Październikowe Mamusie 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
szynszyl wrote:hej
mogliby w końcu naprawić to forum, bo co nie wejdę to nie działa, potem znikają posty ;/
marlon i adrenalina ja też jestem bliżej Was jeśli chodzi o przybranie na wadze ;/ 2,5tygodnia temu +13, pewnie teraz jest ze 2 kg więcej. ale nie panikuję, zobaczę jak to się zmieni po porodzie i kilka tygodni po nim, może magicznie samo zejdzie :)chociaż i tak chcę wrócić do biegania więc prędzej czy później wrócę do wagi
tak Wam powiem, że byłam ostatnio z bratem w galerii i zobaczyłam piękną spódnicę, na rozmiar sprzed ciążykupiłam
u mnie suszy się drugie pranie, myślę, że będą jeszcze ze 2-3. a potem te mniejsze rozmiary 56,62 wypiorę jeszcze raz, a te troszkę większe w miarę wzrostu dzieciaczka, żeby były świeże. teraz nie prasuje
Dziewczyny, czy któraś z Was posiada suszarkę do ubrań (taką bębnową) bo ja się chyba przymierzę do kupna i się zastanawiam czy się sprawdza. zimą to sobie nie wyobrażam gdzie i te ubranka miałyby wysychać w mieszkaniu ;/
a co do octu w pralce, to ja używam octu i sody do prania ręczników, co któreś pranie. Bo generalnie ocet bardzo dobrze rozpuszcza pozostałości detergentów, w tym np płynu do płukania przez który te ręczniki stają się mniej miękkie. i nic nie czuć po praniuwlewam tak pół szklanki.
duże już Wasze dzieciaczkiniech rosną zdrowo!
Kai daj znać po wizyciedzieciaczek pewnie już pond 1,5 kg
dzisiaj rano pierwszy raz zauważyłam u mojej pociechy czkawkętak myślę, że to to
kupujecie kosz na pieluszki z tymi wkładami??
się rozpisałammam nadzieję, że nie zniknie
Dzień dobry kobietki.
Ja mam suszarkę bębnowa i sobie bez niej życia nie wyobrażam!
Susze w niej dosłownie wszystko, i jeśli tylko ktoś ma miejsce bezy sie w taka zaopatrzyć to polecam
Idę na śniadanko i ruszam na miasto
szynszyl lubi tę wiadomość
-
Jakis czas temu z mężem rozmawialiśmy wlasnie o suszarce. W nowym domu na bank bedzie, teraz miałabym problem zeby ją gdzies upchnąć.
Wczoraj maly dał mi niezły wycisk, nie wiem co go tak interesowalo w okolicach szyjki/pęcherza ale nie chcial odpuścić
Fajnie juz tak mniej wiecej znać date porodu. Wszystko sie staje bardzo realne. I faktycznie czas przyspieszaszynszyl lubi tę wiadomość
-
szynszyl wrote:
Dziewczyny, czy któraś z Was posiada suszarkę do ubrań (taką bębnową) bo ja się chyba przymierzę do kupna i się zastanawiam czy się sprawdza. zimą to sobie nie wyobrażam gdzie i te ubranka miałyby wysychać w mieszkaniu ;/
kupujecie kosz na pieluszki z tymi wkładami??
Ja mam suszarkę firmy beko i bardzo polecam, inna jakość życia.
Oprócz tego, że możesz kontrolować proces suszenia, to ja rano w zimę wrzucam bluzę, bieliznę i skarpety na 15 minut i mam takie milutkie i cieplutkie.
Oprócz tego ogranicza to prasowanie.
Polecam suszarkę oddzielnie, można działać na dwa fronty (oszczędzić czas), a poza tym, pralko - suszarka tak nie suszy jak suszarka.
Kupiłam kosz na pieluszki, była promo na feedo.pl. Mój Mąż mówił, że to rzecz, którą warto i miło jest mieć.
https://www.feedo.pl/tommee-tippee-korzystny-zestaw-sangenic-tec-4-wklady-uniwersalne/
szynszyl lubi tę wiadomość
-
Kurcze dziewczyny trochę się denerwuje...
Nie czułam dzisiaj prawie ruchów Frania. Przed ósmą miał czkawke i od tego czasu nic... Po ósmej zjadłam śniadanie, zwykle trochę po jedzeniu to tak fika, że cały brzuch mi skacze, a teraz cisza....
Nie wiem co się dzieje, ale martwię się że coś nie tak
Wasze maluszki też mają czasem takie przerwy w ruchach? -
KKasiaKK wrote:Kurcze dziewczyny trochę się denerwuje...
Nie czułam dzisiaj prawie ruchów Frania. Przed ósmą miał czkawke i od tego czasu nic... Po ósmej zjadłam śniadanie, zwykle trochę po jedzeniu to tak fika, że cały brzuch mi skacze, a teraz cisza....
Nie wiem co się dzieje, ale martwię się że coś nie tak
Wasze maluszki też mają czasem takie przerwy w ruchach?
Też tak mam, czasami Andrzej też się nie rusza, największego stresa łapie jak nim trzącham a on nic, dlatego zdecydowałam się na zakup detektora. Kosztuje trochę ponad stówę. -
nick nieaktualnyKKasiaKK wrote:Kurcze dziewczyny trochę się denerwuje...
Nie czułam dzisiaj prawie ruchów Frania. Przed ósmą miał czkawke i od tego czasu nic... Po ósmej zjadłam śniadanie, zwykle trochę po jedzeniu to tak fika, że cały brzuch mi skacze, a teraz cisza....
Nie wiem co się dzieje, ale martwię się że coś nie tak
Wasze maluszki też mają czasem takie przerwy w ruchach?
U mnie bardzo często występują i musze przyznać, że gdybym chciała sugerować się tym co jest napisane na ten temat to bym rodziła na oddziale psychiatrycznym. Wcześniej miałam tak, ze w każdej godzinie czułam ruchy, a jak dziecko jest większe to mam czasami taka godzinę, że nic-cisza. Miśka zaczęła byc bardzo spokojna czasami zapominam o ciązy:)Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 sierpnia 2016, 10:01
-
KKasiaKK wrote:Kurcze dziewczyny trochę się denerwuje...
Nie czułam dzisiaj prawie ruchów Frania. Przed ósmą miał czkawke i od tego czasu nic... Po ósmej zjadłam śniadanie, zwykle trochę po jedzeniu to tak fika, że cały brzuch mi skacze, a teraz cisza....
Nie wiem co się dzieje, ale martwię się że coś nie tak
Wasze maluszki też mają czasem takie przerwy w ruchach? -
Hej dziewczyny. Od kilku dni czuję kilka razy w ciągu dnia takie jakby ciągnięcie brzucha i lekki ból jakby okresowy- czy powinnam się martwić? Nigdy wcześniej tak nie miałam.. Na wizycie wszystko ok, szyjka 40 mm więc długa, ale skąd te bóle?
Tak w ogóle to zauważyłam, że jak jestem zestresowana albo podekscytowana to mały w brzuchu bardziej szaleje, to chyba faktycznie prawda, że dziecko wyczuwa emocje matki. Ale co najlepsze, jak mąż przyłoży swoje ręce do brzuszka to się uspokajaTakże chyba wiadomo, kto będzie małego usypiał
Gratuluję dużych już dzieciaczków, ja mam kolejną wizytę dopiero 22.08i też jestem ciekawa ile mój będzie ważył (29.07 miał 990 g). Też powoli zaczynam odczuwać, że październik już blisko, ale i tak nie mogę się doczekać w moim przypadku to jeszcze ponad 2 miesiące.
Miłego dnia -
diewuszka86 wrote:Hej dziewczyny. Od kilku dni czuję kilka razy w ciągu dnia takie jakby ciągnięcie brzucha i lekki ból jakby okresowy- czy powinnam się martwić? Nigdy wcześniej tak nie miałam.. Na wizycie wszystko ok, szyjka 40 mm więc długa, ale skąd te bóle?
Tak w ogóle to zauważyłam, że jak jestem zestresowana albo podekscytowana to mały w brzuchu bardziej szaleje, to chyba faktycznie prawda, że dziecko wyczuwa emocje matki. Ale co najlepsze, jak mąż przyłoży swoje ręce do brzuszka to się uspokajaTakże chyba wiadomo, kto będzie małego usypiał
Gratuluję dużych już dzieciaczków, ja mam kolejną wizytę dopiero 22.08i też jestem ciekawa ile mój będzie ważył (29.07 miał 990 g). Też powoli zaczynam odczuwać, że październik już blisko, ale i tak nie mogę się doczekać w moim przypadku to jeszcze ponad 2 miesiące.
Miłego dnia
W ogóle ta ciąża jest zupełnie inna niż ta pierwsza. W pierwszej ciąży ani razu się nie martwiłam o ruchy dziecka, bo czułam go ciągle. Może to kwestia temperamentu i mała da mi pospać w nocy jak już przyjdzie na świat -
India dzięki za odpowiedź, w takim razie muszę uznać, że to normalne. Ewentualnie zapytam o to lekarza na następnej wizycie.
Co do ruchów to chyba faktycznie jest tak, że dziecko śpi większość dnia (przynajmniej w teorii), ale indywidualne cechy chyba też się liczą. Ja mojego czasami czuję praktycznie cały dzień (czasami te ruchy są bardzo delikatne więc może rusza się we śnie) a czasem długie godziny nic. Natomiast jak zasadzi czasami kopa, to nie ma wątpliwości, że nie śpi. 2 miesiące i zaczniemy się rozpakowywać więc może stres będzie mniejszy jak dzieciaczki już będą na świecie. -
nick nieaktualnyWlasnie moj maly wg usg jest tez starszy, bo dzis wypada nowy tydsien 32 tc (31+0) awg usg wypada 32+4 i tp na 29.09 wiec ta data jest calkiem ruchoma, ja tam licze ze na koniec wrzesnia maly sie urodzi zwlaszcza ze ciaza donowaona 37 tc bedzie u mnie 21.09
takze wtedy spoko bez stresu bede czekac az sie cos zacznie oczywiscie wszystko bedzie zalezalo w jakiej kondycji bedzie moja blizna po cc bo jesli w dobrej to bede mpgla probobowac sn , oczywiscie jak moja szyjka bedzie chciala współpracować
Ja od poczatku ciazy +9 kgIndia9 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnydiewuszka86 wrote:Hej dziewczyny. Od kilku dni czuję kilka razy w ciągu dnia takie jakby ciągnięcie brzucha i lekki ból jakby okresowy- czy powinnam się martwić? Nigdy wcześniej tak nie miałam.. Na wizycie wszystko ok, szyjka 40 mm więc długa, ale skąd te bóle?
Tak w ogóle to zauważyłam, że jak jestem zestresowana albo podekscytowana to mały w brzuchu bardziej szaleje, to chyba faktycznie prawda, że dziecko wyczuwa emocje matki. Ale co najlepsze, jak mąż przyłoży swoje ręce do brzuszka to się uspokajaTakże chyba wiadomo, kto będzie małego usypiał
Gratuluję dużych już dzieciaczków, ja mam kolejną wizytę dopiero 22.08i też jestem ciekawa ile mój będzie ważył (29.07 miał 990 g). Też powoli zaczynam odczuwać, że październik już blisko, ale i tak nie mogę się doczekać w moim przypadku to jeszcze ponad 2 miesiące.
Miłego dnia
Moim zdaniem prawda. Jak byłam na badaniu w dniu w którym byłam zdenerwowana i płakałam rano to u dziecka była bardzo wysoka liczba uderzeń serduszka na minutę i lekarz powiedział, że dziecko jest bardzo zdenerwowane i musze się uspokoić. Natomiast powiedział, że gdybym się nie przyznała do tego, ze to z nerwów to uznały to za jakąś wadę serca u dziecka. -
nick nieaktualnyIndia9 wrote:Te dwa miesiące zlecą.... Podejrzewam, że niektóre maluszki to w połowie września będziemy witać
Byle nie wcześniej!
Ja czuję coraz większe podekscytowanie
Chciałabym już wypłatę, żeby dokończyć wyprawkę
India chyba z wypłatą Cię doskonale rozumiem:pIndia9 lubi tę wiadomość
-
moja Olcia też ostatnio mniej się rusza.. kiedyś po jedzeniu były fikołki a dziś np prawie nic... ale ja mam detektor. I działa magicznie bo jak tylko przykładam do brzucha to mała zaczyna się ruszać
tylko ja go kupiłam ze względu na podwójne owinięcie pępowiną... i ciekawe jest to że detektor wyłapuje też ruchy dziecka, takie pukania, a ja ich w ogóle nie odczuwam
i też mam bardzo lekkie bóle okresowe. brzuch mięciutki, boli tylko rano w sumie. Uroki ciążyWiadomość wyedytowana przez autora: 10 sierpnia 2016, 10:45