Październikowe Mamusie 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnykalika wrote:Sarcia, przy karmieniu piersią nie ma potrzeby dopajac dziecka herbatka czy woda, konieczność taka jest dopiero podczas karmienia sztucznego lub gdy dziecko jest już na etapie rozszerzania diety, czyli około 5-6 miesiąca życia.
Ja też kupiłam butelkę szklana, bo te z tworzywa zawierają szkodliwe substancje, które uwalniają się do pokarmu. I nawet jeśli nie mają w składzie bisfenolu A (BPA free) to mogą zawierać inne, równie szkodliwe bisfenole, o czym producent informować nie musi.
Mam takie samo zdanie. -
Chwilka84 wrote:Mam pytanie do dziewczyn,które juz rodziły, może trochę intymne ale mnie ciekawi, czy jeśli macie szwy w środku lub na zewnatrz, to teraz np po czasie czujecie je?przy chodzeniu, załatwianiu się czy przy przytulaniu?
Trochę po czasie, ale odpowiem i ja - ja niestety jestem ponad 5,5 roku po porodzie i do tej pory odczuwam dyskomfort a czasami nawet ból na początku zbliżenia.

-
Tak w ogóle to hej, witam się po urlopowo

Mam do nadrobienia prawie 30 stron, więc jeszcze trochę będę wcinała się pewnie w dyskusje, które były na temat kilka dni temu
Dzisiaj mieliśmy małą stłuczkę samochodową z winy innego kierowcy i najadłam się strachu. Najpierw gwałtowne hamowanie, a potem jeszcze moment uderzenia... Na wszelki wypadek pojechaliśmy na IP, tam spędziłam 75 min. pod KTG i zostałam zbadana. Wygląda na to, że wszystko ok i z małą, i łożyskiem i szyjką.
Jutro mam się jeszcze na KTG pojawić i w tygodniu pójść na kontrolę ginekologiczną.
Dea28 lubi tę wiadomość

-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyIndia9 wrote:Tak w ogóle to hej, witam się po urlopowo

Mam do nadrobienia prawie 30 stron, więc jeszcze trochę będę wcinała się pewnie w dyskusje, które były na temat kilka dni temu
Dzisiaj mieliśmy małą stłuczkę samochodową z winy innego kierowcy i najadłam się strachu. Najpierw gwałtowne hamowanie, a potem jeszcze moment uderzenia... Na wszelki wypadek pojechaliśmy na IP, tam spędziłam 75 min. pod KTG i zostałam zbadana. Wygląda na to, że wszystko ok i z małą, i łożyskiem i szyjką.
Jutro mam się jeszcze na KTG pojawić i w tygodniu pójść na kontrolę ginekologiczną.
Współczuję, najważniejsze, że wszystko dobrze.
India9 lubi tę wiadomość
-
Witaj India. Ja też niedawno wróciłam z urlopu

Współczuję przeżyć ze stłuczką. Ja to się denerwuję jak mój trochę mocniej przyhamuje, a co dopiero jakby coś się stało. Dobrze, że z dzidzią wszystko ok. Teraz odpoczywaj po tych emocjach.
India9 lubi tę wiadomość
-
India9 wrote:Tak w ogóle to hej, witam się po urlopowo

Mam do nadrobienia prawie 30 stron, więc jeszcze trochę będę wcinała się pewnie w dyskusje, które były na temat kilka dni temu
Dzisiaj mieliśmy małą stłuczkę samochodową z winy innego kierowcy i najadłam się strachu. Najpierw gwałtowne hamowanie, a potem jeszcze moment uderzenia... Na wszelki wypadek pojechaliśmy na IP, tam spędziłam 75 min. pod KTG i zostałam zbadana. Wygląda na to, że wszystko ok i z małą, i łożyskiem i szyjką.
Jutro mam się jeszcze na KTG pojawić i w tygodniu pójść na kontrolę ginekologiczną.
Ja tez współczuję przeżyć. Dobrze ze skonczylo sie tylko na stluczce i z Wami wszystko ok
India9 lubi tę wiadomość
-
Dzięki dziewczyny. Na szczęście więcej strachu niż potrzeba, ale nie wiem jak bym funkcjonowała, gdybyśmy nie spr co i jak. Jeszcze się naczytałam w necie i w ogóle miałam czarne myśli.
Z tych dobrych newsów to mała waży ok 1370g
i na USG wszystko prawidłowo
diewuszka86, Anoolka, szynszyl, Dea28, Chwilka84, Rutelka, Limerikowo lubią tę wiadomość

-
India, współczuję.
Dziewczyny, trzymajcie za mnie kciuki, dziś mam wizytę u diabetolog po trzech tygodniach walki o dobre cukry. Roznie to tam bywało z tymi cukrami, choć w większości dobrze. Ona jest jednak bardzo rygorystyczna i choć wiem, że to głupie, to czuję się jak przed egzaminem.
Reni@, marlon, diewuszka86, Anoolka, KKasiaKK, szynszyl, Dea28, Chwilka84, India9, Blu, Rutelka lubią tę wiadomość
-
Kai, w takim razie powodzenia! Cukrzyca wymaga rygorystycznego podejścia, także podejście lekarza powinno Cie cieszyć - w końcu działa w Twoim i Mikolajka najlepszym interesie
Mam nadzieję, że mimo wszystko wizyta przebiegnie w miłej atmosferze.
India9, jak się czujesz po nocy? Wszystko OK? Współczuję przeżyć, najważniejsze, że nikomu nic się nie stało.
Kai, India9 lubią tę wiadomość


06.2015 - nasz aniołek:*
-
nick nieaktualnyKalika ma 100% rację z dopajaniem, nie robi się tego bo to prosta droga do utraty pokarmu. A później lament " bo ja mleka nie miałam". Czasem trzeba się posłuchać mądrzejszych.sarcia123 wrote:Kalika
jak urodzisz dziecko i odchowasz to pogadamy, bo oprocz czytania informacji kazda matka ma instynkt i rozum i zdrowy rozsadek.
A mnie niczyje madrosci nie sa do niczego potrzebne
a tym bardziej uswiadamianie na jakis temat
Sylwusia100, Blu lubią tę wiadomość
-
Dziewczyny, tak w temacie kp. Moja szwagierka ma synka, ktory ma już 14 miesiecy. Przyzwyczaiła go, że jak wieczorem dawała mu pierś, to on sobie przy niej zasypial. Efekt jest taki, że mały nie chce ruszyć smoczka, butelki i nie zaśnie, jak piersi nie dostanie. Oczywiście przy odkładaniu jest wielki krzyk. Czasem usypianie trwa 2h. To wszystko sprawia, że jest uwiazana jak pies przy budzie. Ponadto czas już byłby go odstawić, taki wielki z niegp już chłopak. Nie chciałabym sobie tego zafundować. Słyszałam, że niektóre dziewczyny od czasu do czasu karmią dzieci odciagnietym z piersi mlekiem, żeby je przyzwyczaić do butelki, by nie było problemu, gdy np. ktoś inny musi je nakarmić. Zastanawiam się tylko, czy dziecko w ogole nie zrezygnuje z piersi po takim karmieniu butelką?
-
Kai wrote:India, współczuję.
Dziewczyny, trzymajcie za mnie kciuki, dziś mam wizytę u diabetolog po trzech tygodniach walki o dobre cukry. Roznie to tam bywało z tymi cukrami, choć w większości dobrze. Ona jest jednak bardzo rygorystyczna i choć wiem, że to głupie, to czuję się jak przed egzaminem.
Dlugo juz zmagasz sie z cukrzyca? Moja to druga cukrzycowa ciaza, tym razem mialam stwierdzona juz w march I do razu na insulinie. Moja diabetolog tez jest rygorystyczna, ale z drugiej stronyjak jej sie sama przyznam, ze np zjadlam duzo porcje lodow, bo po prostu musialam, no mialam ogromna ochote, to sie smieje I mowi, że mam zjesc dwie malutkie porcje rozlozone w czasie, a dietetyczka jak mi ustawiala diete, to mowila ze zadnych slodyczy bo cukry beda szalaly
Two ja diabetolog to tez czlowiek, jak mialas jakes male grzeszki I jej sie przyznasz, to musi zrozumiec, go przeciez jestes w ciazy I mass zachcianki, a i tak dzielnie stusujesz diete. Bedzie dobrze, Daj znac po wizycie
Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 sierpnia 2016, 09:40
-
nick nieaktualnyWszystko zależy od dziecka, każde jest inne. Mój bez problemu pożegnał się z piersią jak miał 1,5 roku, ja to gorzej zniosłamKai wrote:Dziewczyny, tak w temacie kp. Moja szwagierka ma synka, ktory ma już 14 miesiecy. Przyzwyczaiła go, że jak wieczorem dawała mu pierś, to on sobie przy niej zasypial. Efekt jest taki, że mały nie chce ruszyć smoczka, butelki i nie zaśnie, jak piersi nie dostanie. Oczywiście przy odkładaniu jest wielki krzyk. Czasem usypianie trwa 2h. To wszystko sprawia, że jest uwiazana jak pies przy budzie. Ponadto czas już byłby go odstawić, taki wielki z niegp już chłopak. Nie chciałabym sobie tego zafundować. Słyszałam, że niektóre dziewczyny od czasu do czasu karmią dzieci odciagnietym z piersi mlekiem, żeby je przyzwyczaić do butelki, by nie było problemu, gdy np. ktoś inny musi je nakarmić. Zastanawiam się tylko, czy dziecko w ogole nie zrezygnuje z piersi po takim karmieniu butelką?
A czasem może tak być że dziecko odrzuci pierś na rzecz butli bo tam łatwiej le i.
-
nick nieaktualnyMało pokarmu jest właśnie przez dopajanie czy dokarmianie mm. Często kobiety myślą że jak niemowlę wisi na piersi to jest głodne a ono po prostu podkręca laktację no i dobrze się czuje przy cucusiuSylwusia100 wrote:U mnie mama i siostra dlugo nie karmily piersia bo mialy malo pokarmu. Ciekawe jak u mnie bedzie.
Jak kobieta chce nakarmić dziecko mm to czyta instrukcje na opakowaniu a jak chce karmić piersią to myśli że będzie leciało albo nie a to tak nie jest. Przed kp trzeba się też trochę doszkolić
KKasiaKK, Rutelka lubią tę wiadomość
-
Dowiedzialam się 5 lipca. Staram się trzymac porządnie diety. Może z 2-3 małe grzeszki mialam. W pierwszym tygodniu sporo bylo przekroczen,w kazdym kolejnym mniej. Przekroczenia raczej nieduże, do 95 na czczo i do 130 po posiłku. Cztery wyniki w zakresie 130-137. Wg mnie nie jest źle, ale ona twardo się trzyma 90 i 120. Mam nadzieję, że mi nie będzie insu wymyślać, chciałbym tego uniknąć.KKasiaKK wrote:Dlugo juz zmagasz sie z cukrzyca? Moja to druga cukrzycowa ciaza, tym razem mialam stwierdzona juz w march I do razu na insulinie. Moja diabetolog tez jest rygorystyczna, ale z drugiej stronyjak jej sie sama przyznam, ze np zjadlam duzo porcje lodow, bo po prostu musialam, no mialam ogromna ochote, to sie smieje I mowi, że mam zjesc dwie malutkie porcje rozlozone w czasie, a dietetyczka jak mi ustawiala diete, to mowila ze zadnych slodyczy bo cukry beda szalaly

Two ja diabetolog to tez czlowiek, jak mialas jakes male grzeszki I jej sie przyznasz, to musi zrozumiec, go przeciez jestes w ciazy I mass zachcianki, a i tak dzielnie stusujesz diete. Bedzie dobrze, Daj znac po wizycie
-
Kai wrote:Dziewczyny, tak w temacie kp. Moja szwagierka ma synka, ktory ma już 14 miesiecy. Przyzwyczaiła go, że jak wieczorem dawała mu pierś, to on sobie przy niej zasypial. Efekt jest taki, że mały nie chce ruszyć smoczka, butelki i nie zaśnie, jak piersi nie dostanie. Oczywiście przy odkładaniu jest wielki krzyk. Czasem usypianie trwa 2h. To wszystko sprawia, że jest uwiazana jak pies przy budzie. Ponadto czas już byłby go odstawić, taki wielki z niegp już chłopak. Nie chciałabym sobie tego zafundować. Słyszałam, że niektóre dziewczyny od czasu do czasu karmią dzieci odciagnietym z piersi mlekiem, żeby je przyzwyczaić do butelki, by nie było problemu, gdy np. ktoś inny musi je nakarmić. Zastanawiam się tylko, czy dziecko w ogole nie zrezygnuje z piersi po takim karmieniu butelką?
Kai, tak jak napisała Anoolka, dużo zależy od dziecka. Jedno będzie chętnie ssalo pierś mimo podawania butelki, drugie nie, a trzecie wrecz będzie gardzilo butla na rzecz cyca. Ze swojej strony możesz zadbać o to, aby smoczek był dostosowany do wieku i wolnoprzeplywowy, a dziecko musiało napracować się porównywalnie dużo jak podczas kp.

06.2015 - nasz aniołek:*
Z GŁOWĄ O SUPLEMENTACH





ale na szczęście wszystko w porzadku 







