Październikowe Mamusie 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyChwilka84 wrote:Ja dzisiaj kupiłam w h&m taka na ramiączka bawełniana, jest taka ze spokojnie założe ja po porodzie i mąż na pewno wpuści mnie w niej do łóżka:), bo jakoś nie przekonują mnie takie typowo ciązowe, albo np ze snoopy:)
Dokładnie mam tak samo. Poszłam do sklepu z założeniem, że chce taka koszulę jakbym w ciąży nie była, a chciałabym wyjąć z niej swobodnie pierś
nie wyobrażam siebie w koszuli typowej do karmienia.
Chwilka84 lubi tę wiadomość
-
Pumpkin wrote:http://www.tinystar.pl/pl/p/Kokon-niemowlecy-Szare-Gwiazdki/246
O takie coś
Myślę, że super - sama chciałam kupić ale teraz się waham...
Z jednej strony nie ma strachu dziecka położyć na kanapie (nie sturla się), do przewijania też super no i w podróży też się sprawdzi. Ale z drugiej jednak sporo miejsca zabiera co przy małym mieszkaniu nie jest bez znaczenia.
A tak przy okazji, przewijak mnie męczy... Wszystkie są bardzo duże, a u mnie miejsca brak. Myślałam, że znajdę jakiś o długości max 55cm żeby na komodzie się mieścił ale nic z tego... Myślicie, że dam radę bez przewijaka?
Pewnie ze przewijak nie jest konieczny. Ale bardzo wygodny w pierwszych miesiącach. Ja z racji braku miejsca ponownie bede miec taki na łóżeczko. Sprawdzil sie za 1 razem wiec teraz robię tak samo
Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 sierpnia 2016, 17:09
-
a mi koszulę ostatnio kupil mąż na targu
droga nie była ok 25 zł, i ma jakiegoś misia na brzuchu, no cóż jemu się spodobała to i z łóżka mnie nie wygna jak sam wybrał
ogólnie do karmienia mam dwie, takie rozpinane, do porodu mam zamiar wziąć jakąś starą, bo od razu mam zamiar ją wyrzucić.
Pumpkin, Chwilka84, Rutelka, Blu, Anoolka lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyReni@ wrote:Pewnie ze przewijak nie jest konieczny. Ale bardzo wygodny w pierwszych miesiącach. Ja z racji braku miejsca ponownie bede miec taki na łóżeczko. Sprawdzil sie za 1 razem wiec teraz robię tak samo
Tylko... ja nie mam łóżeczka
Kosz Mojżesza już czeka 
Powiem wam, że te wszystkie rzeczy są tak piękne, że najchętniej sama w nich bym spała, chodziła ubrała, pachniała i bawiła się.
Chwilka84, kehlana_miyu, kalika lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyaneta93 wrote:a mi koszulę ostatnio kupil mąż na targu
droga nie była ok 25 zł, i ma jakiegoś misia na brzuchu, no cóż jemu się spodobała to i z łóżka mnie nie wygna jak sam wybrał
ogólnie do karmienia mam dwie, takie rozpinane, do porodu mam zamiar wziąć jakąś starą, bo od razu mam zamiar ją wyrzucić.
O kurna, ale milo!
naprawdę mega pozytywne zachowanie:)
Chwilka84 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyPumpkin wrote:Tylko... ja nie mam łóżeczka
Kosz Mojżesza już czeka 
Powiem wam, że te wszystkie rzeczy są tak piękne, że najchętniej sama w nich bym spała, chodziła ubrała, pachniała i bawiła się.
Wiem coś o tym:) bo ostatnio zobaczyłam ślicznego pajaca chłopięcego i kupilam dla córki:) ahahahahah
Pumpkin lubi tę wiadomość
-
Ja jedna kipilam w f&f jest przemiła w dotyku. I ma 5 guzików po środku dekoltu, swobodnie mozna rozpiąć i nakarmićBeattkie wrote:Dokładnie mam tak samo. Poszłam do sklepu z założeniem, że chce taka koszulę jakbym w ciąży nie była, a chciałabym wyjąć z niej swobodnie pierś
nie wyobrażam siebie w koszuli typowej do karmienia.
-
ja ostatnio widziałam w jakimś markecie taką całą rozpinana w jednym kolorze i chyba do porodu taka kupię, nie była droga więc nie będzie żal
do karmienia mam jedną piżamę i jeszcze będę polować na jakąś koszulę 
w końcu zrobiłam zdjęcie brzuszka
Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 sierpnia 2016, 18:53
Rutelka, Reni@, marlon, Chwilka84, Asia_08, Evelle, kehlana_miyu, Jola1985, NiecierpliwaKarolina, Blu, Sylwusia100, Limerikowo, Kai, Kasik2, kalika, kasia_1988, Pumpkin, diewuszka86, kkkaaarrr, Jutysia, India9 lubią tę wiadomość

-
nick nieaktualny
-
Co do sesji brzuszkowej, ja praktycznie mam tylko kilka zdjęć - jakoś nie podobają mi się te robione przez męża, chyba nie ma talentu bo wyglądam na nich jak mega wieloryb a za wiele nie przytyłam
myślę, że jak zrobi profesjonalna pani fotograf to będzie inaczej, to pamiątka dla mnie, nie dla całego świata, czy choćby facebooka.
Ja kokonu nie kupuję, dla mnie zbędny wydatek, bo na bardzo krótko. Naszło mnie śmieszne spostrzeżenie - gdyby wyjąć poduszkę w posłankach moich psów to wyglądałoby identycznie jak ten kokon
Jesteśmy po kolejnych zajęciach w szkole rodzenia. Dowiedziałam się na nich, że mąż pracujący na etacie może otrzymać 2 dni urlopu okolicznościowego, może też otrzymać 2 tygodnie opieki nad żoną po porodzie (płatne chyba jak normalne L4 czyli 80%), a potem jeszcze tacierzyński.
Dodatkowo, ja zamierzam rodzić w szpitalu we Wrocławiu, nie w moim miejscu zamieszkania/zameldowania. W takim przypadku mąż i/lub ja musimy zgłosić urodzenie dziecka w urzędzie stanu cywilnego w miejscowości, gdzie dziecko się urodziło - czyli w naszym przypadku to będzie Wrocław.
Rutelka lubi tę wiadomość
-
My po usg, maluch wazy 1460 gram. Wszystkie parametry w normie i wyprzedzil termin z om o 3 dni. Szyjka dluga ale rozwarta czyli taka jak byla. Teraz lezenie i po niedzieli kontrola w szpitalu.
aneta93, Chwilka84, Kai, Limerikowo, szynszyl, Rutelka, Kasik2, kalika, Sylwia_i_Niki, Blu, kehlana_miyu, Jutysia lubią tę wiadomość
-
Sylwusia100 wrote:My po usg, maluch wazy 1460 gram. Wszystkie parametry w normie i wyprzedzil termin z om o 3 dni. Szyjka dluga ale rozwarta czyli taka jak byla. Teraz lezenie i po niedzieli kontrola w szpitalu.
Dobrze że szyjka bez zmian i oby tak zostało / A jaka długa ? -
Rutelko, mam tę koszulę szarą w kropeczki, właśnie kupiłam. Do tego jeszcze jedną rozpinaną niebieską. A do porodu chyba kupię trzecią. Ta druga z bonprixa chyba byłaby wygodna, bo luźna. Mam problem z rozmiarem. No bo teraz koszule fajnie pasują, po porodzie pewnie nie będę miała większego brzucha niż obecnie w siódmym miesiącu, ale do porodu? Sama nie wiem, w co się zmieszczę.
W poniedziałek zaczęłam szkołę rodzenia. Dość fajne babka prowadzi, taka konkretna. Natomiast słuchanie o tych wszystkich nacinaniach, krwawieniach, majtkach siatkowych, podpaskach itp. nie jest najprzyjemniejsze. Podziwiam mojego męża, że dał radę.
Rutelka, diewuszka86 lubią tę wiadomość
-
Sylwusia100 wrote:Szyjka 37. Nawet jest 6 mm dłuższa niż na usg w szpitalu. Ale on mierzy w trzech punktach a w szpitalu w dwóch tak po lini prostej.
To długa jeszcze.U mnie też jest mierzona na prosto w 2 punktach
Ostatnie 2 razy była 32 mmWiadomość wyedytowana przez autora: 2 sierpnia 2016, 22:36
-
nick nieaktualnyKai wrote:Rutelko, mam tę koszulę szarą w kropeczki, właśnie kupiłam. Do tego jeszcze jedną rozpinaną niebieską. A do porodu chyba kupię trzecią. Ta druga z bonprixa chyba byłaby wygodna, bo luźna. Mam problem z rozmiarem. No bo teraz koszule fajnie pasują, po porodzie pewnie nie będę miała większego brzucha niż obecnie w siódmym miesiącu, ale do porodu? Sama nie wiem, w co się zmieszczę.
W poniedziałek zaczęłam szkołę rodzenia. Dość fajne babka prowadzi, taka konkretna. Natomiast słuchanie o tych wszystkich nacinaniach, krwawieniach, majtkach siatkowych, podpaskach itp. nie jest najprzyjemniejsze. Podziwiam mojego męża, że dał radę.
Ja dziś przymierzałam te moje koszule i są ok, a jeszcze trochę luzu jest na większy brzuch, także moim zdaniem nadadzą się do szpitala za (daj Boże) 2 miesiące... Ciekawe czy nie okażą się worki ze 2-3 tygodnie po porodzie jak brzuch opadnie. hehe
O, super, że na szkole rodzenia konkretna babka. A mąż niech słucha, bo to bardzo przyziemne sprawy okołoporodowe przez które będzie z Tobą przechodził. Wyjdzie mu to na dobre, nie będzie panikował.
Ja swoją szkołę rodzenia zaczynam w poniedziałek. Będzie 10 spotkań po 90 minut. Sporo. A jutro rano wizyta u gin i sprawdzanie szyjki. Mam nadzieję, że wszystko z nią w porządku, bo widzę dziewczyny, że część z was ma jednak problem z szyjką... -
nick nieaktualnySylwusia100 wrote:My po usg, maluch wazy 1460 gram. Wszystkie parametry w normie i wyprzedzil termin z om o 3 dni. Szyjka dluga ale rozwarta czyli taka jak byla. Teraz lezenie i po niedzieli kontrola w szpitalu.
Niech maluszek rośnie, a szyjka pozostaje przynajmniej bez zmian. Dzielna kobieta z Ciebie, wiem jak to jest leżeć - przeleżałam cały I trymestr. Oby szybciutko Ci minęło. -
nick nieaktualnyJola1985 wrote:Co do sesji brzuszkowej, ja praktycznie mam tylko kilka zdjęć - jakoś nie podobają mi się te robione przez męża, chyba nie ma talentu bo wyglądam na nich jak mega wieloryb a za wiele nie przytyłam
myślę, że jak zrobi profesjonalna pani fotograf to będzie inaczej, to pamiątka dla mnie, nie dla całego świata, czy choćby facebooka.
Ja kokonu nie kupuję, dla mnie zbędny wydatek, bo na bardzo krótko. Naszło mnie śmieszne spostrzeżenie - gdyby wyjąć poduszkę w posłankach moich psów to wyglądałoby identycznie jak ten kokon
Jesteśmy po kolejnych zajęciach w szkole rodzenia. Dowiedziałam się na nich, że mąż pracujący na etacie może otrzymać 2 dni urlopu okolicznościowego, może też otrzymać 2 tygodnie opieki nad żoną po porodzie (płatne chyba jak normalne L4 czyli 80%), a potem jeszcze tacierzyński.
Dodatkowo, ja zamierzam rodzić w szpitalu we Wrocławiu, nie w moim miejscu zamieszkania/zameldowania. W takim przypadku mąż i/lub ja musimy zgłosić urodzenie dziecka w urzędzie stanu cywilnego w miejscowości, gdzie dziecko się urodziło - czyli w naszym przypadku to będzie Wrocław.
O ciekawe info. Nie wiedziałam, że mąż może wziąć 2 tygodnie opieki po porodzie i tacierzyński po tym. Mój się szykuje na tacierzyński.
A jeszcze pewnie weźmie urlop wypoczynkowy pod koniec września przynajmniej z tydzień. Nie chciałabym zacząć rodzić jak on będzie w pracy (ma 70 km do pracy w odwrotną stronę niż Warszawa).
-
Wlasnie jest dluga i dlatego nic nie moga poradzic na to rozwarcie. Narazie obserwuja i jak bedzie potrzeba to beda reagowac. Mam nadzieje, ze pozostanie dluga.Reni@ wrote:To długa jeszcze.U mnie też jest mierzona na prosto w 2 punktach
Ostatnie 2 razy była 32 mm -
Sylwusia100 wrote:Wlasnie jest dluga i dlatego nic nie moga poradzic na to rozwarcie. Narazie obserwuja i jak bedzie potrzeba to beda reagowac. Mam nadzieje, ze pozostanie dluga.
Ważne ze kontrolują. U mnie krótsza no ale odpukać póki co bez rozwarcia. Kontrola za tydzień i oby nadal była taka jak ostatnio













