Październikowe Mamusie 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnykehlana_miyu wrote:Teraz jak mały rusza się codziennie, po raz pierwszy nie przeszkadza mi odstęp 4 tygodni między wizytami. Wcześniej na tym etapie swirowalam już z niepokoju i niecierpliwości. Ale też nie mogę się już doczekać kiedy go znowu zobaczę i ciekawa jestem ile waży i jaki jest już duży
Wizyta w przyszłą środę.
Wlasnie czuje podobnie, ruchy niuni wynagradzają mi wszystko no i świadomość, że już tylko 2 miesiace do porodu sprawia, że bardziej chce urodzić i mieć to z głowy niż pójść na usg:p -
Hej dziewczyny ja dzisiaj o 15 idę do lekarza zobaczyć moją dzidzię
po ponad miesiącu!! Aż się stęskniłam.. Ciekawa jestem ile już waży mój Okruszek. Zazdroszczę Wam dziewczyny, że Wy w większości macie termin początek października, a może nawet we wrześniu niektóre z Was urodzą. Ja koniec października murowany eh to jeszcze tyle czasu... Z OM wychodzi nawet 02.11, ale lekarz powiedział, że wątpi że aż tyle wytrzymam w dwupaku bo mały szykuje się spory i raczej zechce wyjść wcześniej.
Ruda trzymaj się tam wszystko będzie dobrze na pewno!Reni@ lubi tę wiadomość
-
Dziewczyny mam nadzieję, że w szpitalu się tylko polepszy i będzie dobrze!
kehlana mi by się już dawno nie chciało chodzić do pracycieszę się ze zwolnienia
ja kolejną wizytę mam za 3 tygodnieto już 34 tydzień będzie
od wczoraj czuję maluszka bardzo nisko czasami , uderza mnie w pęcherz, ale nie napiera na niego -
aneta93 wrote:Ja też pozdrawiam ze szpitalnego lóżka. O dziwo nie ze względu na skurcze ale ze względu na bol żeber, lekarz sie przestraszył ze może jednak nie są to nerwobóle, ale ze to cos z wątroba/woreczkiem żółciowym i niestety muszę poleżeć. Dzis miałam pobrana morfologię i mocz i 2 razy ktg a jutro czeka mnie usg jamy brzusznej z rana.
Jak nie urok to sraczka. Dosłownie.
Nie zazdroszczę.. Życzę szybkiego powrotu do domu. -
kehlana_miyu wrote:Ech, ale mi się nie chce iść do pracy
Kehlana my chyba jako jedne z ostatnich chodzimy jeszcze do pracy. Jak długo planujesz jeszcze pracować? Ja myślę do końca sierpnia, ale nie wiem czy tyle dam radę, zobaczymy.kehlana_miyu lubi tę wiadomość
-
diewuszka86 wrote:Kehlana my chyba jako jedne z ostatnich chodzimy jeszcze do pracy. Jak długo planujesz jeszcze pracować? Ja myślę do końca sierpnia, ale nie wiem czy tyle dam radę, zobaczymy.
Dziewczyny - jestem z Wami też pracuje
...i też mi sie nie chcekehlana_miyu, Posti77 lubią tę wiadomość
7/10/2016 Córeczka
13/09/2018 Dwie kreski !
15/09/2018 Beta 655; 18/09/2018 Beta 2556 !
3/10/2018 Bijace serduszko -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyhajdi wrote:co do kotów ja sama mam dwie kocice i właśnie musiałam wcześniej wszystko zakupić bo koty muszą mieć czas się przygotować - dzięki mebelkom i ciuszkom wyczują że szykują się zmiany i będą się mniej stresować. to samo jak już maleństwo się urodzi bardzo ważne jest żeby przynieść jakieś ubranka pachnące dzidzią do domu zanim bobo się pojawi w domu, koty mają czas się zapoznać
sama się obawiałam więc pozaciągałam trochę opiniii
Też mam kota, jakoś o tym nie pomyślałam,ale chyba instynktownie rzeczy się działy.
W maju albo czerwcu kupiliśmy wózek, stoi w domu i kto oczywiście go obwachal na wszystkie strony po czym zagniezdzil się w gondoli. Przegonilam go, a właściwie ją i teraz w gondoli leży folia, żeby się kot nie ładował. Potem złożyliśmy łóżeczko. Było to samo,w końcu kot wylądował w nim. Potem jak wyciągnąłem ubranka też musiała obwąchać. A od jakiegoś czasu, jak wskoczy mi na kolana, to obwąchuje mój brzuch, po czym go liże. ☺ -
nick nieaktualnypielegniarka_w_mundurze wrote:Wróciłam od chirurga naczyniowego. Mam chodzić w ponczochach uciskowych. Będzie mi jeszcze wygodniej i cieplej
ja pierdziele. I clexane do końca połogu mam brać;( juz nie mam się gdzie kluc.
Ja biorę dawkę 0.6. -
nick nieaktualnyaneta93 wrote:Ja też pozdrawiam ze szpitalnego lóżka. O dziwo nie ze względu na skurcze ale ze względu na bol żeber, lekarz sie przestraszył ze może jednak nie są to nerwobóle, ale ze to cos z wątroba/woreczkiem żółciowym i niestety muszę poleżeć. Dzis miałam pobrana morfologię i mocz i 2 razy ktg a jutro czeka mnie usg jamy brzusznej z rana.
Jak nie urok to sraczka. Dosłownie. -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyRutelka wrote:Mnie też okropnie bolą żebra, ale gin powiedziała, że to normalne w ciąży. Także nic z tym nie robię. Tylko cierpię.
Ja mam duże problemy z bolącym tyłkiem. Całe pośladki i kości w pośladkach z ogonową sprawiają ogromny ból plus trudności z chodzeniem. Miałam tak w 1 trymestrze i mam teraz w 3. Ciekawe co będzie po porodzie.... -
nick nieaktualnyBeatkie współczuję. Oby te bóle się nie nasilały.
A ja właśnie czekam na usg , mam o 13, ale musiałam przyjechać rano do szpitala na badania krwi. Także siedzę sobie w parku, a synek sprzedaje mi co chwila porządnego kopa. ☺diewuszka86, Chwilka84 lubią tę wiadomość
-
Chwilka84 wrote:Dziewczyny, bardzo Was podziwiam, że jeszcze pracujecie, ja pójdę na rynek na przeciwko bloku po chleb i wracam padnięta w taka pogode, skąd Wy siłe bierzecie:)?
"szpitalne" dziewczyny, zdrówka życzę, trzymajcie sie.
No sił już powoli zaczyna brakować, ale jeśli wszystko będzie w porządku to chciałabym do końca sierpnia wytrzymać. Zadeklarowałam się, że dopiero we wrześniu pójdę na L4, ale to było kilka miesięcy temu i nie wiedziałam, że tak mi będzie momentami ciężko.. No i dopiero teraz w sierpniu przychodzi dziewczyna, która będzie mnie zastępować więc po prostu nie mogę odejść wcześniej. No chyba, że lekarz mi powie, że muszę, wtedy na nic nie będę patrzeć tylko na zdrowie swoje i maluszka. Generalnie to planuję brać jakieś pojedyncze dni wolne i jakoś dam radę chyba -
Beattkie wrote:Ja mam duże problemy z bolącym tyłkiem. Całe pośladki i kości w pośladkach z ogonową sprawiają ogromny ból plus trudności z chodzeniem. Miałam tak w 1 trymestrze i mam teraz w 3. Ciekawe co będzie po porodzie....
Mnie za to bolą nogi bardzo powyżej kolan i to często rano jak się budzę. Łapią mnie też skurcze. Do tego zauważyłam, że bardzo puchną mi stopy oraz dłonie (obrączka ledwo wchodzi a żeby zeszła muszę użyć mydła), nasila się to. Z tyłkiem miałam problem parę miesięcy temu, ale teraz póki co odpukać jest ok. -
Beattkie wrote:Ja mam duże problemy z bolącym tyłkiem. Całe pośladki i kości w pośladkach z ogonową sprawiają ogromny ból plus trudności z chodzeniem. Miałam tak w 1 trymestrze i mam teraz w 3. Ciekawe co będzie po porodzie....
może to rwa kulszowa miałam w 1 trymestrze i sam początek 2 ale już od dłuższego czasu mam spokój trochę mnie kręgosłup boli lędźwiowy i piersiowy. no i nogi tez bola czasami skorcze mam musze uważać na się przekręcam -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyRutelka wrote:Czyli na poród nie odstawiasz Clexanu? Pytam bo i ja się kuję i ciekawa jestem jak to z porodem w tej kwestii.
Ja biorę dawkę 0.6.Rutelka lubi tę wiadomość
-
Ja też trzymam kciuki za dziewczyny w szpitalach! Będzie dobrze!
Na puchnięcia polecam Mustela żel lekkie nogi, tani nie jest ale pomaga.
Dziewczyny na zwolnieniach, na etatach: dostajecie co miesiąc taką samą pensję?
I pytanie intymne, co można na hemoroidy?