Październikowe Mamusie 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
Jestem po polowkowym, wszystko jest dobrze! Mikuś ma 370 g, jest prawidłowo zbudowany. Z radości zeżarlam pizze. Słona była i teraz mnie suszy.
Reni@, szynszyl, Canario, aneta93, NiecierpliwaKarolina, Anoolka, Rutelka, diewuszka86, kasia_1988, Blu, Visenna, kehlana_miyu, Chwilka84, Eryka, Agata84Ign, MMM2016, Asia_08, Limerikowo, Dea28, India9 lubią tę wiadomość
-
Blu wrote:Canario, nie kupuje wcześniej wózka podwójnego. Zobaczymy jak wyjdzie w praktyce. Szczerze mówiąc to nie przewiduje zakupów samej z dwójką małych dzieci. Krótki spacer damy rade z jednym wózkiem, bo córka juz ładnie chodzi. A tak to mamy jeszcze lekka parasolkę i z kimś do pomocy damy rade
bardziej myślałam o takiej podpórce, na której można stanąć, ale tak czy inaczej zobaczymy jak to wyjdzie jak juz mały się urodzi.
Tez raczej nie kupie za wczasu, ale jak będzie potrzebny to wole już chociaż model mieć wybrany żeby czasu trochę zaoszczędzić na szukaniu. Ja zakupy przeważnie robię sama i nadal będę więc trzeba sie zorganizowaćostatnio widziałam w biedronce kobitke z 3 dzieci, na oko 5 latek 2 i noworodek, młodsi w wózku, starszy pomagał mamie przynosić rzeczy do koszyka ( oczywiście nie wszystkie te które mama by chciała
) i jeszcze w miedzy czasie dzwoniła do męża zapytać jakie mięso chce jutro na obiad, takze byłam pełna podziwu i widzę ze nie ma co narzekać jak sie chce to wszystko da radę
Blu, Visenna, Limerikowo lubią tę wiadomość
-
Canario wrote:Moja starsza ma niedługo 14 miesięcy, chodzi już coraz pewniej ale nie sadze żeby na zimę chciała śmigać wszędzie na nóżkach
a tez nie chciałabym sie jakoś ograniczać bo będzie 2 a nie jedno dziecko. Żeby sie mieścić miedzy polkami sklepowymi to raczej rozważam wózek jeden za drugim niż obok siebie
Ja tez jak coś to jeden za drugim.
Kurcze Noe wiem. Napisałam też na innych wątkach to mamy polecaly wozek dla dwójki.
Ja jeszcze myślę o chuscie. Tylko nie wiem jak miałyby to wyglądać w zimę.
Jeszcze intensywnie myślę nad Dostawka do wózka Buggypod IO
Ewuszka i Kai gratuluję pomyślnych wiadomościWiadomość wyedytowana przez autora: 9 czerwca 2016, 20:38
Kai lubi tę wiadomość
-
Ja jeszcze nic nie mam dla maluszka, zacznę chyba zakupy w lipcu lub w sierpniu. Jakoś to się jeszcze dla mnie wszystko abstrakcyjne wydaje
Pewnie jak już się zabiorę, to wszystkie większe rzeczy załatwię hurtem, miałam tak samo ze ślubem i z urządzaniem mieszkania, więc chyba po prostu takie u mnie podejście. Niestety nie spodziewam się żadnych ubranek ani innych rzeczy po innych dzieciach, bo moje będzie pierwsze w rodzinie
5tc [*] 04.2015
10tc [*] 01.2015 -
kkkaaarrr wrote:Kontrola u mojego doktorka numer jeden w srode, ale moze uda mi sie przelozyc na wtorek, bo tak by mi bardziej pasowalo.
Co najlepsze, bylam wczoraj na polowkowym z Medicover, i na wczorajszym usg po moim lejku ani sladu, szyjka 43mm, zamknieta ksiazkowo, obraz idealny.. Oczywiscie bardzo sie ciesze, ale zwariowac mozna. We wtorek, lekarz nie musial nic mowic, sama widzialam ten lejek na ekranie, a wczraj nie ma, brak, zero! Fakt, inny lekarz, inny sprzet, no ale lejek albo jest albo go nie ma.. No wiec moj status szyjkowy z ostatnich dni to jakas sinusoida:
- piatek (szpital), szyjka 38mm, malutki lejeczek
- sobota (szpital), szyjka 35mm, lejka brak
- wtorek (doktorek numer 1), szyjka 37mm, maly lejek
- sroda (Medicover), szyjka 43mm, lejka brak
Oczywiscie najbardziej bym chciala, aby to ostatnie badanie bylo juz takim obrazem jaki bede widziala do porodu, i zeby to ozbaczalo, ze rozwiazanie problemu toaletowego bez nadmiernego parcia i wiecej wypoczynku naprawilo mi szyjke, ale w tyle glowy caly czas pozostaje jakis niepokoj. No nic trzymam kciuki, aby we wt/sr lejka nie bylo, abym dostala wychodne od doktorka i aby juz wszystko bylo dobrze!
Niezła historia... Biorąc pod uwagę, że szyjka nie jest prosta, że są różne sprzęty i mniej lub bardziej dokładni lekarze - może być kilka mm różnicy, ale... dziś usłyszałam (inny lekarz, inny sprzęt), że mam 4cm szyjki (wcześniej dla przypomnienia było to 2,8 cm i 2,9cm)! Nie żebym się nie cieszyła, ale... kto się w takim razie myli? Jest zamknięta, twarda i dostałam zielone światło i na podróże i basen i spacery i super... Kolejna wizyta za 3 tyg. Szyjka podobno nie może się wydłużyć, więc zakładam, że problem tkwi w pomiarach a... lejek może tak sobie być i znikać, być i znikać? Może jak jest malutki to też kwestia subiektywnej oceny lekarza? Ale... oby środowa (lub wtorkowa) wizyta potwierdziła ostatnią wersję... krótkie szyjki i lejki na tą chwilę nie są nikomu potrzebne!
Zdrówka!
A tak w ogóle byłam na pierwszej wizycie na Żelaznej i... super! Czuję się zaopiekowania!
Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 czerwca 2016, 20:46
MMM2016, kkkaaarrr lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnykasia_1988 wrote:Ja tez jak coś to jeden za drugim.
Kurcze Noe wiem. Napisałam też na innych wątkach to mamy polecaly wozek dla dwójki.
Ja jeszcze myślę o chuscie. Tylko nie wiem jak miałyby to wyglądać w zimę.
Jeszcze intensywnie myślę nad Dostawka do wózka Buggypod IO
Ewuszka i Kai gratuluję pomyślnych wiadomości
Ja też kupuję chustę. Z firmy Littlefrog, bo są dość tanie jak na rynek chustowy. No i wchodzę w pieluchy wielorazowe. Już dziś przyjechały do mnie pierwsze dwa otulaczki wełniane z firmy Wełniaste.Blu lubi tę wiadomość
-
Wielki szacun za próbę z pieluszkami wielorazowymi! Będę trzymać kciuki i po cichu zazdroszczę, bo mi też bardzo podoba się idea, tylko z wykonaniem gorzej
jak juz będzie bobas do zapakowania w takie pieluszki to chętnie poczytam jak Twoje wrażenia! Może się zmobilizuję
-
Aaa w ogóle to chciałam się pochwalić
Pół kilo truskawek z jogurtem i cukrem obudziło mojego Leona i dał piękny pokaz najpierw czkawka, potem solidne kopniakiprzy takich wymaganiach żywieniowych za niedługo się nie uniosę
NiecierpliwaKarolina, Sylwusia100, Visenna, szynszyl, kehlana_miyu, Pumpkin, Agata84Ign, Limerikowo lubią tę wiadomość
-
Visenna wrote:Szyjka podobno nie może się wydłużyć
Ja miesiąc temu miałam 4,7 a wczoraj 5,5 cm, robił ten sam lekarz na tym samym sprzęcie, myślisz, że to błąd pomiaru?Myślałam,że ona może sie zwikeszyc.
Odnośnie tych miedniczek,nie odpaliłam dr google i nie odpale,skoro dr powiedziała, że wszystko jest w normie i ze chłopcy tak mają, to jej wierze, to doświadczony lekarz. Ja sama choruje na nerki więc na ich punkcie jestem przewrażliwiona.
Jak teraz czytam, jak to w innych krajach to rzeczywiście my nie mamy źle z opieka w ciąży i po. Miałam kiedyś pacjentkę chyba z Dani i tam palpacyjnie mierzą wielkośc dziecka przed porodem,źle jej obliczyli i małej tak naderwali bark, że ma totalny niedowład...;/
Limerikowo lubi tę wiadomość
-
Blu wrote:Jest na forum wątek "zastój moczu" w dziale problemy i komplikacje, w razie czego można tam jeszcze dziewczyn popytać. I jest jedna niesamowita dziewczyna, która walczy o swojego maluszka juz długi czas.
Dzięki za informacje,poczytałam i się uspokoiłam (trochę) najważniejsze, żeby się nie powiększały....Tłumaczy się to tak ,ze chłopcy maja dluższa cewkę moczową i nie zawsze do końca sie wysiusiaja i wtedy robi się ten zastój, ważne zeby AFI było tez w normie,a z tym u nas jest ok.
Modlę się by nic sie nie zmieniło. -
Chwilka84 wrote:Ja miesiąc temu miałam 4,7 a wczoraj 5,5 cm, robił ten sam lekarz na tym samym sprzęcie, myślisz, że to błąd pomiaru?Myślałam,że ona może sie zwikeszyc.
Odnośnie tych miedniczek,nie odpaliłam dr google i nie odpale,skoro dr powiedziała, że wszystko jest w normie i ze chłopcy tak mają, to jej wierze, to doświadczony lekarz. Ja sama choruje na nerki więc na ich punkcie jestem przewrażliwiona.
Jak teraz czytam, jak to w innych krajach to rzeczywiście my nie mamy źle z opieka w ciąży i po. Miałam kiedyś pacjentkę chyba z Dani i tam palpacyjnie mierzą wielkośc dziecka przed porodem,źle jej obliczyli i małej tak naderwali bark, że ma totalny niedowład...;/
Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 czerwca 2016, 22:46
-
Chwilka84 wrote:Ja miesiąc temu miałam 4,7 a wczoraj 5,5 cm, robił ten sam lekarz na tym samym sprzęcie, myślisz, że to błąd pomiaru?Myślałam,że ona może sie zwikeszyc
Gapa ze mnie, że noe zapytałam i teraz nie daje mi to spokoju... to, że nie może się wydłużyć wyczytałam w magicznym internecieale... żeby tak prosto nie było, znalazłam też odp. lekarza, że pod wpływem leżenia i odpoczynku szyjka może się wydłużyć. Do wyboru, do koloru
-
nick nieaktualnyHej dziewczyny, ja musialam znowu zostac w szpitalu ppbrali mi probki na wyniki, dali 2 kroplowki, syrop no i poszla spac, w nocy co chwila sie budzilam bo ten bol nie dawal mi spac.... teraz mam do czasu usg byc nq czczo, lekarz gdzies dojrzal rozwarcie na opuszek.... sie wyetraszylam...ale dzis pewnie beda to sprawdaac to powiedza co i jak...mały sie rusza to najwazniejsze...mam nqdziejw ze wszystko vedzie dobrze....
-
nick nieaktualny
-
kkkaaarrr wrote:Kontrola u mojego doktorka numer jeden w srode, ale moze uda mi sie przelozyc na wtorek, bo tak by mi bardziej pasowalo.
Co najlepsze, bylam wczoraj na polowkowym z Medicover, i na wczorajszym usg po moim lejku ani sladu, szyjka 43mm, zamknieta ksiazkowo, obraz idealny.. Oczywiscie bardzo sie ciesze, ale zwariowac mozna. We wtorek, lekarz nie musial nic mowic, sama widzialam ten lejek na ekranie, a wczraj nie ma, brak, zero! Fakt, inny lekarz, inny sprzet, no ale lejek albo jest albo go nie ma.. No wiec moj status szyjkowy z ostatnich dni to jakas sinusoida:
- piatek (szpital), szyjka 38mm, malutki lejeczek
- sobota (szpital), szyjka 35mm, lejka brak
- wtorek (doktorek numer 1), szyjka 37mm, maly lejek
- sroda (Medicover), szyjka 43mm, lejka brak
Oczywiscie najbardziej bym chciala, aby to ostatnie badanie bylo juz takim obrazem jaki bede widziala do porodu, i zeby to ozbaczalo, ze rozwiazanie problemu toaletowego bez nadmiernego parcia i wiecej wypoczynku naprawilo mi szyjke, ale w tyle glowy caly czas pozostaje jakis niepokoj. No nic trzymam kciuki, aby we wt/sr lejka nie bylo, abym dostala wychodne od doktorka i aby juz wszystko bylo dobrze!
Najważniejsze, ze z szyjką wszystko ok
Myślę, że gdyby lejek jeszcze tam był to byłby widoczny...taką przynajmniej mam nadzieję
kkkaaarrr lubi tę wiadomość