea28 wrote:potem mój wieczór panieński
sarcia123 wrote:Kto wizytuje w tym tygodniu??
Też myślę o porodzie SN ale we WrocławiuChyba większość dziewczyn jest z Warszawy albo okolic stolicy.
Dea28 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Cześć. Od jakiegoś czasu Was podczytuję i postanowiłam dołączyć. Termin porodu z OM 10.10.2016. To moja 3 ciąża. Synek ma 3 latka. 2 ciąża obumarła w 11 tygodniu. Teraz prawdopodobnie tez chłopczyk. Usg połówkowe mam 1 czerwca i mam nadzieję, że wtedy dowiemy się już na pewno
Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 maja 2016, 21:00
marlon, Blu, szynszyl, Rutelka, Agata84Ign, Limerikowo, Dea28 lubią tę wiadomość
-
Cześć kochane
wróciliśmy właśnie z wyjazdu. Byliśmy w lesie, całkowicie odcięci od internetu i telewizji (nawet problem z zasięgiem komórek był niekiedy), więc nie miałam jak pisać.
Zaraz będę Was doczytywać, bo widzę, że trochę naskrobałyście
Nawiązując do ostatnich postów, dla mnie pogoda dzisiaj tragiczna! Zwłaszcza w trasie. Puchnę cała, jest mi duszno i ciężko
a od kilku dni mam w nocy straszne skurcze łydek
Lato będzie trudne..... -
Reni@ witaj
1 czerwca juz niedaleko:)
Dziewczyny, tak w temacie porodu sn, czy cc. U mnie w rodzinie sprawdza się taka reguła, że córka ma podobny poród do tego jaki miała jej mama. Moja mama raczej kiepsko wspominała rodzenie mnie i nie powiem rodzenie mojej córki to tez nie było na "celebryte"nie wypowiem sie, który poród lepszy, o tym często decyduje natura i my mamy niewiele do gadania. Tak czy inaczej i tak będziemy najlepszymi mamami na świecie, nieważne jak urodzimy , jak będziemy karmić itd
marlon, India9, kehlana_miyu lubią tę wiadomość
-
India9 wrote:Cześć Reni@
Jak znosisz ciążę? Rozumiem, że już na jednym Usg sugerowano synka?
Na poczatku mialam okropne mdlosci. Przeszly dopiero okolo 16 tyg. Niestety od 15 tyg mam skurcze więc biorę luteine, dodatkowo magnez i nospe w razie potrzeby. No i musze bardzo na siebie uwazac i duzo odpoczywać. Zresztą trafiłam na to forum wlasnie dlatego, że jest tu temat o przedwczesnych skurczach. W pierwszej ciazy tez mialam ten problem ale od okolo 30 tyg dopiero. Z tym ze wtedy te skurcze od razu byly regularne co kilkanacie a potem co kilka minut -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Cześć dziewczyny, ja też miałam intensywny weekend i właśnie nadrabiam zaległości w czytaniu. Mąż zrobił mi urodzinową wycieczkę-niespodziankę i połaziliśmy trochę po lesie w pięknych okolicznościach przyrody
O dziwo z moją kondycją nie jest najgorzej, ale częste przystanki były wskazane
Wczoraj byliśmy na weselu, potańczyliśmy trochę, pojedliśmy, było super
I cały czas mam ochotę na frytki, pieczone ziemniaki, hamburgery - same niezdrowe rzeczy... Czasem mam wyrzuty sumienia, że nie odżywiam się tak jakbym tego chciała
Co do dolegliwości ciążowych to często budzę się z twardym brzuchem (wcześniej tak nie miałam), moja koncentracja to jakaś porażka, wszystko leci mi z rąk - dzisiaj np. rozbiłam już 2 kubkiPojawiły się też nocne skurcze łydek, więc pewnie magnez będzie wskazany. Ale poza tym nie mam co narzekać, wspaniały 2 trymestr
01.06 mam usg połówkowe i już nie mogę się doczekać!Mam nadzieję, że uda się podejrzeć co nasza Kluseczka ma między nogami
W tym tygodniu chyba sporo z Was ma połówkowe, dajcie znać jak poszło
Rutelka, India9 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyReni@ wrote:Cześć. Od jakiegoś czasu Was podczytuję i postanowiłam dołączyć. Termin porodu z OM 10.10.2016. To moja 3 ciąża. Synek ma 3 latka. 2 ciąża obumarła w 11 tygodniu. Tetaz prawdopodobnie tez chłopczyk. Usg połówkowe mam 1 czerwca i mam nadzieję, że wtedy dowiemy się już na pewno