Październikowe Mamusie 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnymarlon wrote:Pumpkin, dziękuję!
Ja jestem na L4 od 13 maja. Większość czasu spędzam z Rodzicami, którzy są na emeryturze.
No i pomału zaczynam kombinować z wyprawką, wózkiem, fotelikiem, gdzie rodzić, jakie meble, mały remont. Od skończenia szkoły średniej byłam bardzo aktywna zawodowo i teraz relaksując się, zwyczajnie się nudzęmarlon lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyPumpkin wrote:Chwilka, może się przeciążyłaś?
Ja od razu czuję, kiedy przesadziłam z aktywnościami. Wtedy kanapa na cały dzień i jest poprawa.
Pumpkin mam podobnie. Po 2 dniach lezenia wraca do normy. To pokazuje jak odpoczynek w ciazy jest istotny. -
Beattkie wrote:U mnie pojawily sie kopniaki blisko pępka;-) i głowka mi w okolicach macicy sterczy przez skore czasami. To mozliwe, ze juz dziecka glowka ustawia sie jakby pozycja do porodu?
Anet, a to znaczy, ze Twoj dzidzius zminił jedna strone brzucha na druga czy gora doł? -
Ja też trochę ospala jestem. Mam do Was pytanie. Zauważyłam, że ostatnio w ogóle nie tyje. Nawet jakbym schudła trochę. Przed ciążą ważyłam sporo, ale ciagle w normie 64 kg (przy wzroście 162), potem schudłam (już w czasie ciąży) 2 kg, a później zaczęłam przybierać do 66,5. A ostatnio znów mam 65,2. Nie wiem, o co chodzi.
-
nick nieaktualnyJa wczoraj przezpogode czulam sie fatalnie, bolala mnie glowa jakies uderzenia goraca mialam masakra...na dworze duchota...taka pogoda jest chyba najgorsza...
za jakies 2 godziny skoczez corka do lekarza bo miala 2 dni temu goraczke , teraz nie ma goracKi za to wstretny oskrzelowy kaszelmam nadzieje ze sie obejdzie bez antybiotyku
-
lu.iza pogoda piękna słonko świeci, robię pranie zaraz obiad a potem mój wieczór panieński
Chwilka mi te skurcze przeszły, ale mam wrażenie rozwarcia szyjki albo sobie wkręcam, bo dwa tyg temu dowcipnie miała 42mm i była zamknięta...ech... dlatego ja jutro mykam na usg i foteliki mam nadzieje, ze wszystko jest ok.
-
India,
ja głownie koncentruje się na Medicoverze (tu zapisy dopiero od 28 tygodnia). Myślałam też o Praskim i wszyscy polecają Bielański.
Jak zaszłam w ciąże to chciałam cesarkę, ale po research'u to jest to raczej szalony pomysł na życzenie robić sobie takie rzeczy (oczywiście nie potępiam, jak ktoś chce, mówię o sobie) a teraz skłaniam się do SN jeśli się uda.
Chociaż boje się SN, że boli, że dziecko podduszą, że będzie miało bark wybity i 100 milionów innych rzeczy.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 maja 2016, 13:41