Październikowe Mamusie 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
Ja też zmieniłam lekarza
Anula, mysle że dla swojego spokoju powinnaś się przenieść do kogoś, komu ufasz.
Ja wcześniej chodziłam do lekarza na NFZ, był ok - ale wiecznie jest na urlopie, wyjazdach.. Teraz miał miesięczne wolne.. No ileż można. Prenioslam się do prywatnego, teraz czuje komfort. Mogę do niego zdzwonic o każdej porze dnia i nocy, ma gabinet w swoim domu.
Pamiętam, jak byłam w 1 ciąży i w 17 tyg zaczęłam krwawic, to jako jedyny mnie przyjął w sobotę. I JeszcE na wesele szedł, i badał mnie w garniturzeBlu, Anoolka, mizzelka lubią tę wiadomość
-
Elficzko - Lubie oczywiście za podejście lekarza
U mnie też dzień do d... wiec dobrze ze juz się prawie skończył. Powoli czuje juz takie rozpieranie w brzuchu, czuje się mega senna i mdłości cały dzień. Żyć nie umierać, a taryfy ulgowej nie ma bo córeczka wymaga dużo uwagi.
Ostatnio gin na wizycie mówił, żeby ograniczyć w miarę możliwości noszenie małej. Hmm o ile w sobotę i niedzielę to jest do zrobienia bo mam wsparcie, to w tygodniu jeszcze nie wiem co wymyśle... wiem jedno, małej napewno się to nie spodoba
Mąż też niezadowolony, bo dla niego też trafił się zakaz
Fasol najważniejszy.
Miłego wieczoru! -
Melduję się po wizycie...
Mamy bąbelka 2,5mm z pięknie bijącym serduszkiem. Ciąża wegług usg 5t6d i tp na 25.10.2016. Pęcherzyk ciążowy 16mm.
Łzy leciały jak grochy ze szczęścia...Visenna, Jusstin, Limerikowo, Sylwia_i_Niki, Jacqueline, Blu, kehlana_miyu, Ola_85, mizzelka, Rutelka, Kasik2 lubią tę wiadomość
-
Powiem Wam że całe zycie chodzilam prywatnie... obie ciąze prowadzilam prywatnie... ale to był lekarz przez duże L
Moglam zadzwonic o kazdej porze, czuł sie odpowiedzialny za ciąże, które prowadził, odpowiadał cierpliwie na pytania, był wnikliwy i szczegółowy... do tego z pasją...
Po przeprowadzce (50km niby nieduzo ale jednak tez niemało) zmiana lekarza... prywatny, nie inaczej.... i co? dupa... telefonu nie odbiera nigdy... doslownie nigdy... nie wyobrazam sobie prowadzic u niego ciążę... przyjdzie 3 tryestr, cokolwiek mnie zaniepokoi i co? tutaj nie ma oddzialu ginekologicznego w szpitalu, nie mogę ot tak zglosic się na IP... wiec powienin lekarz odbierac telefony ale tego nie robi... masakra... plus docieraja do mnie jakies rozne opinie, conajniej dziwne... i suma sumarum poki co został i ten drugi lekarz ktory przyjmuje na nfz....
Bala sie 1szej wizyty bo przyzwyczajona jestem do prywatnego lekarza ale jestem mile zaskoczona, do tego stopnia że wole tego lekarza z nfz niz mojego prywatnego
KEHLANA MIYU to juz 7my tydzien spokojnie, wszystko bedzie pięknie, zobaczysz !kehlana_miyu lubi tę wiadomość
-
elficzka wrote:Pamiętam, jak byłam w 1 ciąży i w 17 tyg zaczęłam krwawic, to jako jedyny mnie przyjął w sobotę. I Jeszcze na wesele szedł, i badał mnie w garniturze
Moj poprzedni lekarz z poprzedniego miejsca zamieszkania - owszem
Tutaj cholera nie mam wyboru... zadupie... -
Rutelko gratuluję cudnego widoku. Jakby nie było duży człowieczek już z tego groszka
Elficzka i Inaa - kciuki za jutrzejszą wizytę!
aulka jak patrzę na Twoim suwaczku jest już 9t2d to nie mogę uwierzyć! chyba jesteś najbardziej do przodu z całej naszej ferajny?
wczoraj mnie nie było na forum. Byliśmy praktycznie cały dzień u znajomych. Wróciliśmy o 4 rano - oczywiście jestem topowym kierowcą ja dusza alkoholowego towarzystwa już się mentalnie przestawiłam choć znajomi cały czas mówią, że nie wierzą
i jednak dzisiaj powiedzieliśmy moim rodzicom. Ło matko... masarka... ojciec płacze, matka płacze. Ja wkurw i mój facet się napierdzielać zaczął. Istny cyrk! jak dobrze, że mamy to za sobą uffff.... -
nick nieaktualnyJa mam taki problem z lekarzem że byłam na dwóch wizytach i tylko zrobił usg. Żadnych badań. Badania dopiero w 12 tygodniu. To trochę bez sensu. Nawet mutterpass nie założył. To karta ciąży w niemczech. A lekarza mogę zmienić dopiero w następnym kwartale czyli w kwietniu. Bo kasa chorych nie pokryje tego. Jutro będę dzwonić do innej przychodni i spytam ci zrobić.
-
Blu - dobrze wiem o czym mowisz, bo też mimo że chcę ograniczyc dzwiganie małej to jest to bardzo trudne. Chociaz od jutra się troche zmieni - wracam do pracy po ponad rocznej przerwie, ciekawie jak to bedzie...
Co do lekarza to faktycznie lepiej zmieniać na tym etapie, jak się nie jest pewnym. Anulka - a ty nie wspominalas przypadkiem, ze ten prywatny gin to twoj znajomy? To chyba zawsze latwiej zapytac się o pewne sprawy, telefon też powinien chyba odebrac, co?
Ja na szczęście gina mam od poprzedniej ciazy, telefon odbiera, a jak nie, to oddzwania, wiec nie zamierzam zmieniac. No i w czwartek wizyta - pewnie karta ciąży zostanie zalozona.
No i z samopoczuciem u mnie kiepsko, dzisiaj niesamowite mdlosci, a apogeum bylo przy zmianie wypelnionej pieluchy malej -
Kasik2 wrote:Ja biorę DHA Prenatal. Jest napisane, ze wspomaga rozwój mózgu u dziecka i bierze się to w ciąży i podczas karmienia. Zawiera Omega 3 + wit D.
Może producent musi mieć jakąś specjalną licencję żeby tak napisać na opakowaniu? A jak nie mają to muszą napisać że nie wskazane w okresie ciąży?
Tak sobie gdybam bo nie chce mi sie wierzyc żeby Omega 3 były niezdrowe dla ciężarnych...
Maminka223 -
anulka prywatny lekarz i takie podejście...szok.
Ja tez powinnam ograniczyć noszenie córci ale jak... dużo czasu spędzamy same, to przewinac to kąpiel, to do krzesełka na karmienie....nie wspomnę o tym, że mieszkamy na 3 piętrze bez windy a teraz jeszcze mała złapała katar ..leje się z nosa jak z kranu i spać bidula nie może no i oczywiście po n9cy obudziłam się dziś w podobnym stanie
Gratuluję serduszek i witam nowe dziewczyny :*Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 lutego 2016, 22:19
-
Hej dziewczyny
Więc jeśli chodzi o witaminy to mi lekarz kazał brać omegamed z aktifolinem bo lepiej jest wchłaniany przy kwasie foliowym. Ogólnie zrobił mi wykład wtedy z czego połowy nie pamiętam z tych emocji.
Również witam nowe koleżanki.
Kasiu ja również jestem z kuj-pom.
Ciesze się z Waszych wizyt i trzymam kciuki za Was i maluchy. Jutro pewnie też zanim wejdę tu to będę miała z 8 stron do przeczytania a wtedy się szybko gubię. -
Maja123 wrote:Hej niecierpliwakarolina mam wizytę dopiero w czwartek już się nie mogę doczekać,a z drugiej strony boję bo wcześniejszą ciąże poronilam w 4 tyg pół roku temu
-
nick nieaktualny
-
7+0 , dzień dobry w 8 tyg.
Za tydzień kolejna wizyta i już doczekać się nie mogę... a tymczasem, trzeba przetrwać kolejne dni pracy
Gratuluję kolejnych udanych wizyt i... trzymam kciuki za dzisiejsze Dawajcie znać! Będę ukradkiem podczytywać w pracy
Anulka - od takiego lekarza bym spierniczała, jak najdalej. Piszesz, że ciężko o specjalistę, w Twojej okolicy, ale może jednak ktoś, gdzieś... bo co, jak co, ale u lekarza trzeba czuć się pewnie i mu ufać.
Miłego dnia dziewczyny :*
Blu, mizzelka, NiecierpliwaKarolina, Rutelka lubią tę wiadomość
-
Jusstin wrote:Anulka - a ty nie wspominalas przypadkiem, ze ten prywatny gin to twoj znajomy? To chyba zawsze latwiej zapytac się o pewne sprawy, telefon też powinien chyba odebrac, co?
Mowilam mu podczas wizyty ze zwykle mam mało płytek - przestan stwarzac problemy, daj spokoj... no ok... zapytalam innym razem o krwotok po porodzie jako że mam skłonnosc najwidoczniej skoro za kazdym razem mi sie to zdarza... olał... przestan sie przejmowac pierdołami... a ja chcialam wiedziec dlaczego i chcialam poczuc sie po prostu bezpiecznie...
Nie, to nie dla mnie...
Na szczescie ten z NFZ spokojnie tłumaczy i odpowiada... komorke tez odbiera najwyzej powie ze bada pacjentkę i nie moze rozmawiac i prosi o kontakt np za godzinęWiadomość wyedytowana przez autora: 29 lutego 2016, 07:45