Październikowe Mamusie 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
Visenna wrote:Niezła historia... Biorąc pod uwagę, że szyjka nie jest prosta, że są różne sprzęty i mniej lub bardziej dokładni lekarze - może być kilka mm różnicy, ale... dziś usłyszałam (inny lekarz, inny sprzęt), że mam 4cm szyjki (wcześniej dla przypomnienia było to 2,8 cm i 2,9cm)! Nie żebym się nie cieszyła, ale... kto się w takim razie myli
? Jest zamknięta, twarda i dostałam zielone światło i na podróże i basen i spacery i super... Kolejna wizyta za 3 tyg. Szyjka podobno nie może się wydłużyć, więc zakładam, że problem tkwi w pomiarach a... lejek może tak sobie być i znikać, być i znikać? Może jak jest malutki to też kwestia subiektywnej oceny lekarza? Ale... oby środowa (lub wtorkowa) wizyta potwierdziła ostatnią wersję... krótkie szyjki i lejki na tą chwilę nie są nikomu potrzebne!
Zdrówka!
A tak w ogóle byłam na pierwszej wizycie na Żelaznej i... super! Czuję się zaopiekowania!
-
sarcia123 wrote:Hej dziewczyny, ja musialam znowu zostac w szpitalu ppbrali mi probki na wyniki, dali 2 kroplowki, syrop no i poszla spac, w nocy co chwila sie budzilam bo ten bol nie dawal mi spac.... teraz mam do czasu usg byc nq czczo, lekarz gdzies dojrzal rozwarcie na opuszek.... sie wyetraszylam...ale dzis pewnie beda to sprawdaac to powiedza co i jak...mały sie rusza to najwazniejsze...mam nqdziejw ze wszystko vedzie dobrze....
Trzymam kciuki, zeby było dobrze...Daj znać.
-
Jestem. Dużo spraw na głowie po weselu a jeszcze remont od wczoraj mamy. Postaram sie was może jutro doczytać.
To my na ślubnym kobiercu
MMM2016, lu.iza, kehlana_miyu, Kai, Pumpkin, aneta93, Visenna, NiecierpliwaKarolina, Sylwusia100, kkkaaarrr, Agata84Ign, kasia_1988, Blu, Reni@, diewuszka86, EwelinaaKa, marlon, pielegniarka_w_mundurze, Anoolka, Chwilka84, Kasik2, Kasia!, Beattkie, szynszyl, Madziuszka, vella, Limerikowo, Jutysia, Sunflower, India9, Anieńka, Eryka lubią tę wiadomość
-
Wczoraj byłam na tym bezpłatnym badaniu witaminy D i już dzisiaj rano były wyniki. Mam niedobór ale jeszcze nie tragiczny. Wynik: 23,5, norma od 30
Już zaczęłam przyjmować vigantoletten 1000
Przy okazji zrobiłam badania na konflikt serologiczny(też z tego bezpłatnego programu dla ciężarnych). Panie były miłe, bo laboratorium pracuje do ok 16.00 a przy okazji wit D pobrały mi krew na to dodatkowe badanie po 17.00. Wyniki za ok 3 tygodnie.
-
nick nieaktualnyDzieki dziewczyny za wsparcie, bylam na usg nerek z nerkami wszystko ok, trzeba czekac na wyniki posiewow moczu i tego z pochwy, jak jakis lekarz sie zjawi to sie zapytam co z ta szyjka, bo oczywiscie nikt nic nie mowil...tylko mi stracha napedzili a teraz cicho siedza...ehh....po kroplowkach narazie, mnie nie boli zobaczymy na jak dlugo mi przeszlo.....
Reni@, kehlana_miyu lubią tę wiadomość
-
Sarcia, trzymaj się dzielnie! Mam nadzieję, że wszystko u Ciebie i maluszka będzie dobrze.
Dea - no proszę, jaka promienna panna młoda! Widać, że to było dla Ciebie piękne przeżycie. Jak już się trochę odrobisz, to napisz jakąś szerszą relację.Dea28 lubi tę wiadomość
-
Jakie super wiadomości! Dea28 wszystkiego co najlepsze! Pięknie się prezentujecie, mam nadzieje, ze chłopcy tez byli grzeczni i dali rodzicom się wybawić
na tym zdjęciu nawet nie bardzo widać ze w ciąży z blizniakami jesteś! Śliczna sukienka!
Dea28 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Ja chciałam Was dopytać o temat cc. Wiem, że macie różne zdania na ten temat. Ja chciałabym urodzić w prywatnej klinice. Tam też chodzę od kilku lat i tam prowadzę jak na razie ciążę. Zapytałam wprost o cc. Moja gin powiedziała, że ona nie robi na życzenie cięcia. I że od czerwca to zmieniły się przepisy – zmiana jakiegoś rozporządzenie, że jest tylko kilka konkretnych wskazówek do planowych cc. Czy któraś z koleżanek wie coś więcej na ten temat.? Czy faktycznie są tak restrykcyjne przepisy czy to podejście mojej gin
Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 czerwca 2016, 17:47
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Kasia! wrote:Ja chciałam Was dopytać o temat cc. Wiem, że macie różne zdania na ten temat. Ja chciałabym urodzić w prywatnej klinice. Tam też chodzę od kilku lat i tam prowadzę jak na razie ciążę. Zapytałam wprost o cc. Moja gin powiedziała, że ona nie robi na życzenie cięcia. I że od czerwca to zmieniły się przepisy – zmiana jakiegoś rozporządzenie, że jest tylko kilka konkretnych wskazówek do planowych cc. Czy któraś z koleżanek wie coś więcej na ten temat.? Czy faktycznie są tak restrykcyjne przepisy czy to podejście mojej gin
Pewnie trzeba mieć konkretne skierowanie. Wskazaniem może być np wada wzroku, wada serca, moja koleżanka miala cc, że względu na operację kręgosłupa. Ale, często szpitale dają możliwość wykupienia sobie różnych udogodnień, w tym właśnie cc. Nie jest to wcale żadna tajemnica, podejrzewam ze w Twojej klinice tez jest taka możliwość. Może tylko ta lekarka ma takie podejście...
Sarcia123 zdrówka i cierpliwości do naszej służby zdrowia!
Kasia!, Limerikowo lubią tę wiadomość
-
Kasia! wrote:Ja chciałam Was dopytać o temat cc. Wiem, że macie różne zdania na ten temat. Ja chciałabym urodzić w prywatnej klinice. Tam też chodzę od kilku lat i tam prowadzę jak na razie ciążę. Zapytałam wprost o cc. Moja gin powiedziała, że ona nie robi na życzenie cięcia. I że od czerwca to zmieniły się przepisy – zmiana jakiegoś rozporządzenie, że jest tylko kilka konkretnych wskazówek do planowych cc. Czy któraś z koleżanek wie coś więcej na ten temat.? Czy faktycznie są tak restrykcyjne przepisy czy to podejście mojej gin
Tematem porodu jeszcze się nie interesowałam, wiem tylko, że dziecko muszę jakoś wypchnąćale... w ksiazce, która niedawno czytałam "Bez znieczulenia. Jak powstaje człowiek"* jest m.in. rozdział o cesarskim cięciu. Jest tam informacja, że w Polsce nie ma teoretycznie cesarki na życzenie. Teoretycznie bo istnieje szereg sposobów, by to obejść. Np. istnieje coś takiego jak tokofobia, czyli strach przed porodem. Jeśli dostaniesz zaświadczenie od psychiatry, że taką fobię posiadasz, może to być wskazanie do CC. Wiele pacjentek podobne zaświadczenia dostaje od okulisty, niekoniecznie mając wielkie wady i problemy (lekarze się śmieją, że wskazania okulistyczne są wtedy, gdy "pacjentka nie widzi szans na poród drogami natury"). Można iść jeszcze do np. ortopedy. Natomiast to, czy takie zaświadczenie zostanie przyjęte to już inna historia i zależy od miejsca gdzie rodzisz. Nie raz, nie dwa słyszało się, że mimo poważnych wskazań medycznych, kazano rodzić SN.
* Książka pisana jest z perspektywy lekarza ginekologa-położnika (jest w formie wywiadu/rozmowy) a raczej dwóch - R. Dębskiego i jego żony, M. Dębskiej. Data wydania to z tego co widzę 2014 rok, więc może coś się zmieniło.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 czerwca 2016, 20:44
Blu, Kasia!, Anoolka lubią tę wiadomość