Październikowe Mamusie 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
Kai wrote:Ciekawe, czy jest tu choć jedna osoba, która może powiedzieć, że:
- nigdy nie przyspieszala wizyty ani nie pojechala się przebadac na sor,
- nigdy się nie niepokoila z powodu przerwy w odczuwaniu ruchow dziecka,
- nigdy nie plamila,
- nigdy nie miała infekcji intymnych i moczowych,
- nigdy nie miała problemów z szyjka,
- nigdy nie wylądowała w szpitalu,
- nigdy nie miała problemów z ciśnieniem,
- nie miała i nie ma anemii,
- nie ma cukrzycy ciążowej.
Jeśli jest choć jedna taka osoba, niech się odezwie. Chcialabym wierzyć, że istnieje coś takiego jak bezproblemowa ciąża. Stan fizjologiczny jwk mówią.
Zgłaszam sięU mnie to jakieś drobnostki tzn. problemy z układem moczowym (co chwilę jakieś zakażenie) + lekka anemia (szybko to zwalczyłam). Myślę, że z powodu dłuższej ciszy jeśli chodzi o ruchy dziecka to każda chociaż raz się martwiła. Ale tak ogólnie to muszę przyznać, że moja ciąża jest książkowa, chociaż ominęły mnie takie atrakcje jak poranne mdłości, wymioty i inne tego typu, ale to chyba mogę wpisać na plus
Aż się boję, że w zamian za tą spokojną ciążę, będę miała ciężki poród.. no zobaczymy. -
Sylwia91 wrote:Widok przerażonej położnej która kręci głową do lekarza szukając tętna dziecka, biegający wszyscy dookoła mnie, sprzęty i igły, a do tego te cyferki na ekranie i świadomość że nie mogę pomóc własnemu dziecku ;(
Sylwia nie wyobrażam sobie co przeżyłaśPrzykro mi, że Cię to spotkało i mam nadzieję, że już wszystko dobrze. Twój powyższy opis aż mnie zmroził..
-
Sylwia to straszne co przeszłaś
Dobrze ze wszystko wróciło do normy. Takie sytuacje nie powinny mieć miejsca
Ja nowego wózka nie prałam tylko wywietrzyłam
Jeśli chodzi o torbę do szpitala to najwięcej rzeczy będzie chyba dla mnie. Dla małego tylko pieluszki, chusteczki, jakiś krem, pielucha tetrowa i smoczek . Ubranka i resztę daje szpital
Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 sierpnia 2016, 19:44
-
Nie no wpadł z nastawieniem na awanturę ale lekarza który zlecił antybiotyk nie było już niestety, a że ordynator bardzo miły i troskliwy człowiek to mąż też się uspokoił, kompetentny człowiek na odpowiednim miejscu. A tamtego dziada sama mam ochotę zabić wrrrr
-
Sylwia bardzo mi przykro! Mnie też kiedyś prawie wykończyli penicyliną. Za granicą normalnie by się ich o odszkodowanie pozwało. A tu są bezkarni. Zbuje przez CH.
My wózek mamy Navington Caravel - udało mi się kupić nowy od producenta, ale wzór z 2012, więc był mega tani.
Trochę jest ciężki, ale ma mega duże pompowane koła, a ja planuje dużo po lasach spacerować.
Teraz w feedo jest mega wyprzedaż wózków i fotelików. Nawet do 70%.
Mi się marzył bugaboo, ale szkoda mi było kasy.Sylwia91, kehlana_miyu lubią tę wiadomość
-
Sylwia91 wrote:Hej dziewczyny... Ja się pozale trochę, dzisiaj rano prawie zeszłam, dosłownie... I ja i Basia ;( najprawdopodobniej mam uczulenie na antybiotyk który miałam podawany. Tętno miałam w pewnym momencie 17,dziecko około 50,kontaktu prawie zero ze mną ehhh. Płakałam 3h i 3h miałam ktg podłączone potem do tego 4 kroplówki, jakieś leki na pobudzenie ehh i monitoring ciśnienia co chwilę. Teraz już co 4h będzie. Ogólnie modliłam się, choć nie kontaktowałam bardzo, żeby mała wróciła.. A już czekałam na sygnał że jedziemy na cięcie ;(
........... nie wiem co powiedzieć...... -
Sylwia, opowieść mrożących krew w zylach. Najważniejsze, że już z Wami wszystko dobrze. Trzymajcie się dzielnie z Basienka :* Zgłaszałas wcześniej, że masz uczulenie na leki, czy dopiero się o tym dowiedziałas?
Kkkaaarrr, nam też mówili, że czas oczekiwania to 5-6 tyg ale ostatecznie mebelki były już po 4 tygodniach, także może i u Was się spręża.
06.2015 - nasz aniołek:*
-
Sylwia.....straszna historia, nawet nie jestem w stanie wyobrazic sobie tego co czułas, ale najważniejsze, że jest juz dobrze.
A co brałas za antybiotyk?pierwszy raz go zażywałaś?
Karolina, my nie pierzemy rzeczy z wózka, wywietrzymy tylko.
kkkaaarrr, jak zamawiałam wózek na poczatku sierpnia to inny wzór wózka, którego nie mieli w sklepie kazali czekać do połowy listopada...
Ja dzisiaj zrobiłam 3 prania rzeczy Małego i zaczęłam prasowanko, w końcu się odważyłam, bo nie mogłam sie zebrać, wiem, że tylko to mi zostało i będę gotowa na przywitanie Naszego Bąbelka kochanego:) -
Chwilka84 wrote:kkkaaarrr, jak zamawiałam wózek na poczatku sierpnia to inny wzór wózka, którego nie mieli w sklepie kazali czekać do połowy listopada...
-
kalika wrote:Kkkaaarrr, nam też mówili, że czas oczekiwania to 5-6 tyg ale ostatecznie mebelki były już po 4 tygodniach, także może i u Was się spręża.