X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Październikowe Mamusie 2016
Odpowiedz

Październikowe Mamusie 2016

Oceń ten wątek:
  • adrenalina Autorytet
    Postów: 2295 1628

    Wysłany: 8 lipca 2016, 14:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Czy jest ktos komu smakowała glukoza ?
    Bo dla mnie była do przeżycia. Czułam sie normalnie. A z piciem to nie miałam problemów pierwsze łyki to mi nawet smakowały z każdym kolejnym było gorzej ale do przezycia.
    I piłam normalna glukozę bez cytryny i nie cytrynową.

    Moze dlatego wyszła mi cukrzyca, bo lubię przesadnie słodkie ? ? ?

  • kkkaaarrr Autorytet
    Postów: 2361 2967

    Wysłany: 8 lipca 2016, 15:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    adrenalina wrote:
    Czy jest ktos komu smakowała glukoza ?
    Bo dla mnie była do przeżycia. Czułam sie normalnie. A z piciem to nie miałam problemów pierwsze łyki to mi nawet smakowały z każdym kolejnym było gorzej ale do przezycia.
    I piłam normalna glukozę bez cytryny i nie cytrynową.

    Moze dlatego wyszła mi cukrzyca, bo lubię przesadnie słodkie ? ? ?
    Ja też nie miałam żadnego problemu z tym badaniem, kazali wypić, więc wypiłam, nawet się nie zastanawiałam czy dobre czy nie. Miałam zwykłą glukoze bez żadnych smakowych dodatków. Mdłości ani inne atrakcje również mnie nie dopadły. Troszkę pić mi się chciało, ale i bez glukozy przez kilka godzin od wstania rana chciałoby mi się pić, a nie bardzo pozwalali u mnie się nawadniać. Cukrzycy nie mam na pewno przy wynikach na czczo: 78,3mg/dl; po 1h: 107,1mg/dl; po 2h 90,8 mg/dl, więc nie wiązałabym tego jak się znosi to badanie z jego późniejszym wynikiem

    adrenalina, Rutelka lubią tę wiadomość

    eVspp2.png
    SBwKp2.png
    - Olga [*] 8.11.2015 [26tc] - mama Cię kocha córeczko -
  • Reni@ Autorytet
    Postów: 1850 1503

    Wysłany: 8 lipca 2016, 15:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja nie przepadam za slodkim. Ostatnie lyki prawie zwróciłam ale jakos sie udalo. Potem w ciagu 2 godzin raz poczulam sie slabo. Wazne ze juz po i prawdopodobnie nigdy wiecej ;)

    f2wli09kkp6omcr9.png
    zem33e5ekx8vdc7s.png
    Aniołek 11 tc [*] 07.2015
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 8 lipca 2016, 15:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pumpkin wrote:
    Podziwiam Beattkie z tym sn bez znieczulenia. No i faktycznie bardzo drobniutka jesteś więc wszystko bardziej czujesz, widzisz itd. Ja to jednak grubasek 40/42 ale problemy ze zdrowiem towarzyszą mi od kiedy pamietam, więc nie dziwie się że i w tym przypadku "znowu coś".

    Ale będzie dobrze, nawet ten poród to będzie chwila. A po chwili będzie miłość, radość, uśmiech - czekam bardzo na to :)

    Pompkin czyli trzeba być po środku z wagą:) za szczupłą źle być, a z ciałkiem, tez nie pomaga:)
    Mi kilogramy poszły teraz w ciąży w pośladki i cycki. Chciałabym żeby tak zostało na zawsze:D

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 lipca 2016, 15:07

    Pumpkin, Rutelka, Dea28, diewuszka86 lubią tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 8 lipca 2016, 15:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    a mi w tej ciazy wszytsko idzie w brzuch, bo z corka brzuch mialam bardziej rozlany taki jak kopula, a teraz to mam wydety do przodu calkiem

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 8 lipca 2016, 15:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Chwilka84 wrote:
    Własnei przyszła mi paczuszka dla Naszego Bąbelka i troche dla mnie, zamówiłam podkłady poporodowe,katarek,gruszkę, gabeczkę, szczoteczkę do włosów i butelke, oczywiście wszystko w promocji:)Takie małe rzeczy a ile szczęsci mi daja:)

    O matko dziewczyny poród bez znieczulenia, naprawdę wielki szacun dla Was:)
    Moja koleżanka miała jakieś silne znieczulenie, że nie czuła w ogóle skurczy tylko jej mówili kiedy ma przeć i powiedziała, ze w taki sposób mogłaby rodzic codziennie:)

    Moja koleżanka, która rodziła dość niedawno powiedziała, że jak dostała znieczulenie to zaczęła myśleć i rodzic, a tak wcześniej podobno krzyczała na cały szpital:) biedulka

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 8 lipca 2016, 15:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Reni@ wrote:
    Ja tez rodzilam bez znieczulenia. Terz bym chciala bo moj szpital w koncu je ma, ale nie wiem czy zatrudnili juz wiecej anestezjologow. W zeszlym roku znieczulenie na żądanie bylo dostepne 7-14 bo tylko tak pracowal anestezjolog. Musze dopytac mojego lekarza

    Kurde nie wiedziałam, że są szpitale, które tak funkcjonują....

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 8 lipca 2016, 15:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    adrenalina wrote:
    Czy jest ktos komu smakowała glukoza ?
    Bo dla mnie była do przeżycia. Czułam sie normalnie. A z piciem to nie miałam problemów pierwsze łyki to mi nawet smakowały z każdym kolejnym było gorzej ale do przezycia.
    I piłam normalna glukozę bez cytryny i nie cytrynową.

    Moze dlatego wyszła mi cukrzyca, bo lubię przesadnie słodkie ? ? ?

    Adrenalina to raczej nie ten powód. Ja byłam kiedyś uzależniona od słodyczy przed snem jadłam tabliczke czekolady i batonika. Potem cukier zaatakował mi kręgosłup i musiałam leczyć się i odstawić słodycze uffff no ale dalej jestem wielką fanka słodyczy tylko mój organizm juz ich tak nie potrzebuje. Ale np we wtorek zjadłam cała tabliczke czekolady w środę gofra i loda w czwartek słodkie owoce i nie mam cukrzycy. (ciesze się ale nie wiem jak to jest, że mój organizm radzi sobie tak dobrze z cukrem)
    A po wypiciu glukozy myślałam, że zaliczenie zgon.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 lipca 2016, 15:22

  • Reni@ Autorytet
    Postów: 1850 1503

    Wysłany: 8 lipca 2016, 15:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Beattkie wrote:
    Kurde nie wiedziałam, że są szpitale, które tak funkcjonują....


    To jest szpital wojewódzki wyobraź sobie. No ale w niektórych szpitalach wogóle nie ma znieczulenia przy porodzie sn

    f2wli09kkp6omcr9.png
    zem33e5ekx8vdc7s.png
    Aniołek 11 tc [*] 07.2015
  • NiecierpliwaKarolina Autorytet
    Postów: 2409 2115

    Wysłany: 8 lipca 2016, 16:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny tarczycowe, mam pytanie, bo już zglupiałam :-/ od kilku miesięcy moje TSH mieści się w przedziale od 0,9 do 1,3. Cały czas pożera lm wysoką dawkę Euthyroxu - 175.
    Przy ostatnim badaniu 11 czerwca TSH 0,86 i cały czas ta sama dawka Euthyroxu.
    Dzisiaj odbieram wyniki i TSH 2,59 :-/ :-/ :-/ do tego spadł mi mocno wapń. Czy w trzecim trymestrze aż tak dziecko wysysa te hormony? Czy dzieje się coś innego o czym nie wiem?
    Wkurzyłam się :-/

    n59y8u69xkreiife.png
    n59y20mm7mm8z66z.png
  • Reni@ Autorytet
    Postów: 1850 1503

    Wysłany: 8 lipca 2016, 16:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hmm trudno powiedzieć. A moze to blad laboratorium ? Swoja droga tez musze zrobic tsh

    f2wli09kkp6omcr9.png
    zem33e5ekx8vdc7s.png
    Aniołek 11 tc [*] 07.2015
  • India9 Autorytet
    Postów: 891 726

    Wysłany: 8 lipca 2016, 16:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pumpkin wrote:
    No właśnie, Sarcia wspomniała o bólu pleców - jak sobie z nim radzicie? Mnie wczoraj dopadło i tak trzyma, połamana jestem totalnie...
    Ja sobie nie radzę, ale póki co dopada mnie jak siedzę w autobusie czy tramwaju... muszę wtedy podłożyć sobie rękę pod środkowy odcinek pleców... dziwna metoda, ale małą ulgę przynosi

    ex2b6iyegfxxj3a2.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 8 lipca 2016, 16:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja tam tez podnosilam wrzaski na cala porodowke jak by mnie ze skory obdzierali, ale bardziej nie z bolu tylko adrenalina i emocje wziely gore a co bede sobie zalowac, czy na porodowce musi byc cicho hahah:D

    a najlepsze jest to ze po kortyarzu babka tez ze skurczami chodzila i moj maz powiedzila ze jak ona slyszala te moje wrzaski to byla blada jak sciana i miala przerazona mine o.O

  • India9 Autorytet
    Postów: 891 726

    Wysłany: 8 lipca 2016, 16:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    sarcia123 wrote:
    Ja tez do 1 porodu nie bralam ani nie dostawalam znieczulenia dopiero jak mnie na cc wzieli ale to oczywiste.

    teraz tez bede probowac sn bez znieczulenia, ja osobiscie w cudowna moc znieczulen ie wierze, napewno plmagaja ale nie w takim stopniu jak tego oczekujemy, a po znieczuleniu od cc w krevoslip do dzis mnie tam boli
    Ja brałam znieczulenie przy pierwszym porodzie SN i rzeczywiście znieczula :P
    Tylko, że personelowi szpitala się chyba spieszyło, bo dali mi może ze 30 min w błogim stanie pobyć i z powrotym oksy mi wstrzyknęli .... wrrrr

    ex2b6iyegfxxj3a2.png
  • India9 Autorytet
    Postów: 891 726

    Wysłany: 8 lipca 2016, 16:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pumpkin wrote:
    Hahaha, optymistka trochę tak. Po prostu wolę myśleć o rzeczach przyjemnych niż skupiać się na tym co trudne i mało przyjemne. Wiadomo, że poród to nie sielanka, połóg to też nie sielanka ale wszystko wynagrodzi nam ten groszek co rośnie w nas od kilku miesięcy. Dlatego nawet jeśli miałoby to być 20 godzin to co to jest w obliczu lat wychowywania takiego malucha, bycia z nim? Kropelka! :)
    Dodam jeszcze, że porody są różne i ciężkie i lekkie i nie ma co zakładać, że będzie bardzo ciężko ;-)
    Powiedziałam ja - ta co ma traumę :P

    ex2b6iyegfxxj3a2.png
  • India9 Autorytet
    Postów: 891 726

    Wysłany: 8 lipca 2016, 16:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ale mała mi się dzisiaj rozpycha, tak mnie kopie w bok i pcha chyba nóżki, że momentami boli jakby mi rozrywała ciało :]
    No, ale lepiej, że się rusza niż miałabym się zastanawiać dlaczego tego nie robi.

    Ola- współczuję, ja aż tak źle nie przechodziłam tego badania, ale tez było mi ciężko wypić, trochę mdliło i po godzinie słabo mi się robiło.

    Dziewczyny, zainteresowałyście mnie proszkiem do prania Bobini. Powiedzcie (te, które kupiły) - wybrałyście proszek czy płyn do prania i co miało wpływ na decyzję?

    ex2b6iyegfxxj3a2.png
  • India9 Autorytet
    Postów: 891 726

    Wysłany: 8 lipca 2016, 16:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    sarcia123 wrote:
    Ja tam tez podnosilam wrzaski na cala porodowke jak by mnie ze skory obdzierali, ale bardziej nie z bolu tylko adrenalina i emocje wziely gore a co bede sobie zalowac, czy na porodowce musi byc cicho hahah:D

    a najlepsze jest to ze po kortyarzu babka tez ze skurczami chodzila i moj maz powiedzila ze jak ona slyszala te moje wrzaski to byla blada jak sciana i miala przerazona mine o.O
    Ja się tak darłam (z bólu), że na drugi dzień ledwo mówiłam.
    Nie piszę, żeby kogoś straszyć. Tym razem postaram się mężniej znosić ból, ale znieczulenia nie odpuszczę :-)

    Chwilka84 lubi tę wiadomość

    ex2b6iyegfxxj3a2.png
  • Reni@ Autorytet
    Postów: 1850 1503

    Wysłany: 8 lipca 2016, 16:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A ja o dziwo sie nie darłam. Tzn nie zeby wogole nic nie mowic ale dziewczyna co rodzila obok mowila mi na drugi dzien ze byla zdziwiona jak maly zaczal płakać bo nie nylo za bardzo slychac zeby ktos rodzil. Zobaczymy jak będzie teraz

    f2wli09kkp6omcr9.png
    zem33e5ekx8vdc7s.png
    Aniołek 11 tc [*] 07.2015
  • India9 Autorytet
    Postów: 891 726

    Wysłany: 8 lipca 2016, 16:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Reni@ wrote:
    A ja o dziwo sie nie darłam. Tzn nie zeby wogole nic nie mowic ale dziewczyna co rodzila obok mowila mi na drugi dzien ze byla zdziwiona jak maly zaczal płakać bo nie nylo za bardzo slychac zeby ktos rodzil. Zobaczymy jak będzie teraz
    To super Renia, urodziłaś z godnością :-)

    Blu lubi tę wiadomość

    ex2b6iyegfxxj3a2.png
  • Reni@ Autorytet
    Postów: 1850 1503

    Wysłany: 8 lipca 2016, 16:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ha ha nie do końca. Wyszlo ze mnie wdzystko co tylko moglo łącznie z " 2 " :) tego sie balam najbardziej ale prawde mowiac w momencie porodu bylo mi juz wszystko jedno

    Blu, India9 lubią tę wiadomość

    f2wli09kkp6omcr9.png
    zem33e5ekx8vdc7s.png
    Aniołek 11 tc [*] 07.2015
‹‹ 476 477 478 479 480 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Naprotechnologia - naturalna metoda podczas starania o dziecko i nie tylko.

Naprotechnologia (Natural Procreatice Technology, w skrócie: NPT lub NaPro) to metoda naturalnego wsparcia prokreacji. Ma wiele zwolenników, jak i całkiem sporo przeciwników, zanim wypowiesz swoją opinię, przeczytaj informacje jakie dla Ciebie zebraliśmy. Przeczytaj, na czym dokładnie polega naprotechnologia, czy jest przeznaczona tylko dla kobiet, czy również wspiera mężczyzn, w jakich przypadkach okazuje się najskuteczniejsza, a w jakich raczej się nie sprawdzi. 

CZYTAJ WIĘCEJ

7 zaskakujących rzeczy, o których możesz się dowiedzieć prowadząc kalendarz owulacji OvuFriend

Wydaje Ci się, że działanie kalendarza owulacji sprowadza się tylko do wyznaczania dni płodnych i terminu owulacji? Nic bardziej mylnego! Podczas prowadzenia obserwacji w kalendarzu OvuFriend możesz dowiedzieć się o rzeczach, które wspomogą Twoje starania o dziecko. Poznaj 7 zaskakujących rzeczy, o których możesz się dowiedzieć prowadząc kalendarz dni płodnych! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Pierwsza wizyta w klinice leczenia niepłodności – jak się przygotować?

Nadszedł ten czas - przed Wami pierwsza wizyta w kierunku diagnostyki problemów z płodnością. Jak wygląda? Na co się przygotować? Czy przed wizytą warto wykonać wstępne badania? Jakie znaczenie mają obserwacje cyklu miesiączkowego podczas diagnostyki? Jak wygląda wywiad medyczny? 

CZYTAJ WIĘCEJ